Bezplemnikowcy - TESE/mTESE
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
mt30 wrote:Za późno. Przyczyna jest w sumie znana to i badanie Inhibiny już nie pomoże, która w sumie wskazuje jak jest... Tylko to do mnie nie dociera
Mój mąż po ostatniej biopsji bardzo mnie zaskoczył, powiedział że on chce dziecko i nieważne z czyjego będzie plemnika - to będzie jego dzieciątko i będzie najwspanialsze na świecie. Bardzo mnie zaskoczył bo wcześniej na temat dawcy nie chciał w ogóle rozmawiać... Teraz stwierdził że on chce mieć z kim bawic się klockami Lego i tyle.
My co prawda jeszcze walczymy o plemniki męża ale przynajmniej wiem że gdy nie wyjdzie to jest opcja dawcy. Powinniśmy to chyba traktować jako opcję leczenia - szanse na dziecko, a nie porażkę...03.18 - wyrok azoospermia
04.18 - wyniki hormonów w normie
05.18 - inhibina B 283,65 ( 11,5-368 )
06.18 - mutacja CFTR
07.18 - zabieg ZPN - bez poprawy
11.08 - biopsja TESE - kilka plemników znalezionych po odwirowaniu, sprawdzane tylko prawe jądro
01.19 - zmiana kliniki na nOvum
03.19 - kuracja przed biopsją
07.19 Biopsja igłowa, multum plemników dobrej jakości!!
16.07 transfer trzydniowego zarodka 😍
26.07 beta 92,01 prog 163,70 - 10dpt 😍
12.08 mamy 💓😍 - 27 dpt
Mamy ⛄⛄
Mój wniosek: Nie traćcie czasu na pseudoandrologów!
-
nick nieaktualnymt30 wrote:Za późno. Przyczyna jest w sumie znana to i badanie Inhibiny już nie pomoże, która w sumie wskazuje jak jest... Tylko to do mnie nie dociera
Dla pocieszenia nas wszystkich powiem, ze widziałam dwa przypadki naturalnej ciąży w azoospermii. Natura nie jest do końca poznana. Nawet czytałam o tym jak w biopsji nic nie wyszło a miesiąc po, u mężczyzny były plemniki, Wolski powiedział ze biopsja i nakłucia mogły je zmotywować do działaniaWiadomość wyedytowana przez autora: 30 listopada 2018, 17:50
-
mwm wrote:
też.
-
nick nieaktualny
-
mt30 ja też niestety nie pomogę w kwestii tego wyniku bo nie robiliśmy (tak jak dziewczyny pisza Wolski nie prosił o takie badanie). Wiem jednak o przypadku, gdzie inhibina B była bardzo niska (bodajże 47) i niestety lekarz (nie pamiętam nazwiska ale z kliniki Bocian) nie podjął się biopsji. Także z tym wynikiem koniecznie musicie iść do konsultacji. Na razie nie ma co gdynac. Ważne by wypowiedział się ktoś ktoś się na tym zna.
-
Czy Wasi mężowie przed biopsja, biorąc suplementy pili alkohol?
Strasznie się dzsiaj wkurzyłam.. Ja siedzę po nocach, czytam, wyszukuje.. Płacimy za leczenie tyle kasy a on nie potrafi odmówić wódki gdy wpada jego głupi kolega w zasadzie sama nie wiem czy ja przesadzam czy rzeczywiście powinien się powstrzymać przez te trzy miesiące bez alkoholu.. Przecież to nie koniec świata nie pić przez trzy miesiące!
Jak to było u Was?03.18 - wyrok azoospermia
04.18 - wyniki hormonów w normie
05.18 - inhibina B 283,65 ( 11,5-368 )
06.18 - mutacja CFTR
07.18 - zabieg ZPN - bez poprawy
11.08 - biopsja TESE - kilka plemników znalezionych po odwirowaniu, sprawdzane tylko prawe jądro
01.19 - zmiana kliniki na nOvum
03.19 - kuracja przed biopsją
07.19 Biopsja igłowa, multum plemników dobrej jakości!!
16.07 transfer trzydniowego zarodka 😍
26.07 beta 92,01 prog 163,70 - 10dpt 😍
12.08 mamy 💓😍 - 27 dpt
Mamy ⛄⛄
Mój wniosek: Nie traćcie czasu na pseudoandrologów!
