Bezplemnikowcy - TESE/mTESE
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyPowiem Ci, ze jajka mojego męża przeszły trzy zabiegi od urodzenia i jest dla mnie wielki, bo cały czas mówi, ze dla drugiego dziecka da się kroić ile będzie trzeba, wiec nigdy nawet nie zwracam na to uwagi
Tym bardziej, ze to miejsce zarasta włosami co by nie było
Na pewno nie ma żadnego bólu albo dyskomfortu podczas seksu, po tych kilku tygodniach
Marta-kolejnekonto, Nasza historia lubią tę wiadomość
-
Suspensorium kupililam w aptece przy Novum, ale to dopiero w poniedziałek bo w niedziele była zamknięta, No i po ściągnięciu sączka w poniedziałek. Przez neta kupiłam drugie, bo jednak to pod bieliznę, żeby było na zmianę. Trzymam kciuki i myśle o Was dziewczyny w niedziele, dajcie znać.Marta-kolejnekonto wrote:Hejka o ktorej godzine dzwonią w tą środę przed zabiegiem mniej wiecej?
i czy te specjalne suspensorium mozna gdzies kupic w poblizu novum?:p
Marta-kolejnekonto lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDziewczyny, dzisiaj dzwoniłam do labu Novum żeby dowiedzieć się ile mamy słomek po procedurze, bo musimy zdecydować czy mrozimy, u nas jest kiepsko, nawet bardzo, ale chciałam Wam przekazać, ze mogą Wam powiedzieć dokładnie ile jest plemników i z którego jądra. Byłam w szoku, bo myślałam ze podadzą nam orientacyjnie, a Pan mi wszystko dyktował i podliczał. Któraś z Was ostatnio pytała jak to liczyć, wiec mogą to za nas zrobić specjaliści. Codziennie między 10 a 11 można dzwonić.
Marta-kolejnekonto lubi tę wiadomość
-
Dlaczego u Was jest kiepsko? Jeśli można wiedzieć, to ile macie do zamrożenia? A ile zuzyliscie do procedury? Udało Wam się, będziecie mieć dzidziusia niedługo, nie ma co się smucić :*mwm wrote:Dziewczyny, dzisiaj dzwoniłam do labu Novum żeby dowiedzieć się ile mamy słomek po procedurze, bo musimy zdecydować czy mrozimy, u nas jest kiepsko, nawet bardzo, ale chciałam Wam przekazać, ze mogą Wam powiedzieć dokładnie ile jest plemników i z którego jądra. Byłam w szoku, bo myślałam ze podadzą nam orientacyjnie, a Pan mi wszystko dyktował i podliczał. Któraś z Was ostatnio pytała jak to liczyć, wiec mogą to za nas zrobić specjaliści. Codziennie między 10 a 11 można dzwonić.
mwm lubi tę wiadomość
-
Witam. Przepraszam że tak wchodzę w słowo. Na pewno dużo przeszlyscie i moje pytanie jest takie czy ktoś z Was spotkał się z leczeniem CLO u mężczyzny? Mojemu ktoś doradził i bierze CLO od trzech- czterech tygodni. Tydzień temu miał badanie nasienia i wyszło bardzo źle. Pojedyncze plemniki... Czy komuś z waszych mężów zaszkodziło to CLO? Dodam że jedno dziecko wspolne mamy 2.7 roku a o drugie staramy się 20 miesięcy. I teraz taki wynik badania nasienia. Wcześniej nigdy nie robił. O pierwsze dziecko staraliśmy się 10 MSC. U mnie wszystko dobrze. Dziękuję za jakikolwiek informacje. Pozdrawiam
-
nick nieaktualnyOkazało się, ze w 6 slomkach jest 5 plemników, nie sądziłam ze coś takiego usłyszę. Z jednej strony nie chce podchodzić do drugiej procedury, mamy jeszcze dwa maluszki i marze żeby te transfery się udały, ale taka myśl, ze jest ich piec, dosłownie, trochę mnie złamała. Z drugiej strony widzę jaki cud mamy pod sercem. Okazało się ze zamrożona słomka nie oznacza ze są to zamrożone plemniki, tylko poprostu materiał histopatologiczny. Okropnie trudna ta nasza droga, ale te ciąże których doświadczamy to coś niesamowitego..Nasza historia wrote:Dlaczego u Was jest kiepsko? Jeśli można wiedzieć, to ile macie do zamrożenia? A ile zuzyliscie do procedury? Udało Wam się, będziecie mieć dzidziusia niedługo, nie ma co się smucić :*
-
nick nieaktualnyI bardzo dziękuje za miłe słowo, trzymam za Was mocno kciukiNasza historia wrote:Dlaczego u Was jest kiepsko? Jeśli można wiedzieć, to ile macie do zamrożenia? A ile zuzyliscie do procedury? Udało Wam się, będziecie mieć dzidziusia niedługo, nie ma co się smucić :*
-
U nas niestety koniec marzeń. Mi pobrali tylko jedna komórkę, udało się ja zapłodnić ale nie podzieliła się i odwołali transfer.
