X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Męskie sprawy Teratozoospermia
Odpowiedz

Teratozoospermia

Oceń ten wątek:
  • Bobby29 Autorytet
    Postów: 1748 2195

    Wysłany: 21 czerwca 2017, 11:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny trzymam kciuki za was!!! &&&

    Sorry że tak wparowałam ni z gruchy ni z pietruchy :) ale mignęła mi gdzieś Totoro, a znamy się z innego wątku i skoro tu zagląda to tylko chciałam dac znać, że my jesteśmy 1 dzień po transferze :):)

    ♥️ Matylda jest z nami od 15.08.2019 ♥️

    Novum ICSI
    Czynnik męski (azoospermia -> cryptozoospermia)
    Punkcja 17.06.2017 -> 6 zapłodnionych komórek = 6 zarodków
    ET 20.06.2017 :(
    Crio 31.10.2018 :(
    Crio 01.12.2018 Beta - 9dpt 109 - 11dpt 370 - 26dpt <3 Harmony OK. Dziewczynka <3
    2 mrożaki
  • Totoro Autorytet
    Postów: 6519 2669

    Wysłany: 21 czerwca 2017, 14:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bobby! Właśnie ostatnio zastanawiałam się co u Ciebie :D Świetna informacja! Trzymam kciuki, żeby wszystko przebiegło prawidłowo!!!:D

    Bobby29 lubi tę wiadomość

    klz99vvjothg6ijw.png
    l22n9vvjii1r51bs.png
  • ktosiowa Autorytet
    Postów: 1878 1573

    Wysłany: 22 czerwca 2017, 17:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wlkp wrote:
    @ktosiowa --- jesteś jakieś 3 tygodnie przed nami,
    Twoje doświadczenie daje ogromną nadzieję ! :))
    Czyli rozumiem, że serduszko już słyszałaś ?
    Tak, jest serduszko i mam kartę ciążowa.

    2r7Ip1.png

    jVVIp2.png
  • admiralka Autorytet
    Postów: 1992 3383

    Wysłany: 24 czerwca 2017, 10:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miałam dać znać po andrologu :)

    Bardzo się cieszę, że do tego lekarza poszliśmy. Bardzo, bardzo!
    Wypytał o czas starań, o moje problemy lub ich brak, o wiek, o warunki pracy, o nałogi itd. W ogóle porozmawialiśmy trochę po prostu o naszym trybie życia. O tym, że K. dużo pracuje (w 3 miejscach), że dom itd.

    O wynikach tak naprawdę zbyt wiele nie powiedział (no bo co tu mówić :P). Stwierdził, że jest na pewno za mała ilość, no ale nad tym powinniśmy zapanować. Tłumaczył K., ze to na pewno nie jest tak że jest niepłodny. Tylko, ze po prostu będzie ciężej. Tlumaczył nam też dosadnie (mowil ze tłumaczy to każdej parze w takiej sytuacji, na samym wejściu), ze to ze te plemniki są „poskręcane” wcale nie równa się z tym ze w srodku ich informacja genetyczna jest uszkodzona. Oczywiście może tak być, no ale tego na tym etapie nie wiemy, to badanie tego na pewno nie mówi. Powiedzial ze mamy szanse na chore dziecko (na podstawie tych wynikow), takie same jak kazda inna para. Tlumaczyl to na przykładzie puszek z kawą w sklepie :P Ze tak jak u nas mogloby stać na polce 100 puszek i wszystkie poskręcane, pozmiażdane itd., ale nadal ta kawa w srodku może być taka sama jak w tej ladnej puszcze. Tylko wiadomo ze takiej pomiażdżonej i poskręcanej puszki to nikt nie chce kupic (moje komórki jajowe w sensie :P). Ale ze dla niego i tak najważniejsze jest to, ze te plemniki w ogole mamy. Bo ze z nimi można probowac cos po prostu dzialac. No i ze to jest metoda prob i bledow, ze nie znamy przyczyny w tym momencie (brak chorob w rodzinie, brak nałogów itd.). I ze po prostu trzeba próbować, badać itd.

    Zrobił K. badanie, zrobił usg jąder i wszystko jest w jak najlepszym porządku, nie mamy żadnych żylaków.

    Zlecił (póki co), badanie hormonalne: tsh, fsh, lh, prolaktyna, testosteron oraz posiew nasienia (tlenowy i beztlenowy). K. badanie hormonalne już dzisiaj wszystkie u nich z krwi zrobił. Na posiew umowil się na poniedziałek 8.00 (powinien być wtedy w pracy, ale zupełnie się tym nie przejal i wzial po prostu pierwszy wolny termin – kocham go ). Oczywiście od dziś suplementy, na ilość wpłyną na pewno, z morfologią jakby się udało podbić choć do 1% to już będziemy skakać z radości.

