X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Męskie sprawy Bezplemnikowcy - TESE/mTESE
Odpowiedz

Bezplemnikowcy - TESE/mTESE

Oceń ten wątek:
  • Becagreen Debiutantka
    Postów: 12 0

    Wysłany: 6 października, 14:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Johana wrote:
    Trzymam kciuki :)
    To Wasze pierwsze podejście?

    Cześć, mam pytanie odnośnie microTese, jak się mąż czuł po nim? Były jakieś odczuwalne, uciążliwe skutki?

  • nadziejamtk Nowa
    Postów: 3 0

    Wysłany: 6 października, 19:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć, mam do was pytanie czy spotkaliście się z tym że lekarz kieruje odrazu na mtese bez żadnego leczenia?
    Mąż dwukrotnie w badaniach azoo.
    Hormony są ok - fsh 5,99, inhibina 171, testosteron raczej w dolnej granicy 330.
    Badania genetyczne również prawidłowe.
    USG jąder takze.
    Byliśmy u dr Wolskiego, od razu zdecydował o biopsji mtese. Szczerze trochę mnie to zdziwiło - dał mężowi jedynie suplement ten fertil i q10.
    Mąż w przeszłości brał sterydy - z tego co wiem testosteron, natomiast robił odblok. Z tego co rozmawialiśmy z lekarzami raczej organizm już się „odbudował” bo hormony są ok.
    Natomiast mnie dziwi to że lekarz w żaden sposób nie próbował dociec przyczyny azoo a od razu biopsja mtese (notabene 21k aktualnie w Novum).
    Czy znacie takie przypadki?
    Plus czy przy takich wynikach myślicie że biopsja coś znajdzie? 🥺

  • Walczędokońca Przyjaciółka
    Postów: 154 39

    Wysłany: 7 października, 12:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nadziejamtk wrote:
    Cześć, mam do was pytanie czy spotkaliście się z tym że lekarz kieruje odrazu na mtese bez żadnego leczenia?
    Mąż dwukrotnie w badaniach azoo.
    Hormony są ok - fsh 5,99, inhibina 171, testosteron raczej w dolnej granicy 330.
    Badania genetyczne również prawidłowe.
    USG jąder takze.
    Byliśmy u dr Wolskiego, od razu zdecydował o biopsji mtese. Szczerze trochę mnie to zdziwiło - dał mężowi jedynie suplement ten fertil i q10.
    Mąż w przeszłości brał sterydy - z tego co wiem testosteron, natomiast robił odblok. Z tego co rozmawialiśmy z lekarzami raczej organizm już się „odbudował” bo hormony są ok.
    Natomiast mnie dziwi to że lekarz w żaden sposób nie próbował dociec przyczyny azoo a od razu biopsja mtese (notabene 21k aktualnie w Novum).
    Czy znacie takie przypadki?
    Plus czy przy takich wynikach myślicie że biopsja coś znajdzie? 🥺
    Indywidualna sprawa czy znajdzie u mnie tez sa dobre wyniki hormonów a zatrzymane sie na 7 poziomie.

  • nadziejamtk Nowa
    Postów: 3 0

    Wysłany: 7 października, 12:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Walczędokońca wrote:
    Indywidualna sprawa czy znajdzie u mnie tez sa dobre wyniki hormonów a zatrzymane sie na 7 poziomie.

    Ale z tego co czytałam plemniki były i próba in vitro była robiona ?

  • Walczędokońca Przyjaciółka
    Postów: 154 39

    Wysłany: 7 października, 13:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nadziejamtk wrote:
    Ale z tego co czytałam plemniki były i próba in vitro była robiona ?
    2 lata temu były czas pojedyncze w każdym badaniu a później zrobilo sie 0 i tak zostało

  • Becagreen Debiutantka
    Postów: 12 0

    Wysłany: 7 października, 18:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej, czy ktoś chciałby się podzielić doświadczeniami z microtese? Jak się czuje mąż/partner po? Po jakim czasie wraca się do stanu wyjściowego, czy trzeba cos suplementowac po? Bardzo możliwe ze czeka nas microtese i bardzo się tego obawiamy, jakie jest później funkcjonowanie po takim inwazyjnym zabiegu. Będę wdzięczna za każdą odpowiedz ❤️

  • Walczędokońca Przyjaciółka
    Postów: 154 39

    Wysłany: 8 października, 11:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Becagreen wrote:
    Hej, czy ktoś chciałby się podzielić doświadczeniami z microtese? Jak się czuje mąż/partner po? Po jakim czasie wraca się do stanu wyjściowego, czy trzeba cos suplementowac po? Bardzo możliwe ze czeka nas microtese i bardzo się tego obawiamy, jakie jest później funkcjonowanie po takim inwazyjnym zabiegu. Będę wdzięczna za każdą odpowiedz ❤️
    Nie miałem micro tese ale igłowa to nie ma czego sie bać pojechałem i wróciłem autem tego samego dnia i mogłem wracać do pracy zaraz po biopsji.

