Teratozoospermia
-
WIADOMOŚĆ
-
Maugo dzięki za odpowiedz Jak coś wyjdzie nie tak,to powtórzymy.Chcę iść do gina w środę na nfz i wiem,że bez wyników nasienia moge pomarzyć o czymkolwiek :/Miałam już taką sytuacje pare msc temu-lekarz od razu powiedział,że żadnych skierowań mi nie da jeżeli partner nie został zbadany.Nie obchodziło go to,że mam rzadko owulacje dlatego chce mieć teraz dowód,żeby zaczęli cos ze mną robić.Teraz tylko nadzieja,żeby u niego wszystko było ok,nie dał sie tak szybko namówić bo twierdził,że skoro mnie zapłodnił dwa razy to wszystko jest ok.Taki żartowniś.
-
nick nieaktualnyDziewczyny jestem po iui nie wiem niestety jakie były parametry nasienia, bo żeby się dowiedzieć mąż musi pójść do androloga, ale położna powiedziała mi że musiał!Y być dobre skoro zrobili iui, bo w innej sytuacji nasz zbieg by "spadł".
Paulinucha, na sile pewnie nie przekonasz, a to pierwsze badanie? Jesli coś wyjdzie nie tak to będziecie musieli zrobić jeszcze raz, żeby mieć pewność. A powiedz, jeśli można spytać, czy te zapłodnienia skończyły się zdrowymi ciazami? -
Buko tak pierwsze badanie.Niestety żadna z ciąż nie miała happy endu.Więc teoretycznie plemniki mogły być słabej jakości lub uszkodzone biorę to pod uwagę,ale on nie za bardzo.Nie czyta na ten temat,nie orientuje sie po prostu.To ja ciągle siedze i czytam Zobaczymy jestem dobrej myśli
Ja miałam jeszcze inne poronienie z innym partnerem w 8 tyg.Więc cos czuję,że tu u mnie jest wina bo dziwny zbieg okoliczności...
Tak jak wspomniałam to chodzi mi bardzo o to,żeby w końcu lekarz wziął sie za to,bo bez badania nie kazał nawet przychodzic.Wiadomo skierowania kobiet na hormony czy nawet zabiegi typu hsg są kosztowne dlatego pewnie chcą najpierw partnera wykluczyc.Chodzę też prywatnie do lekarza,ale mam teraz 2msc przerwy od clo i kazała sie pojawić dopiero po tym czasei.Nie chce marnować czasu i w międzyczasie sobie wykombinowac jakieś badania hormonalne na nfz,może monitoring.Troche sie boje ze mnie odesle z kwitkiem,ale zrobie wszystko w mojej mocy,zeby mnie nie olali . -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny, my dzisiaj powtorzylismy badania w innej klinice i wyszlo, ze koncentracja skoczyla z 8 na 13 mln, a liczba calkowita z 33 na 44. Morfologia byla 2 teraz 3, wiec w zasadzie bez zmian. Sama nie wiem, czy sie cieszyc, czy to moze tylko zmiana w granicy bledu. Wiem, ze Nadal jest zle. Zrobilismy tez posiew, ale na wynik trzeba poczekac. Za miesiac powtorzymy badania i Mamy juz umowiona wizyte u androloga. W miedzyczasie M lyka suplementy i mace.06. 2015 - 8tc [*]; 09.2016 - 21tc - Anusia [*]
01.2018 - 1 ICSI - 2 blastki - poczatek problemow z endometrium
09.2018 - transfer ; 10.2018 - transfer
01/02.2019 - 2 i 3 ICSI (duostim) - 3 blastki; PGS - wszystkie z alteracjami chromosomalnymi
09.2019 - 4 ICSI - owulacja!!!! Peklo 6 pecherzykow
01/02.2020 - 5 i 6 ICSI (duostim) - 8 blastek; PGS 6 blastocyst genetycznie prawidlowych
17.06 - transfer - cb (beta 8dpt-5, beta 9dpt-6)
24.07 - transfer -
5dpt - blada kreska na tescie, 6dpt - bhcg-38, 7dpt - bhcg-83; prg-10.58 plamienia, 8dpt - bhcg-138, 10dpt - bhcg-428; prg-27, 12dpt - bhcg-1248, 14dpt - bhcg-3669; prg-31, GS 2,8mm; 22dpt - krwawienie, IP. GS 10x15x28mm, zarodek ok 2mm, FHR +
16+5 - usg - 15 cm i 180 gram dziewczynki
28+5 - usg - 37 cm i 1185 gram dziewczynki
13.02.2021 - 31+6 - Liliana na swiecie 44 cm i 1920 gr -
ja juz po wizycie u androloga, podniosła nas na duchu. Zrobiła USG - wszystko ok, kazała brać suple i zrobić badania moczu i hormonów (też wyszły ok).
