Bezplemnikowcy - TESE/mTESE
-
WIADOMOŚĆ
-
mwm wrote:Ja uważam, ze mrożenie nie jest takie złe. Oczywiście, osłabia, zdarza się, ze plemniki nie przetrwają ale z drugiej strony mrożenie przezywają mocne, które są zdolne do zapłodnienia. Nie obawiaj się mrożenia, jeśli znajda ich sporo to na pewno przetrwają. Plemniki z biopsji i tak aktywują bo one często są nieruchome. Trzymam kciuki żeby było ok i bez hiperki!
My mamy uraz przed mrozeniem po ostatniej biopsji gdzie inny androlog znalazł dwie słomki plemników ale nie dopuścił nas z nimi do procedury twierdząc że one nie przeżyją mrozenia niby wątpię w kompetencje tego androloga ale nie chciałabym kolejny raz tego usłyszeć...
Mwm, ile ostatecznie macie zarodków? Zastanawiam się też jak zaplanować ewentualne mrozeniem zarodków.. Czy pieciodniowe czy trzydniowe. Matko, ile tym wszystkim jest kombinowania!03.18 - wyrok azoospermia
04.18 - wyniki hormonów w normie
05.18 - inhibina B 283,65 ( 11,5-368 )
06.18 - mutacja CFTR
07.18 - zabieg ZPN - bez poprawy
11.08 - biopsja TESE - kilka plemników znalezionych po odwirowaniu, sprawdzane tylko prawe jądro
01.19 - zmiana kliniki na nOvum
03.19 - kuracja przed biopsją
07.19 Biopsja igłowa, multum plemników dobrej jakości!!
16.07 transfer trzydniowego zarodka 😍
26.07 beta 92,01 prog 163,70 - 10dpt 😍
12.08 mamy 💓😍 - 27 dpt
Mamy ⛄⛄
Mój wniosek: Nie traćcie czasu na pseudoandrologów!
-
Sesil wrote:My mamy uraz przed mrozeniem po ostatniej biopsji gdzie inny androlog znalazł dwie słomki plemników ale nie dopuścił nas z nimi do procedury twierdząc że one nie przeżyją mrozenia niby wątpię w kompetencje tego androloga ale nie chciałabym kolejny raz tego usłyszeć...
Mwm, ile ostatecznie macie zarodków? Zastanawiam się też jak zaplanować ewentualne mrozeniem zarodków.. Czy pieciodniowe czy trzydniowe. Matko, ile tym wszystkim jest kombinowania!
Tu mogę coś poradzić. Jeżeli by się okazało (czego Wam życzę), że będziecie mieli dużo komórek (nie wiem, powiedzmy 10), ładnie się one zapłodnią i będą dobrej jakości w trzeciej dobie to warto je podzielić: część zamrozić w trzeciej dobie a część hodować do blastocysty. Jest to bardzo istotne przy czynniku męskim, który staje się decydujący właśnie po trzeciej dobie. Dzięki hodowli sprawdzamy jaki jest potencjał rozwojowy zarodka i czy w ogóle da radę. Klinika będzie namawiać do mrożenia w trzeciej dobie. To proste dlaczego - zapewnia im to więcej transferów. Ale za to Wy zostaniecie powiedzmy z 8 ładnymi zarodkami 3-dniowymi co i tak niewiele Wam powie, bo może okazać się, że w czwartej i piątej dobie i tak zostałoby z nich dwa czy trzy. U nas mieliśmy ładnych 8 zarodków w trzeciej dobie - 2 zamroziliśmy a 6 hodowaliśmy. I co prawda mamy blastocysty ale opóźnione co rzeczywiście potwierdza włączenie się czynnika męskiego.Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lipca 2019, 08:54
-
nick nieaktualnyMysle ze Twoja historia Marti jest trochę inna, bo ty masz chorobę tez na podłożu hormonalnym, u większości z nas jest to czynnik genetyczny lub wynik choroby. Być może w Twoim przypadku leczenie daje dużo, nie wiem czy u mojego męża coś dało, czy tych plemników nie było tam od początku, przed kuracja. Mysle ze słaby plemnik da o sobie znać, czy przy rozmrażaniu czy zapładnianiu, niestety nie oszukamy natury.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lipca 2019, 09:50
-
Zgadza się, każda historia jest inna. I dlatego bardzo trudno komuś coś doradzić. Możemy się tylko dzielić naszymi doświadczeniami, a ktoś może z nich korzystać albo nie.