-
Sesil wrote:Czy Wasi mężowie przed biopsja, biorąc suplementy pili alkohol?
Strasznie się dzsiaj wkurzyłam.. Ja siedzę po nocach, czytam, wyszukuje.. Płacimy za leczenie tyle kasy a on nie potrafi odmówić wódki gdy wpada jego głupi kolega w zasadzie sama nie wiem czy ja przesadzam czy rzeczywiście powinien się powstrzymać przez te trzy miesiące bez alkoholu.. Przecież to nie koniec świata nie pić przez trzy miesiące!
Jak to było u Was? -
Sesil wrote:Czy Wasi mężowie przed biopsja, biorąc suplementy pili alkohol?
Strasznie się dzsiaj wkurzyłam.. Ja siedzę po nocach, czytam, wyszukuje.. Płacimy za leczenie tyle kasy a on nie potrafi odmówić wódki gdy wpada jego głupi kolega w zasadzie sama nie wiem czy ja przesadzam czy rzeczywiście powinien się powstrzymać przez te trzy miesiące bez alkoholu.. Przecież to nie koniec świata nie pić przez trzy miesiące!
Jak to było u Was? -
Nam się niestety nie udało, zrobiliśmy wszystko co było możliwe.
Wszystkim, którzy borykają się z azoospermią życzę, by jednak te plemniki się znajdowały. Nie traćcie czasu na pseudo specjalistów, bo czas zawsze w tej chorobie działa na niekorzyść. Powodzenia! -
angelwings wrote:Nam się niestety nie udało, zrobiliśmy wszystko co było możliwe.
Wszystkim, którzy borykają się z azoospermią życzę, by jednak te plemniki się znajdowały. Nie traćcie czasu na pseudo specjalistów, bo czas zawsze w tej chorobie działa na niekorzyść. Powodzenia!
Przykro mi...
Ale przypomnij mi proszę, mieliście teraz biopsje czy coś? Bo nie pamiętam do końca Waszej historii.03.18 - wyrok azoospermia
04.18 - wyniki hormonów w normie
05.18 - inhibina B 283,65 ( 11,5-368 )
06.18 - mutacja CFTR
07.18 - zabieg ZPN - bez poprawy
11.08 - biopsja TESE - kilka plemników znalezionych po odwirowaniu, sprawdzane tylko prawe jądro
01.19 - zmiana kliniki na nOvum
03.19 - kuracja przed biopsją
07.19 Biopsja igłowa, multum plemników dobrej jakości!!
16.07 transfer trzydniowego zarodka 😍
26.07 beta 92,01 prog 163,70 - 10dpt 😍
12.08 mamy 💓😍 - 27 dpt
Mamy ⛄⛄
Mój wniosek: Nie traćcie czasu na pseudoandrologów!
-
angelwings wrote:Nam się niestety nie udało, zrobiliśmy wszystko co było możliwe.
Wszystkim, którzy borykają się z azoospermią życzę, by jednak te plemniki się znajdowały. Nie traćcie czasu na pseudo specjalistów, bo czas zawsze w tej chorobie działa na niekorzyść. Powodzenia!
Przykro,że tak się stało... Jesteśmy z Wami i życzę dużo wytrwałości i siły. Czy mogłabyś opisać biopsję, bo z tego co kojarzę przygotowywaliście się wcześniej do mTESE. Co wyszło po biopsji, jaka przyczyna azospermii? -
nick nieaktualnyangelwings wrote:Nam się niestety nie udało, zrobiliśmy wszystko co było możliwe.
Wszystkim, którzy borykają się z azoospermią życzę, by jednak te plemniki się znajdowały. Nie traćcie czasu na pseudo specjalistów, bo czas zawsze w tej chorobie działa na niekorzyść. Powodzenia!
angelwings, ściskam bardzo mocno i łączę się w bólu. Wiem co czujesz, wszystko to strasznie trudne i niesprawiedliwe
My też przegrywamy powoli batalię. Razem z mężem podeszliśmy teraz do drugiej procedury in vitro - ostatnia nasza deska ratunku i zarazem nadzieja na wspólne potomstwo. Na Mikołaja miałam robioną punkcję a mąż w tym samym czasie biopsję. Podobnie jak przy pierwszej procedurze do zapłodnienia nadawało się tylko 7 komórek jajowych. Wszystkie zapłodniono z uwagi na czynnik męski. Wczoraj były jeszcze 2 zarodki ładnie dzielące się. Dziś pozostała nam jedna kruszynka, która dalej walczy. W poniedziałek dowiemy się czy jest choćby cień szansy na to aby nasze marzenia jeszcze się spełniły. Boje się potwornie tego co wtedy będzie. Jak rozmawialiśmy z lekarzem to mówił nam, że jak teraz nie będziemy mieć zarodków to nie ma sensu podchodzić kolejny raz do in vitro.