    Jeżeli coś w hormonach i/lub posiewie wyjdzie nie tak, to mamy przyjść na wizytę. Jeśli wyjdą dobre to nie (mówił, że nie chcę nas naciągać na koszty, w ogóle naprawdę zrobił na mnie super wrażenie!).

    We wrześniu powtarzamy rozszerzone badanie nasienia, tzn. No za 3 miesiące od dziś. Zobaczymy czy coś drgnie.

    Dalej mamy zalecone badania genetyczne: AZF, CFTR, kariotyp. Ale to mówił, że naprawdę nie ma potrzeby póki co i żebyśmy ze spokojem te 3 miesiące sobie na razie dali na poprawę. Mówił że to koszt ok. 1000zł a może wcale nam te badanie nie będą potrzebne. Dlatego podał nam to pod rozwagę, ale w przyszłości.

    No i badanie nasienia to mikroskopowe MSOME 6600, ale to też na razie by się wstrzymał.

    Dlatego podsumowując: hormony, posiew, suplementy, dieta, badanie za 3 miesiące. Jak nic nie drgnie (choćby do 1%) to robimy badania genetyczne. Na razie dajemy sobie czas
    Wizyta na plus! K. podbudowany (na tyle na ile może), pierwsze tabletki wzięte. Wierzymy i działamy.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 czerwca 2017, 18:33

    pistacjowa lubi tę wiadomość

    atdc9vvjhr7v1l6t.png

    h84f9vvj1bgblfir.png

    03.08.2017 - Nasze cuda 8tc [*]
    16.12.2017 - Marysia 15tc [*]
  • wlkp Debiutantka
    Postów: 15 11

    Wysłany: 24 czerwca 2017, 19:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Super, rozsądnie Wam wszystko powiedział. Sam miałem/mam (?) 0% i wiem, że można :)

    Trochę mnie tylko niepokoi, że Twój kochany pracuje w 3 miejscach, bo jest pytanie, czy w takim razie nie ma zbyt wiele stresu ? Jeśli tak, to przede wszystkim tu upatrywałbym potencjału poprawy. Nie mógłby mocno spasować na jakieś 2,3 tygodnie ? Stres jest najbardziej toksyczny, wydaje mi się, że również dla płodności.

    No, chyba że Twój man jest odporny...

    Piszę to trochę z własnego doświadczenia, sam za dużo "gonię za groszem" - nie przez materializm, ale z troski.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 czerwca 2017, 19:47

  • admiralka Autorytet
    Postów: 1992 3383

    Wysłany: 25 czerwca 2017, 09:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wlkp wrote:
    Super, rozsądnie Wam wszystko powiedział. Sam miałem/mam (?) 0% i wiem, że można :)

    Trochę mnie tylko niepokoi, że Twój kochany pracuje w 3 miejscach, bo jest pytanie, czy w takim razie nie ma zbyt wiele stresu ? Jeśli tak, to przede wszystkim tu upatrywałbym potencjału poprawy. Nie mógłby mocno spasować na jakieś 2,3 tygodnie ? Stres jest najbardziej toksyczny, wydaje mi się, że również dla płodności.

    No, chyba że Twój man jest odporny...

    Piszę to trochę z własnego doświadczenia, sam za dużo "gonię za groszem" - nie przez materializm, ale z troski.

    Tak, oboje wiemy, że jest mocno przepracowany. Do pracy dochodzi wykańczanie nowo kupionego domu, własnymi rękami. Po cichu też liczę, że może właśnie w tym jest problem. Że jak trochę zwolni tempo, to i wyniki będą korzystniejsze. Jest w takim momencie swojego rozwoju zawodowego, że póki co nie bardzo może odpuścić. Jest fizjoterapeutą/osteopatą, jeszcze się wciąż szkoli, przyjmuje pacjentów w 3 miejscach, po to by w końcu mieć ich taką bazę, żeby móc pracować tylko dla siebie. Wiecie, jak jest...

    Ale 1 lipca oboje zaczynamy dwutygodniowy urlop, mam nadzieję że złapiemy choć trochę oddechu. A tak, to po postu staram się go zwalniać, jak tylko mogę. Wyszpachlowanie kolejnej ściany w domu przecież naprawdę może poczekać.

