Teratozoospermia
-
WIADOMOŚĆ
-
Nelcia, łącze się w bólu. U mnie owu była 10/11 sierpnia i też czekam.Czynnik męski- ciężki OAT, DFI poniżej 15%
Starania od 1.1.2016
11.2016 - diagnoza OAT
5.2017- embolizacja żpn, bez efektu
1.2018 - ICSI w Invimed Poznań, OHSS, bez transferu
4.2018 - I kriotransfer, bez efektu
5.2018- II kriotransfer, ciąża bliźniacza:)
1.2019- rodzą się nasze córki -
Nelcia u mnie było tak samo, mój mąż jakby w ogóle nie czekał na pozytywny test, często się z nim o to kłóciłam. Potem to jednak zaczęłam doceniać, bo jakby przeżywał jak ja to chyba nigdy byśmy nie wyszli z dołka ;/ potem już wiedziałam, że on też chce, ale ma zupełnie inne podejście niż ja - podchodzi do tego zdroworozsądkowo, wychodzi z założenia, że jak na coś nie ma wpływu to nie będzie się tym zamartwiał. Robimy wszystko co możemy, reszta już nie zależy od nas. A potem jeszcze bardziej zmienił podejście, raz powiedział, że nie widzi Wigilii inaczej niż ze mną z brzuchem, a innym razem, że "zobaczysz, jeszcze się nie wybudujemy a już będziesz w ciąży". Jego pewność i spokój strasznie mnie podbudowały:)
-
Ja mam inne podejście. Mój mąż bardzo przeżył informacje o swojej niepłodności i bardzo chciałby mieć dziecko. Nie chcę, żeby każda kolejna @ go dobijała i cieszę się, że on tego jakoś bardzo nie przeżywa, tylko czeka na następną owulację i okazję do działania;)) akurat w tym cyklu jest mi wyjątkowo ciężko, ale tak normalnie to ja też się staram nie nastawiać na dziecko, nie robić sobie nadzieji, a potem nie przeżywać @, nie rozmyślać i nie wpadać w dołek za każdym razem. Nie stać mnie emocjonalnie na taką huśtawkę co miesiąc. My się staramy już 20mcy, oszalalabym przez ten czas. Ja się skupiam na tym, żeby pogodzić się z in vitro (idzie mi wolno), jeśli przed tym trafi się dziecko naturalne będę przeszczęśliwa, ale niezbyt w to wierzę. Więc @ nie jest dla mnie szczególnym zaskoczeniem.Czynnik męski- ciężki OAT, DFI poniżej 15%
Starania od 1.1.2016
11.2016 - diagnoza OAT
5.2017- embolizacja żpn, bez efektu
1.2018 - ICSI w Invimed Poznań, OHSS, bez transferu
4.2018 - I kriotransfer, bez efektu
5.2018- II kriotransfer, ciąża bliźniacza:)
1.2019- rodzą się nasze córki -
Nelcia wrote:saja a Ty juz dostalas @ , ze tak piszesz? my juz jestesmy praktycznie zdecydowani na in vitro tylko kasy musimy dozbierac, a Wy ile dajecie sobie czasu przed in vitro jeszcze?
Nie dostałam, ale jutro mam termin i czuję, że idzie. U mnie to jak w zegareczku;)) już mnie krzyż boli i lekkie plamienie się zaczęło. Klasyk, do rana się rozkręci.
Czekamy do końca roku- mój mąż jest po embolizacji żpn i jeśli coś ma się poprawić, to do końca roku. Jak się nie poprawi, to dłużej nie ma sensu czekać, poza tym ja się stresuję, że jak będę dłużej czekać, to PIS nagmera w ustawie o ivf i będzie jeszcze trudniej niż jest. Boje się, że nie zdążymy. Poza tym, chciałabym skorzystać z miejskiego dofinansowania, zanim je zabiorą. A mojego męża aż swierzbi do dziecka, więc nie ma co wydłużać tego czekania. Może gdybyśmy byli młodsi lub gdyby cokolwiek u mojego męża było w normie, to byśmy poczekali jeszcze, ale ostatni wynik 0,5mln/ml i ruch 10% po półrocznej kuracji Profertilem nie daje większych nadzieji.Czynnik męski- ciężki OAT, DFI poniżej 15%
Starania od 1.1.2016
11.2016 - diagnoza OAT
5.2017- embolizacja żpn, bez efektu
1.2018 - ICSI w Invimed Poznań, OHSS, bez transferu
4.2018 - I kriotransfer, bez efektu
5.2018- II kriotransfer, ciąża bliźniacza:)
1.2019- rodzą się nasze córki -
Po 32Czynnik męski- ciężki OAT, DFI poniżej 15%
Starania od 1.1.2016
11.2016 - diagnoza OAT
5.2017- embolizacja żpn, bez efektu
1.2018 - ICSI w Invimed Poznań, OHSS, bez transferu
4.2018 - I kriotransfer, bez efektu
5.2018- II kriotransfer, ciąża bliźniacza:)
1.2019- rodzą się nasze córki -
My każdy okres przeżywamy razem z mężem, przynajmniej tak było do tej pory. On zawsze już na kilka dni przed terminem dopytywał kiedy będzie wiadomo, no ale kiedy, no kiedy. A potem ten smutek i rozczarowanie gdy znowu nic On raz wierzył w moją ciążę, nawet gdy beta ją wykluczyła.
-
nick nieaktualnyadmiralka wrote:My każdy okres przeżywamy razem z mężem, przynajmniej tak było do tej pory. On zawsze już na kilka dni przed terminem dopytywał kiedy będzie wiadomo, no ale kiedy, no kiedy. A potem ten smutek i rozczarowanie gdy znowu nic On raz wierzył w moją ciążę, nawet gdy beta ją wykluczyła.
-
hej dziewczyny czy myślicie że niska morfologia może być spowodowana ureoplazmą???? wczoraj dostałam wyniki i mamy to dziadostwo plus jeszcze paciorkowca...Tomasz 09.2018
MTHFR A1298C-hetero, PAI-1 4G -hetero, IO
Morfologia nasienia 2% w 2017
staranie o 2 dziecko od 2019 i nadal nic
Morfologia nasienia 0% w 2022r