Błagam módlcie się za tą jedną naszą kruszynkę aby dała radę bo już nic innego zrobić się nie da.
-
Natuśka123 wrote:angelwings, ściskam bardzo mocno i łączę się w bólu. Wiem co czujesz, wszystko to strasznie trudne i niesprawiedliwe
My też przegrywamy powoli batalię. Razem z mężem podeszliśmy teraz do drugiej procedury in vitro - ostatnia nasza deska ratunku i zarazem nadzieja na wspólne potomstwo. Na Mikołaja miałam robioną punkcję a mąż w tym samym czasie biopsję. Podobnie jak przy pierwszej procedurze do zapłodnienia nadawało się tylko 7 komórek jajowych. Wszystkie zapłodniono z uwagi na czynnik męski. Wczoraj były jeszcze 2 zarodki ładnie dzielące się. Dziś pozostała nam jedna kruszynka, która dalej walczy. W poniedziałek dowiemy się czy jest choćby cień szansy na to aby nasze marzenia jeszcze się spełniły. Boje się potwornie tego co wtedy będzie. Jak rozmawialiśmy z lekarzem to mówił nam, że jak teraz nie będziemy mieć zarodków to nie ma sensu podchodzić kolejny raz do in vitro.
Błagam módlcie się za tą jedną naszą kruszynkę aby dała radę bo już nic innego zrobić się nie da.
Trzymamy mocno kciuki!! Trzeba wierzyć ze to właśnie ten jeden silny zarodek! Ściskam mocno:*03.18 - wyrok azoospermia
04.18 - wyniki hormonów w normie
05.18 - inhibina B 283,65 ( 11,5-368 )
06.18 - mutacja CFTR
07.18 - zabieg ZPN - bez poprawy
11.08 - biopsja TESE - kilka plemników znalezionych po odwirowaniu, sprawdzane tylko prawe jądro
01.19 - zmiana kliniki na nOvum
03.19 - kuracja przed biopsją
07.19 Biopsja igłowa, multum plemników dobrej jakości!!
16.07 transfer trzydniowego zarodka 😍
26.07 beta 92,01 prog 163,70 - 10dpt 😍
12.08 mamy 💓😍 - 27 dpt
Mamy ⛄⛄
Mój wniosek: Nie traćcie czasu na pseudoandrologów!
-
Natuśka123 wrote:angelwings, ściskam bardzo mocno i łączę się w bólu. Wiem co czujesz, wszystko to strasznie trudne i niesprawiedliwe
My też przegrywamy powoli batalię. Razem z mężem podeszliśmy teraz do drugiej procedury in vitro - ostatnia nasza deska ratunku i zarazem nadzieja na wspólne potomstwo. Na Mikołaja miałam robioną punkcję a mąż w tym samym czasie biopsję. Podobnie jak przy pierwszej procedurze do zapłodnienia nadawało się tylko 7 komórek jajowych. Wszystkie zapłodniono z uwagi na czynnik męski. Wczoraj były jeszcze 2 zarodki ładnie dzielące się. Dziś pozostała nam jedna kruszynka, która dalej walczy. W poniedziałek dowiemy się czy jest choćby cień szansy na to aby nasze marzenia jeszcze się spełniły. Boje się potwornie tego co wtedy będzie. Jak rozmawialiśmy z lekarzem to mówił nam, że jak teraz nie będziemy mieć zarodków to nie ma sensu podchodzić kolejny raz do in vitro.
Błagam módlcie się za tą jedną naszą kruszynkę aby dała radę bo już nic innego zrobić się nie da.
Jakiej jakości plemniki znaleźli podczas biopsji? Dużo ich? Wszystkie żywe? Były widoczne gołym okiem?