    Dzięki za komentarz :)

    atdc9vvjhr7v1l6t.png

    h84f9vvj1bgblfir.png

    03.08.2017 - Nasze cuda 8tc [*]
    16.12.2017 - Marysia 15tc [*]
  • pistacjowa Koleżanka
    Postów: 37 12

    Wysłany: 26 czerwca 2017, 08:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak trzymaj, admiralka! Wierzę, że się uda.

    admiralka lubi tę wiadomość

  • admiralka Autorytet
    Postów: 1992 3383

    Wysłany: 26 czerwca 2017, 10:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzisiaj mąż był zrobić posiew, wyniki niestety dopiero za 3 tygodnie. Jutro odbieram jego wyniki hormonalne.

    atdc9vvjhr7v1l6t.png

    h84f9vvj1bgblfir.png

    03.08.2017 - Nasze cuda 8tc [*]
    16.12.2017 - Marysia 15tc [*]
  • melba Autorytet
    Postów: 600 212

    Wysłany: 26 czerwca 2017, 19:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Trzeba uzbroić się w cierpliwość! Oby udało Wam się znaleźć przyczynę (i była prosta do zwalczenia).

    preg.png

    XII 2015 początek naprostarań
    XI 2022 FET 12 dpt 1313, 24dpt♥️
  • hura2017 Przyjaciółka
    Postów: 82 50

    Wysłany: 27 czerwca 2017, 07:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam Dziewczyny, mój M robi w nabliższy piątek kolejne badania nasienia po 6 meisiecznej kuracji (najpierw wyleczona ureoplazma potem kuracja witaminkami) jestem ciekawa a zarazem bardzo sie boje porażki i że wszytsko bedzie od początku.

    Jakie są Wasze przygody po kuracjach? czy udało sie podnieść chociaż pare procent?


    3jgxe6hh5xvk7g82.pngimg]https://www.suwaczki.com/tickers/3jgxe6hh5xvk7g82.png[/img]
  • admiralka Autorytet
    Postów: 1992 3383

    Wysłany: 27 czerwca 2017, 08:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    melba wrote:
    Trzeba uzbroić się w cierpliwość! Oby udało Wam się znaleźć przyczynę (i była prosta do zwalczenia).

    Marzę o tym, by to były np. bakterie do zwalczenia antybiotykiem. Ale mam też wielką obawę, że problem będzie dużo głębszy i trudniejszy. Czekamy.

    atdc9vvjhr7v1l6t.png

    h84f9vvj1bgblfir.png

    03.08.2017 - Nasze cuda 8tc [*]
    16.12.2017 - Marysia 15tc [*]
  • admiralka Autorytet
    Postów: 1992 3383

    Wysłany: 27 czerwca 2017, 08:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hura2017 wrote:
    Witam Dziewczyny, mój M robi w nabliższy piątek kolejne badania nasienia po 6 meisiecznej kuracji (najpierw wyleczona ureoplazma potem kuracja witaminkami) jestem ciekawa a zarazem bardzo sie boje porażki i że wszytsko bedzie od początku.

    Jakie są Wasze przygody po kuracjach? czy udało sie podnieść chociaż pare procent?

    Jeżeli u Was było 3%, a nie 0% to już na wstępie jesteście w dużo lepszej sytuacji <3 Ja bym skakała pod niebiosa na 3% :D

    trzymam kciuki za powtórne badanie i wierzę, że będziecie mieli jeszcze lepsze wyniki :)

    hura2017 lubi tę wiadomość

    atdc9vvjhr7v1l6t.png

    h84f9vvj1bgblfir.png

    03.08.2017 - Nasze cuda 8tc [*]
    16.12.2017 - Marysia 15tc [*]
  • hura2017 Przyjaciółka
    Postów: 82 50

    Wysłany: 27 czerwca 2017, 10:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję ślicznie, niestety jednak cos jest na rzeczy od ponad roku intensywne starania i nic :) ale nie załamujemy sie, walaczymy dalej.
    admiralka trzymam kciuki za znalezienie przyczyny...


    3jgxe6hh5xvk7g82.pngimg]https://www.suwaczki.com/tickers/3jgxe6hh5xvk7g82.png[/img]
  • Saja Autorytet
    Postów: 1069 337

    Wysłany: 27 czerwca 2017, 17:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas po 5 miesiącach kuracji profertilem i witaminami C i D nastąpiło znaczne pogorszenie (pojawila się kryptozoospermia). Ale mąż miał zpn, więc może dlatego.

