Oligoasthenoteratozoospermia
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Kochana ja jestem obecnie w 5 miesiącu, wyrok po badaniu nasienia był ten sam ilość plemników 0,2 mln. Także głowa do góry nie ma rzeczy nie możliwych.
Dominisia883, JagnaaJankowskaa, Ann88ann, Sylwi321 lubią tę wiadomość
⚡ PCOS, Celiakia, Oligozoospermia⚡
🤱 Marta 30.04.2017 r. 💜 36+1 tc
🤱 Antosia 24.05.2020 r. 💜 38+1 tc
-
nick nieaktualnyZieziulka wrote:Kochana ja jestem obecnie w 5 miesiącu, wyrok po badaniu nasienia był ten sam ilość plemników 0,2 mln. Także głowa do góry nie ma rzeczy nie możliwych.
Najszczersze gratulacje
Bardzo się cieszę życzę ci zdrowego pięknego maluszka
Jak długo po "wyroku" zaszłaś w ciążę? Rozumiem , że całkiem naturalnie się udało
Zdążyliście z jakąś suplementacją?
edit: u nas jest jeszcze jeden przedrostek - terrato- czyli my mamy teraz małą liczbę, mało ruchu i kiepską morfologię - czyli wszystko naraz.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 grudnia 2016, 09:24
-
Witam się i ja
u nas w sierpniu mąż zrobił badania i wyszło źle okazało się, że koncentracja tylko 1,6 mln/ml morfologii nie zrobili bo nie było z czego. Więc wyszła nam bardzo ciężka oligozoospermia. Od początku września mąż brał clo 0,5x1 i bromergon 0,5x1, i fertilman 2x1 po 2 miesiącach powtórka badań i okazało się, że koncentracja skoczyła na 2,7 mln/ml ale morfologia 2% więc tym razem wypisali oligoteratozoospermia. Lekarz się nie zrażał i mąż dostał clo 1x1,norprolac 1x1 (bromka M źle tolerował) witaminki i zastrzyk z pregnylu 1xtydzień, po miesiącu powtórka badań i niestety nic się nie polepszyło a pogorszyła ruchliwość I wtedy powiedział nam że zostaje IV, ja się prawie rozryczałam więc lekarz dał nam jeszcze szanse do stycznia, mąż został na tych samych lekach i dawka oprócz pregnylu. Czekamy do końca stycznia i wtedy się okaże czy będziemy zbierać na IV czy jednak będzie jeszcze dla nas jakaś szansa. Najgorsze jest to, że ja nie mam owulacji, nawet po stymulacji ciężko u mnie z tym Ot nasza historia.JagnaaJankowskaa lubi tę wiadomość
4 cs o drugiego bobasa - II 03.01; 20.01
Starania o pierwsze dziecko 2 lata (2015-2017)
Ona: PCOS, AMH 24, niedoczynność tarczycy,
czerwiec 2017 - laparoskopia, HSG, histeroskopia, usunięcie ognisk endometriozy
On: oligoasthenoteratozoospermia (01.2017 koncentracja 1,7 mln/ml; morfologia 1%; ruch 10%) -
nick nieaktualnyCześć Miśkowa,
Wiem co czujesz...staramy się też od roku. My zrobiliśmy 2 razy badanie i pierwsze było nawet ok nadawaliśmy sie spokojnie do inseminacji a teraz tylko do IVF.
Czekamy do lutego i robimy jeszcze raz seminogram z chromatyną.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 grudnia 2016, 12:27
-
Musiałam doczytać co to za badanie z tą chromatyną... chyba też będziemy musieli je zrobić. Nie chcę wywalać kasy na IV jak się potem okaże, że plemniki nie są zdolne do zapłodnienia. Zastanawiam się też czy maglować lekarza żeby dał mi skierowanie na laparoskopie, może jak mi przebiją jajniki to w końcu będę miała owu i zdarzy się jakiś cud że jeden z pływaków dotrze do celu.
