X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Męskie sprawy Bezplemnikowcy - TESE/mTESE
Odpowiedz

Bezplemnikowcy - TESE/mTESE

Oceń ten wątek:
  • KORRALIKK Autorytet
    Postów: 1596 1207

    Wysłany: 21 lutego 2021, 21:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nasza historia przykro mi, że się nie udało. Ale wszystko jeszcze przed Wami. Pamiętasz napewno, że my też mieliśmy dwa razy mtese i nic z tego. Ale odetchnęliśmy i z dawcą udała się za pierwszym razem inseminacja. Trzymam kciuki, zeby Wam też tak szybko się powiodło. Ale jeśli się nie uda od razu, to głowa do góry, trzeba próbować do skutku. My już czekamy z niecierpliwością na malucha, naprawdę to nie ma żadnego znaczenia, jaką drogę przeszliśmy :)

    Nasza historia lubi tę wiadomość

    dqprj44j0o4bjh25.png
  • Nasza historia Autorytet
    Postów: 803 388

    Wysłany: 21 lutego 2021, 21:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mwm wrote:
    Ehhh Naszahistoria jak to możliwe? Aż ciężko uwierzyc.. Bardzo mi przykro. Myślisz, ze jesteś już gotowa na drugi etap? Może skoro dalej się zastanawiasz to warto zaczekać pare tygodni? Z drugiej strony wiem jak bardzo czeka się na to dzieciątko.
    Ale jedno muszę Ci powiedzieć, masz cudownego męża. Walczył do końca a teraz dalej chce żebyś nosiła swoje dzieciątko pod sercem. To piękne, jestescie bardzo silni i na pewno będziecie szczęśliwi, bo jest między Wami wielkie oddanie.
    Tak naprawdę ja już przygotowywałam się na dawcę gdzieś tam z tylu głowy, jak nam się przy pierwszej procedurze zapłodnia tylko jedna komórka. Mój mąż wspominał kilka razy o dawcy gdyby nie wyszło. Wiec teraz to nie jest decyzja podjęta w kilka dni.
    W tym roku będę kończyc 34 lata wiec zegar biologiczny tez tyka. Dzięki za wsparcie MWM, to prawda mąż jest wojownikiem o sobie myśli na samym końcu. Dlatego tez miałam wątpliwości co do dawcy, ze robi to tylko dla mnie a czy on będzie w stanie to zaakceptować. Twierdzi, ze chce żebyśmy mieli normalna rodzine. Na ostatniej biopsji mąż poznał na sali „kolegę” z tym samym problemem. Mówił, ze sobie porozmawiali o tym co ich spotkało i, ze stwierdzili, ze jak nic nie wyjdzie, to zdecydują się na dawców, bo przecież to ich żony urodzą te dzieci. Byłam zadowolona, ze sobie porozmawiał z kimś z takim samym problemem i nie jest sam.
    My kobiety mamy to forum i możemy się podnosić na duchu a często mężowie dusza to w sobie, dlatego każdy mąż zasługuje na medal za ta cała azospermie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lutego 2021, 21:10

  • utd Przyjaciółka
    Postów: 68 104

    Wysłany: 21 lutego 2021, 21:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nasza historia, przesyłam również dużo ciepłych słow. Jestem przekonany że nas wszystkich musi czekać szczęśliwy finał. Wysłałem Ci chyba zaproszenie do przyjaciół, jeśli byś nie miała nic przeciwko z chęcią bym trochę z Tobą popisał prywatnych wiadomości. Trzymajcie się wraz z mężem i życzę powodzenia :)