Jeśli chodzi o Wasz przypadek Sesil to szanse na plemniki są spore (już raz były w tej przerwanej biopsji) więc może wystarczy świeża biopsja igłowa?
Nie wiem, to wszystko jest skomplikowane. Już nie raz tu pisaliśmy, że leczenie męskiej niepłodności dopiero raczkuje i medycyna nie ma jeszcze zbyt wiele do zaoferowania... -
mwm wrote:Ja uważam, ze mrożenie nie jest takie złe. Oczywiście, osłabia, zdarza się, ze plemniki nie przetrwają ale z drugiej strony mrożenie przezywają mocne, które są zdolne do zapłodnienia. Nie obawiaj się mrożenia, jeśli znajda ich sporo to na pewno przetrwają. Plemniki z biopsji i tak aktywują bo one często są nieruchome. Trzymam kciuki żeby było ok i bez hiperki!
Ja nie zgodzę się, że mrożenie nie jest złe. My po m-tese mieliśmy zamrożone plemniki. W badaniu hist-pat też znaleziono plemniki. A po rozmrożeniu okazało się , że nie mamy czym zapładniać komórek. Długo zastanawiałam się co by było gdyby m-tese było tego samego dnia co punkcja, jakie mielibyśmy szanse... -
nick nieaktualnyZizu87 wrote:Ja nie zgodzę się, że mrożenie nie jest złe. My po m-tese mieliśmy zamrożone plemniki. W badaniu hist-pat też znaleziono plemniki. A po rozmrożeniu okazało się , że nie mamy czym zapładniać komórek. Długo zastanawiałam się co by było gdyby m-tese było tego samego dnia co punkcja, jakie mielibyśmy szanse...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lipca 2019, 14:38
-
nick nieaktualnySesil wrote:My mamy uraz przed mrozeniem po ostatniej biopsji gdzie inny androlog znalazł dwie słomki plemników ale nie dopuścił nas z nimi do procedury twierdząc że one nie przeżyją mrozenia niby wątpię w kompetencje tego androloga ale nie chciałabym kolejny raz tego usłyszeć...
Mwm, ile ostatecznie macie zarodków? Zastanawiam się też jak zaplanować ewentualne mrozeniem zarodków.. Czy pieciodniowe czy trzydniowe. Matko, ile tym wszystkim jest kombinowania! -
mwm wrote:Rozumiem Was, bo sama tez się tego bałam ale rozmawialiśmy z doktor, czytałam ba forum i niestety słabe plemniki nie przetrwają mrożenia i można podejrzewać, ze nie udałoby się nimi zapłodnić, albo szybko przestałby się rozwijać zarodek. Marti, mówisz ze u Was ogromna różnica między świeżym a mrożonym, ale za pierwszym razem zapladnialiscie tylko 4 komórki z tego co pamietam, a to tez daje słabe spojrzenie na cała sytuacje..
