Koło gospodyń wiejskich :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
czekajacanacud1 wrote:Czekoladko dziekuje :*
Pietruszko, Pola wy z podkarpacia serio? moze jakies spotkanko?
a na impreze zapraszan WSZYSTKIE beda drineczki a dla zagroszkowanych bezalkoholoweParsleyek lubi tę wiadomość
Adaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm
Starania o drugiego maluszka:
30 lat
13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża
21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne )
Starania o pierwszego maluszka:
28 lat, 14 cs - szczęśliwy
11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście
27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy -
czekajacanacud1 wrote:Czekoladko dziekuje :*
Pietruszko, Pola wy z podkarpacia serio? moze jakies spotkanko?
a na impreze zapraszan WSZYSTKIE beda drineczki a dla zagroszkowanych bezalkoholowe
Ja jestem w Rze praktycznie cały czas29 lat. Moja historia [blog]: waiting4.pl
"Im bardziej w życiu ma się pod górkę, tym piękniejsze będą później widoki" -
czekajacanacud1 wrote:Czekoladko dziekuje :*
Pietruszko, Pola wy z podkarpacia serio? moze jakies spotkanko?
a na impreze zapraszan WSZYSTKIE beda drineczki a dla zagroszkowanych bezalkoholowe
czekajacanacud1 lubi tę wiadomość
Mama aniołka 21.06 (*)4cs 30 lat
6cs po poronieniu ROŚNIJ AMELKO
-
Kochane przepraszam ze ja się tu rzadko odzywam, ale ciąża często zwala mnie z nóg. Po prostu syndrom walking dead osiągnął level hard i godz 19 mowie dobranoc:-D
Podczytuje was w pracy i staram się być na bieżąco ale rzeczy które zajmowały mi godz w oracy teraz zajmują 3h
Obiecuje poprawęLubię_czekoladę lubi tę wiadomość
Mama aniołka 21.06 (*)4cs 30 lat
6cs po poronieniu ROŚNIJ AMELKO
-
czekajacanacud1 wrote:Pietruszko to ja nie mam do Rze tak daleko wcale nie kus bo przyjade jeszcze Pola a Ty jak daleko masz do Rze?
Kimi dziekujeParsleyek lubi tę wiadomość
Adaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm
Starania o drugiego maluszka:
30 lat
13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża
21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne )
Starania o pierwszego maluszka:
28 lat, 14 cs - szczęśliwy
11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście
27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy -
czekajacanacud1 wrote:Czekoladko dziekuje :*
Pietruszko, Pola wy z podkarpacia serio? moze jakies spotkanko?
a na impreze zapraszan WSZYSTKIE beda drineczki a dla zagroszkowanych bezalkoholowe
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/fc5369ab0c93.jpg
Kim87, czekajacanacud1 lubią tę wiadomość
-
Dobranoc Laski :*
Ogladalismy dzis Zwierzogrod fajna bajka moge polecic jak ktos lubi czasem bajki -
Lubię_czekoladę wrote:Pietruszka!!!! coz to za piekny skok
Hehe no dzięki dzięki ale u mnie skacze a potem ma z czego spadać
Ale u Ciebie cały czas na odpowiednim poziomieLubię_czekoladę lubi tę wiadomość
29 lat. Moja historia [blog]: waiting4.pl
"Im bardziej w życiu ma się pod górkę, tym piękniejsze będą później widoki" -
Dzień dobry Laseczki!
Cudzie wszystkiego co najlepsze! Przede wszystkim spełnienia marzeń o małym cudeńku
Kimi mamuśki maja ulgi, niczym się nie przejmuj! Najważniejsze abyś dbała o siebie. Jeśli groszek chce spać, to trzeba spać
Czekoladka jak się czujesz po wyrywaniu? Bierzesz jeszcze coś, jakiś antybiotyk?
A temperatura bardzo ładna :-*
Pietruszka no Ty to już szalejesz! Temperatura robi wrażenie, oby się trzymała
A ja wczoraj miałam cały dzień zajęty. Od rana byłam na nartach, później u babci na dniu babci, a po południu pojechaliśmy do znajomych do Katowic i wróciliśmy o 1. Oczywiście ja prowadziłam, a mój tylko maryudził, że jeszcze chce zostać
Miłego dniaLubię_czekoladę, Parsleyek, Kim87, czekajacanacud1 lubią tę wiadomość
-
Parsleyek wrote:Hehe no dzięki dzięki ale u mnie skacze a potem ma z czego spadać
Ale u Ciebie cały czas na odpowiednim poziomie
U mnie dzisiaj wlasnie spadek ale moze i lepiej.. Tak sobie mysle, ze chyba antybiotyk i znieczulenie i leki przeciwbolowe typu niesteroidowe leki przeciwzapalne mogly by troche namieszac u ewentualnego GrochaWiadomość wyedytowana przez autora: 22 stycznia 2017, 10:50
-
AniaŁ123 wrote:Dzień dobry Laseczki!
