Bezplemnikowcy - TESE/mTESE
-
WIADOMOŚĆ
-
Bardzo ważne badanie to inhibina, której najniższa wartość to 24 a u nas wyszło 6. Czyli praktycznie nic tam nie ma. Lekarz powiedział że najprawdopodobniej w czasie dojrzewania doszło do zatrzymania rozwoju jąder...
1.07.2017 początek
1.10.17 wyrok- azoospermia
1.01.2018 - decyzja AID
ona- badania ok, tylko podwyższona prolaktyna
17.02.18.- I AID
15.03.18- II AID - ale dlaczego??
14.05.18- III AID -
5.07.18 - in vitro- 2 maluchy podane
-
Azoospermia to straszna choroba. Wiemy po naszej walce ale nie zawsze wysokie fsh przekreśla szanse na znalezienie plemników a nawet -śledząc fora i historie dziewczyn -to przy bardzo wysokim fsh plemniki były. Jednak każda historia jest inna i każda obrana droga będzie tą właściwą.
Jesteśmy rodzicami cudownego synka
Wracamy i walczymy dalej... -
Walczcie, wiem, że to bardzo trudne na początku, ale każda z nas przechodziła każdy ten etap...Chwilę załamania wbrew pozorom bardzo nas wzmacniają i dają dużo siły w przyszłości, naprawdę ☺️ U nas udało się pozyskać plemniki metodą TESE, plemniki okazały się być typu C, czyli teoretycznie te o najmniejszej ruchliwości, ale to wystarczyło, by udał się transfer za 2 podejściem. Teraz jestem na początku ciąży, więc mogę Wam napisać - WARTO WALCZYĆ! A jeśli nie uda Wam się pozyskać plemników, to nic straconego - dawstwo daje szansę na bycie rodzicem i coraz więcej osób decyduje się na to ☺️ Możemy się tylko cieszyć, że wspołczesna medycyna daje takie możliwości! Wyobraźcie sobie, co byłoby gdyby tak urodzić się 20 czy 30 lat temu... Trzymam za wszystkich kciuki
Malinowa5, ami87, Róża88, Bobby29 lubią tę wiadomość
-
Małgosiu gratuluję!!! Wam się udało. My się zrazilismy właśnie przez wpisy innych osób i na bocianie też.Że nawet jeśli plemniki się znajdą to mogą nie przeżyć i mrozenia i te invitro też jakieś słabe nie chce się potem dzielić. Gdzieś czytałam że dzieci urodzonych przez mtese jest chyba nie całe 50. Mój mąż ma też jądra drobne. Więc może gdyby np hormony wyszły ok dalej byśmy walczyli o plemniki.. Ale wielkość jąder i jak to lekarz nazwał wygaśnięcie ich (tak wysokie Fsh) spowodowały że podjęliśmy taka decyzje. Jak długo walczyliscie Małgosiu?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 stycznia 2018, 22:01
Malgosia04 lubi tę wiadomość
1.07.2017 początek
1.10.17 wyrok- azoospermia
1.01.2018 - decyzja AID
ona- badania ok, tylko podwyższona prolaktyna
17.02.18.- I AID
15.03.18- II AID - ale dlaczego??
14.05.18- III AID -
5.07.18 - in vitro- 2 maluchy podane
-
Malinowa, możesz napisać coś więcej o tej inhibinie? Pierwsze słyszę o takim badaniu. Jakie są wskazania do jego wykonania- tylko azoospermia? Jak wyjdzie zły wynik to nic się nie da zrobić?Czynnik męski- ciężki OAT, DFI poniżej 15%
Starania od 1.1.2016
11.2016 - diagnoza OAT
5.2017- embolizacja żpn, bez efektu
1.2018 - ICSI w Invimed Poznań, OHSS, bez transferu
4.2018 - I kriotransfer, bez efektu
5.2018- II kriotransfer, ciąża bliźniacza:)
1.2019- rodzą się nasze córki -
https://m.wylecz.to/pl/badania/badania-laboratoryjne/inhibina-b-badanie.html wysyłam link faktycznie nie jest ono aż tak popularne ale ta inhibina jest hromonem który u kobiet stwierdza się rezerwę jajników a u mężczyzn nam urolog wytłumaczył, że jeśli jest ich produkcja to one wytwarzają ten hormon. I mozna tym potwierdzić np żylaKi- w nasieniu nie ma plemnikow ale inhibina jest w normie. U nas była 6, a minimun 24 lekarz stwierdził że najprawdopodobniej nic się tam nieprodukuje
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 stycznia 2018, 12:05
1.07.2017 początek
1.10.17 wyrok- azoospermia
1.01.2018 - decyzja AID
ona- badania ok, tylko podwyższona prolaktyna
17.02.18.- I AID
15.03.18- II AID - ale dlaczego??