    Czynnik męski- ciężki OAT, DFI poniżej 15%

    Starania od 1.1.2016
    11.2016 - diagnoza OAT
    5.2017- embolizacja żpn, bez efektu
    1.2018 - ICSI w Invimed Poznań, OHSS, bez transferu
    4.2018 - I kriotransfer, bez efektu
    5.2018- II kriotransfer, ciąża bliźniacza:)
    1.2019- rodzą się nasze córki
  • welonka Autorytet
    Postów: 4262 1885

    Wysłany: 27 czerwca 2017, 18:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny co sadzicie o tych wynikach ?
    Objętość 4,9
    Ph7,7
    Lepkość prawidłowa
    Aglutynacja plemników brak
    Koncentracja plemników w1ml nasienia 110,8
    Calkowita liczba plemników 542,9
    Ruch postępowy (a)+wolny(b) 62
    336,6
    Ruch całkowity(a+b+c)70
    380.0
    Całkowity brak ruchu 30
    Żywotność 77
    Liczba komórek okrągłych 0,7
    Prawidłowe plemniki 8
    Nieprawidłowe 92
    Patologia główki 85
    Pat.glowki i wstawki 5
    Patologia całego plemnika 2

    Z góry dzieki

    age.png
  • admiralka Autorytet
    Postów: 1992 3383

    Wysłany: 27 czerwca 2017, 19:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Liczby plemników są w milionach? Jak na moje oko, wyniki świetne! 8% prawidłowych plemników to bardzo, bardzo dużo.


    Ja dziś odebrałam wyniki hormonów mojego męża, wszystko w normie. Teraz czekamy 3 tygodnie za wynikami posiewu.

    atdc9vvjhr7v1l6t.png

    h84f9vvj1bgblfir.png

    03.08.2017 - Nasze cuda 8tc [*]
    16.12.2017 - Marysia 15tc [*]
  • welonka Autorytet
    Postów: 4262 1885

    Wysłany: 27 czerwca 2017, 19:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Admiralka uff to ulżyło, w opisie mam wpisane zd liczne plemniki wolne :/ wyszyły tez liczne bakterie ale czekamy na posiew .

    age.png
  • admiralka Autorytet
    Postów: 1992 3383

    Wysłany: 27 czerwca 2017, 20:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nawet jeżeli macie jakieś zakażenie bakteryjne to tego idzie się szybko pozbyć, nie ma co się martwić. :*

    atdc9vvjhr7v1l6t.png

    h84f9vvj1bgblfir.png

    03.08.2017 - Nasze cuda 8tc [*]
    16.12.2017 - Marysia 15tc [*]
  • welonka Autorytet
    Postów: 4262 1885

    Wysłany: 27 czerwca 2017, 21:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzieki wielkie :) a jak myślisz bo do mojego Gina nie mogę dodzwonić się nie wiem czy zaczynać clo w tym cyklu czy raczej odpuścić i poczekać aż wyleczymy bakterie?

    age.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 czerwca 2017, 12:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mąż dzisiaj powtórzył badanie nasienia. Morfologia - 8%!!! Ale(!) żeby nie było zbyt pięknie, żywotność i ruch spadły :(
    Żywotność wcześniej - 85%, teraz - 55%
    Ruch postępowy wcześniej - 38%, teraz - 20%
    Plemników jest więcej o około 60 mln w porównaniu do ostatniego badania.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 czerwca 2017, 12:45

‹‹ 160 161 162 163 164 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Zespół Policystycznych Jajników (PCOS) – dieta dla płodności

Zespół policystycznych jajników (PCOS, Policystyczne Jajniki) to jedno z najczęściej występujących zaburzeń endokrynologicznych u kobiet. Dotyczy 5-10% kobiet w wieku rozrodczym i jest najczęstszą przyczyną zaburzeń owulacji i problemów z zajściem w ciążę. Przeczytaj jakie są objawy PCOS, jak wpływa ono na starania o dziecko oraz w jaki sposób możesz pomóc sobie dietą.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Zagnieżdżenie zarodka - ile dni po stosunku? Jakie mogą być objawy zagnieżdżenia?

Czym jest i kiedy następuje zagnieżdżenie zarodka w macicy, ile dni po stosunku dochodzi do implantacji? Czy zagnieżdżenie zarodka można zaobserwować? Jakie objawy mogą towarzyszyć implantacji? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Suchość pochwy - jakie mogę być jej przyczyny i jak sobie z nią radzić?

Problem z odpowiednim nawilżeniem pochwy dotyczy bardzo dużej liczby kobiet. Najczęściej problemy występują w okresie okołomenopauzalnym, ale z różnych przyczyn mogą pojawiać się na każdym etapie życia kobiety. Suchość pochwy może znacząco obniżać jakość życia seksualnego, z powodu bólu i dyskomfortu odczuwanego podczas zbliżeń... Skąd się bierze suchość pochwy? Jak sobie z nią radzić? 

CZYTAJ WIĘCEJ