Bezplemnikowcy - TESE/mTESE
-
WIADOMOŚĆ
-
ania14 wrote:A może ktoś nam doradzi co dalej w takiej sytuacji czy dobrze myślimy? Najpierw usg a później jakby co to biopsja ? Przypomnę że mamy 0 plemników fsh męża też 0
-
angelwings wrote:Zróbcie komplet badań hormonalnych, usg jąder i umawiajcie się do dr Wolskiego - on Was na pewno dobrze pokieruje co dalej możecie zrobić.
-
ania14 wrote:Badania mamy , mam podać wyniki? Ktoś się zna ? Dr Wolski z Warszawy ? To pół Polski do przejechania, może polecacie kogoś z Poznania ?
Ona
AMH: 3.85 (2020)
On:
07.2019-pojedyncze plemniki 😦
mikrodelecje AZFc.., wnętrostwo..
17.11.2019 - biopsja mtese,
12.12.2019 - wynik: są plemniki😍
I transfer:
23.01.2020 - transfer w 3 dobie
Mamy ❄❄❄❄ 3dniowce
11dpt - 284.3mlU/ml, 13dpt - 960mlU/ml, 18dpt - 7063mlU/ml
06.10.2020 - Gabriela💖
II transfer:
5.11.2022- transfer
10dpt- 61♡
12dpt- 96..
14dpt- 138..
19dpt-170..
24dpt-325..szpital, podejrzenie cp, (methotrexate, cytotec)
III transfer:
09.10.2023 - transfer
15.06.2024- Wiktoria💖 -
monzaw wrote:My mieszkamy 70km pod Krakowem a i tak wybieramy sie do Wawy do dr Wolskiego. Od dr dowiedzialam sie właśnie tu na forum 😊
Nie mam z kim zostawić córki a taka podróż z chorobą lokomocyjną będzie dla niej meczaca. Może jest jakiś lekarz godny polecenia z Poznania ? -
ania14 wrote:Nie mam z kim zostawić córki a taka podróż z chorobą lokomocyjną będzie dla niej meczaca. Może jest jakiś lekarz godny polecenia z Poznania ?
ania14, monzaw, tuonela, inesska lubią tę wiadomość
-
ania14 wrote:Nie mam z kim zostawić córki a taka podróż z chorobą lokomocyjną będzie dla niej meczaca. Może jest jakiś lekarz godny polecenia z Poznania ?
Jedzcie do Warszawy, naprawdę.Danadana -
mwm wrote:Jasne. Mielismy w chyba prawym jądrze max 7 poziom w lewym 6. Doktor uważał ze mamy szanse na plemniki tylko z prawego a w mtese plemniki były w każdym ukluciu ale tylko w jądrze lewym, w prawym nic. Moj miał FSH chyba 18, wydaje mi się ze 24 to nie jest jeszcze bardzo zle. Chodzi o to ze spermatydy niosą już materiał genetyczny dlatego często udaje się je przekształcić do poziomu plemnika. Mówiąc szczerze poziom 2 nie jest dobry, to nie są komórki spermatogenezy. Ale zawsze jest szansa ze w innych miejscach te plemniki są, trzeba próbować.
mwm bardzo Ci dziękuję za pomoc. U nas niestety porzuciliśmy próby leczenia męża. Sama diagnoza z biopsja igłowa u dr Wilskiego trwała prawie rok. A po tym czasie okazało się że mi zaczęła gwałtownie spadać rezerwa z 0,96 na 0,09 w przeciągu pół roku. Nie mieliśmy niestety czasu żeby spróbować choć leczenia u męża. mam żal trochę do dr Wolskiego bo informowałam go że powinnam i ja badania wszystkie zrobić bo cykl się rozregulował a on to ignorował "bo jestem młoda to nie ma się czym martwić". jesteśmy po 2 nieudanych iui aid, teraz lekarze nawet na in vitro z nasieniem dawcy nie dają już szans.2020r. Nasz Cud 🤍 nasze Życie 💕🧚♂️🧸🩰
01.2024: 9dpt beta 71 💗 bądź zdrów Maluszku ✨🙏🏻👶
2❄️❄️
The true miracle is having faith no matter what👣🍀
-
Dziewczyny, czy któryś z waszych małżonków odczuwał ból w podbrzuszu po mTese? Mija u nas 4 doba po mTese i mąż zaczął odczuwać ból właśnie w tej okolicy brzucha. Przyznam, że przeciwbólowe brał może przez dwa dni po zabiegu, teraz już nie ma potrzeby, ale gdy chodzi czuje dyskomfort coś jak ciągnięcie w podbrzuszu.
Czy to może być wina tego, że mało leży i jest w ruchu? -
Doriska29 jak poszła biopsja? Plemniki znalezione?
