test MAR IgG pozytywny
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyDziekuje bardzo za slowa otuchy! Jak przeczytalam Twoja wiadomosc teraz w metrze w drodze do pracy to mi lezki zaczely plynac z oczu... Czyli jak widzisz juz emocje sa ogromne... Miejmy nadzieje, ze zarowno moje jak i Twoje najwieksze marzenie spelni sie wkrotce!
Lili87 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
U nas na razie spokój Byłam niedawno ściągnąć szwy w Provicie i pan dr zasugerował, żeby wykonać badanie AMH. Tak więc chyba początkiem grudnia zrobimy test MAR no i rezerwę jajnikową, i wtedy zobaczymy co dalej. Wóz albo przewóz...
Ewa to HSG pewnie jeszcze w tym cyklu? będę trzymać kciuki, żeby wszystko wyszło super!
Pozdrowienia25cs -12.10.16 8t4dc >tęsknię< co dzień bardziej
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Ewa to super!!! im szybciej tym lepiej! A gdzie będziesz miała robione badanie?
Ja po HSG czułam się dobrze. Lekko krwawiłam, ale tylko w dzień badania i wieczorem gorączkowałam. Ale następnego dnia wszystko minęło. Może to dziwnie zabrzmi, ale ogólnie to polecam25cs -12.10.16 8t4dc >tęsknię< co dzień bardziej
-
nick nieaktualny
-
Kochana niczego się nie bój! Mnie nie bolało. Pielęgniarka i lekarz podczas badania mówili mi co mogę w danej chwili poczuć np. "teraz może poczuć pani uszczypnięcie", "a teraz będzie ukłucie" itp. Szczerze mówiąc to nie było żadnego szczypania, żadnego kłucia. Dopiero jak mi zaczęli wtłaczać kontrast, to miałam wrażenie, że mam w sobie za dużo płynów i że mnie rozerwie - ale to nie był ból, tylko takie specyficzne uczucie, zresztą trwało to może z 15 sekund. Wiem, że to trywialne, ale ja wierzę, że wszystko mamy w głowach i od tego jak się nastawimy zależy praktycznie wszystko. Samo badanie to może 7 minut, głowa do góry - dasz radę!!
ewa81 lubi tę wiadomość
25cs -12.10.16 8t4dc >tęsknię< co dzień bardziej
-
nick nieaktualnyDzięki dziwi mnie to, jak różne są opinie, znajome mi pisały, że ból masakryczny podczas badania...Miałaś sono hsg czy hsg?
Chciałabym to mieć już za sobą
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 października 2015, 22:08
Lili87 lubi tę wiadomość
-
Miałam zwyczajne Hsg.Pewnie wiele zależy od naszego poziomu bólu. Słyszałam też opinie, że boli gdy jajowody są niedrozne, a nic nie czuć przy droznych. Każda z nas jest inna, ale to badanie może nas przybliżyć do maleństwa, tak więc musimy dać radę.
ewa81 lubi tę wiadomość
25cs -12.10.16 8t4dc >tęsknię< co dzień bardziej
-
nick nieaktualnyDzięki Lili za uspokojenie mnie , muszę przez to przejść i mam nadzieję, że nie będzie bardzo boleć. U mnie jest podejrzenie, że prawy jajnik jest coś nie tak i może być niedrożny. Słyszałaś o akcji, że w listopadzie mają wstrzymać IUI i IVF w klinikach? Piszą o tym w wątku IUI. Mam nadzieję, że ta akcja jak piszą, będzie trwać parę dni a nie dłużej....
-
nick nieaktualnyHej, melduje sie po laparo. Mialam jednak 3w1 ( laparo, histero i hsg) no i ciesze sie bardzo, ze nie robilam samego hsg. Okazalo sie ze mam niedrozny lewy jajowod - niestety w takim miejscu, ze nie dalo sie go udroznic Przykro mi sie zrobilo bardzo bo to znowu obniza szanse na naturalna ciaze Jednak ciesze sie ze histero okej, laparo okej i baaaardzo ciesze sie ze spałam bo pewnie jakbym robila samo hsg u siebie w szpitalu ( mialam skierowanie wystawione 6.12.2014 hehe ) balam sie jednak pojsc i dobrze bo jak znam zycie i lekarzy w szpitalach pchaliby we mnie na sile ten kontrast w niewiadomo jakich dawkach i ilu powtorzeniach a ja bym chyba zemdlala z bolu. A te matoly pchalyby na chama ...
-
nick nieaktualnyLilly czy jakas stosowalas diete po laparo ? Ja normalnie boje sie nawet tych ran dotykac, pepka nie ruszam narazie ... biore zwykly prysznic ale nie "pcham " paluchow do pepka ani wacikow ani patyczkow nic... Psikam octiseptem i zmieniam opatrunki ... Mam nadzieje ze to wystarczy? w ogole mam twardy brzuch ... dlugo tak bedzie ?
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Opu bardzo mi przykro, że nie udało się udrożnić A lekarz Ci powiedział dlaczego tak się stało? Bo ja byłam przekonana, że operacyjnie to się wszystko da "przetkać"...
Jeśli chodzi o dietę, to starałam się jeść lekko, żeby dodatkowo nie obciążać brzucha, ale to przez pierwsze 3 dni. Ogólnie to przez pierwszy dzień leżałam, a potem już starałam się w miarę normalnie funkcjonować. Co do ran to oczywiście Octenisept i szare mydło- moim zdaniem działa cuda, przy zdejmowaniu szwów nawet lekarz był zdziwiony, że tak pięknie się pogoiło. Co do twardego brzucha itp to daj sobie czas, wszystko na pewno w swoim czasie dojdzie do siebie. Kiedy masz zdejmowanie szwów, albo jakąś wizytę kontrolną?ewa81 lubi tę wiadomość
25cs -12.10.16 8t4dc >tęsknię< co dzień bardziej
-
nick nieaktualnyDopiero 3.11. Ale szwy podobno mam rozpuszczalne ... MOze wlasnie dlatego ze mojej dr. nie ma zeby mi zdjela po tych 7 dniach ... wiec ide po 13 dniach do kontroli.
Ja bardzo delikatnie sie myje nawet szczerze mowiac pepek omijam - jak piana sie dostanie to dobrze i tyle w temacie, przemywam woda ( strumienie prysznica) nie ze wlewam na chama do srodka i octeniseptem. Mam nadzieje ze dobrze sie pogoi -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJa też tak myślalam Jest mi bardzo przykro, ze sie nie udalo ... az zapytam na wizycie o to... Przyznam ze przeszlo mi przez mysl ze moze specjalnie nie udroznil, ale moja blizna swiadczy o tym ze sie staral, a bol przy podmywaniu sugeruje ze meczono tą stronę niezle podczas operacji, wiec jak sie nie da to sie nie da ale czuje sie jakbym miala wyciety jajowod jaby po pozamacicznej... wiecie calkowicie wylaczona strona Czy kiedykolwiek bede miala dziecko ...? Boje sie ze mnie to nie czeka ...