test MAR IgG pozytywny
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyHej
Z mężem trochę niewyspani, bo Leoś w nocy marudny był. Złościł się, płakał mimo że najedzony był i pielucha czysta. Niezłą kupę walnął w nocy . Jutro mąż już wraca do pracy . Martwi mnie to jak rozwiązać problem z zakupami. Czy można na parę minut małego zostawić, żeby szybko skoczyć do sklepu który jest parę kroków dalej. Nie widzi mi się budzenie go, ubieranie tylko żeby na parę minut do sklepu iść. -
ewa81 wrote:Hej
Z mężem trochę niewyspani, bo Leoś w nocy marudny był. Złościł się, płakał mimo że najedzony był i pielucha czysta. Niezłą kupę walnął w nocy . Jutro mąż już wraca do pracy . Martwi mnie to jak rozwiązać problem z zakupami. Czy można na parę minut małego zostawić, żeby szybko skoczyć do sklepu który jest parę kroków dalej. Nie widzi mi się budzenie go, ubieranie tylko żeby na parę minut do sklepu iść.
Ewa ja bym się bała zostawić go samego. Jak np zacznie się krztusić to z drugiego pokoju usłyszysz i pomożesz a jak wyjdziesz to nie bardzo i może dojść do tragedii. Choć oczywiście nie jest to powiedziane i może nic złego się nie wydarzyć.
Jak pisze Morganaa dobry pomysł z tymi spacerami zwłaszcza że pogoda teraz super.
Moja siostra też tak robi.
Niedoczynnosc tarczycy - Eutyrox 50
XII 2016- HSG- OK, 16 V 2017 Histeroskopia- OK
I IUI- 21 II 2017
II IUI- 23 III 2017
III IUI- 12 VIII 2017 -
nick nieaktualny
-
Oj Ewuś jak ja Ci zazdroszczę teraz jak widzę te spacerujące rodzinki z wózkami to się łezka w oku kręci.
Ostatnio nam znowu teść powiedział, że nam lepiej bez dzieci bo mamy spokój, możemy wszędzie jeździć i robić co chcemy...tak sobie myślę, że miałam dużo szczęścia, że mój mąż się w ogóle urodził skoro mają takie podejście. Przykre to bardzo i szlak mnie trafia, ale już nie mamy siły nic tłumaczyć...Tylko powiedzieliśmy, że nam nie jest dobrze i my chcemy mieć w domu szum, pisk itd. Brat męża ma 2 dziewczynki, ale bratowa nie pozwala nam nawet podchodzić do dzieci to się wyżaliłam i mi lepiej
Ewa a jak u Ciebie - dziadkowie szaleją za Leosiem ?ewa81 lubi tę wiadomość
-
Cóż, ponoć rodziny się nie wybiera, ale szkoda mi męża bo on się lubi bawić z dzieciakami i jest w tym świetny, a tu dzieci nie mogą do niego podejść. Zresztą ja absolutnie nie toleruje wciągania dzieci w konflikty dorosłych, ale niestety moja bratowa nie uznaje tej zasady i skoro nie toleruje mnie i męża to dzieci mają się do nas nie zbliżać.
Doncia przykro mi, a Twoja siostra chyba ma dzieci - dobrze pamiętam? zawsze ich najbardziej szkoda.
A jak Twój mąż podchodzi do rozwodu rodziców? bo nawet jak człowiek dorosły to to zawsze rodzice ?
Kurcze mamy dołujące tematy ale ja mam nadzieję, że w przyszły weekend nie tylko dopiszę pogoda ale przede wszystkim będziemy się cieszyć razem z Aneczką właśnie, Aneczka jak tam się czujesz? -
nick nieaktualnyMoja mama jest zakochana w Leosiu , mój brat mieszka z rodziną za granicą, więc dopiero w wakacje go zobaczą,a rodzice i rodzeństwo męża jeszcze go nie widzieli, bo mieszkają w innym mieście. Nie było kiedy z nimi się zobaczyć,my musieliśmy się ogarnąć w domu,cały czas jest coś do zrobienia, ciągle coś do załatwienia itd. Jak oni przyjeżdżają, to wtedy trzeba więcej przygotować itd. Przy mojej mamie nie muszę. Planujemy pojechać do rodziców męża w drugi dzień świąt, nie wiedzą o tym, więc zrobimy niespodziankę. Rodzeństwo też tam będzie i wie o naszym przyjeździe.
Dziś pierwszy dzień sama jestem z Leosiem, mąż pojechał do pracy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 kwietnia 2017, 07:27
-
morganaa wrote:Cóż, ponoć rodziny się nie wybiera, ale szkoda mi męża bo on się lubi bawić z dzieciakami i jest w tym świetny, a tu dzieci nie mogą do niego podejść. Zresztą ja absolutnie nie toleruje wciągania dzieci w konflikty dorosłych, ale niestety moja bratowa nie uznaje tej zasady i skoro nie toleruje mnie i męża to dzieci mają się do nas nie zbliżać.
Doncia przykro mi, a Twoja siostra chyba ma dzieci - dobrze pamiętam? zawsze ich najbardziej szkoda.