Cudzie wszystkiego co najlepsze! Przede wszystkim spełnienia marzeń o małym cudeńku
Kimi mamuśki maja ulgi, niczym się nie przejmuj! Najważniejsze abyś dbała o siebie. Jeśli groszek chce spać, to trzeba spać
Czekoladka jak się czujesz po wyrywaniu? Bierzesz jeszcze coś, jakiś antybiotyk?
A temperatura bardzo ładna :-*
Pietruszka no Ty to już szalejesz! Temperatura robi wrażenie, oby się trzymała
A ja wczoraj miałam cały dzień zajęty. Od rana byłam na nartach, później u babci na dniu babci, a po południu pojechaliśmy do znajomych do Katowic i wróciliśmy o 1. Oczywiście ja prowadziłam, a mój tylko maryudził, że jeszcze chce zostać
Miłego dnia
Hej Ania :*
To intensywna mialas sobote kierowcy maja niestety przerabane hihih chociaz ja od prawie 3 tyg nie pije alko, tez jestem kierowca i chyba to polubie.. Nie ma kaca na drugi dzien
Ja od wczoraj spuchlam troche ale nie jest zle boli cholerstwo ale juz dzis postaram sie nie brac ketonalu, bo od piatku na przemian ketonal z antybiotykiem
Aha i byla u mnie wrozka zebuszka polozyla mi pod poduszke dyche!! Chyba nigdy nie miala wyrywanych osemek hahahaha
AniaŁ123, Parsleyek lubią tę wiadomość
-
Wystawiam nosa zza krzaka
Ale na troszke tylko
Niestety mam tyle roboty ze nie daje rady
Ale pokolei
Przede wszystkim dziekuje za wsparcie ❤️❤️❤️❤️ Jesteście kochane !!
Niestety strasznie to przeżyłam - Moj B tez nie mogl uwierzyć w to co sie stało - tak wiem, było minęło trzeba żyć dalej
Ale mimo wszystko gdzie tam czuje ze jeszcze to przeżywam
Do tego przeżywam prace - tak - złożyłam papiery - było ciezko...było mi bardzo ciezko spojrzeć moim chłopakom w oczy i powiedziec ze odchodzę
Oni zaczęli to przeżywać - ja razem z nimi
Za każdym razem jak ide do pracy to mam w głowie odliczanie - ze np robie cos tutaj poraz ostatni
Moja kolezanka z biura płakała jak sie dowiedziała - ja prawie razem z nia
Mam wrazenie ze patrzą wszyscy na mnie smutnym wzrokiem a ja na nich
Ja wiem....ja wiem....musze myslec o sobie i musze patrzeć na swoja przyszłości
Ale mimo to to oni byli dla mnie jak rodzina i przeżywam z nimi wlasnie rozwód
Łatwo nie bedzie - bo ja strasznie szybko przyzwyczajam sie do ludzi i ciezko mi bedzie za miesiąc powiedziec im dowidze ja - juz to przeżywam w głowie - ale powiedziało sie a to trzeba powiedziec b
Wiec tak naprawdę tydzien miałam pełen wrażeń
Kolejne tygodnie łatwe nie beda bo pracy jest sporo a do tego przekazuje swoje obowiązki - nie nudzi mi sie
Z góry przepraszam ale bede jeszcze teoche milczeć
Jak znajde chwilkę to skrobnę cos do was
Aj lofe was wszystkie ❤️AniaŁ123, Lubię_czekoladę, pola89, Parsleyek, Kim87, Violet146 lubią tę wiadomość
-
Pączuś żyje Rozumiem że Ci smutno. Ja się czułam kiepsko jak się zwolniłam z poprzedniej pracy po pół roku, mimo że nie miałam innego wyjścia i co ja się tam mogłam zżyć, a jednak, więc co dopiero Ty po takim czasie. Ale zmiany są na lepsze, więc szybko się przyzwyczaisz. A dobrze się składa że masz teraz takie rewolucje, bo to jakaś odskocznia od wiadomego tematu
Czekamy cierpliwie na Ciebie
Czekoladka myślę że na tak wczesnym etapie groszkowi nic by się nie stało, więc nie ma co się przejmować. Leki i tak są dla niego lepsze niż stan zapalny zęba.
Teraz juz będzie coraz lepiejPączek, Lubię_czekoladę lubią tę wiadomość