Koło gospodyń wiejskich :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej hej hej no kochana jeszcze 7 tyg i masz ciążę donoszona;-) czas leci.MMadziula wrote:Hej dziewczyny, u mnie 30 tc przekroczony
Nie mogę się doczekać synka, jutro z mężem wybieramy się na zakupy. Dorwałam fajną hurtownie, gdzie praktycznie wszystko kupimy w jednym miejscu. Komoda w drodze, od poniedziałku powoli zacznę przygotowywać ubranka i resztę
Ogólnie czuję się świetnie, wiadomo brzuch troszkę spory ale dajemy radę, najgorzej jest znaleźć odpowiednią pozycję do spania...a kiedy po 10 minutach wiercenia wygodnie się ułożę , to muszę do WC wstać...
Młody czasami jakby czatował kiedy położę rękę na brzuchu, od razu dostaję kopniaka
10.06 byłam na weselu, także nasze szczęście pierwszą rodzinną imprezę ma zaliczoną
Mąż wpadł po uszy... poza brzuszkiem świata nie widzi
A u Was co słychać? Jak znosicie tą kapryśną pogodę ?
U mnie w belgii upały woec ciężko znoszę. No i kondycha siada na maxa.Mama aniołka 21.06 (*)4cs 30 lat
6cs po poronieniu ROŚNIJ AMELKO
-
Ja to chleje jak najeta wodę jak jest gorąco. Ja juz w sumie wszystko jakieś duperele typu pampersy na start waciki chusteczki i patyczki do uszu. Reszta jest.MMadziula wrote:Ostatnio stwierdziłam , że jeszcze 2 tyg i babcie z osiedlowego sklepu z łatwością wygrają ze mną na dystansie 100 m
Jak upały to pamiętaj o nawadnianiu, jakoś musimy przetrwać
A co do wyprawki ... mam prawie wszystko, zostały mi jeszcze zakupy w Rossmanie i wózek ...nadal mam wątpliwości. Ale faktycznie, ilosciowo jest tego baaardzo dużo a caly czas jeszcze się dokupuje. ..Mama aniołka 21.06 (*)4cs 30 lat
6cs po poronieniu ROŚNIJ AMELKO
-
A to prawda geriatria wygrywa w przedbiegachMMadziula wrote:Ostatnio stwierdziłam , że jeszcze 2 tyg i babcie z osiedlowego sklepu z łatwością wygrają ze mną na dystansie 100 m
Jak upały to pamiętaj o nawadnianiu, jakoś musimy przetrwać
A co do wyprawki ... mam prawie wszystko, zostały mi jeszcze zakupy w Rossmanie i wózek ...nadal mam wątpliwości. Ale faktycznie, ilosciowo jest tego baaardzo dużo a caly czas jeszcze się dokupuje. ..
Mama aniołka 21.06 (*)4cs 30 lat
6cs po poronieniu ROŚNIJ AMELKO
-
czekajacanacud1 wrote:no ja to Wam powiem z tym lataniem do wc to dramat tylko sie napije juz lece nawet na spacerze nie raz musze szukac miejca
wiem coś o tym ... mój mąż zawsze się smieje że wystarczy że z domu wyjdę i już muszę do WC ... więc jak gdzieś jeździliśmy to od razu zastrzegałam że tam musi być toaleta hihihi
teraz to ja w nocy wstaję średnio co 2 godziny i już nie mogę się doczekać kiedy skończymy 37 tygodni żeby urodzić ...przez to pośladkowe ułożenie mała jak nóżkami kopie to wyłącznie po pęcherzu i czasami wystarczy kilka łyków wody i już lecę do łazienki ...
niedoczynność tarczycy - euthyrox 100mg 3x w tyg i 125 mg 4 x w tyg
moje pierwsze szczęście ma już ponad 4 latka i jest wesołym łobuziakiem -
Ja mam na 8.09, ale z usg na 24.08 i lekarz mi powiedzial, ze do wrzesnia mnie nie bedzie trzymal. Czyli bedzie probowal wczesniej wywolywac pewnie.MMadziula wrote:Hej , ja na 21.08 mam termin a Ty ?Każda twoja myśl jest czymś realnym - jest siłą.
Danielek 03.05.2015r.
Sebastianek 27.08.2017r. -
Kuzwa daj spokój patrze na te wszystkie aplikacje ciążowe a mam ich z 5 i zastanawiam się kiedy to zlecialo. Ale porodu się nie boję na razieMMadziula wrote:To dobrze , fakt , że większość życia człowiek spędza w WC ale lepiej tak niż być za słabo nawodniona. To co Kim , ostatnie zakupy przed nami i czekamy na porody jak to zlecialo ....
Mama aniołka 21.06 (*)4cs 30 lat
6cs po poronieniu ROŚNIJ AMELKO
-
MMadziula wrote:U mnie już też co dwie godziny w nocy wstaje , czasami rzadziej. Przez to trochę w ciągu dnia mam ochotę na drzemkę . Jutro 31 tyg się zacznie także z górki będzie . Mąż dziś zlożył łóżeczko
To ja cały czas wstaje w nocy co 2 godziny
-
Cześć dziewczynki
Rzadko ostatnio tu wpadam...
Co do siusiania, to też mam częstotliwość potworną
już mnie to męczy, a ile jeszcze przede mną...
A oto mój wczorajszy brzucholek
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/132d821b3904.jpg
MMadziula, Bella_Bella, Monika1357 lubią tę wiadomość
Adaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm
Starania o drugiego maluszka:
30 lat
13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża
21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne )
Starania o pierwszego maluszka:
28 lat, 14 cs - szczęśliwy
11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście
27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy -
Cudzie dawaj zdjęcie!
U mnie też w cycki poszło i trochę w tyłek i uda. 6kg na plus dzisiaj... To mnie bardziej dołuje... Nie chciałabym przytyć więcej niż 12kgAdaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm
Starania o drugiego maluszka:
30 lat
13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża
21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne )
Starania o pierwszego maluszka:
28 lat, 14 cs - szczęśliwy
11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście
27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy -
Bardzo ładny kochana u mnie w tym sam. Momencie było też jakieś 7 na plus. Brzuch to nie wyznacznik. Ja w ogóle mam mały brzuch ale mała tez nie jest jakiś mega rozmiarów. W 26tc było 800g woec przecietniaczka. Podejrzewam że pi tacie będzie mała. Ja to żyrafa jestem ale rodzina męża to krasnoludkiczekajacanacud1 wrote:noo udalo sie, jebne kiedys tym tel
parampampam to ja i moje 6-7kg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/a6e0d38be145.jpgMama aniołka 21.06 (*)4cs 30 lat
6cs po poronieniu ROŚNIJ AMELKO