Czuję się beznadziejnie, bo do tej pory wierzyłam ze każdy kolejny miesiąc może przynieść zamierzony skutek ale teraz czuję że chyba osiągnęłam dno.4 cs o drugiego bobasa - II 03.01; 20.01
Starania o pierwsze dziecko 2 lata (2015-2017)
Ona: PCOS, AMH 24, niedoczynność tarczycy,
czerwiec 2017 - laparoskopia, HSG, histeroskopia, usunięcie ognisk endometriozy
On: oligoasthenoteratozoospermia (01.2017 koncentracja 1,7 mln/ml; morfologia 1%; ruch 10%) -
nick nieaktualnyMiśkowa wrote:Musiałam doczytać co to za badanie z tą chromatyną... chyba też będziemy musieli je zrobić. Nie chcę wywalać kasy na IV jak się potem okaże, że plemniki nie są zdolne do zapłodnienia. Zastanawiam się też czy maglować lekarza żeby dał mi skierowanie na laparoskopie, może jak mi przebiją jajniki to w końcu będę miała owu i zdarzy się jakiś cud że jeden z pływaków dotrze do celu.
Czuję się beznadziejnie, bo do tej pory wierzyłam ze każdy kolejny miesiąc może przynieść zamierzony skutek ale teraz czuję że chyba osiągnęłam dno.
Staraj się nie dołować, wiem że to trudne, bo sama miałam ogromny kryzys. To cieżka sytuacja...zdarzają się cuda a czasem trzeba im troche pomóc.
A miałaś hsg?
Myśle że możesz spróbować tej laparoskopii , czemu nie...porozmawiaj z lekarzem,
Widzisz ja niby mam owulacje, chociaż tego nigdy na 100% nie można potwierdzić, a i tak nie udaj mi się zajść...najprawdopodobniej przez nasienie. -
Dziewczyny, ja sie mało udzielam bo sie przeniosłam na fejsową grupe o in vitro i nie przejmujcie sie nawet jesli chromatyna wyjdzie srednia, tam sa dziewczyny ktorych mezowie mieli fragmentacje na poziomie 58 % i im sie udało. Oczywiscie udało im sie ivf a nie naturalnie ale mam wrazenie że w pewnym momencie czlowiek dochodzi do wniosku ze byle jak byle by się udało ...PCO, IO, Endometrioza, teratozoogspermia, kiepski HBA
Angelius Provita dr P.
1 IUI
1 IMSI
2 pICSI
24.05.2018 o 2:50 na ziemi pojawil się cud !
-
Domiszka dla mnie nie ma znaczenia metoda liczy się skutek tylko widzisz ta kasa Nie dołuje mnie IV - jestem w stanie zrobić wszystko dla dzidziusia ale obecnie nie możemy sobie tego zafundować. Dziś nawet myślałam, że jak nie uda się IV (z powodu potencjalnie kiepskich wyników tej chromatyny) to jestem nawet w stanie pomyśleć o inseminacji nasieniem dawcy ale mój mąż nie chce o tym słyszeć i stwierdził że już woli adopcję.4 cs o drugiego bobasa - II 03.01; 20.01
Starania o pierwsze dziecko 2 lata (2015-2017)
Ona: PCOS, AMH 24, niedoczynność tarczycy,
czerwiec 2017 - laparoskopia, HSG, histeroskopia, usunięcie ognisk endometriozy
On: oligoasthenoteratozoospermia (01.2017 koncentracja 1,7 mln/ml; morfologia 1%; ruch 10%) -
misia1989 wrote:Staraj się nie dołować, wiem że to trudne, bo sama miałam ogromny kryzys. To cieżka sytuacja...zdarzają się cuda a czasem trzeba im troche pomóc.
A miałaś hsg?
Myśle że możesz spróbować tej laparoskopii , czemu nie...porozmawiaj z lekarzem,
Widzisz ja niby mam owulacje, chociaż tego nigdy na 100% nie można potwierdzić, a i tak nie udaj mi się zajść...najprawdopodobniej przez nasienie.
Hsg też nie miałam, na początku coś lekarz o tym wspominał ale jak zobaczył wyniki męża to zajął się tylko nim.4 cs o drugiego bobasa - II 03.01; 20.01
Starania o pierwsze dziecko 2 lata (2015-2017)
Ona: PCOS, AMH 24, niedoczynność tarczycy,
czerwiec 2017 - laparoskopia, HSG, histeroskopia, usunięcie ognisk endometriozy
On: oligoasthenoteratozoospermia (01.2017 koncentracja 1,7 mln/ml; morfologia 1%; ruch 10%) -
nick nieaktualnydomiszka wrote:Dziewczyny, ja sie mało udzielam bo sie przeniosłam na fejsową grupe o in vitro i nie przejmujcie sie nawet jesli chromatyna wyjdzie srednia, tam sa dziewczyny ktorych mezowie mieli fragmentacje na poziomie 58 % i im sie udało. Oczywiscie udało im sie ivf a nie naturalnie ale mam wrazenie że w pewnym momencie czlowiek dochodzi do wniosku ze byle jak byle by się udało ...