A jak Twój mąż podchodzi do rozwodu rodziców? bo nawet jak człowiek dorosły to to zawsze rodzice ?
Kurcze mamy dołujące tematy ale ja mam nadzieję, że w przyszły weekend nie tylko dopiszę pogoda ale przede wszystkim będziemy się cieszyć razem z Aneczką właśnie, Aneczka jak tam się czujesz?
Czasami nie rozumiem ludzi. Np. nie rozumiem dlaczego dzieci nie mogą się zbliżać do wujka który podejrzewam chętnie spędziłby z nimi czas. Cóż...
Ja wczoraj byłam u siostry która miała urodziny. Oczywiście mąż kazał mi nie dźwigać ale jak widzę tą jej małą Zuzę to nie mogę się powstrzymać. Kochana jest Tak się z nią wybawiłam że padła i zasnęła Śmiechu było co nie miara Uwielbiam ją, zresztą widzę że nawet mój lubi się z nią bawić.
A ja nie wiem, mam przeczucie że się nie udało i strasznie się boję tej bety.
No nic jutro rano pójdę i zobaczymy, jak się nie udało to walczymy dalej. Nie ma innego wyjścia...
Niedoczynnosc tarczycy - Eutyrox 50
XII 2016- HSG- OK, 16 V 2017 Histeroskopia- OK
I IUI- 21 II 2017
II IUI- 23 III 2017
III IUI- 12 VIII 2017 -
morganaa wrote:Wiadomo relacje mamy i córki są inne
niespodzianka dla dziadków super
Ewa a jak Ty się czujesz po cesarce?
Fajne są takie niespodzianki.
Ja znów nikomu nie powiedziałam o inseminacji. Po pierwszym razie było mi lżej. I tak sobie myślę że jak się uda to będzie dla rodziców fajny prezent
Ewcia no jak tam? Rana się goi ?
Niedoczynnosc tarczycy - Eutyrox 50
XII 2016- HSG- OK, 16 V 2017 Histeroskopia- OK
I IUI- 21 II 2017
II IUI- 23 III 2017
III IUI- 12 VIII 2017 -
nick nieaktualny
-
Ja tam wierzę i mocno trzymam kciuki za Ciebie Aneczka, ktoś musi przerwać naszą złą passę, żeby potem jedna po drugiej w ciąży była
Ja w tym cyklu na luzaka, mam brać tylko pół tabletki clo i z racji świąt odprężyć się i działać. Tak po cichu to się nawet cieszę, że ten cykl będzie spokojniejszy - bez kłucia igłą, monitoringu itd. Trochę człowiek odpocznie i nacieszymy się sobą z mężem bez konsultacji lekarskich -
Morganaa nie dziękuję.
To że ktoś ją musi przerwać to pewne ale jest nas tu więcej
Wiecie ja też bym chyba chciała wrócić do takiego spontanu, teraz to mam wrażenie tworzymy trójką ja, mąż i lekarz. Ale z drugiej strony chcę jak najwięcej prób zaliczyć póki ważne są jeszcze te badania.
Niedoczynnosc tarczycy - Eutyrox 50
XII 2016- HSG- OK, 16 V 2017 Histeroskopia- OK
I IUI- 21 II 2017
II IUI- 23 III 2017
III IUI- 12 VIII 2017 -
Wiadomo Aneczka jak jest. Gdyby nie święta to też cykl wyglądałby inaczej, może nawet inseminacja, bo ja nigdy tak świadomie nie odpuściłabym żadnego cyklu, jedynie przez czynniki zewnętrzne, niezależne. A tak nasze w zasadzie wszystkie plany dostosowane są do dnia cyklu, badań, zastrzyków i tak w kółko. Nawet moja rodzina już wie, że my nie planujemy, nie rezerwujemy wakacji, weekendów. To trochę chore jest, I tak jak mówisz - mamy trójkącik
-
ewa81 wrote:Hej
Z mężem trochę niewyspani, bo Leoś w nocy marudny był. Złościł się, płakał mimo że najedzony był i pielucha czysta. Niezłą kupę walnął w nocy . Jutro mąż już wraca do pracy . Martwi mnie to jak rozwiązać problem z zakupami. Czy można na parę minut małego zostawić, żeby szybko skoczyć do sklepu który jest parę kroków dalej. Nie widzi mi się budzenie go, ubieranie tylko żeby na parę minut do sklepu iść.👩🏼 PCO❌ IO ❌ Endometrioza ❌
🧔🏻♂️ teratozoospermia ❌morfo 2% hormony ✅ posiew ✅ fragmentacja ✅ HBA ✅
Angelius Provita dr P ❤️
1 IUI
1 IMSI krótki protokół
2 pICSI długi protokół
24.05.2018 o 2:50 na ziemi pojawil się cud ! ❤️
03.01.2024 - zaczynamy kolejne podejście Angelius
02.2024 - histeroskopia, CD138 ❌ , farmakoterapia, 6 msc leczenia.
Start I pICSI 09.2024, gonapeptyl/gonal/menopur
- pobrano 11 🥚
- dojrzale i zaplodnione 9
- blastocysty : 🅾️. 😭, transfer odwołany
Start II pICSI 10.2024
Rekovelle/orgalutran
- punkcja 16.10 ???