X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum III trymestr III trymestr
Odpowiedz

III trymestr

Oceń ten wątek:
  • Lalita2710 Autorytet
    Postów: 6278 5757

    Wysłany: 27 września 2013, 18:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Właśnie miałam ci Vivien to wczoraj zaproponować.
    Zamiast chodzenia , przytulania z mężem.
    Spokój i opierniczanie się... po prostu nie rób nic.

    Wiesz jak to jest... mówią że... jak się ruszasz dzidziuś sobie śpi...
    A jak siadasz i kopie mówi , mamo mamo pohulaj jeszcze trochę... bo mi dobrze było.

    vivien lubi tę wiadomość

    dqprepoku4out2uw.png

    3d5c5bdbd8a8980a810c3415055e4515.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 września 2013, 18:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mojego męża też nie było ze mną w 2. fazie porodu. On nie chciał, a ja nie chciałam go zmuszać. Siedział sobie obok w sali przedporodowej.

    Nina82, maia1991 lubią tę wiadomość

  • Lalita2710 Autorytet
    Postów: 6278 5757

    Wysłany: 27 września 2013, 18:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeśli to była jego decyzja ,fakt zmuszać nie można.
    Ale mój mówi przecież nie będę patrzał ci w krok tylko przytłumię cię ,zawsze mogę ci otrzeć..ręcznikiem itd. I jestem mu za to wdzięczna że chcę być. Kurcze jeszcze 10 tygodni...

    Nina82 lubi tę wiadomość

    dqprepoku4out2uw.png

    3d5c5bdbd8a8980a810c3415055e4515.png
  • Kleopatra Autorytet
    Postów: 4163 5429

    Wysłany: 27 września 2013, 18:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Vivien no podziwiam ;) Powiem Ci że wszystkie starsze koleżanki mają jedną metodę, ciepła kąpiel i lampka wina :) Ale z tym alkoholem to nie bardzo więc może długa kąpiel?

    vivien, maia1991 lubią tę wiadomość

    l22nzbmhc97dgg3u.png
    Wiktor 2010, Maksymilian 2013, Mikołaj 2017
  • michaela Autorytet
    Postów: 2349 1643

    Wysłany: 27 września 2013, 18:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ;oniqa wrote:
    witajcie dziewczyny, moja koleżanka ostatnio sie mnie pytała czy chce rodzic z mężem i jak jej odowiedziałam że tak bo razem stwozylismy Nasz cudo to ona powiedziała zostaw faceta w spokoju niech się napije z kolegami, dziadkami on i tak Ci nic nie pomoże w szpitalu, jak mi to powiedziała to aż sie popłakłam. :(
    Poweim Wam, że jak któryś starszy wujek albo nawet kobieta z rodziny coś takiego mówi to ja jakoś wielkie oczy robie ze zdziwienia. Nie rozumiem do końca tego gadania - ze jak się dziecko rodzi to facet ma pić z kolegami. Żebym się jescze miała martwić czy dziecko będzie miało ojca jak wyjde ze szpitala?? My z mężem ustailismy że dizałamy elastycznie tzn, zobaczymy w trakcie czego potrzebuje ja a co jest w stanie unieść on. Bo moze sie okazac ze jednak wole zeby byl w poblizu ale nie ze mna bo jaks nie czujac współczucia okaze sie ze bardziej bede brac sie w gars i bede skupiona, nie mam pojecia, to sie okaze, A ty sie głupim gadaniem nie przejmuj, to jest tylko wasza indywidualna sprawa czego chceciw nic nikomu do tego.

    maia1991, ;oniqa, Suzy Lee lubią tę wiadomość

    lv6id5m.png

    5mc5vbo.png

  • michaela Autorytet
    Postów: 2349 1643

    Wysłany: 27 września 2013, 18:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    m_f wrote:
    Mojego męża też nie było ze mną w 2. fazie porodu. On nie chciał, a ja nie chciałam go zmuszać. Siedział sobie obok w sali przed.porodowej.
    Ja mysle ze moze sie to u nas podobnie poukładać:) Ale zobaczymy

    lv6id5m.png

    5mc5vbo.png

  • blueberry Autorytet
    Postów: 2197 3258

    Wysłany: 27 września 2013, 18:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Vivien moja szwagierka noc przed porodem spać nie mogła i caluteńką noc przesiedziała w wannie z książką. Tylko wodę sobie dolewała ciepłą jak ostygła. A w połowie nocy zaczęło ją ganiać na kibelek. Więc była wanna z kibelkiem na zmianę. Nawet nie wiedziała kiedy jej wody odeszły. Po 6 rano obudziła męża i powiedziała mu, że coś ją brzuch boli. A ten stukną się w czoło i powiedział, że pewnie zaczęła rodzić. I o 7:30 urodziła córeczkę :P Może spróbuj się dłuuugo pokąpać hehe :) A i ona była przed terminem jeszcze. Rano miała iść do pracy normalnie ;)

    vivien lubi tę wiadomość

    zfxga33.png
  • Kropka Autorytet
    Postów: 2135 3205

    Wysłany: 27 września 2013, 18:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja nie wyobrażam sobie porodu bez męża, potrzebuję jego wsparcia. Na szczęście też chce być przy porodzie.