    Nasza historia lubi tę wiadomość

    👩33, 🧔 33
    08.2020 - azospermia
    10.2021 - m-TESE, Novum - mamy plemniki
    11.2021 - pierwsza wizyta IVF - torbiel,
    02.2022 - punkcja torbieli
    04.2022 - I IVF, Novum, (AMH 3.16) 2 komórki, 2 zarodki, 1 podany, 2 zostawiony do 5 doby ❌04.2022 - beta 0 ❌
    06.2022 - histeroskopia, usunięcie polipa, stany zapalne w endo, amotaks
    09.2022 - II IVF (AMH 2.74) 16 komórek, 8 zarodków, 1 ❌,❄️❄️(M2, M3), ❄️❄️❄️❄️(4.1.1., 4.1.2, 4.2.2, 4.2.3)
    10.2022 - puste jajo ❌
    01.2023 - krio - cykl naturalny, ovitrele, niepękające pęcherzyki, torbiel krwotoczna, torbiel surowicza - transfer odwołany, 02.2023 - krio - cykl sztuczny, słabe endo 7mm - transfer odwołany
    03.2023 - krio - cykl naturalny, ovitrele, transfer bl. 4.1.1 - beta 0 ❌
    04.2023 - krio - cykl sztuczny, transfer M2
    ~ 10 dpt - II ~ 11 dpt - 500~ 13 dpt - 3 370~ 17 dpt - 10 192 ~ 25 dpt - jest ❤️
    06.2023 Pappa - Niskie ryzyka, 80-90% syn 💙
  • Nasza historia Autorytet
    Postów: 803 388

    Wysłany: 21 lutego 2021, 21:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KORRALIKK wrote:
    Nasza historia przykro mi, że się nie udało. Ale wszystko jeszcze przed Wami. Pamiętasz napewno, że my też mieliśmy dwa razy mtese i nic z tego. Ale odetchnęliśmy i z dawcą udała się za pierwszym razem inseminacja. Trzymam kciuki, zeby Wam też tak szybko się powiodło. Ale jeśli się nie uda od razu, to głowa do góry, trzeba próbować do skutku. My już czekamy z niecierpliwością na malucha, naprawdę to nie ma żadnego znaczenia, jaką drogę przeszliśmy :)
    Dzięki koralik! 😙Podczytuje inny wątek i tez tam jesteś, wiec jestem na bieżąco. Może będę miała do Ciebie kilka pytan, ale to dopiero jak będziemy po pierwszej wizycie w klinice.

  • Nasza historia Autorytet
    Postów: 803 388

    Wysłany: 21 lutego 2021, 21:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    utd wrote:
    Nasza historia, przesyłam również dużo ciepłych słow. Jestem przekonany że nas wszystkich musi czekać szczęśliwy finał. Wysłałem Ci chyba zaproszenie do przyjaciół, jeśli byś nie miała nic przeciwko z chęcią bym trochę z Tobą popisał prywatnych wiadomości. Trzymajcie się wraz z mężem i życzę powodzenia :)
    Jasne, pisz jak masz jakieś pytania. 👍

  • Baniusia Autorytet
    Postów: 1136 300

    Wysłany: 22 lutego 2021, 01:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nasza historia wrote:
    Cześć dziewczyny.
    Cieszę się, ze o mnie pamiętacie.

    Cześć. Znam Twoją historię, bo przeczytałam to forum od deski do deski. Przykro mi, że się nie udało. Cieszę się, że jednak zdecdowsliscie się walczyć dalej. Zazdroszczę Ci męża i jego postawy. Mój nie chce słyszeć o dawcy. Nigdy się na niego nie zgodzi. Także jeśli nam się nie uda za którymś razem to nasze maleństwo zawiśnie na włosku, bo ja sobie życia bez dzieci zwyczajnie nie wyobrażam. Zobaczymy jak będzie, jeśli przyjdzie tą chwilą.

    LINDALIA a co u Ciebie? Mieliście zacząć w lutym a tu luty się kończy.

    U mnie średnio. Czy dlugi protokół czy krótki zdaje się, że ilość oocytów identyczna. No może są jakościowo lepsze. Okaże się po punkcji. Punkcja ma być najbliższy piątek albo sobotę.

    Emocjonalnie u mnie nic się nie zmieniło. Jestem jakaś wyprana z uczuć totalnie. Nie cieszy mnie tą procedura ani nie smuci. Po prostu odhaczam kolejne etapy.