Całkiem fajna lekarka, wyjaśniła co i jak. Powiedziała że badanie należy powtórzyć i zobaczyć co wyjdzie ale nie ma sensu szybciej jak za 3 miesiące bo będą badane podobne plemniki i lepiej odczekać i dać szanse działać suplementom.
Mam nadzieje że coś podskoczy z tego 0%.Pcos, insulioopornosc tkankowa, lesniowski- crohn, niedoczynność tarczycy, brak owulacji
Walczymy od lipca 2016
10.02.2017 Teratozoospermia III 0% prawidłowych plemników
Nowe badania 1% prawidlowych plemnikow
-
Marta1982 wrote:Dziewczyny, my dzisiaj powtorzylismy badania w innej klinice i wyszlo, ze koncentracja skoczyla z 8 na 13 mln, a liczba calkowita z 33 na 44. Morfologia byla 2 teraz 3, wiec w zasadzie bez zmian. Sama nie wiem, czy sie cieszyc, czy to moze tylko zmiana w granicy bledu. Wiem, ze Nadal jest zle. Zrobilismy tez posiew, ale na wynik trzeba poczekac. Za miesiac powtorzymy badania i Mamy juz umowiona wizyte u androloga. W miedzyczasie M lyka suplementy i mace.
My z podobnymi wynikami zaszliśmy w ciążę. Naturalną. Głowa do góry14.10.2015 - 1 IUI
Naturalny cud Córeczka w drodze!
Sierpień 2016 - Nasze 60 cm szczęścia już z nami! Boże, dzięki za ten dar!
Drugie bobo w drodze
-
KasicaLisica wrote:My z podobnymi wynikami zaszliśmy w ciążę. Naturalną. Głowa do góry
Dziekuje za slowa otuchy. W calej tej beznadziei i przy moim czarnowidztwie sa jakims swiatelkiem w tunelu, choc wiem, ze walka bedzie dluga i trudno, a czas goni.06. 2015 - 8tc [*]; 09.2016 - 21tc - Anusia [*]
01.2018 - 1 ICSI - 2 blastki - poczatek problemow z endometrium
09.2018 - transfer ; 10.2018 - transfer
01/02.2019 - 2 i 3 ICSI (duostim) - 3 blastki; PGS - wszystkie z alteracjami chromosomalnymi
09.2019 - 4 ICSI - owulacja!!!! Peklo 6 pecherzykow
01/02.2020 - 5 i 6 ICSI (duostim) - 8 blastek; PGS 6 blastocyst genetycznie prawidlowych
17.06 - transfer - cb (beta 8dpt-5, beta 9dpt-6)
24.07 - transfer -
5dpt - blada kreska na tescie, 6dpt - bhcg-38, 7dpt - bhcg-83; prg-10.58 plamienia, 8dpt - bhcg-138, 10dpt - bhcg-428; prg-27, 12dpt - bhcg-1248, 14dpt - bhcg-3669; prg-31, GS 2,8mm; 22dpt - krwawienie, IP. GS 10x15x28mm, zarodek ok 2mm, FHR +
16+5 - usg - 15 cm i 180 gram dziewczynki
28+5 - usg - 37 cm i 1185 gram dziewczynki
13.02.2021 - 31+6 - Liliana na swiecie 44 cm i 1920 gr -
dziewczyny lekarka kazała nam przejść na zdrową dietę ale co to tak właściwie znaczy? Rozumiem zero fast foodów (których nie jedliśmy), dużo wody (mąż lubi i pije w sumie tylko wode), zero alkoholu i smażonego będziemy unikać ale co jeszcze ? czy Wy przeszłyście na jakąś diete w celu poprawy nasienia ? a jak to na jaką ? ...Pcos, insulioopornosc tkankowa, lesniowski- crohn, niedoczynność tarczycy, brak owulacji
Walczymy od lipca 2016
10.02.2017 Teratozoospermia III 0% prawidłowych plemników
Nowe badania 1% prawidlowych plemnikow
-
nick nieaktualnydineh wrote:dziewczyny lekarka kazała nam przejść na zdrową dietę ale co to tak właściwie znaczy? Rozumiem zero fast foodów (których nie jedliśmy), dużo wody (mąż lubi i pije w sumie tylko wode), zero alkoholu i smażonego będziemy unikać ale co jeszcze ? czy Wy przeszłyście na jakąś diete w celu poprawy nasienia ? a jak to na jaką ? ...
