Koło gospodyń wiejskich :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
Wiem i rozumiem Twoje nerwy, ale w sumie to i tak chyba najlepsze wyjście. Na pewno zrobią tak jak się należyKim87 wrote:Polus powiem szczerze że się denerwuje mężem. Trochę to skomplikowane jak na o tym mówili dzisiaj. Jednak opiekę ma super. Pigula tez chodzi wokoło mnie i herbatkę robi ciągle.
Najbardziej boję się aby nie spanikowal bo ostatnio jak był w szpitalu to mu puls ze stresu spadł i ciśnienie.
to że jest skomplikowane nie znaczy, że niewykonalne :* może poprostu dłużej potrwa ma to robione na pełnym uśpieniu czy w kręgosłup? Po operacji już chyba nie spanikuje 
gorzej byłoby przed, bo wtedy mogliby coś odwlekać, a teraz jest już na sali, więc dadzą sobie z nim radę
Fajnie, że Tobą też się interesują taka opieka szpitalna powinna być
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 marca 2017, 09:47
Adaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm
Starania o drugiego maluszka:
30 lat
13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża
21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne )
Starania o pierwszego maluszka:
28 lat, 14 cs - szczęśliwy
11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście
27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy -
zobaczysz wszystko bedzie okejKim87 wrote:Polus powiem szczerze że się denerwuje mężem. Trochę to skomplikowane jak na o tym mówili dzisiaj. Jednak opiekę ma super. Pigula tez chodzi wokoło mnie i herbatkę robi ciągle.
Najbardziej boję się aby nie spanikowal bo ostatnio jak był w szpitalu to mu puls ze stresu spadł i ciśnienie. a taka opieka nad Toba to chyba tylko w Belgii mozliwa ) ta operacja/zabieg teoretycznie dlugo trwa?
-
Czeko domek! ale superLubię_czekoladę wrote:Polcia
U mnie super Totalnie nie myślę o staraniach, ba! Nie staram się nawet Mam teraz głowę zajętą czymś innym- postanowiliśmy kupić dom Będzie trochę załatwiania, umowy, akty, kredyty... Potem remont i kupowanie mebli- strasznie się jaram
Wróciliśmy z urlopu wczoraj- było mega mega pięknie i fajnie
Podczytywałam Was tu trochę Proszę się nie stresować- na pewno wszystko jest dobrze z bobo! :* tylko sie cieszyc masz juz termin iui? pozatym w tamtym roku tez przeszlam cos podobbego z zakupem mieszkania a pol roki pozniej bylam w ciazy moze u Ciebie tez tak bedzie? ale ja trzymam kciuku za iui
Lubię_czekoladę lubi tę wiadomość
-
Lubię_czekoladę wrote:Polcia
U mnie super Totalnie nie myślę o staraniach, ba! Nie staram się nawet Mam teraz głowę zajętą czymś innym- postanowiliśmy kupić dom Będzie trochę załatwiania, umowy, akty, kredyty... Potem remont i kupowanie mebli- strasznie się jaram
Wróciliśmy z urlopu wczoraj- było mega mega pięknie i fajnie
Podczytywałam Was tu trochę Proszę się nie stresować- na pewno wszystko jest dobrze z bobo! :*
To fajnie opowiadaj jak po urlopie! ale decyzje podejmujecie! Wow! Twój narzeczony zmobilizował się widzę zazdroszczę Ci takich zakupów! Uwielbiam
Lubię_czekoladę lubi tę wiadomość
Adaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm
Starania o drugiego maluszka:
30 lat
13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża
21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne )
Starania o pierwszego maluszka:
28 lat, 14 cs - szczęśliwy
11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście
27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy -
Dziewczynki juz po. Chłopak ma leżeć 4h i po południu do domku
Cudzie to zatrzymane tak bez objawów. Czasem zanikają objawy ale to też zależy jaki był wyjściowy poziom bety. Jak beta zaczyna spadać to wtedy mogą zanikac objawy. Czasem jest tak ze nawet nie wiesz ze serce stanęło a dowiaduje się na usg. Nie masz boli ani plamień nic. Nawet wczoraj na fp o tym było którymś. Dzieczyna 4 tyg chodziła z martwa ciąża i nic się nie działo.Mama aniołka 21.06 (*)4cs 30 lat
6cs po poronieniu ROŚNIJ AMELKO
-
Czikosz wrote:Witajcie dziewczyny, mnie gorąco jak w piecu!
Co sądzicie o moim wykresie?
A co do objawów to ja bym się nie martwiła. Mitem jest, że ciąża silna to objawy duże, bywa zupełnie czasami odwrotnie.
Jak ja utraciłam moje ziarenko to nastąpiło u mnie nietrzymanie moczu… takie jednonocne. wykresik piękny ładne temperatury oby tak dalej
Adaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm
Starania o drugiego maluszka:
30 lat
13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża
21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne )
Starania o pierwszego maluszka:
28 lat, 14 cs - szczęśliwy
11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście
27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy -
czekajacanacud1 wrote:u mnie na chwile obecna marne. ale prl mam wysoka bo 99mi wyszla. czyli wzrosla przez miesiac o kilka jednostek mimo brania dostinexu.
zastanawia mnie czy taki wynik jest normalny bo niby prl rosnie w ciazy
Wiesz co, ja prolaktyny nie badalam w ciąży i niestety nie wiem jakie są normy dla ciężarnych.
-
wez nie strasz bo ja juz sie wtorku boje ,Kim87 wrote:Dziewczynki juz po. Chłopak ma leżeć 4h i po południu do domku
Cudzie to zatrzymane tak bez objawów. Czasem zanikają objawy ale to też zależy jaki był wyjściowy poziom bety. Jak beta zaczyna spadać to wtedy mogą zanikac objawy. Czasem jest tak ze nawet nie wiesz ze serce stanęło a dowiaduje się na usg. Nie masz boli ani plamień nic. Nawet wczoraj na fp o tym było którymś. Dzieczyna 4 tyg chodziła z martwa ciąża i nic się nie działo.
mam zamiar wejsc do gabibetu i powiedziec dr ze ide odrazu na koze bez pieprzrnia i spytek najpierw usg bo na zawal zajde
-
Będzie dobrze kochana;*czekajacanacud1 wrote:wez nie strasz bo ja juz sie wtorku boje , mam zamiar wejsc do gabibetu i powiedziec dr ze ide odrazu na koze bez pieprzrnia i spytek najpierw usg bo na zawal zajde
czekajacanacud1 lubi tę wiadomość
Mama aniołka 21.06 (*)4cs 30 lat
6cs po poronieniu ROŚNIJ AMELKO
-
ja znalazlam kilka norm tak w skrocie to 1trym max cos kolo 202, 2trym max nie cale 300 i 3 cos kolo 400 czy tam 400 z hakiem. oczywiscie w ng jednostkaBella_Bella wrote:Wiesz co, ja prolaktyny nie badalam w ciąży i niestety nie wiem jakie są normy dla ciężarnych.
-
I w temacie poronienia.
Ja 3 tyg. chodziłam z niebijacym serduszkiem. Nic mnie nie bolało, nie miałam nawet minimalnego krwawienia, plemienia. Objawy hm... ja od początku raczej nic nie miałam. Pamiętam tylko że piersi przestały mnie boleć zanim się dowiedziałam. Tyle mogę od siebie powiedzieć. Tego się nie czuję, na usg dopiero szok przychodzi