    A jeszcze jak ostatnio szlam do kliniki pod drzwiami czekał na mnie czarny kot. Pamiętam, że po pierwszym transferze, jak wychodzilismy z kliniki, pod drzwiami leżał martwy ptaszek.

    Starania od 2020. Ovi
    1 procedura: transfer 2x3 dniowce - beta 0
    2 procedura: transfer 1 x 3 dniowiec - beta 0
    3 procedura: transfer moruli z 5 dnia - beta 0
    4 procedura: transfer 7BC - beta 0
    Zmiana kliniki na Invicta.
    5 procedura: transfer 04.05.2022 2BB + Encorton + Neoparin + Relanium + 1/2 Ovitrelle
    ~7dpt - beta 44 🙏
    ~ 9dpt - beta 151🙏
    ~ 11dpt - beta 377🙏
    ~ 13dpt - beta 850 🙏
    ~ 15 dpt - beta 2131 🙏🥰
    ~ 26 dpt - jest ❤
    Nifty pro - Niskie ryzyka.
    Pappa - Niskie ryzyka
    Córka ❤️👧❤️
    02.01.2023. Jesteś już na świecie ❤️
  • Nasza historia Autorytet
    Postów: 803 388

    Wysłany: 22 lutego 2021, 16:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Baniusia wrote:
    Cześć. Znam Twoją historię, bo przeczytałam to forum od deski do deski. Przykro mi, że się nie udało. Cieszę się, że jednak zdecdowsliscie się walczyć dalej. Zazdroszczę Ci męża i jego postawy. Mój nie chce słyszeć o dawcy. Nigdy się na niego nie zgodzi. Także jeśli nam się nie uda za którymś razem to nasze maleństwo zawiśnie na włosku, bo ja sobie życia bez dzieci zwyczajnie nie wyobrażam. Zobaczymy jak będzie, jeśli przyjdzie tą chwilą.


    Baniusia, oby punkcja poszła pomyślnie, będę myślami z Toba.
    Wiem doskonale, co czujesz. Ja tez nie wyobrażam sobie życia bez dziecka, czuje się niespełniona i nieszczęśliwa. Same dobrze wiemy, jak to jest kiedy do okola rodzą się wszystkim dzieci.
    Decyzja z dawca nie jest łatwa, do końca nie jestem przekonana, ale bardziej chodzi mi o uczucia męża niż moje. Ja wiem, ze będę kochać to dziecko, a nie wiem co siedzi mojemu mężowi w głowie. Rozmawialiśmy niby trochę o tym, ale ja jestem takim typem, ze muszę mieć wszystko przegadane, a mój mąż powiedzial, ze się zdecydowa i nie potrzebuje drążyć tego tematu.
    Tak jak my kobiety cierpimy, to mężowie wydaje mi się jeszcze bardziej. Pewnie jesteśmy tak skonstruowane, ze mamy ten instynkt ale za ta cała azospermie obwinia się facet. Mój mąż niejednokrotnie powtarza, ze to wszytsko jego wina. To, ze musimy kontrolować teraz nasze wydatki, to kiedy wyniki są nie takie i ja płacze, kiedy rodzina ciagle wypytuje kiedy dziecko?!
    Może Twój mąż potrzebuje czasu?
    Mój jak szukał informacji o azoospermi, to czytał dużo o dawstwie. Myśle, ze dużo mu tez dała rozmowa z innym panem, który miał biopsje w tym samym czasie i sobie pogadali. A do tego mamy znajomego, który wychowuje córkę swojej żony od małego i dał jej nazwisko. Może to pomogło mojemu mężowi podjąć taka decyzje, bo naprawdę nie jest ona łatwa.
    Trzymam kciuki i walcz!! ♥️

    Baniusia lubi tę wiadomość

  • KORRALIKK Autorytet
    Postów: 1596 1207

    Wysłany: 22 lutego 2021, 17:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Polecam też wizytę u psychologa od spraw związanych z bezplodnoscia, najczęściej pracują w naszych klinikach. Mi bardzo pomogła taka rozmowa, bo wciąż i wciąż martwiłam się nie o siebie, A o męża, co on ma w głowie, czy napewno zaakceptuje, pomimo że zapewniał, że jest zdecydowany. Psycholog pomógł mi poukładać sobie w głowie, przestawić myślenie, żebym też się tak nie martwiła o męża. To spotkanie było z nami oboje i najpierw długo drążyła z pytaniami męża, sama później widziała, że on jest bardziej pewny ode mnie.

