test MAR IgG pozytywny
-
WIADOMOŚĆ
-
asik13 wrote:Aneczka rewelacyjnie... Mój mąż ma MAR 3%.
A u mnie nic ciekawego. 12 dzień po IUI. Wczorajszy test negatywny. Ból jajników, podbrzusza i kręgosłupa. Poza tym nic więcej...
Czekam do środy, czwartku...
Asik trzymam kciuki
Twój ma 3 % ? To super... Brał coś że tak mu spadł ?
Czekamy na fajną betę.asik13 lubi tę wiadomość
Niedoczynnosc tarczycy - Eutyrox 50
XII 2016- HSG- OK, 16 V 2017 Histeroskopia- OK
I IUI- 21 II 2017
II IUI- 23 III 2017
III IUI- 12 VIII 2017 -
Mój mąż jak robiliśmy pierwsze badania to miał MAR wysokości 89%... dla mnie to wtedy była tragedia a lekarz stwierdził, że tym się nie będziemy martwić bo to nic znaczącego... no i tak minęły 3 lata.
Zmieniłam lekarz i ten pierwsze zlecił powtórzyć MAR... i o dziwo wynik był równy 3%... bez leczenia...
Dziewczyny nie dziękuję... żeby nie zapeszyć... -
Po tej inseminacji zaczęliśmy się zastanawiać o co chodzi. Dziwne to jest strasznie.
Asik a jak już napisałaś że bez leczenia wynik 3% to już w ogóle....asik13 lubi tę wiadomość
Niedoczynnosc tarczycy - Eutyrox 50
XII 2016- HSG- OK, 16 V 2017 Histeroskopia- OK
I IUI- 21 II 2017
II IUI- 23 III 2017
III IUI- 12 VIII 2017 -
Asik nie ma się co martwić na zapas no i masz dużo szczęścia,że Twój mąż ma tylko 3% MAR bo to znacznie zwiększa wasze szanse na naturalne starania. Aneczka musisz chodzić do fajnej kliniki, że przy inseminacji badają mar i to dwa razy a to już jest w cenie czy za dodatkową opłatą? Tak ładnie udało im się zbić ten mar że teraz wynik na pewno będzie pozytywny A nasza ewcia chyba jeszcze w szpitalu, że nic nie pisze.
-
doncia82 wrote:Asik nie ma się co martwić na zapas no i masz dużo szczęścia,że Twój mąż ma tylko 3% MAR bo to znacznie zwiększa wasze szanse na naturalne starania. Aneczka musisz chodzić do fajnej kliniki, że przy inseminacji badają mar i to dwa razy a to już jest w cenie czy za dodatkową opłatą? Tak ładnie udało im się zbić ten mar że teraz wynik na pewno będzie pozytywny A nasza ewcia chyba jeszcze w szpitalu, że nic nie pisze.
Asik zrób betę, jak pisze Doncia nie ma się co martwić na zapas.
Doncia już sama nie wiem jak jest, trochę to dziwne że przy pierwszej oczyścili nasienie do 39 % a teraz do 3 %. Mój twierdzi że to literówka (brakuje jakiejś cyferki) bo to nie możliwe. Ale chyba nie mogliby się tak rąbnąć. Chodzę do Gyncentrum i oni badają to w cenie inseminacji czyli 750 PLN. Tym razem zapłaciliśmy za wszystko 1100 bo jeszcze był wlew z intralipidu - ma obniżyć moją odporność i pomóc komórce się zagnieździć. Nie wiem jak jest w innych miejscach ale dziwne że nie badają przed i po preparatyce przecież laboratorium nie wie jaki jest problem i dlaczego podchodzimy do inseminacji. Badając próbkę widzą że jest MAR i trzeba to w jakiś tam sposób oczyścić. A po preparatyce powinni sprawdzić czy się udało to zrobić. Bo po co robić inseminację jeśli nie zostało to oczyszczone. Mnie się to na logikę wydaje normalne.
Doncia może u was też tak robią tyle że nie dają protokołu więc nie wiecie jakie wyniki.Niedoczynnosc tarczycy - Eutyrox 50
XII 2016- HSG- OK, 16 V 2017 Histeroskopia- OK
I IUI- 21 II 2017
II IUI- 23 III 2017
III IUI- 12 VIII 2017 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyReszta wyników z nasienia mojego męża jest ok, według lekarza tylko ta aglutynacja III stopnia i ten mer test 100 %.