14.05.18- III AID -
5.07.18 - in vitro- 2 maluchy podane
-
on___ wrote:A czy mógłby ktoś napisać jak wygląda kwestia rekonwalescencji po m-tese? Czy po zabiegu następnego dnia można normalnie chodzić i wykonywać podstawowe czynności czy trzeba leżeć w łóżku?
Można chodzić a nawet trzeba bo kolejnego dnia po mtese jest kontrola u dr Wolskiego i zmiana opatrunku. My jesteśmy spoza Warszawy i zdecydowaliśmy się zostać do wtorku (zabieg był w niedzielę) żeby mąż doszedł do siebie. Mówił że na początku najgorzej było w trakcie chodzenia po schodach. Bolało ale do wytrzymania, brał doraźnie paracetamol. Po zabiegu L4 na 2 tygodnie. -
Mój mąż sporo odpoczywał przez pierwszy tydzień. Jądra miał obolałe, zrobił się mały krwiaczek. Ale w ten wtorek wracaliśmy pociągiem i dał radę.
1 dzień wolnego to trochę mało moim zdaniem.
U mojego męża znaleziono plemniki, od razu po zabiegu Doktor mi powiedział. Jeżeli nie znajdą się w preparacie bezpośrednim to musisz czekać na wynik badania histopatologicznego około 3 tygodnie, tam będzie napisane czy są plemniki. Niestety na naszym przykładzie widać że samo znalezienie plemników nie oznacza sukcesu. Bo po rozmrozeniu materiału z biopsji przy in vitro okazało się że plemniki nie przetrwały mrożenia i nic nie mamy. Tak więc bardzo krótko się cieszyliśmy. Mam nadzieję że u Ciebie bedzie inaczej. -
Miałem na myśli 1 tydzień a napisałem 1 dzień
W moim przypadku powodem jest przebyta chemioterapia w dzieciństwie. Chce zrobić biopsje aby mieć pewność, że zrobiłem wszystko aby sprawdzić obecność plemników. Chociaż nie robię sobie wielkiej nadzieji. -
Zizu87 i decydujecie się na 2ie mtese czy inne plany? U nas były plemniki w pierwszej mtese (znalazł dopiero histopatolog i później już w dniu mojej punkcji w materiale się znalazły,była nawet ciąża biochemiczna), ale zarodki nie dały ciąży. Później drugie mtese i moja stymulacja, ale nic nie znaleźli w materiale
On warto odpocząć po zabiegu,mąż miał 2 tyg zwolnienia przy pierwszej mtese a przy drugiej tydzień zwolnienia i tydzień pracy z domu (o ile dobrze pamiętam).Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 stycznia 2018, 18:26
Jesteśmy rodzicami cudownego synka
Wracamy i walczymy dalej... -
Ami87- chyba nie będziemy drugi raz próbować. Plemniki po dlugim leczeniu były w mtese ale były za słabe. Nie wydaje nam się żeby w kolejnej biopsji coś się zmieniło. Podjęliśmy próbę, przeszliśmy długie leczenie i kiedyś trzeba powiedzieć stop. Szanse były małe ale zrobiliśmy tyle ile się da zrobić w temacie azoo.
Zaczynamy czytać o AID.
A co Wy robicie? Jakie plany?ami87 lubi tę wiadomość
-
Malinowa, my naturalnie staraliśmy się półtora roku. Na szczęście mój ginekolog zasugerował badanie nasienia (po 4 miesiącach monitorowania mojego cyklu). Od momentu wyników i diagnozy azoospermii minęło 6 miesięcy. Mój mąż miał tylko 1 TESE robione, wyniki hormonów miał w porządku. Można powiedzieć, że udało nam się w bardzo krótkim czasie. Trzymam za Was wszystkich kciuki! Jak nie tym sposobem, to na pewno uda się innym ☺️
ami87 lubi tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny dawno nie odwiedzałam forum. Po krotce mój mąż też ma azospermie jesteśmy bo biopsji iglowej i po mtese w której nic nie znaleziono. Teraz Wolski faszeruje meza lekami sugeruje drugie podejście do mtese. Nie wiemy co robić czy jest jakakolwiek szansa tym bardziej że mtese nie należy do tanich zabiegów. Zizu jakie leki braliscie przed mtese? My przed pierwszym podejściem nic nie mieliśmy w zaleceniach. Nie wiem co o tym myśleć czemu przed pierwszym podejściem nie mieliśmy żadnego leczenia tylko dopiero teraz.