    Vivien to dopiero by było, jakby odpoczynek był u Ciebie rozpoczęciem akcji porodowej :D

    vivien, Nina82 lubią tę wiadomość

    f2wl8iikvmjqq5fe.png
    zem3iei3ovaf51qt.png
  • maja2024 Autorytet
    Postów: 695 920

    Wysłany: 27 września 2013, 18:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój mąż chce być obecny przy porodzie i bardzo się cieszę bo wiem, że mi pomoże on jest bardziej opanowany niż ja i w razie mojej paniki uspokoi mnie a poza tym wiem, że jak mi powie, w chwili zwątpienia np "jeszcze trochę, dasz radę" to się zmobilizuję. Nawet teraz jak wspomnę, że się trochę zaczynam bać to mi mówi, że będzie dobrze i że będzie to najwspanialsza chwila w naszym życiu i jakoś mi przechodzi. A jeśli chodzi o opijanie potomka to u nas tego nie będzie tzn mąż będzie do naszej dyspozycji i nie będzie balangi wszyscy już o tym wiedzą bo niestety niektórzy nie rozumieją, że rolą ojca nie jest opijanie narodzin dziecka a uczestniczenie w opiece i pomoc nam. To są stare zwyczaje i niektórzy jeszcze tak robią no cóż każdy ma swój rozum. Mój mąż nawet teraz odmawia wczoraj znajomi nas zaprosili i kolega mówi do męża, że whisky się napiją a mój mówi, że nie da rady bo teraz to 24/7 pełni dyżur w razie gdyby się zaczęło. Śmiałam się a znajomi zdziwieni, że to już tak blisko poród hehe bo ostatnio było jeszcze tyle czasu :)

    Nina82, Ana27 lubią tę wiadomość

    msayah2.png
    0sbo70a.png
    eiktyx8d7h9nb2ik.png
  • Lalita2710 Autorytet
    Postów: 6278 5757

    Wysłany: 27 września 2013, 19:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W ogóle mam ost złe dni dziewczyny... powiem wam brak apetytu...
    Złoszczę się ,mąż mnie denerwuję...
    Nie potrafi zrozumieć że ja teraz jego potrzebuję ,a nie jego rodzinki.
    Bo mnie na obiad zapraszali i jeszcze babcia ma jego przyjechać i wiecie jak to by było.
    Jak się czujesz, zjedź to zjedź tamto ,a czemu nie jeszcze... a rusza się ,a często..... BOŻE.... Ja potrzebuję świętego spokoju.

    Mój dzidziuś mój brzuch moja sprawa...

    maia1991 lubi tę wiadomość

    dqprepoku4out2uw.png

    3d5c5bdbd8a8980a810c3415055e4515.png
  • vivien Autorytet
    Postów: 2612 3049

    Wysłany: 27 września 2013, 19:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dobra dziewczyny kupilam sobie peeling czekoladowy, zaraz napuszcze sobie goraca kampiel z soczkiem ananasowym w lampce od wina i postaram sie rozluźnić :P
    Do tego kilka kostek czekoladki i winogronko :P

    Wkoncu przez cala ciaze chodzilam jak nakrecona i bylam duzo czasu w ruchu moze jednak u mnie relax cos da :P

    maia1991, иιєиσямαℓиα, ;oniqa, Lalita2710, Kropka, Ana27, Nina82, marzycielka29 lubią tę wiadomość

    wniddf9hmtxwu2ql.pngh4zpdqk31pdbs1ui.png
  • maia1991 Autorytet
    Postów: 631 551

    Wysłany: 27 września 2013, 19:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lalita2710 wrote:
    W ogóle mam ost złe dni dziewczyny... powiem wam brak apetytu...
    Złoszczę się ,mąż mnie denerwuję...
    Nie potrafi zrozumieć że ja teraz jego potrzebuję ,a nie jego rodzinki.
    Bo mnie na obiad zapraszali i jeszcze babcia ma jego przyjechać i wiecie jak to by było.
    Jak się czujesz, zjedź to zjedź tamto ,a czemu nie jeszcze... a rusza się ,a często..... BOŻE.... Ja potrzebuję świętego spokoju.