Mam takie pytanie czy jak np. przyszło by do in vitro. To da się pozyskać jakiegoś plemnika do zapłodnienia? przy mer test 100 % ? czy musi mojemu mężowi trochę spaść te posklajanie ?
dobranoc.Aneczka34 lubi tę wiadomość
-
Thieri przy inseminacji poddają nasienie specjalnemu przygotowaniu, które powoduje, że przeciwciała są eliminowane - szczegółów nie znam, ale skoro potrafią to zrobić do inseminacji to tym bardziej do in vitro. Także nie ma się czym martwić, problemem to by chyba był brak plemników.
na wątku jest najszczęśliwsza w tej chwili mamuśka świata - Ewa, oni skorzystali z in vitro, myślę, że jak do nas wróci to odpowie na twoje wątpliwości
mój mąż miał pierwszy wynik MAR jakoś prawie 100% i brał sterydy na to (do tej pory bierze zresztą) i trochę mu spadło, ale on nigdy nie miał aglutynacji, nawet w teście po stosunku jego plemniki "żyły" -
nick nieaktualnyWitam
Wczoraj wróciliśmy ze szpitala, dwa tygodnie spędziliśmy. Mały nie przybierał na wadze, z karmieniem było strasznie, ile łez wylałam przez to. A potem mi wyszła bakteria, którą musiałam leczyć i tak się to przeciągnęło. Teraz je dużo lepiej, niestety nie karmię piersią ze względu na płaskie brodawki, nie udało mi się go przystawić do piersi, więc odciągam pokarm laktatorem i w butelce mu podaję.
Leoś jest przekochany, w dniu urodzin ważył 3240 gram i 50 cm. Ma niedotlenienie okołoporodowe, był badany i jest ok, mam nadzieję, że później coś nie pojawi się u niego. Ciężko dochodziłam do siebie po cc, ból rany masakryczny.
Zdjęcie Leosia - usunięte
Dziewczyny, nie jestem w stanie Was nadrobić, trzymam za Was kciukiWiadomość wyedytowana przez autora: 31 marca 2017, 17:32
asik13, morganaa, Aneczka34, sylwia80 lubią tę wiadomość
-
Ewa Leoś prześliczny - mały przystojniak nic tylko przytulać a jak noce? daje się wyspać?
hmm, mój siostrzeniec też miał chyba lekkie niedotlenienie, bo trochę siny był podobno i dostał 9/10 i nie się potem nie działo, rozwija się prawidłowo - najukochańszy pyskacz świata, jedynie co to ma astmę oskrzelową, ale to chyba zupełnie niepowiązane Także nic się nie martw
ewa81 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMorganaa mój ma umiarkowane niedotlenienie, był siny i coś z napięciem mięśniowym miał. Dostał najpierw 7 pkt a potem 8 pkt agpar. W nocy śpi, budzi się jak jest głodny. A ja niewyspana bo laktatorem muszę co jakiś odciągać pokarm i coś spać nie mogłam
-
Ewcia, mały jest super wygląda bosko i na pewno wszystko będzie dobrze. Strasznie się cieszę że się odezwałaś no i oczywiście z załączonego zdjęcia. Fajnie że malutki śpi w nocy. Tatuś pewnie dumny? Pewnie wszyscy zadowoleni że cała rodzinka w komplecie i już w domu. Rana Ci się robrze goi ? Ty się teraz trzymajNiedoczynnosc tarczycy - Eutyrox 50
XII 2016- HSG- OK, 16 V 2017 Histeroskopia- OK
I IUI- 21 II 2017
II IUI- 23 III 2017
III IUI- 12 VIII 2017 -
nick nieaktualnyTatuś w niego zapatrzony , bardzo fajnie się zajmuje małym. Za tydzień niestety wraca już do pracy. Nie przypuszczałam, że tak długo będę w szpitalu i połowa urlopu ojcowskiego już poleciała . Rana teraz super się goi, ale przyznam, że bolała jak cholera. Schudłam, muszę nadrobić kilogramy i jeszcze na pięcie mam odleżynę małą. Muszę do końca połogu nosić obcisłe pończochy uciskowe ze względu na zakrzepicę. Jakie one są niewygodne wrr
-
Ewcia dużo schudłaś? Nadrabianie jest ok, gorzej ze zrzucaniem
A my tu na wątku z dziewczynami właśnie to próbujemy zrobić
Dobrze, że rana się goi. A czemu masz na pięcie odleżynę?
Połóg to tak do 6 miesięcy nawet nie ? Dasz radę Kto jak nie tyNiedoczynnosc tarczycy - Eutyrox 50
XII 2016- HSG- OK, 16 V 2017 Histeroskopia- OK
I IUI- 21 II 2017
II IUI- 23 III 2017
III IUI- 12 VIII 2017 -
asik13 wrote:Ewa... Leoś jest przecudny...
Dobrze, że jesteście już w domu... cieszcie się sobą wzajemnie
Asik ty już na nogach o tej porze?
Niedoczynnosc tarczycy - Eutyrox 50
XII 2016- HSG- OK, 16 V 2017 Histeroskopia- OK
I IUI- 21 II 2017
II IUI- 23 III 2017
III IUI- 12 VIII 2017