Pewnie domiszka, zgadzam się z tymi wnioskami.
A jak przechodzisz procedure ivf? jak się czujesz? -
misia1989 wrote:Pewnie domiszka, zgadzam się z tymi wnioskami.
A jak przechodzisz procedure ivf? jak się czujesz?
ja dopiero jestem na tabletkach antykoncepcyjnych wiec poza tym ze plamie to nic sie nie dzieje:) biore je do 12 stycznia a od 13 stycznia do 23 gonapeptyl daily a potem juz wlasciwa stymulacjaPCO, IO, Endometrioza, teratozoogspermia, kiepski HBA
Angelius Provita dr P.
1 IUI
1 IMSI
2 pICSI
24.05.2018 o 2:50 na ziemi pojawil się cud !
-
nick nieaktualnydomiszka wrote:ja dopiero jestem na tabletkach antykoncepcyjnych wiec poza tym ze plamie to nic sie nie dzieje:) biore je do 12 stycznia a od 13 stycznia do 23 gonapeptyl daily a potem juz wlasciwa stymulacja
No to jeszcze troszkę czasu do końca procedury, wierzę że wszytko pójdzie po waszej myśli :* Dawaj znać co i jak, mnie też to czeka -
Misia zdecydowaliście się na IV? napiszesz troszkę o Waszej historii?
4 cs o drugiego bobasa - II 03.01; 20.01
Starania o pierwsze dziecko 2 lata (2015-2017)
Ona: PCOS, AMH 24, niedoczynność tarczycy,
czerwiec 2017 - laparoskopia, HSG, histeroskopia, usunięcie ognisk endometriozy
On: oligoasthenoteratozoospermia (01.2017 koncentracja 1,7 mln/ml; morfologia 1%; ruch 10%) -
nick nieaktualnyMiśkowa,
Sytuacja wygląda tak, że w połowie lutego mąż robi trzecie badanie nasienia z chromatyną. Lekarz powiedział, że wtedy podejmujemy ostateczną decyzję co do invitro. Jeśli wyniki byłyby takie jak we sierpniu/wrześniu mrozimy nasienie i robimy od razu inseminacje, jeśli takie jak te grudniowe to lekarz powiedział, że inseminacja nie ma sensu bo nie ma z czego za bardzo i wtedy invitro. W połowie lutego się dowiemy. Tak sobie myslę kiedy wtedy invitro, czy od razu? czy w czerwcu/lipcu/sierpniu. Czy czekać czy od razu. Mam nadzieję, że pozostaniemy przy inseminacji ale jeśli nie to nie wiem.. robię staż nauczycielski i muszę być w pracy na stażu nie dłużej niż 3 chyba miesiące na l4, bo inaczej nie zrobię awansu. Zobaczymy. Jeśli lekarz zaleci od razu to nie będę czekała. Trudno są rzeczy ważne i ważniejsze.
A nasza historia...hmm od razu czułam, że coś jest nie tak, ale bardziej szukałam przyczyny u siebie. Dokładnie rok się staramy. Ja mam regularne cykle, z lekkim krwawieniem więc szukałam tu przyczyny- nikt nie wie czemu tak mam. Endometrium na szczęście zawsze bardzo dobre a krwawienia skąpe. Okazało się, że mam niedoczynność tarczycy pierwsze tsh 6,777 około. Opornie się leczyła, dopiero po 8 miesiącach spadło do poziomu 1,5000. Biorę raz eutyrox 50 raz 75 na zmianę.
Często mam infekcje, nie wiadomo skąd. Właśnie dziś jadę do kliniki po wyniki kontrolnego wymazu po leczeniu.
AMH mam 2,16 więc bez szału jak na swój wiek.
Czasem miewam torbiele, minimum raz-dwa do roku, więc poprzednia lekarka podejrzewa lekkie początki endometriozy.Lekarz z kliniki też raczej się ku temu skłania, ale nie jest źle na tym polu- nie uważają tego za przyczynę niepłodności.
Owulacje mam ponoć- nie byłam jeszcze stymulowana i czasem myślę, żeby może się pstymulować bo ponoć ma się lepsze komórki wtedy.
