III trymestr
-
WIADOMOŚĆ
-
Witam! Mam wiadomość od Rubi
została przyjęta do szpitala ,niestety nie do tego co chciała. Jeszcze nie urodziła i jeszcze nie wywołują porodu.Po wszystkich badaniach lekarz stwierdził, że spokojnie na obserwacji juz w szpitalu poczekają jeszcze chwilkę na skurcze naturalne
Pozdrawia Was serdecznie!!!
;oniqa, marzycielka29, Tinka85, plemniczka, Ana27, Blondi22 lubią tę wiadomość
-
My dziś po wizycie nasz klusek wazy 1800 więc galanty;p o cesarce jeszcze tak dokladnie nie rozmawiałam. wszystko jest ok wody pępowina łożysko nisko ale to tak od początku ciąży.Synek główką jeszcze nie odkręcony
;oniqa, Lalita2710, marzycielka29, Ana27, Lula_w lubią tę wiadomość
-
welurka wrote:Kobitki to wy się juz powoli rozkręcacie a u mnie nadal cisza jak makiem zasiał ;/
Kochan to że są skurcze i to że Ana ma różowy śluz to nic nie znaczy:P
Bo czop może odpadać nawet tygodnie przed porodem;)
Pozatym sama widzisz po Bluberry i Michel że nic je nie brało;P a nagle wzięło i co i co:D
Więc ciebie za jakiś czas może wziąść ,a my będziemy czekać.
Tak jak piszę Lilkaja tak robię chcę mi się spać ide spać (choć np 3 h wcześniej już drzemałam) chcę jeść idę jeść , chce mi się wymiotować siedzę i modle się żeby przeszło:D i się relaksuję ,nie skaczę na piłce ,czasem na nią usiądę pokręcę biodrami bawiąc się z psem;P
Madzia123 chyba do 32 tygodnia jest najlepiej jak się obróci choć potem też może... chyba jest sposób na obrócenie się .kołysanie sięjakoś tak czytałam gdzieś
http://www.rodzice.pl/ciaza-i-porod/w-oczekiwaniu-na-dziecko/obroc-sie-kochanie.htmlWiadomość wyedytowana przez autora: 2 grudnia 2013, 20:00
welurka lubi tę wiadomość
-
Witam dziewczynki
Byłam dzisiaj u mojej ginekolog i Synek wazy juz 3200 g to nie az tak duzo ale na 99% bede miec drugą CC. Mam sie już stawić w Szpitalu 16 grudnia na KTG i na czczo ze spakowaną torbą i mogą mnie juz zostawić. A jak nie zostawia to 22 grudnia ostatecznie bede miała cc. Nie chciałam mieć takiego porodu że dziecko sie nie spodziewa a nagle go wyciągnąale mi lekarka tłumaczyła ze po jednym CC nie wolno wywoływać oksytocyną bo jest duże prawdopodobienstwo pękniecia poprzedniej blizny:( Wiec mam działac z Mężem i jak sie cos zacznie jechac do Szpitalai zobaczymy....... Ja mam nadzieje ze samo ruszy do 22 grudnia a jak juz bedzie cc to nic wazne zeby to dzidzius zadecydował sam kiedy chce wyskoczyc
mam nadzieje ze tak bedzie
a szyjka narazie twarda wysoko i wszystko pozamykane na cztery spusty ;/
marzycielka29, Blondi22 lubią tę wiadomość
-
MamaMadzia no to nic nie pozostało jak za tydzień zacząć starania od piłeczki, serduszkowania z mężem ,schody ,jak nie będzie pomagać to pełen relaksik:))) i znów na zmianę
może ruszy bez wspomagaczy;)
Nie martw się na zapas:))
Co do cc (kiedyś mówiono ) tak mojej mamie jeszcze 23 i 16 lat temu że jak się raz zrobi cc to drugi raz też trzeba...
Teraz wyznają niektórzy zasadę.. że kilka razy robią (ost słyszłam o kobiecie 5 cesarek) ale nie wiem w jakim stanie jest jej ciało)
Nie znam się za bardzo.
Ogólnie widzę mega cisza na forum może przed burząAna Welurka czyżby was wzięło;)? cze może jakiś relaks u boku mężów;)
MamaMadzia lubi tę wiadomość
-
Lalitaa, ja dziś miałam aktywny dzień- jak na mnie:P Więc mało się udzielałam. Mam trchę skurczy, ale dalej to nine to. Leci mi lekko jakaś woda, ale to pewnie mocz:P heheh Oberwuje się
Byliśmy kupić w koncu ten aparat co by bruno miał fajne foty, ale byly tylko z wystawki więc zamówiony mamy na środę. Too moze tak na środę Bruno się szykować jak bedzie aparat hehhehe
AA i na fb widziłam Twoj pepek po kolczku - mam taki sam!!!I podtawke pod lapka też
Tak mi się zachciewa spać, że nie chciałabym teraz rodzić, bo nie mam siły:P -
A jaki w końcu wybraliście moja droga... my może zakupimy dopiero w styczniu... bo teraz rady nie damy ,a szkoda
Ale zobaczymy
No tak mi się rozciągało że czerwone mam.
