III trymestr
-
WIADOMOŚĆ
-
Wydaje mi się,że porodówki nie ma na tvn player. Gdzie indziej nie szukałam. Na tvnplayer są seriale "ekstramalne porody" i serial o nazwie "położne"-oglądałam ostatnio, ale są tam dopiero dwa odcinki...kaja1991 wrote:Mozna gdzies ten serial porodowka w necie obejrzec?
-
dziewczyny ja tez sie juz ledwo kulam czuje sie cała opuchnięta i ocięzała dobrze ze juz niedługoo
Spakowałam wreszcie torbę do szpitala i ogarnęło mnie przerażenie, bo musiała wziąść największą walizkę Wy tez macie takie duże bagaże ?? nie wiem czy mnie na porodówce nie wyśmieją jak moją walize zobaczą
-
rubi67 wrote:A co do seksu w ciazy to ja kompletnie nie mam ochoty - az sama sobie sie dziwie, jak sobie przypomne genialny seksik na poczatku ciazy to az milo, ale chcica nadal mnie nie beirze
Dziewczyny, mam pytanie co to jest ta kreska pionowa nad i pod pepkiem ?? po co to sie robi, a raczej dlaczego ? Moja jest coraz wyrazniejsza.
Słyszałam że to taki drogowskaz/ bezpiecznik dla dziecka - tu pełznij do cycka(bo dzieci jesli już cos widza to kontrasty no i tak nam ciemnieja sutki i ta linia
rubi67 lubi tę wiadomość
-
welurka wrote:dziewczyny ja tez sie juz ledwo kulam czuje sie cała opuchnięta i ocięzała dobrze ze juz niedługoo
Spakowałam wreszcie torbę do szpitala i ogarnęło mnie przerażenie, bo musiała wziąść największą walizkę Wy tez macie takie duże bagaże ?? nie wiem czy mnie na porodówce nie wyśmieją jak moją walize zobaczą
Moja też jest duża. Do tego ciągle się nie dopina, chyba wyjmę jedną paczkę podkładów poporodowych, może wtedy się domknie. Podkłady mąż dowiezie, albo w aucie w ogóle je będę trzymać Moja ma tak mniej więcej 65x45x45
-
michaela wrote:Ja mam 2 torby dla mnie i dla maluch, i uż na siebie patrzeć nie mogę chce urodzić i zaząć wracać do formy, jezcze mój ojciec mnie mierzywrokiem jak centmeterem i brata pyta czy widział jak ciała nabrałam - eh ci faceci....
Nieładnie
Ja widzę po sobie, że w ostatnich dniach zrobił mi się taki mały obwarzanek pod brodą i mówię do męża, że wyglądam jak księżyc w pełni, a on mi wmawia, że tak nie jest, że jestem nadal ładna. Kochany jest, choć na nic jego komplementy, ja się sobie też już wcale nie podobam 
-
no z jego strony to bezmyslne, nie rozumie ze ja sie mam ochote do szafy schowac po takim tekscie i nie wychodzic... dobrze ze to jeszcze tylko chwila...maz tez mi wmawia ze jest super, no i moze partie do ramion i do kolan tak, ale reszta juz taka super nie jest - bo duzy biust i tylek przy wcietej tali to by uszły przy duzym brzuchu tak sobie... no ale to juz tylko 3 tygodnie góra 4 i zacznie sie odwrót!