tak, ale wtedy z 4 komórek poprawnie zapłodniła się jedna, którą zamrozili już w drugiej dobie (bali się dalej trzymać ). A teraz na świeżo z 10 komórek zapłodniło się aż 9, z czego 8 przetrwało jako bardzo ładne do trzeciej doby. To jednak daję ogląd sytuacji. Wtedy 25% a teraz 90%. Jestem przekonany, że to zasługa świeżych plemników. Z resztą w rozmowie tuż przed biopsją igłową Wolski powiedział, że jego zdaniem kiedy tylko jest szansa na pobieranie na świeżo to nawet nie ma sensu mrozić plemników bo są gorsze. Uważał, że lepiej powtarzać igłową kilka razy niż zrobić jedną i mieć zamrożony materiał. To też coś mówi.Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lipca 2019, 15:49
-
nick nieaktualnyRozumiem, w rozmowie z nami powiedział ze nie ma sensu dalej się leczyć i próbować na świeżo bo mamy stosunkowo dużo mrożonych. U nas na mrożonych zapłodnilo się 8 z 11, jeszcze nie wiemy jak z czynnikiem męskim od 3 doby bo nie mamy informacji a o to się bardzo boje. Widocznie przyczyna ma dla niego duże znaczenie. Najważniejsze, ze daje nadzieje i jego przypuszczeni się sprawdzają
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lipca 2019, 16:49
-
To może i j się wypowiem wypowiem w kwestii mrożenia. U męża azoospermia ma podłoże genetyczne (mutacje genu CFTR). Dr Wolski dawał 90 proc szans na znalezienie ładnych plemników (nadających się do procedury) i wskazywał że w naszym przypadku one są ale nie mają się jak wydostać. Tłumaczył wtedy że zrobimy zwykła biopsję i zamrożony materiał. Na moje pytanie czy to osłabi plemniki powiedział że owszem - trochę je osłabi ale da też pogląd sytuacji na to jak bardzo są wytrwale. Stwierdził że te które nie będą w stanie przeżyć dają mniejsze szanse na zapłodnienie (aczkolwiek nie można jednoznacznie powiedzieć ze tego zapłodnienia by nie dokonały). Stwierdził że w naszym przypadku mrożenie jest korzystne ale nie może dać gwarancji że po rozmrożeniu będzie wystarczająco dużo plemników żeby zapłodnić znalezione komórki dlatego mąż podczas punkcji miał być przygotowany na biopsję. Mieliśmy zamrażone 4 słomki (łącznie pobrano 6 ale jedna wykorzystano od razu jedna na badanie histopatologiczne). Informacja była taka że plemników jest (tu cytuje dr) "od groma". Z tych 4 rozmrozili 2 do zaplodnienia 8 komórek. Nie mam informacji czy straciliśmy dwie słomki dlatego że slabo się rozmrazaly czy tak poprostu to wygląda ale po ich rozmrożeniu wyszedł ktoś z laboratorium i powiedział że materiału mamy wystarczająco i mąż może iść sobie coś zjeść a plemniki dobrze rokują.
Reasumując dużo chyba faktycznie zależy od przyczyny. Jeśli plemniki się produkują i chociaż trochę dojrzewają naturalnie to lepiej rokują do rozmrażania niż takie które trzeba w pewnym stopniu "wyhodować" i rozmrozic.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lipca 2019, 11:27
-
Kochani w sobotę biopsja i punkcja!! Normalnie nie wierzę że to się dzieje naprawdę!!
Mam osiem dominujących pęcherzyków i piękne endonetrium, dzisiaj był robiony próbny transfer i nie było żadnych utrudnień wiec zapowiada się łatwy świeży transfer
Proszę wszystkich o kciukasy by było czym zapladniac! :*Danadana, mt30, Misia90, Necia124 lubią tę wiadomość
03.18 - wyrok azoospermia
04.18 - wyniki hormonów w normie
05.18 - inhibina B 283,65 ( 11,5-368 )
06.18 - mutacja CFTR
07.18 - zabieg ZPN - bez poprawy
11.08 - biopsja TESE - kilka plemników znalezionych po odwirowaniu, sprawdzane tylko prawe jądro
01.19 - zmiana kliniki na nOvum
03.19 - kuracja przed biopsją
07.19 Biopsja igłowa, multum plemników dobrej jakości!!
16.07 transfer trzydniowego zarodka 😍
26.07 beta 92,01 prog 163,70 - 10dpt 😍
12.08 mamy 💓😍 - 27 dpt
Mamy ⛄⛄
Mój wniosek: Nie traćcie czasu na pseudoandrologów!