    Baniusia może Twój mąż jeszcze nie jest gotowy na myśl o dawstwie, bo walczy. Faceci są zadaniowcami, dążą do celu do skutku. Jak już nie będzie nadziei, to może zakiełkuje mu myśl o dawcy. Na to też potrzeba czasu.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lutego 2021, 17:43

    Baniusia lubi tę wiadomość

    dqprj44j0o4bjh25.png
  • lindalia Autorytet
    Postów: 2319 1374

    Wysłany: 23 lutego 2021, 12:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie odzywam sie, bo nie mam co pisać. Podpisanie umowy o dofinansowanie bardzo się przyciągnęło w klinice i dopiero w marcu mamy rozmowy i całe papiery.
    Czekanie mnie dobija. Mam taką karuzelę nastrojów, że zastanawiam się momentami czy sięgnąć po pomoc.
    W ostatnim miesiącu wszystkie młode kobiety z mojego towarzystwa chyba się umówily i zaszły w ciążę.
    Baniusia, myślę często co tam u Ciebie i bardzo trzymam kciuki!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lutego 2021, 13:04

    Baniusia lubi tę wiadomość

  • Baniusia Autorytet
    Postów: 1136 300

    Wysłany: 23 lutego 2021, 23:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nasza Historia, Korralikk i Lindalia dziękuję za dobre słowo.

    Z moim m to ciężka sprawa. Do psychologa nie pójdzie. Wogóle nie uznaje psychologii jako nauki. Psychiatria oczywiście, nie ma problemu. Psychiatra dla niego to lekarz, który diagnozuje, może wystawić receptę i leczy a psycholog to przyjaciel za pieniądze. Jak to kiedyś ujął: "psychologia do psychiatrii ma się jak astrologia do asyronomii".

    Odnośnie azoo wogóle nie czuje się winny. Zwłaszcza, że plemniki są produkowane. A czemu ich nie ma w nasieniu? Tego nie wiemy. Mój m twierdzi, że nie będzie się obwiniał za coś na co nie ma wpływu. Wszystkie wyniki ma świetne i nie widzi żadnej swojej winy w tym, że nie ma ich w nasieniu. No i ja się mu nie dziwię i faktycznie nie winię.

    Rozmawialiśmy nie raz o dawcy. Nawet zaproponowałam, że możemy adoptować cały zarodek. Tak, aby nie było, że dziecko jest tylko biologicznie moje i aby nie było w przyszłości o to zarzutów. Nie i koniec. Plemniki ma więc możemy ciąć jajka i korzystać z jego zasobów aż się uda.

    No tak to u mnie wygląda. U mnie pęcherzyków rokujących jest 10. Mniej niż przy protokole krótkim, ale faktycznie wszystkie równej wielkości, tak jak lekarz mój planował. A jak z jakością to się okaże. Jutro na wizycie dowiem się kiedy punkcja, ale na 99% w piątek. Emocji u mnie nadal darmo szukać. Powoli chyba jedynie zaczynam czuć się z tego powodu winna.