-
Spokojnie możesz zrobić KTG w sazpitlau bez zadnego skierowania. Ja tak wlasnie miałam wczoraj. Zadzowniłam tydzień wcześniej i umówiłam się na konkretny dzień i godzinę, przyszłam, założyla mi kobieta kartę i tyle. Potem KTG, a po zapisie musiałam czekać w kolejce do lekarza ktory akurat przyjmował- akurat to był moj gin do ktorego chodze prywatnie;p - i wtedy on sprawdzil to ktg itp w tym gabinecie i tyle. Na pewno tak jest wszedzie i u Ciebie.blueberry wrote:Ja dziś na wizycie dostałam L4 już do terminu porodu czyli do 11 grudnia W przyszłym tygodniu idę na usg zobaczyć ile waży synuś, a tak poza tym to mam brać żelazo bo mam dobrą morfologię i żeby już nie spadły wyniki to te żelazo tak na wszelki wypadek. Później byłam na sesji z brzuszkiem hihi No a teraz sobie usiadłam i czytam co tam ciekawego w kartę ciąży mi lekarka wpisała i co widzę, zlecone badania - KTG. A słowa mi nie powiedziała, że mam iść je zrobić. Czy mogę pójść do szpitala tak po prostu, bez żadnej zapowiedzi, bez żadnego skierowania? Jeszcze nie byłam ani razu. A lekarka była dziś tak zakręcona przez ponad godzinne opóźnienie, że pewnie zapomniała mi powiedzieć co i jak
blueberry lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny a ja dziś pierwszy raz od wieków poszłam na piechotę do galerii:P (jednak człowiek się uzależnia od samochodu, naprawdę!) Potem schodziłam galerię wzdłuż i wszerz. Tyle chodziłam, ze M już z pracy wracał więc po mnie przyjechał W domu wcześniej sprzątałam, odkurzałam. Niedawno bylismy jeszcze u teściowej. Kurde i nic. Żadnych skurczy specjalnych czy jakichs mega twardnień. Eh szkoda! Muszę sobie tą herbatę malinową kupić. Mam w domu tylko owocową o smaku malinowym:P A sok z malin naturalny nie działa tak samo jak herbata? Bo sok mam:P
-
I tak to z nami jest: jak chcemy skurczy,to nie ma,a jak lezymy chuchsmy dmuchamy to sa...co za przewrotnosc natury;-) ja tez wczoraj mialam ktg,zero skurczow,zapis idealny,kurcze ale moj maluch ma juz 3300g! i gin zwstanawia sie czy nie zrobic mi cc,gdy dziecko przekroczy na usg 4200
Ana27, blueberry, Lilka lubią tę wiadomość
-
Ana27 wrote:Spokojnie możesz zrobić KTG w sazpitlau bez zadnego skierowania. Ja tak wlasnie miałam wczoraj. Zadzowniłam tydzień wcześniej i umówiłam się na konkretny dzień i godzinę, przyszłam, założyla mi kobieta kartę i tyle. Potem KTG, a po zapisie musiałam czekać w kolejce do lekarza ktory akurat przyjmował- akurat to był moj gin do ktorego chodze prywatnie;p - i wtedy on sprawdzil to ktg itp w tym gabinecie i tyle. Na pewno tak jest wszedzie i u Ciebie.
Jutro zadzwonię do szpitala i się dowiem jak jest tutaj Dzięki za informacje
-
Nina, to chyba kwestia psychiki. Bo nie wiem jak inaczej to tłumaczyć
Mój gin nic o cc nie wspominał. Idę za tydzień na wizytę to zobaczymy co wyjdzie. Ale brzuch mi rośnie jeszcze z dnia na dzień - widzę po bluzkach, które jeszcze parę dni temu zakrywały mi brzuch a dziś ubieram i tak na styk, musze naciągać a i tak się trochę podwijają, że czuję dyskomfort. I tak śmiesznie rośnie do przodu, po bokach nic:P
-
U mnie to ktg nie było w szpitalu na porodówce, tylko normlanie w poradni gin-poł. Ale ona znajduje się w szpitalu w którymś z budynków.blueberry wrote:Jutro zadzwonię do szpitala i się dowiem jak jest tutaj Dzięki za informacje
http://www.ssz.tar.pl/por_gin_pol.htm
Na stronce miałam podany nr tel tam, zadzowniłam i babka mnie zapisała:P
U Ciebie na pewno jest podobnie:)
-
Jeśli te suwaczki już działają (bo już się pogubiłam w tych dokłądnych dniach ciąży:P) to równo tydzień temu czyli jak byłam w 35i4tc to ważył własnie 3,2kg:P Więc coś niespełna 3kg (2,9kg?) ważył pewnie równo w 35tc:)Nina wrote:No właśnie wczoraj zobaczyłam się w szybie z boku, to oniemiałam jaki mam wielki brzuch, bo z przodu to takie jajko raczej, ale fakt rośnie na koniec bardzo! a pamiętasz ile Twój synek ważył w 35 tyg?
-
No właśnie u mnie na stornie szpitala nie ma słowa o KTG. Ale wiem, że na IP na oddziale ginekologiczno-położniczym na drzwiach jest kartka, że ktg wykonywane jest codziennie od 13 do 15. Zadzwonię do nich i zapytam czy można tak z ulicy przyjść do nich, najwyżej mnie poinstruują gdzie mam zadzwonić jeśli u nich nie ma takiej opcji
Co do brzucha, mój też jest już mega wielki. Nawet przed momentem dosłownie mąż mi to powiedział, bo siedzimy na kanapie on ogląda mecz ja przed laptopem i się wywaliłam z tym brzucholcem, a on do mnie, że mu zasłaniam hehe
-
No nie działają suwaczki, ja wczoraj miałam 35 i 2 i waga plus minus 3300!( czyli podobnie jak u Ciebie) gin mówił, że ma dużą głowę, brzuszek i nogę, hmmm, ale tak gdzieś do 26 tyg szedł równo z wymiarami, później przyspieszył, ale będzie spory
