III trymestr
-
WIADOMOŚĆ
-
A tak tak Irlandczycy, jakoś tak mi się i tak z Anglikami kojarzą
No cóż, z ciążą zagrożoną pewnie można mieć jakiegoś stresa będąc pod tamtejszą opieką, ale w takiej zdrowej i już dochodznej jak u Ciebie nie ma co się bać, tylko czekać na poród. I opieka podczas porodu tak jak piszesz jest tam na wysokim poziomie także tylko pozazdrościć)))
-
Tak jesli masz problem z ciaza nie jest kolorowo.teraz juz jest wszystko super..w 5 miesiacu mialam krwawienie i mocne bole brzucha bylo to zwiazane z lozyskiem..i uslyszalam od lekarza ze nic nie moga zrobic ze moge poronic ze to normalne i ze nie daja zadnych lekow.takze tak jesli jest ok to super jesli sa jakies problemy to masz przerabane
biorac pod uwagenawet to ze
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2013, 00:05
https://www.maluchy.pl/li-70315.png
Moj Maly Aniolek [*] 8tc 18.02.15
-
Pamiętam właśnie jak pisałaś wtedy o tym łożysku (swoją drogą, ale to zleciało!!!) W PL na to pewnie daliby Duphaston, zwolnienie i nakaz lezenia.
Ostatnio będąc na KTG była przede mną kobietka, miszkająca na stałe w Anglii, mąż Anglik. Położna zapytała to co ona tu robi w PL? a ona na to, że 7 lat starali się o dziecko, dlatego przylatuje tu na wiizyty i rodzić. Chyba jej sie nie dziwię.
Ale nie ma co gdybać nad tymi 'ichniejszmi' realiami:P Na szczęście u nas wszystko w porządeczku, przeszłyśmy najgorsze chwile, przed nami tylko poród i doczekamy się w końcu dziecii:))))))
A z tym materacem to pewnie hormony i inaczej zapachy odbierasz:P:P
Lecę spać kochana, do jutra, będę trzymać kciuki za wizytę!Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2013, 00:14
Lilka lubi tę wiadomość
-
A ja kochane dzis caly dzien w biegu o ile tak to mozna nazwac;-) hehe,nawet po Ikei prseszlam,ale mega wolnooo,teraz Was nadrobilam w lozku z tel,troche zaczynam panikowac,bo w nowym domku da sie zyc,ale jeszcze posprzstac znow trzeba,cale szczescie moja mama przyjezdza z odsiecza za tydzien i zostanie z nami pewnie juz do swiat,bo mieszka prawie 400 km od nas,ja akurat ciesze sie,ze bedzie z nami i pomoze;-) a tak to wszystko mnie przytlacza,chcialabym juz miec pieknie gotowe,a tu ciagle cos...ale mysle,ze 2 tyg i bedzie dobrze,moge wtedy rodzic i wracac ze szoitala;-)
p.s. piekne zdjecia brzuszkow,ale i tak moj chyba bije rekordy,bo w pasie mam 115 cm!!!
Dobrej nocki,kto ma sie rozpakowac,niech to uczyni;-)Ana27 lubi tę wiadomość
-
Tylko ja z mężem jesteśmy tacy wariaci, że siedzimy po nocach?
On pracuje na 10 i wraca czasem koło 20-tej więc siedzimy sobie codziennie do 2-3 w nocy hehe, kiedyś trzeba razem pobyć
Pewnie nasz synek też będzie nocny marek przez to
Chociaż jak ja pracowałam to wstawałam o 5:50 więc spatku się chodziło wcześniutko
-
Ana ja wizytę miałam 14 listopada... pow mi że mam zrobić kontrolne bad moczu ale mi się nie śpieszy :p i pokazać po 39 tyg jakbym sie źle czuła albo skurczów nie było itd.
Ale ja sie nie pokaże bo wtedy zostwwi mnie u siebie w szpitalu a ja tam być nie kcem :p
Mąż do pracy ,a ja oczywiście usnąć nie potrafie... i like this...
W ogóle jestem jakaś dziwna bo budzę się chce mi sie siku ide załatwiam się i sutomatycznie robi mi się twardy brzuch i boli okresowo kłade się chwile leże i przechodzi...
Co raz częściej myśle o znieczuleniu jakk zaczyna mnie boleć a jak nie boli wzbraniam się od niego
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2013, 04:27
-
Cześć dziewczyny no i zima zawitała pomalutku ale jednak zimno,wieje, śnieg delikatnie daje się we znaki super uwielbiam taką aurę za oknem
Widzę że u dziewczyn nic się nie zmieniło więc trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty i oby się coś u was zadziało.
Wyprawiłam moich chłopków jednego do szkoły drugiego do pracy a ja w szlafroczku wskakuje jeszcze na pare minutek do łóżkaAna27 lubi tę wiadomość
-
czesc dziewczynki
ja własnie wstałam, zjadłam pól paczki wafelków kakaowych i ide sie zaraz zbierac bo dzis poniedziałek czyli dzień dostaw w second-hendach, i chociaz pizdzi tam jak nie wiem to nie odpusszcze bo to byc moze moje ostatnie podrygi potem prszy dziecku juz nie bedzie czasumagdziunia111123, Ana27, Lalita2710, marzycielka29, ;oniqa lubią tę wiadomość
-
marzycielka snieg sypie u Ciebie juz? zazdroszcze chetnie bym sobie poogladala jak pruszy;-). Dziewczyny wy sie bierzcie do roboty i rodzic mi tu i teraz. Jak tak bedziecie czekac to sie zle wydarzy i ja jeszcze was wyprzedze a tego chyba zadna nie chce
Ana27 lubi tę wiadomość
-
Welurko, tyś to jest udana, zazdroszczę tych wypraw do lumpexow ale po porodzie juz sobie obiecalam ze zaczne chodzić
Lalita mam tak samo w nocy, wstaje zawsze o 1:30, 4.30 i 7:30 do wc, zawsze tak się budze a jak wracam mam takie skurcze na samym dole ale zaraz przechodza i ide spac dalej:p
A z tymi wizytami to widze, ze ja chodze tylko jak głupia co 2tyg no ale dobrze, że to już koncówka bo bym zbankrutowała chyba heh
Marzycielko u nas ponoć tez śnieg troche zaczyna sypać, nie wiem bo jeszcze leże ale M mi napisał smska jak wyjezdżał do pracy:p
Wstalam, sorawdzilam, faktucznie resztki sniegu na dachach pozostalo, ale i tak super w koncu cos dziać się zaczyna i z zimą)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2013, 08:55
marzycielka29 lubi tę wiadomość
-
Ana co do bóli one przechodzą (nie liczę z zegarkiem) ale trwają chyba z 2-3minuty...
W ogóle chyba zaczęłam ostatni już w ciąży napad wilczego głodu.
O 4 jak mąż idzie do pracy muszę coś zjeść ,bo (ogólnie ani nie zasnę) ,a o 8.30 obudziłam się głodna jak wilk...
Hihi Mi Michela do terminu wedł OM 15 dni ,a według USG 11 dni huhuhu...
Tak prószył cudownie śnieg... nad ranem ,ale teraz tylko na dachach pozostał ,byłam z psem... wszędzie mi było ciepło oprócz twarzy....
Ludzie się trzęśli z zimna gorzej niż moja szonka:P hahah
Welurka udanych łowów ,ja też pójdę do secend-handu ale popołudniu jak m wróci.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2013, 09:22
Ana27, welurka lubią tę wiadomość