No i tak to wygląda. Jestem bardzo łatwo załamującą się osobą. Szybko tracę nadziej...przeciwieństwo mojego męża.
Co do niego to od grudniowej diagnozy nie je słodyczy- tylko przez święta coś podjadł, codziennie świeży sok wyciskany, orzechy w tym brazylijskie, codziennie papryka czerwona i/ lub seler, staramy się jeść więcej ryb, kasz, ryżu- ogólnie zdrowiej. Zero fast foodów, alkoholu paipierosów. Profertil plus witamina D i od czasu do czasu pije łyżkę oleju lnianego.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 stycznia 2017, 15:58
-
Misia uszy do gory
ja tak jak mówi antonna mozna starac sie naturalnie ale to zalezy ile kto chce czekac i jakie ma szczescie.
nam sie juz cierpliwosc wyczerpała...raz morfo OK raz kijowa no ileż mozna, nie chce tracic czasu. w Niedziele 29 urodziny czas zacząć działac...
ja tez szybko trace nadzieje, załamuje się totalnie, u mnie nie ma nigdy nic po srodku albo jest mega depresja, albo mega euforia
jestem trudna pacjentka bo placzliwa, dociekliwa itp ale moja cudowna Pani Dr ma do mnie anielska cierpliwosc
my tez pilnujemy diety, supli, ja zaczełam pic olej z czarnuszki i olej z ostropestu.
fast foodów generalnie równiez nic, jak mnie złapie to domowe frytki robie ale ograniczam węgle.
W nowy rok wjechalismy 1 raz od dawna na maka bo długa trase, prawie 600km mielismy i niestety nie dalismy rady.
w sylwestra 0 alkoholu a mimo to bawilismy sie jak nigdy, wyszlismy z założenia ze skoro kolejnego sylwestra mamy spędzić w pieluchach to teraz trzeba sie wyszaleć
soki równiez wyciskamy, nawet kupilam jakis czas temu z tej okazji wyciskarke
mąz dzielnie znosi moje humorki chociaz czasem tupnie nozka.
lada moment start stymulacji wiec teraz przez miesiac meeega pilnuje jedzonka i jak mam fantazje na czekolade to sobie powtarzam ze jeszcze bede miala czas jesc ją az spuchne ale lekko nie ma, jak co roku w styczniu robie detox cukrowy wiec oby wyszło
Trzeba walczyc, mimo mojego kosmicznego AMH, endomendy 2 ( mialam tak jak ty plamienia srodcykliczne i raz na jakis czas po torbielce ) i teratozoospermi musze wierzyc ze bardzo na okrętke, niesamowicie pod górkę ale robie bobasa
mój mąz to mega optymista, do szału mnie tym czesto doprowadza bo ta jego pozytywna gadka powoduje u mnie chęc mordu ale skoro za zabójstwo przewidują srogie kary to również znosze dzielnie jego " bedzie dobrze nie panikuj "
walczcie wszystkie bo jest o coPCO, IO, Endometrioza, teratozoogspermia, kiepski HBA
Angelius Provita dr P.
1 IUI
1 IMSI
2 pICSI
24.05.2018 o 2:50 na ziemi pojawil się cud !
-
Kurde no jak bym czytała o nas ja też wieczna depresja, jak coś się nie uda to się dołuję a mój mąż pełny luz... przecież nie ma się czym spinać... on nadal wierzy, że w naszej sytuacji IV nie będzie potrzebne4 cs o drugiego bobasa - II 03.01; 20.01
Starania o pierwsze dziecko 2 lata (2015-2017)
Ona: PCOS, AMH 24, niedoczynność tarczycy,
czerwiec 2017 - laparoskopia, HSG, histeroskopia, usunięcie ognisk endometriozy
On: oligoasthenoteratozoospermia (01.2017 koncentracja 1,7 mln/ml; morfologia 1%; ruch 10%) -
Miśkowa wrote:Kurde no jak bym czytała o nas ja też wieczna depresja, jak coś się nie uda to się dołuję a mój mąż pełny luz... przecież nie ma się czym spinać... on nadal wierzy, że w naszej sytuacji IV nie będzie potrzebnePCO, IO, Endometrioza, teratozoogspermia, kiepski HBA
Angelius Provita dr P.
1 IUI
1 IMSI
2 pICSI
24.05.2018 o 2:50 na ziemi pojawil się cud !