Ona
AMH: 3.85 (2020)
On:
07.2019-pojedyncze plemniki 😦
mikrodelecje AZFc.., wnętrostwo..
17.11.2019 - biopsja mtese,
12.12.2019 - wynik: są plemniki😍
I transfer:
23.01.2020 - transfer w 3 dobie
Mamy ❄❄❄❄ 3dniowce
11dpt - 284.3mlU/ml, 13dpt - 960mlU/ml, 18dpt - 7063mlU/ml
06.10.2020 - Gabriela💖
II transfer:
5.11.2022- transfer
10dpt- 61♡
12dpt- 96..
14dpt- 138..
19dpt-170..
24dpt-325..szpital, podejrzenie cp, (methotrexate, cytotec)
III transfer:
09.10.2023 - transfer
15.06.2024- Wiktoria💖 -
nick nieaktualnyDoriska29 wrote:Dziewczyny, czy któryś z waszych małżonków odczuwał ból w podbrzuszu po mTese? Mija u nas 4 doba po mTese i mąż zaczął odczuwać ból właśnie w tej okolicy brzucha. Przyznam, że przeciwbólowe brał może przez dwa dni po zabiegu, teraz już nie ma potrzeby, ale gdy chodzi czuje dyskomfort coś jak ciągnięcie w podbrzuszu.
Czy to może być wina tego, że mało leży i jest w ruchu? -
nick nieaktualny
-
Doriska29 wrote:Niestety nie. Czekamy na wyniki histopatologiczne, ale wątpimy żeby coś było...
Ona
AMH: 3.85 (2020)
On:
07.2019-pojedyncze plemniki 😦
mikrodelecje AZFc.., wnętrostwo..
17.11.2019 - biopsja mtese,
12.12.2019 - wynik: są plemniki😍
I transfer:
23.01.2020 - transfer w 3 dobie
Mamy ❄❄❄❄ 3dniowce
11dpt - 284.3mlU/ml, 13dpt - 960mlU/ml, 18dpt - 7063mlU/ml
06.10.2020 - Gabriela💖
II transfer:
5.11.2022- transfer
10dpt- 61♡
12dpt- 96..
14dpt- 138..
19dpt-170..
24dpt-325..szpital, podejrzenie cp, (methotrexate, cytotec)
III transfer:
09.10.2023 - transfer
15.06.2024- Wiktoria💖 -
Doriska29 wrote:Niestety nie. Czekamy na wyniki histopatologiczne, ale wątpimy żeby coś było...
Przykro mi i wiem co czujesz. Tak, z ciekawości czy u was było wnet. obustronne? Co dr. mówił po biopsji jakie szanse, stan tkanki itd? Nam dr mówił, że teraz się operuje dzieci do roku z tym. -
nick nieaktualnymt30 wrote:Przykro mi i wiem co czujesz. Tak, z ciekawości czy u was było wnet. obustronne? Co dr. mówił po biopsji jakie szanse, stan tkanki itd? Nam dr mówił, że teraz się operuje dzieci do roku z tym.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 września 2019, 18:24
-
Mamy jeszcze maleńka nadzieję, dlatego czekamy z niecierpliwością na ostateczny wynik. Ciężko mi powiedzieć co zrobimy jeśli okaże się najgorsze...
Będziemy musieli jakoś sobie to poukładać w glowach, ale na pewno nie będziemy podchodzic do in vitro z nasieniem dawcy. Tego jesteśmy pewni na 100%
-
mt30 wrote:Przykro mi i wiem co czujesz. Tak, z ciekawości czy u was było wnet. obustronne? Co dr. mówił po biopsji jakie szanse, stan tkanki itd? Nam dr mówił, że teraz się operuje dzieci do roku z tym.
Tak obustronne, ogólnie to lekarz nie był zbyt wylewny powiedział tylko, że niestety nic nie dało się znaleźć i że musimy czekać na wyniki histo.
I że jedno jądro musiał trochę zmaltretowac, ale w tym cały stresie zapomnieliśmy go dopytać dlaczego i dopiero po powrocie do domu zaczęliśmy sobie przypomnieć co on nam mówił po zabiegu jedno jądro faktycznie jest bardzo sine i opuchnięty nie do porównania z drugim. A co najgorsze właśnie na to jądro najbardziej liczyliśmy, mąż mowil ,że jeśli coś się uda znaleźć to tylko w tym jądrze, drugiego nie brał pod uwagę bo zawsze było w gorszym stanie, a tu doktor powiedzial, że jest zupełnie odwrotnie. Podsumowując kiepsko to wygląda i chyba doktor dał nam nawet do zrozumienia, że raczej nic z tego nie będzie. Tylko my żyjemy jeszcze nadzieją na jakiś cud