-
nick nieaktualny
-
Sesil trzymam kciuki👍👍👍 😘 ja dzisiaj po pierwszym monitoringu. Mam dużo komórek, wysokie hormony, podobno za dużą dawkę leku i zagrożenie hiperstymulacja😕 jeśli będzie co transferować to pewnie w przyszłym miesiącu. Tez miałam próbny transfer, niemiło to wspominam😛👨🏻35 l. :
2011 Kryptozoospermia
07.2018 Azoospermia
07.2019 0,3 mln ruchliwych plemników (po operacji żpn)
👩🏻32 l. :
niedoczynność tarczycy
07.2019 I ICSI- 9 komórek- 6 zarodków- 2 przestały się rozwijać
18.07.2019 transfer dwudniowego zarodka
11 dpt beta 159,4 prog 154
13 dpt beta 379,2 prog 214
15 dpt beta 744,5
18 dpt beta 2578 prog 215
26 dpt mamy serduszko ❤️
👶 03.2020
Wracamy po rodzeństwo
28.02.22 transfer ❄️ 4.1.2
8 dpt beta <0,1 🥺
26.04.22 transfer dwudniowego zarodka
9 dpt beta <0,1 🥺
10.23 histeroskopia: cd-138, usunięty polip
31.10.23 transfer trzydniowego zarodka
9 dpt beta <0,1 -
Dziewczyny, a możecie napisać coś więcej o tym próbnym transferze? Wyobrażam to sobie tak, że używają narzędzi i sprawdzają jak narzędzia układają się w nas, ale bez zarodka? Tak?ona: schorzenia reumatoidalne, p/c p-plemnikowe 1:10, hiperprolakt. czynnościowa, MTHFR A1298C - homo, PAI 4G/5G - hetero, KIR Bx, brak: 2DS2, 2DS3, HLA-C - C1, IL 10 poniżej normy, IL 4 w dolnych granicach normy, po szczepieniach limfocytami Męża
musi mieć plan działania, inaczej wpada w depresję, póki ma plan - ma siłę walczyć dalej;
on: p/c p-plemnikowe 1:100, obniżone parametry nasienia, hipogonadyzm hipogonadotropowy, CTFR: F508del - hetero, HLA-C - C1/C2;
leniwiec, przyparty do muru - walczy;
1. ICSI - nieudane;
2. PICSI: 24.10.2020 Malineczka jest po drugiej stronie brzuszka -
Misia90 wrote:Sesil trzymam kciuki👍👍👍 😘 ja dzisiaj po pierwszym monitoringu. Mam dużo komórek, wysokie hormony, podobno za dużą dawkę leku i zagrożenie hiperstymulacja😕 jeśli będzie co transferować to pewnie w przyszłym miesiącu. Tez miałam próbny transfer, niemiło to wspominam😛
Ja nawet nie poczułam że coś zrobiła, trwało to moment i też nie miałam pełnego pęcherza bo nie miałam pojęcia że będzie próbny transfer
Przejęła mnie dr. Zygler bo moja na urlopie i muszę Wam powiedzieć że to rewelacyjna babka tak się usmieje na każdej wizycie że hej potrafi niesamowicie rozładować napięcie pacjenta i wprowadzić wesoły nastrój dzisiaj podspiewywala "ajajaj będzie kłucie jaj" 😂
Punkcje na robić dr. Wojewódzki.. Ktoś miał z nim do czynienia?Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lipca 2019, 22:06
03.18 - wyrok azoospermia
04.18 - wyniki hormonów w normie
05.18 - inhibina B 283,65 ( 11,5-368 )
06.18 - mutacja CFTR
07.18 - zabieg ZPN - bez poprawy
11.08 - biopsja TESE - kilka plemników znalezionych po odwirowaniu, sprawdzane tylko prawe jądro
01.19 - zmiana kliniki na nOvum
03.19 - kuracja przed biopsją
07.19 Biopsja igłowa, multum plemników dobrej jakości!!
16.07 transfer trzydniowego zarodka 😍
26.07 beta 92,01 prog 163,70 - 10dpt 😍
12.08 mamy 💓😍 - 27 dpt
Mamy ⛄⛄
Mój wniosek: Nie traćcie czasu na pseudoandrologów!