-
ifka a jakie mieliście hormony? U nas FSH około 27 i testosteron na dolnej granicy normy. Mąż najpierw brał Pregnyl, ale zupełnie bez efektu a potem Omnadren, tamoxifen i Agapurin- tu dopiero FSH spadło. Przez cały czas przyjmował Profertil. Ten drugi zestaw leków mąż brał chyba z pół roku...
A u Was jakie leki? -
Fajnie Małgosiu. Jak byśmy mieli hormony w normie to bym się nie zastanawiała.... Czasami mam wrażenie że Wolski naciąga ludzi może robi to nieświadomie. Nam proponował tylko mtese. A jak się go pytałam i drazylam temat. To nic konkretnego mi nie mówił. Wiem że u jednych coś jest u innych nie, ale nie podaal nawet statystyki, które wyglądają bardzo marnie. Mówię o naszym przypadku małe jądra wysokie Fsh niska ihibina. Jak mu wspomniałam o dawstwie to od razu to proszę przemyślec i iść w ta stronę... Wiem, że daje nadzieję dla sytuacji beznadziejnych, ale trzeba trzeźwo podejść do tematu. Mąż badał Fsh dziś i po ovitrelle spadło do 20. Jutro idzie zrobić nasienie ale myślę że nic tam nie drgnęlo. U nas też poszło to szybko w lipcu zaczęliśmy się starać po trzech cyklach z termometrem. Wysłałam męża na nasienie. Wynik 1 października azoo. A w piątek już podchodzę do inseminacji nasienie dawcy.nie ma co czekać młodsza nie będę a czas działa na niekorzyść i frustrację.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 stycznia 2018, 22:57
ami87, Joaszo lubią tę wiadomość
1.07.2017 początek
1.10.17 wyrok- azoospermia
1.01.2018 - decyzja AID
ona- badania ok, tylko podwyższona prolaktyna
17.02.18.- I AID
15.03.18- II AID - ale dlaczego??
14.05.18- III AID -
5.07.18 - in vitro- 2 maluchy podane
-
zizu87 my mieliśmy przy drugiej stymulacji w zapasie dawcę i jak nic nie znaleźli w materiale to zdecydowaliśmy się zapłodnić dawcą i jestem już na finiszu ciąży. Nie żałujemy decyzji, będziemy rodzicami:) Jednak ja osobiście cały czas liczę, że może jeszcze coś wymyślą lepszego niż mtese dla mężczyzn z azoospermią
ifka tak myślę, że dr uważał, że nie jest konieczne leczenie przed 1 mtese.Ciężką macie decyzję przed sobą, my się zdecydowaliśmy kroić drugi raz, ja bym męża kroiła nawet i 3 raz (tyle ponoć max można mieć tych zabiegów), ale on już nie chce. Wiem, że czasami decyzje dr W mogą wydawać się dla nas pacjentów niezrozumiałe, ale jest to jedyny lekarz w Polsce, który daje nadzieje takim beznadziejnym przypadkom. Inny androlodzy od razu każą iść w stronę dawstwa. Mogę Ci napisać co my mieliśmy: przy 1 mtese- undestor, agapurin i tamoxifen oraz proxeed plus (wtedy były plemniki) fsh spadło, ale nie spektakularnie, 2 mtese - pregnyl i androvit (nie było plemników) fsh spadło do ok 1. Teraz mąż bierze ovitrelle, aby podwyższyć testosteron, a póki co nie zdecydowaliśmy się na podawanie czystego testosteronu, który działa jak antykoncepcja dla mężczyzn
Malinowa5 tak jak napisałam wyżej - dr chce pomóc, ale niestety nie wszystkim pomoże, to jest jak wróżenie z fusów. Trzymam kciuki za inseminacje!! Gdzie podchodzicie do aid?Malinowa5 lubi tę wiadomość
Jesteśmy rodzicami cudownego synka
Wracamy i walczymy dalej... -
U nas przed biopsja fsh 23 testosteron 3,6 po pierwszym zestawie leków penygryl +profertil fsh 21 testosteron 3. Teraz nowy zestaw leków ovitrelle +androtop + profertil. Czy ktorys z mężów brał ten androtop? Mąż juz nie chce się ciąć, nie wiem jak to będzie. Chyba tez musze zacząć czytać o aid.