No widzisz ja nie wiem jak u Ciebie ,ale u mnie byłam pewna że to wody płodowe... ale zrobiłam tym paskiem na sr... i to nie są wody...
Chodziarz były wodne jak woda..
Ale położna powiedziała mi że czasem jak się siedzi macica itd tam ma zakamarki..;/ i czasem nagle wstajesz poruszasz się i wycieka coś takiego jak woda..
Ja też jestem padnięta ,patrze na tvn na życie bez wstydu... (ale ja dziś 2 razy drzemałam) więc ogólnie mnie też się wiecznie chcę spać;/
Norma... -
Co do aparau w koncu zdecydowlaismy się na ten http://www.euro.com.pl/aparaty-cyfrowe/nikon-coolpix-l820-czarny.bhtml#akcesoria
Lustrzanki nie kupujemy bo sie na tym nie znamy a też koszta by conajmniej dwukrotnie wzrosly. A ten jak na tę cenę ma naprawdę dobre parametry i same dobre opinie.
Co do tych wód to ja będę pewna, że wody to wody faktycznie jak mi będą lecieć i leciećTeż kiedyś miałam fałszywy alram ok 30tc jak nie wcześniej, ale lekarz zbadał ph tym patyczkiem i spoko to nie żadne wody.
A w TV to nawet nie wiem co oglądaćSzkoda, że Lekarze się skończyły:P
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 grudnia 2013, 22:06
Lalita2710 lubi tę wiadomość
-
heh welurko, to może jak Cię M zaciąga tak do łózka to na coś liczy:D a to by na pewno poród przyśpieszyło:D
Ale jak piszecie o tych mdłosiach to fakt, to koeljny objaw przedporodowy, bo też tak mam od paru dni, dziś rano myślałam, ze naprawdę zwymiotujęAle wzięłam parę głębokich oddechów nosem i po chwili przeszło.. Wcześniej w życiu tak nie miałam, na początku ciąży tylko trochę mdłości i tyle. Także można wpisać do listy objawów przedporodwych hehehehe
-
hehehehe:P
No ja ten Pimafucin wzielam 4 dni z rzędu, potem zaprzestałam ze wzgldu na małe co niecoI jest ok, wystarczyła taka ilość bo już w ogóle żadneego pieczenia nie czuję także faktycznie coś się miało wcześniej na rzeczy pomimo, że zastosowałam je w razie W:)
Mój M poszedł się ogarnąć i do spania więc też do niego dołącze:P
Dobranoc Kobietki, udanej nocki:)
Nina kochana, czy ty może urodziłaś? -
widze ze nie tylko ja wypatruje objawow porodu....mnie juz w nocy zaczal brzuch pobolewac....raz mocniej raz lzej...i tak caly dzionek...doszly delikatne ukucia w kregoslupie...sluzu pelno...a moj syn dalej uparty...wczoraj z tatusiem troszke sie poprzytulalismy i dalej cisza....ah..
19.12. jest, 09.01 3.84 cm
, 21.01 5,65 cm
, 6.02 8,06 cm Boy
2.03 238g
15,05 1500 g
27.07 3540
-
Ana27 wrote:MamaMadzia jakby nie było będzie dobrze. Ciekawa jestem tylko jak to jest z tą osytocyna, co ona mogłaby "złego" wyrządzić tej starej bliźnie??
Własnie nie wiem bo nie dopytałam Lekarka mówiła tylko że wzrasta ryzyko pęknięcia podczas porodudomyslam się że ogólnie oksytocyna wywołuje nienaturalne ruchy macicy i są silniejsze niz zwykle skurcze A blizna po CC się nie rozciaga i może pęknąć ;/
Bardzo mi zależy żeby skurcze same się pojawiły nawet jeśli się zakończą cc bo bede wiedziała ze Synek już chce się ewakuować wiec pomału zaczne działaćjak nie z Męzem to jakies inne specyfiki i zobaczymy
aaaaa i tak najpierw musze zacząc w koncu pakować torbę do szpitalabo zaczne od działań a się okaże ze nie jestem przygotowana ehehehe