  • Crash Koleżanka
    Postów: 49 5

    Wysłany: 8 października, 18:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Becagreen wrote:
    Hej, czy ktoś chciałby się podzielić doświadczeniami z microtese? Jak się czuje mąż/partner po? Po jakim czasie wraca się do stanu wyjściowego, czy trzeba cos suplementowac po? Bardzo możliwe ze czeka nas microtese i bardzo się tego obawiamy, jakie jest później funkcjonowanie po takim inwazyjnym zabiegu. Będę wdzięczna za każdą odpowiedz ❤️
    Ja miałem taki zabieg i po tygodniu wróciłem do pracy biurowej. U mnie dlugo utrzymywał sie krwiak na jednym jądrze ktore bylo mocniej przegrzebane ale w niczym to nie przeszkadzało, tylko jedno jajco bylo większe i twarde przez ok 2 mce.
    Myślałem, ze będzie gorzej. Jedyny ból byl taki, ze nic nie znaleźli...

  • Becagreen Debiutantka
    Postów: 12 0

    Wysłany: 8 października, 19:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Crash wrote:
    Ja miałem taki zabieg i po tygodniu wróciłem do pracy biurowej. U mnie dlugo utrzymywał sie krwiak na jednym jądrze ktore bylo mocniej przegrzebane ale w niczym to nie przeszkadzało, tylko jedno jajco bylo większe i twarde przez ok 2 mce.
    Myślałem, ze będzie gorzej. Jedyny ból byl taki, ze nic nie znaleźli...

    Dzięki za podzielenie się Twoim doświadczeniem. A czy odczuwałeś jakieś skutki uboczne oprócz tego krwiaka? Zwiększone zmęczenie, zmniejszona motywacja? Czy długo się to utrzymywało? Boimy się, ze po takim zabiegu będą długo odczuwane skutki uboczne, które mogą wpłynąć na prace oraz życie prywatne. Mąż dużo pracuje. Zastanawiamy się czy są skutki jakieś testosteronu obniżonego mocno odczuwalne dla organizmu. Ogólnie mamy dużo obaw i właśnie zastanawiamy się czy warto jest robić ten zabieg. Jak długo zajmuje powrót do stanu wyjściowego/ jak z przed zabiegu?

  • Crash Koleżanka
    Postów: 49 5

    Wysłany: 8 października, 20:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Becagreen wrote:
    Dzięki za podzielenie się Twoim doświadczeniem. A czy odczuwałeś jakieś skutki uboczne oprócz tego krwiaka? Zwiększone zmęczenie, zmniejszona motywacja? Czy długo się to utrzymywało? Boimy się, ze po takim zabiegu będą długo odczuwane skutki uboczne, które mogą wpłynąć na prace oraz życie prywatne. Mąż dużo pracuje. Zastanawiamy się czy są skutki jakieś testosteronu obniżonego mocno odczuwalne dla organizmu. Ogólnie mamy dużo obaw i właśnie zastanawiamy się czy warto jest robić ten zabieg. Jak długo zajmuje powrót do stanu wyjściowego/ jak z przed zabiegu?
    Nie mialem wgl takich odczuć. Tydzien leżenia w łóżku, odpoczynek, okłady. Przeciwbólowych nawet nie lykalem specjalnie. Jedynie przed snem profilaktycznie, żeby lepiej sie spało. Nie badałem od czasu zabiegu hormonów ale czuje sie dobrze. Po 2mc od zabiegu wróciłem na siłownię, ale czekałem do czasu aż całkiem, jedzie mi krwiak z jadra tak pewnie wróciłbym wczesniej. Zabieg miałem pod koniec czerwca.

  • Becagreen Debiutantka
    Postów: 12 0

    Wysłany: 8 października, 20:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Krysia23 wrote:
    U nas nie był żmudny, bo tak długo zwlekałam z tą decyzją że musieliśmy wybrać spośród tych, co byli w klinice 😁 a był wśród nich taki, który nam odpowiadał w pełni, więc wybór był prosty.
    Zapłaciliśmy 1500zl.