My, zrezygnowalismy z fast foodów, mąż nie je słodyczy, więcej ryb, codziennie świeżo wyciskany sok z pomarańczy, codziennie seler naciowy i papryka, codziennie 2 orzechy brazylijskie, vit c i D + profertil i lkarnityna.
Mąż też pije sok pomidorowy, i ogólnie jemy dużo zielonego. Aaa i zero alkoholu. My wzięliśmy się konkretnie za siebie, bo u nas była już tragiczna sytuacja.
Wyniki się poprawiły i daj Boże żeby jeszcze szły w górę. -
U nas zmiany diety nie było. Tylko podstawowe witaminy, orzechy, nasiona. Jakoś super zdrowo nie jemy, ale też nie żywimy się fast foodami. U mojego męża była poprawa bez zmiany nawyków żywieniowych, praktycznie tylko vitotal i wszytsko poza morfologią wzrosło. Teraz mąż bierze dodatkowo macę i l-karnitynę.Marysia777
-
Dziekuje.
U nas problem z morfologia reszta jest ok:( jedyny ( najwiekszy) problem to 0% prawidlowych plemnikowPcos, insulioopornosc tkankowa, lesniowski- crohn, niedoczynność tarczycy, brak owulacji
Walczymy od lipca 2016
10.02.2017 Teratozoospermia III 0% prawidłowych plemników
Nowe badania 1% prawidlowych plemnikow
-
My jemy wołowinę i indyka, zrezygnowaliśmy całkowicie z kurczaków i wieprzowiny, jemy dużo warzyw w tym pomidory i papryka, 2-3 razy w tyg pijemy soki świeżowyciskane (grejpfruty, pomarańcze, jabłka, buraki, marchew. Mąż je profertil, vit D 4000j, vit C 1000, magnez. Do tego codziennie kilka orzechów brazylijskich. Teraz dołożył olej lniany. Z alkoholu nie zrezygnował całkowicie, podobnie jak z salami i parówek.
Na razie mąż trochę schudł i mu się poprawił stan skóry (bo miewa problemy). Być może po operacji żpn spróbuję wymusić całkowitą rezygnację z alkoholu i tłustych "przysmaków", na razie przed operacją nie widzę i tak większego sensu.Czynnik męski- ciężki OAT, DFI poniżej 15%
Starania od 1.1.2016
11.2016 - diagnoza OAT
5.2017- embolizacja żpn, bez efektu
1.2018 - ICSI w Invimed Poznań, OHSS, bez transferu
4.2018 - I kriotransfer, bez efektu
5.2018- II kriotransfer, ciąża bliźniacza:)
1.2019- rodzą się nasze córki -
dineh wrote:dziewczyny lekarka kazała nam przejść na zdrową dietę ale co to tak właściwie znaczy? Rozumiem zero fast foodów (których nie jedliśmy), dużo wody (mąż lubi i pije w sumie tylko wode), zero alkoholu i smażonego będziemy unikać ale co jeszcze ? czy Wy przeszłyście na jakąś diete w celu poprawy nasienia ? a jak to na jaką ? ...