    Starania od 2020. Ovi
    1 procedura: transfer 2x3 dniowce - beta 0
    2 procedura: transfer 1 x 3 dniowiec - beta 0
    3 procedura: transfer moruli z 5 dnia - beta 0
    4 procedura: transfer 7BC - beta 0
    Zmiana kliniki na Invicta.
    5 procedura: transfer 04.05.2022 2BB + Encorton + Neoparin + Relanium + 1/2 Ovitrelle
    ~7dpt - beta 44 🙏
    ~ 9dpt - beta 151🙏
    ~ 11dpt - beta 377🙏
    ~ 13dpt - beta 850 🙏
    ~ 15 dpt - beta 2131 🙏🥰
    ~ 26 dpt - jest ❤
    Nifty pro - Niskie ryzyka.
    Pappa - Niskie ryzyka
    Córka ❤️👧❤️
    02.01.2023. Jesteś już na świecie ❤️
  • Baniusia Autorytet
    Postów: 1136 300

    Wysłany: 24 lutego 2021, 19:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jestem po wizycie. Pęcherzyków rokujących jest obcenie tylko 7. O 4 sztuki będziemy jeszcze walczyć dzis i jutro. W sobotę punkcja to się okaże po niej czy udało się wywalczyć.

    Starania od 2020. Ovi
    1 procedura: transfer 2x3 dniowce - beta 0
    2 procedura: transfer 1 x 3 dniowiec - beta 0
    3 procedura: transfer moruli z 5 dnia - beta 0
    4 procedura: transfer 7BC - beta 0
    Zmiana kliniki na Invicta.
    5 procedura: transfer 04.05.2022 2BB + Encorton + Neoparin + Relanium + 1/2 Ovitrelle
    ~7dpt - beta 44 🙏
    ~ 9dpt - beta 151🙏
    ~ 11dpt - beta 377🙏
    ~ 13dpt - beta 850 🙏
    ~ 15 dpt - beta 2131 🙏🥰
    ~ 26 dpt - jest ❤
    Nifty pro - Niskie ryzyka.
    Pappa - Niskie ryzyka
    Córka ❤️👧❤️
    02.01.2023. Jesteś już na świecie ❤️
  • Nasza historia Autorytet
    Postów: 803 388

    Wysłany: 25 lutego 2021, 22:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Baniusia wrote:
    Jestem po wizycie. Pęcherzyków rokujących jest obcenie tylko 7. O 4 sztuki będziemy jeszcze walczyć dzis i jutro. W sobotę punkcja to się okaże po niej czy udało się wywalczyć.
    3mam kciuki! Moje pecherzyki tez rosły nierówno, dodatkowo mam wysokie AMH bo 4,8. Na podglądach rokujących miałam może 8, a finalnie było pobranych 12, wiec jeszcze do punkcji mogą dojrzeć! Będzie dobrze!! 🤞

    Baniusia lubi tę wiadomość

  • Baniusia Autorytet
    Postów: 1136 300

    Wysłany: 26 lutego 2021, 10:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nasza historia wrote:
    3mam kciuki! Moje pecherzyki tez rosły nierówno, dodatkowo mam wysokie AMH bo 4,8. Na podglądach rokujących miałam może 8, a finalnie było pobranych 12, wiec jeszcze do punkcji mogą dojrzeć! Będzie dobrze!! 🤞

    Dziękuję. A najśmieszniejsze jest, że na usg przed stymulacją w obu jajnikach w sumie zawsze miałam po 23-25 pecherzyki. Mało odpowiada na stymulację. Martwiło mnie to, kiedy czytałam, że inne dziewczyny miały pobierane po 15 czy po 20 a rekordzistka 34. Przestało martwić kiedy zrozumiałam, że nie ilość a jakość. Jak nie tym razem to następnym.

    Jutro punkcja a mnie najbardziej martwi jak mój piesek zniesie rozłąkę, bo pierwszy raz zostanie sama 😶.