    Mój dzidziuś mój brzuch moja sprawa...
    o boże kochana ją cię rozumiem w 100procentach też tak mam mojego m rodzice tylko ciągle gadaja że jestem za chuda mam zjeść to bo wnuczka jest za mała bo ich córka jak była w tym tygodniu to mały ważył tyle a ja jakiegoś kościotrupa urodze itp albo coś rzadko ci się to dziecko rusza tylko módl się żeby zdrowe było itp masakra wkurza mnie to już oni by chcieli żebym wyglądala tak jak ich córki a potem mi by był wstyd a nie im każda kobieta jest inna inaczej przechodzi ciążę inaczej tyje i inaczej dziecko jej się z brzuchu rusza ale oni są starej daty i myślą że to są ich czasy a nie nasze :-(:-(to my decydujemy o sobie a nie inni o nas

    kjmnio4p9cq8r3f2.png
    67eihicrx39gx9ms.png
  • maia1991 Autorytet
    Postów: 631 551

    Wysłany: 27 września 2013, 19:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    vivien wrote:
    Dobra dziewczyny kupilam sobie peeling czekoladowy, zaraz napuszcze sobie goraca kampiel z soczkiem ananasowym w lampce od wina i postaram sie rozluźnić :P
    Do tego kilka kostek czekoladki i winogronko :P

    Wkoncu przez cala ciaze chodzilam jak nakrecona i bylam duzo czasu w ruchu moze jednak u mnie relax cos da :P
    no kochana zrelaksuj się z tej gorącej kąpieli a nóż widelec nasza mała vivien powie mamo po takim relaksie to ją już jestem gotowa by wyjść do was przytulić was i pokazać że warto było na mnie tyle czekać bo bardzo was kocham :-*:-) my oczywiście z tosia trzymamy kciuki za was nawet tosia mnie tutaj kopie teraz i przekazuje pozdrowienia dla was i czekamy na wiadomość dziewczyny melduje się mała vivien jest już na świecie :-*:-*
    trzymamy za was kciuki kochane :-*:-*

    vivien lubi tę wiadomość

    kjmnio4p9cq8r3f2.png
    67eihicrx39gx9ms.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 września 2013, 20:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ana27 wrote:
    hehe babcia jest dobra:)) Ja mam jedną, normalną rozpinaną po srodku na guziki:P a drugą jakąs do proodu staraa wezmę:P Na co mi więcej:P 2 dni góa w szpitalu i do widzenia:P

    A na to, że po porodzie jest dzikie szalenstwo hormonow, drastycznie spadają i z jednej chwili na drugą możesz czuć polarny mróz a zaraz upał jak w tropikach i będziesz spocona jak świnia (poza tym przewaznie jest gorąco na oddzialach poporodowych) lub zalana mlekim jak się małemu uleje. Skoro będziesz miała tylko jedną koszulę przy sobie, to w co się przebierzesz? :)

  • Lalita2710 Autorytet
    Postów: 6278 5757

    Wysłany: 27 września 2013, 20:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A szczyt chamstwa dnia dzisiejszego jak mąż mówi do siostry że nie ma pracy w Polsce że musi dorobić ,a ona do niego jak to? ... no to szukaj. A on mówi że nie będzie pracował za 5zł ,bo rodzinę musi utrzymać.

    Zazdrość w rodzinie jest cudowna...


    A tak poza tym nuda dzisiaj:)

    Vivien czekamy na efekty

    Maia1991 żebyś wiedziała tzn mi akurat nie mówią że za chudo czy coś.
    Ale są nadgorliwi w kwestii pomocy itd. Dziecko się jeszcze nie urodziło jeszcze się nim nie nacieszę ,a już rodzinka z Niemiec chcę wpaść je zobaczyć...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 września 2013, 20:35

    maia1991, vivien lubią tę wiadomość

    dqprepoku4out2uw.png

    3d5c5bdbd8a8980a810c3415055e4515.png
  • Ana27 Autorytet
    Postów: 1316 998

    Wysłany: 27 września 2013, 20:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hehe nie wybieram się na pokaz mody tylko do szpitala:) Nic mi się nie stanie jak sie troche pobrudzę bo na drugi dzień i tak wychodzę do domu:) Jeśli coś się bedzie działo, ze bede musiala dłuzej zostać niz te 2 dni to wysle meza po jakas, ale dla mnie osobiscie to zbedny wydatek, nie spie w koszulach, nie lubie ich i nie ebde na 2 dni do szpotala kupowac 3 koszul specjalnie:)) Wystrczy jedna po porodzie i tyle, a wczesniej na porod jakas stara:)

    zsxuot7.png
  • иιєиσямαℓиα Autorytet
    Postów: 4835 2801

    Wysłany: 27 września 2013, 20:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    czy warto wziąć coś do jedzenia na po porodzie, bo pewnie będzie głód dokuczał. co najlepiej zabrać, żeby było dozwolone przy karmieniu piersią?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 września 2013, 20:38

    <3 Aniołek (8tc) 25.06.2012
    qb3ctgf6zex9o3p8.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 września 2013, 20:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ana, ja też liczyłam na góra 2 dni.. poszłam 16, wróciłam 22. Więc czasem warto mieć więcej koszul niż jedną.