03.18 - wyrok azoospermia
04.18 - wyniki hormonów w normie
05.18 - inhibina B 283,65 ( 11,5-368 )
06.18 - mutacja CFTR
07.18 - zabieg ZPN - bez poprawy
11.08 - biopsja TESE - kilka plemników znalezionych po odwirowaniu, sprawdzane tylko prawe jądro
01.19 - zmiana kliniki na nOvum
03.19 - kuracja przed biopsją
07.19 Biopsja igłowa, multum plemników dobrej jakości!!
16.07 transfer trzydniowego zarodka 😍
26.07 beta 92,01 prog 163,70 - 10dpt 😍
12.08 mamy 💓😍 - 27 dpt
Mamy ⛄⛄
Mój wniosek: Nie traćcie czasu na pseudoandrologów!
-
nick nieaktualnySesil wrote:Jakiej jakości plemniki znaleźli podczas biopsji? Dużo ich? Wszystkie żywe? Były widoczne gołym okiem?
-
Nasza historia w wielkim skrócie: hormony w normie, rozpoznane zylaki 2st, rok temu operacja żpn, w kwietniu br biopsja igłowa - brak plemników, teraz m-tese - również plemników brak. Przyczyna azoospermii nie znana, najprawdopodobniej już w życiu płodowym w jądrach nie wykształciły się tkanki i komórki odpowiedzialne za produkcję plemników. Jednak 6 lat temu pojedyncze plemniki były...Mieliśmy ogromną nadzieję, że i teraz te plemniki się znajdą. Jesteśmy totalnie załamani, chodzimy do psychologa, bo sami sobie z tym bólem nie poradzimy
-
Natuśka123 wrote:Biopsja otwarta, malutko plemników, pojedyncze ale ruchome. W tej jednej kruszynce nadzieja ... Bo już potem nie próbujemy z in vitro. Dawca albo adopcja zarodka.
Dlaczego piszesz o dawcy zarodka? Coś nie tak było również z Twoimi komórkami czy chodzi tylko o ilość plemników?
Pytam ponieważ u nas już po pierwszej biopsji gdzie znaleziono tylko kilka sztuk z czego wiekosc nieruchomych a ja mimo wszystko mocno wierze ze się uda jednemu siłaczowi
Wiesz mój mąż po ostatniej biopsji bardzo mnie zaskoczył.. powiedział ze on chce dziecko i nie ważne z czyjego plemnika będzie.. wcześniej na temat dawcy nie chciał rozmawiać w ogóle, nie żeby był przeciwny ale poprostu było brak tematu.
Myśle ze dawstwo to nie porażka a szansa.. opcja leczenia. Dzieciątko będzie Wasze i tylko Wasze i wierze ze będzie najszczęśliwsze w świecie mając odczucie ze rodzice walczyli o niego do samego końca i na wszelkie możliwe sposoby.
Często zadaje sobie pytanie sama do ciebie... gdybym to ja dowiedziała się teraz ze jestem z nasienia dawcy? Miałabym żal do rodziców i świata? Nie... byłabym szczęśliwa ze pozwolono mi się urodzić..
Mimo wszystko wierze ze Wasz zarodek będzie takim siłaczem ze zostanie z Wami przez kolejne 9 miesięcy! :*
03.18 - wyrok azoospermia
04.18 - wyniki hormonów w normie
05.18 - inhibina B 283,65 ( 11,5-368 )
06.18 - mutacja CFTR
07.18 - zabieg ZPN - bez poprawy
11.08 - biopsja TESE - kilka plemników znalezionych po odwirowaniu, sprawdzane tylko prawe jądro
01.19 - zmiana kliniki na nOvum
03.19 - kuracja przed biopsją
07.19 Biopsja igłowa, multum plemników dobrej jakości!!
16.07 transfer trzydniowego zarodka 😍
26.07 beta 92,01 prog 163,70 - 10dpt 😍
12.08 mamy 💓😍 - 27 dpt
Mamy ⛄⛄
Mój wniosek: Nie traćcie czasu na pseudoandrologów!
-
angelwings wrote:teraz m-tese - również plemników brak. Przyczyna azoospermii nie znana, najprawdopodobniej już w życiu płodowym w jądrach nie wykształciły się tkanki i komórki odpowiedzialne za produkcję plemników.
Nie orientuje się o jakie tkanki chodzi? Brak komórek Sertolego lub Leydiga o nie chodzi? Czy brak w ogóle zachowanej spermatogenezy?
Czy Twój mąż robił badanie inhibiny b do biopsji. Jeżeli tak to jaki miał wynik?
@Natuśka123 - jesteśmy z Tobą. Boże pomóż.