Całe nasienie wykorzystali wiec nie mamy nic😔
Trzymam za was kciuki dziewczyny🤗Starania od 2018.
05.2019 AZ - Transfer 😔
03.2020 IVF - Transfer odwołany😔
06.2020 Transfer 😔
10.2020 Poronienie w 7t🥲
01.2021 Poronienie w 6t2d🥲
05.2021 Transfer 😔
22.06.2021 Transfer
03.2022 Córeczka🥰🥰
18.01.2024 Transfers, 6dpt beta 34, prog 12.6, 8dpt beta 128, próg 10.7, 16dpt beta 1286, próg 53.1 -
nick nieaktualnyTak bardzo mi przykro.. może skonsultujcie ten wynik z lekarzem prowadzącym i Wolskim? Może odpoczniecie i za jakiś czas podejdziecie do kolejnej biopsji i stymulacji? Domyślam się jak to trudny czas dla Was, dużo siły.Megi-x wrote:U nas niestety koniec marzeń. Mi pobrali tylko jedna komórkę, udało się ja zapłodnić ale nie podzieliła się i odwołali transfer.
Całe nasienie wykorzystali wiec nie mamy nic😔
Trzymam za was kciuki dziewczyny🤗 -
mwm wrote:Tak bardzo mi przykro.. może skonsultujcie ten wynik z lekarzem prowadzącym i Wolskim? Może odpoczniecie i za jakiś czas podejdziecie do kolejnej biopsji i stymulacji? Domyślam się jak to trudny czas dla Was, dużo siły.
Ja bym podeszła do kolejnej stymulacji chociaż mój wynik tez był słabiutki.
Ale mąż raczej do drugiej biopsji nie.
Miał ktoś powtórzona mtese? Jaki był wynik?Starania od 2018.
05.2019 AZ - Transfer 😔
03.2020 IVF - Transfer odwołany😔
06.2020 Transfer 😔
10.2020 Poronienie w 7t🥲
01.2021 Poronienie w 6t2d🥲
05.2021 Transfer 😔
22.06.2021 Transfer
03.2022 Córeczka🥰🥰
18.01.2024 Transfers, 6dpt beta 34, prog 12.6, 8dpt beta 128, próg 10.7, 16dpt beta 1286, próg 53.1 -
nick nieaktualnyPrzede wszystkim to na spokojnie umówcie się na spotkanie i posłuchajcie rad i zaleceń lekarza. Ja uważam ze jedna komórka to jest wyjątkowo słaby wynik, a nie z takim AMH dziewczyny produkowały więcej wiec głowa do góry. Można powtarzać mtese, np jeśli w jednym jądrze nic nie było to już go nie sprawdzają, albo zrobić druga igłowa skoro te plemniki były. Dziwi mnie ze na jedna komórkę zużyli wszystkie plemniki, musiały się nie rozmrozić albo być martwe? Zawsze możecie mieć biopsje na świeżo i punkcję, w jednym dniu żeby nie osłabiać komórek i plemników. Na pewno jest dużo opcji, skoro te plemniki były. Ja pare postów wyżej pisałam ze embriolodzy powiedzieli co do sztuki ile zostało plemników, na pewno Wam tez przekażą informacje.Megi-x wrote:Ja bym podeszła do kolejnej stymulacji chociaż mój wynik tez był słabiutki.
Ale mąż raczej do drugiej biopsji nie.
Miał ktoś powtórzona mtese? Jaki był wynik? -
Kciuki się przydadzą, jesteśmy przed wynikiem biopsji, w niedziele mina 3tyg.mwm wrote:I bardzo dziękuje za miłe słowo, trzymam za Was mocno kciuki

Mwm jak dzidziuś się urodzi, to na pewno zapomnisz o całej tej ciężkiej drodze. Pozdrawiam i wysyłam pozytywna energię każdej walczącej! -
Mego-x skonsultuj się z lekarzem i dr Wolskim. Mam nadzieje, ze jeszcze możecie zawalczyć. Bardzo Wam współczuje obecnej sytuacji, ale jest jakiś cień szansy to walczcie.Megi-x wrote:U nas niestety koniec marzeń. Mi pobrali tylko jedna komórkę, udało się ja zapłodnić ale nie podzieliła się i odwołali transfer.
Całe nasienie wykorzystali wiec nie mamy nic😔
Trzymam za was kciuki dziewczyny🤗 -
Biopsja już w tą niedzielę a ja zaczynam się coraz bardziej denerwować i bać.. Miałam dobre nastawienie, ale im bliżej tym gorzej. Boje się że usłyszymy wyrok, że nie ma plemników..
Jeszcze mąż powiedział o całym problemie, zabiegu itp swojej mamie.. A ja jestem wściekła bo ustalaliśmy, że na razie nikomu nie mówimy. Dla mnie to mega intymne i strasznie źle się czuję z tym, że teściowa wie.. Niech tylko spróbuje zadzwonić wypytać jak po zabiegu to normalnie ją rozszarpie. 😔