  • patti Autorytet
    Postów: 2928 3285

    Wysłany: 27 września 2013, 21:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nienormalan, jak bedziesz miala ciecie ,to od razu nie pozwola Ci zjesc hehe.(oczywiscie nie zycze Ci ciecia, choc ja obecnie jak na to popatrze ,to nie zaluje,brzuch mam rozpruty ,ale sa plusy ,bo miejsca intymne nienaruszone hehe)

    jedzonko maz Ci moze doniesc jak bedziesz glodna.

    co do obecnosci meza...moj maz to wlasciwie dotarl na druga faze porodu hehe. wczesniej nie sadzilam ze rodze i zadzwonilam do niego o 3 nad ranem jak mnie przeniesli na porodowke.byl obecny od 4 nad ranem do 8 rano.w tym 2 godz dzialalo znieczulenie czyli tylko 2 godz widzial jak wygladam bez znieczulenia -w sumie to byly najgorsze godziny calego mojego porodu -parcie po oksytocynie troche bolalo.maz byl pomocny- podtrzymywal mi na brzuchu urzadzenia ktg,bo cos im sie psulo, rowniez wymiotowalam ,wiec w pore pobiegl po miske i mi ja podstawil (bo wowczas juz lezalam i nie moglam wstawac) pozniej wylal zawartosc i znowu podstawial hehe.trzymal mnie za reke i przed samym cieciem zdjal mi koszule i odpial lancuszek.ogolnie chwale sobie jego obecnosc .gdy wiezli mnie na cesarke maz byl przy mnie i wbiegl na sale operacyjna myslac ,ze mu pozwola ,ale go wyprosili hehe.
    trzeba sie dogadac ,kiedy maz jest obecny itp,moj akurat chcial byc obecny przy calym porodzie ale wyszlo inaczej.

    relgj44jue1dlo58.png
    1usajw4z7ftqbyah.png


  • Ana27 Autorytet
    Postów: 1316 998

    Wysłany: 27 września 2013, 21:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    no tak, nigdy nie wiaodmo co nam się może przydarzyć po drodze. Dlatego w takim przypadku dokupi się nową gdzieś w pobliskim sklepiku:P Ale liczę, że normalnie będę w szpitalu tak jak większość kobiet roddzących naturalnie 2 dni:))

    zsxuot7.png
‹‹ 449 450 451 452 453 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Progesteron - dlaczego jest tak ważny podczas starania o dziecko?

Progesteron to jeden z najważniejszych hormonów dla kobiecej płodności. Jaką rolę odgrywa podczas starania o dziecko, przy zapłodnieniu i we wczesnej ciąży? Jakie są normy i co się dzieje, kiedy stężenie progesteronu jest za niskie? Jak wygląda leczenie luteiną dopochwową i doustną? 

CZYTAJ WIĘCEJ

4 Problemy z zajściem w ciążę, które możesz wykryć z pomocą aplikacji OvuFriend!

Kalendarz owulacji kojarzy Ci się tylko z wyznaczaniem dni płodnych i terminu owulacji? Jego możliwości są dużo większe! Aplikacja może być pomocna w wykrywaniu problemów związanych z płodnością na bardzo wczesnym etapie. O jakich problemach mowa? Co możesz wykryć z pomocą kalendarza? Kliknij i przeczytaj!   

CZYTAJ WIĘCEJ

Naprotechnologia - naturalna metoda podczas starania o dziecko i nie tylko.

Naprotechnologia (Natural Procreatice Technology, w skrócie: NPT lub NaPro) to metoda naturalnego wsparcia prokreacji. Ma wiele zwolenników, jak i całkiem sporo przeciwników, zanim wypowiesz swoją opinię, przeczytaj informacje jakie dla Ciebie zebraliśmy. Przeczytaj, na czym dokładnie polega naprotechnologia, czy jest przeznaczona tylko dla kobiet, czy również wspiera mężczyzn, w jakich przypadkach okazuje się najskuteczniejsza, a w jakich raczej się nie sprawdzi. 

CZYTAJ WIĘCEJ