    Starania od 2020. Ovi
    1 procedura: transfer 2x3 dniowce - beta 0
    2 procedura: transfer 1 x 3 dniowiec - beta 0
    3 procedura: transfer moruli z 5 dnia - beta 0
    4 procedura: transfer 7BC - beta 0
    Zmiana kliniki na Invicta.
    5 procedura: transfer 04.05.2022 2BB + Encorton + Neoparin + Relanium + 1/2 Ovitrelle
    ~7dpt - beta 44 🙏
    ~ 9dpt - beta 151🙏
    ~ 11dpt - beta 377🙏
    ~ 13dpt - beta 850 🙏
    ~ 15 dpt - beta 2131 🙏🥰
    ~ 26 dpt - jest ❤
    Nifty pro - Niskie ryzyka.
    Pappa - Niskie ryzyka
    Córka ❤️👧❤️
    02.01.2023. Jesteś już na świecie ❤️
  • lindalia Autorytet
    Postów: 2319 1374

    Wysłany: 27 lutego 2021, 12:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Baniusia, jak punkcja ?

    Baniusia lubi tę wiadomość

  • Baniusia Autorytet
    Postów: 1136 300

    Wysłany: 27 lutego 2021, 15:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lindalia wrote:
    Baniusia, jak punkcja ?

    7 ładnych oocytów. Poprzednio pobrano mi 8 pęcherzyków, ale na były puste, więc było 6 oocytow. Także teraz jest ciut lepiej z ilością.

    Z jakością zobaczymy. W poniedziałek embriolog ma zadzwonić i przekazać czy mamy zarodki oraz ewentualnie ile sztuk.

    Nasza historia lubi tę wiadomość

    Starania od 2020. Ovi
    1 procedura: transfer 2x3 dniowce - beta 0
    2 procedura: transfer 1 x 3 dniowiec - beta 0
    3 procedura: transfer moruli z 5 dnia - beta 0
    4 procedura: transfer 7BC - beta 0
    Zmiana kliniki na Invicta.
    5 procedura: transfer 04.05.2022 2BB + Encorton + Neoparin + Relanium + 1/2 Ovitrelle
    ~7dpt - beta 44 🙏
    ~ 9dpt - beta 151🙏
    ~ 11dpt - beta 377🙏
    ~ 13dpt - beta 850 🙏
    ~ 15 dpt - beta 2131 🙏🥰
    ~ 26 dpt - jest ❤
    Nifty pro - Niskie ryzyka.
    Pappa - Niskie ryzyka
    Córka ❤️👧❤️
    02.01.2023. Jesteś już na świecie ❤️
  • Nasza historia Autorytet
    Postów: 803 388

    Wysłany: 27 lutego 2021, 18:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Baniusia wrote:
    7 ładnych oocytów. Poprzednio pobrano mi 8 pęcherzyków, ale na były puste, więc było 6 oocytow. Także teraz jest ciut lepiej z ilością.

    Z jakością zobaczymy. W poniedziałek embriolog ma zadzwonić i przekazać czy mamy zarodki oraz ewentualnie ile sztuk.
    Trzymam kciuki! Daj znać jak się sprawy maja. 🤞

    Baniusia lubi tę wiadomość

  • Baniusia Autorytet
    Postów: 1136 300

    Wysłany: 1 marca 2021, 11:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nasza historia wrote:
    Trzymam kciuki! Daj znać jak się sprawy maja. 🤞

    Dostałam info, że mamy 3 ładne zarodki. Transfer jutro.

    Nasza historia lubi tę wiadomość

    Starania od 2020. Ovi
    1 procedura: transfer 2x3 dniowce - beta 0
    2 procedura: transfer 1 x 3 dniowiec - beta 0
    3 procedura: transfer moruli z 5 dnia - beta 0
    4 procedura: transfer 7BC - beta 0
    Zmiana kliniki na Invicta.
    5 procedura: transfer 04.05.2022 2BB + Encorton + Neoparin + Relanium + 1/2 Ovitrelle
    ~7dpt - beta 44 🙏
    ~ 9dpt - beta 151🙏
    ~ 11dpt - beta 377🙏
    ~ 13dpt - beta 850 🙏
    ~ 15 dpt - beta 2131 🙏🥰
    ~ 26 dpt - jest ❤
    Nifty pro - Niskie ryzyka.
    Pappa - Niskie ryzyka
    Córka ❤️👧❤️
    02.01.2023. Jesteś już na świecie ❤️
  • lindalia Autorytet
    Postów: 2319 1374