    Cześć, a w jakiej klinice wybieraliście dawcę? Nam w gamecie powiedzieli ze nie można wybierać. Ze to lekarz po zgodności fenotypu wybiera i trochę nas to odrzuciło, ze jakby nie znaleźli plemników w biopsji to ze ktoś za nas będzie wybierał dawcę. Podziel się proszę swoimi doświadczeniami

  • Becagreen Debiutantka
    Postów: 12 0

    Wysłany: 9 października, 17:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A jeszcze mam takie pytanie, czy jest tu ktoś kto ma mutacje AZFc, brak plemników w nasieniu, wykonywał biopsje i były znalezione plemniki?

  • Walczędokońca Przyjaciółka
    Postów: 154 39

    Wysłany: 13 października, 10:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Becagreen wrote:
    A jeszcze mam takie pytanie, czy jest tu ktoś kto ma mutacje AZFc, brak plemników w nasieniu, wykonywał biopsje i były znalezione plemniki?
    Na pewno sa ale to wszystko jest indywidualne u każdego

  • Ememm Ekspertka
    Postów: 212 105

    Wysłany: 13 października, 10:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Becagreen wrote:
    A jeszcze mam takie pytanie, czy jest tu ktoś kto ma mutacje AZFc, brak plemników w nasieniu, wykonywał biopsje i były znalezione plemniki?
    Hej, pamiętam że były przypadki, nawet jedną ciążę kojarzę :)

    33 lata

    2019-ICSI 🧡
    2025- II ICSI - walka o drugie 🧡
  • Ememm Ekspertka
    Postów: 212 105

    Wysłany: 13 października, 10:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Becagreen wrote:
    Hej, czy ktoś chciałby się podzielić doświadczeniami z microtese? Jak się czuje mąż/partner po? Po jakim czasie wraca się do stanu wyjściowego, czy trzeba cos suplementowac po? Bardzo możliwe ze czeka nas microtese i bardzo się tego obawiamy, jakie jest później funkcjonowanie po takim inwazyjnym zabiegu. Będę wdzięczna za każdą odpowiedz ❤️
    Moj mąż czuł się źle, ale to kilka lat temu było, może coś się zmieniło w przebiegu zabiegu. Miał opuchnięte jądra, w jego przypadku też zmniejszyły się po obu biopsjach, mial też igłowa.

    33 lata

    2019-ICSI 🧡
    2025- II ICSI - walka o drugie 🧡
  • Becagreen Debiutantka
    Postów: 12 0

    Wysłany: 13 października, 18:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ememm wrote:
    Moj mąż czuł się źle, ale to kilka lat temu było, może coś się zmieniło w przebiegu zabiegu. Miał opuchnięte jądra, w jego przypadku też zmniejszyły się po obu biopsjach, mial też igłowa.

    A mogłabyś mi powiedzieć jak długo czuł się źle? I czy odczuwał zwiększone zmęczenie, zmniejszoną motywacje? Kiedy udało się wrócić do normalnego trybu życia, jeśli oczywiście pamiętacie. Będzie to dla nas bardzo cenne ❤️

  • Ememm Ekspertka
    Postów: 212 105

    Wysłany: 13 października, 20:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Becagreen wrote:
    A mogłabyś mi powiedzieć jak długo czuł się źle? I czy odczuwał zwiększone zmęczenie, zmniejszoną motywacje? Kiedy udało się wrócić do normalnego trybu życia, jeśli oczywiście pamiętacie. Będzie to dla nas bardzo cenne ❤️
    Nie, on Poprostu był obolały i miał bardzo spuchnięte jądra. Myślę że z tydzień leżał i odpoczywał, kolejne dwa tygodnie pracował chyba zdalnie albo mało wyjeżdżał, na pewno najważniejsza sprawa to dobry suspensor żeby szwy nie ciągnęły. On ratował życie, długo mąż używał. Ja myślę że my byliśmy skrajnym przypadkiem, w większości ta biopsja jest dużo bardziej łaskawa dla mężczyzn. Na pewno po miesiącu jak się dowiedział że są plemniki to był w delegacji więc już normalnie funkcjonował. Jak wygląda Wasza historia, przybliżysz trochę?