My znów z mężem lubimy fast foody słodycze i smażone potrawy też, więc z tego nie zrezygnowaliśmy. Wprowadziliśmy wiecej warzyw i owoców. U nas istotna role odegrała suplementacja. Po 3 miesiącach poprawiły sie u nas wynik bardzo znaczacą, tylko morfologia stoi.Bardziej naciskalam mojego na nie noszenie komorek w kieszeni,lużne gatki i ogólnie nie przegrzewanie klejnotów. Moj mąż zaczął uprawiać sport a mój lekarz kazał mi znów ograniczyć, ponieważ przez duży wysiłek fizyczny moje cykle trwaly po 60 dni. Fakt odkad przestałam biegać utylam 10 kg ale cykle mam po 29-30 dni.Także sport dla faceta tak a dla kobiety niekoniecznie w okresie starania. aaaaa i żre wiecej orzechówWiadomość wyedytowana przez autora: 27 lutego 2017, 17:26
Starania od 06.2014
Walka z męskim problemem:( (Terato-Asthenozoospermia ) Z 0 do 1% prawidłowych plemników
28.07.2015 *11tc -
Cocosowa ja też już od dłuższego czasu wpieprzam orzechy codziennie:)
Fastfoodów nie jadamy,słodkie mąż je, ale z umiarem, ja prawie w ogóle. Mąż stara się ćwiczyć, ale różnie to wychodzi, dawniej ćwiczył bardzo regularnie. Ja muszę - jestem instruktorką
Dziś byliśmy na pierwszej wizycie w Gyncentrum. Zrobiłam na miejscu od razu usg, dwa wymazy, AMH i D3, mąż D3 i prolaktynę i skasowali nas 820zł. Jeszcze dochodzę do siebie..........
Czeka nas jeszcze fragmentacja - mąż i mnie - HSG.
-
Totoro a będziesz robić HSG prywatnie? to też spory wydatek a w niektórych szpitalach chyba można to bez większych kolejek ogarnąć... (tak mi się wydaje)
A mój mąż chyba trochę odpuścił od kiedy lekarz powiedział nam że już tylko in vitro... alkohol, słodycze, chipsy itd. Nie rusza się w ogóle. Soki czasem popijamy ale rzadko, jak ja nie przygotuję to on tym bardziej... Fast foody jadamy ale staramy się robić domowe (pizza, hamburgery) są zdrowsze i smaczniejsze4 cs o drugiego bobasa - II 03.01; 20.01
Starania o pierwsze dziecko 2 lata (2015-2017)
Ona: PCOS, AMH 24, niedoczynność tarczycy,
czerwiec 2017 - laparoskopia, HSG, histeroskopia, usunięcie ognisk endometriozy
On: oligoasthenoteratozoospermia (01.2017 koncentracja 1,7 mln/ml; morfologia 1%; ruch 10%) -
Totoro wrote:Cocosowa ja też już od dłuższego czasu wpieprzam orzechy codziennie:)
Fastfoodów nie jadamy,słodkie mąż je, ale z umiarem, ja prawie w ogóle. Mąż stara się ćwiczyć, ale różnie to wychodzi, dawniej ćwiczył bardzo regularnie. Ja muszę - jestem instruktorką
Dziś byliśmy na pierwszej wizycie w Gyncentrum. Zrobiłam na miejscu od razu usg, dwa wymazy, AMH i D3, mąż D3 i prolaktynę i skasowali nas 820zł. Jeszcze dochodzę do siebie..........
Czeka nas jeszcze fragmentacja - mąż i mnie - HSG.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lutego 2017, 19:52
Starania od 06.2014
Walka z męskim problemem:( (Terato-Asthenozoospermia ) Z 0 do 1% prawidłowych plemników
28.07.2015 *11tc -
Miśkowa chyba prywatnie zrobię, bo ostatnio byłm u ginekologa na nfz własnie po to, żeby wysępić jak najwięcej skierowań to dostałam raptem TSH, FSH, LH, prolaktynę i testostron;/ Wspomniałam o HSG to zaczął, że to takie inwazyjne itd. i że nie może mi tyle na raz wypisywać, jeszcze takich specjalistycznych badań, bo go od razu będą ścigać czemu tyle, jakie miał podstawy itd itd;/
Cocosowa, my to samo - wydatków związanych z budową - bez końca, a teraz jeszcze to...;/ A odkładać tego nie chcę, bo czas ucieka...Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lutego 2017, 19:54