    Wysłany: 1 marca 2021, 12:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Trzy piękne szanse! Podajcie jeden ?
    Zaopatrz się w ananasa :)

  • MałaMi93 Autorytet
    Postów: 288 207

    Wysłany: 1 marca 2021, 14:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nasza historia bardzo bardzo mi przykro ze was to spotkało :(( przesyłam mnóstwo uścisków ! Każda decyzja która podejmiecie będzie dobra, najważniejsze żebyście byli jej pewni 😘😘😘

    Nasza historia lubi tę wiadomość

  • Baniusia Autorytet
    Postów: 1136 300

    Wysłany: 1 marca 2021, 17:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lindalia wrote:
    Trzy piękne szanse! Podajcie jeden ?
    Zaopatrz się w ananasa :)

    Jutro podajemy 2 sztuki - jeden super i jeden ładny. Trzeci oceniony jako bardzo ładny będzie czekał.

    Dodatkowo jakąś kroplówkę wcześniej przez 1,5 h mam przyjmować. Pani embriolog tłumaczyła co to, ale nie wiele z tego zrozumiałam. Generalnie jak ma pomóc to mogę i 1,5 m-ca leżeć pod tą kroplówką.

    Ciekawa jestem tylko gdzie mi się pielęgniarka z wenflonem wkłuje. Przed punkcją 9 razy próbowały. W końcu anestezjologowi się udało. Wszystkie zgięcia, dłonie, nadgarstki mam w krwiakach.

    A czemu w ananasa? I takiego świeżego czy z puszki w syropie?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 marca 2021, 17:06

    Starania od 2020. Ovi
    1 procedura: transfer 2x3 dniowce - beta 0
    2 procedura: transfer 1 x 3 dniowiec - beta 0
    3 procedura: transfer moruli z 5 dnia - beta 0
    4 procedura: transfer 7BC - beta 0
    Zmiana kliniki na Invicta.
    5 procedura: transfer 04.05.2022 2BB + Encorton + Neoparin + Relanium + 1/2 Ovitrelle
    ~7dpt - beta 44 🙏
    ~ 9dpt - beta 151🙏
    ~ 11dpt - beta 377🙏
    ~ 13dpt - beta 850 🙏
    ~ 15 dpt - beta 2131 🙏🥰
    ~ 26 dpt - jest ❤
    Nifty pro - Niskie ryzyka.
    Pappa - Niskie ryzyka
    Córka ❤️👧❤️
    02.01.2023. Jesteś już na świecie ❤️
‹‹ 450 451 452 453 454 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Owulacja – kiedy owulacja zwiększy szanse na zajście w ciążę

Kiedy owulacja? Większość kobiet wie, że owulacja to czas, w którym możliwe jest zajście w ciążę. Ale kiedy dokładnie ona występuje, jakie są objawy owulacji, jak ją rozpoznać lub co może na nią wpływać nie dla wszystkich jest oczywiste. Kilka faktów na ten temat oraz parę prostych instrukcji jak obserwować swoje ciało pomoże Ci wielokrotnie zwiększyć szanse na zajście w ciążę.

CZYTAJ WIĘCEJ

Testy hormonalne w leczeniu niepłodności

Problemy hormonalne są jedną z najczęstszych przyczyn trudności z zajściem w ciążę. Jakie testy hormonalne warto wykonać podczas diagnostyki i leczenia problemów z płodnością?

CZYTAJ WIĘCEJ

Przyczyny niepowodzenia in vitro - jakie?

Procedura in vitro to niekiedy jedyna szansa dla par bezskutecznie starających się o dziecko i walczących z niepłodnością. Choć skuteczność metody jest wysoka, niestety nie zawsze kończy się sukcesem... Jakie są najczęstsze przyczyny niepowodzeń przy IVF?

CZYTAJ WIĘCEJ