    33 lata

    2019-ICSI 🧡
    2025- II ICSI - walka o drugie 🧡
  • Malinowa04 Nowa
    Postów: 5 1

    Wysłany: 19 października, 13:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej, jestem tu nowa. Przeczytałam cały wątek od deski do deski i dał mi dużo nadziei. W lipcu z narzeczonym dowiedzieliśmy się o braku plemników w nasieniu. No i świat się zawalił. Zrobiliśmy już szereg badań i czekamy na wizytę u dr Wolskiego.

    Czy ten wątek jeszcze żyje? 😃

  • Becagreen Debiutantka
    Postów: 12 0

    Wysłany: 19 października, 18:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ememm wrote:
    Nie, on Poprostu był obolały i miał bardzo spuchnięte jądra. Myślę że z tydzień leżał i odpoczywał, kolejne dwa tygodnie pracował chyba zdalnie albo mało wyjeżdżał, na pewno najważniejsza sprawa to dobry suspensor żeby szwy nie ciągnęły. On ratował życie, długo mąż używał. Ja myślę że my byliśmy skrajnym przypadkiem, w większości ta biopsja jest dużo bardziej łaskawa dla mężczyzn. Na pewno po miesiącu jak się dowiedział że są plemniki to był w delegacji więc już normalnie funkcjonował. Jak wygląda Wasza historia, przybliżysz trochę?

    Mąż ma azoospermie, w próbkach nasienia zero plemników. I tak od jakiś 1,5 roku przy testach co około 4miesiace. Ja mam zamrożone komórki w klinice. Teraz będziemy się wybierać do jakiegoś specjalisty i mamy w głowie ze nastepny krok to microtese (bo już na ostatniej wizycie tak mówił androlog). Zastanawiamy się jeszcze czy może jakaś stymulacja wchodzi w grę, bo wiemy ze do biopsji podejdziemy tylko raz bez powtórek, wiec chcielibyśmy dać największa szanse na znalezienie plemników. Mąż ma duże obawy jeśli chodzi o biopsje, bo androlog ostatni mocno go straszył o skutkach ubocznych, więc próbuje na wszystkie sposoby znaleźć jakieś info jak to wyglada u osób które przez to przechodziły.

  • Becagreen Debiutantka
    Postów: 12 0

    Wysłany: 19 października, 18:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malinowa04 wrote:
    Hej, jestem tu nowa. Przeczytałam cały wątek od deski do deski i dał mi dużo nadziei. W lipcu z narzeczonym dowiedzieliśmy się o braku plemników w nasieniu. No i świat się zawalił. Zrobiliśmy już szereg badań i czekamy na wizytę u dr Wolskiego.

    Czy ten wątek jeszcze żyje? 😃
    Hej, kiedy macie wizytę? Długo czekaliście? Mamy podobną sytuacje, tez myślimy, żeby się wybrać do dr Wolskiego.

‹‹ 692 693 694 695 696
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Sezonowa dieta zwiększająca płodność – płodne smaki jesieni

Jesień to świetny moment na wprowadzenie zmian do stylu życia i diety, które mogą pozytywnie wpłynąć na płodność i tym samym zwiększyć szanse na zajście w ciążę. Jakie produkty wybierać jesienią? Które składniki mają szczególne znaczenie w kontekście płodności? Podpowiadają ekspertki - Ania i Zosia z Akademii Płodności. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Adaptogeny - Ashwagandha, Korzeń Maca, Shatavari

Każdego dnia przybywa par, które po wieloletnich staraniach o dziecko, osiągają swój cel dzięki unikalnym ziołom - adaptogenom. Powiedzmy sobie otwarcie: kto sprawniej przywróci ład i porządek w świecie sztucznie zdezorganizowanym przez człowieka, jak Matka Natura? Świetnie, że zaczynamy korzystać z jej pomocy. Jeśli to zagadnienie nie jest Ci jeszcze znane, koniecznie przeczytaj artykuł do końca.          

CZYTAJ WIĘCEJ

7 sposobów jak przetrwać przesilenie wiosenne i jak szybko zajść w ciążę!

Przesilenie wiosenne dla wielu kobiet jest trudnym okresem przejściowym, kiedy mogą pojawiać się problemy ze snem, nadmiernym zmęczeniem, brakiem energii, czy obniżoną koncentracją. Wszystko to może mieć wpływ na gospodarkę hormonalną i kobiecą płodność. Jak w tym czasie przygotować się do ciąży? Jakie są skuteczne sposoby na poprawę płodności? Jak szybko zajść w ciążę, wprowadzając proste nawyki do codziennego stylu życia?

CZYTAJ WIĘCEJ