Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 14 września   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Męskie sprawy test MAR IgG pozytywny
Odpowiedz

test MAR IgG pozytywny

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 października 2015, 15:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kochana opu - pamiętaj masz jeszcze drugi jajnik i jajowód. Moja koleżanka nie ma jednego jajnika i jajowodu i w ciąży jest. Może już urodziła. To jej drugie dziecko. Musisz być dobrej myśli:)

  • Lili87 Autorytet
    Postów: 616 193

    Wysłany: 26 października 2015, 08:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Opu wiem, że nam łatwo się mówi, ale z jednym jajnikiem czy z jednym jajowodem też można mieć dzieci! Moja koleżanka miała w młodości operację, została bez jednego jajnika i ma dziś córeczkę. Zresztą moja kuzynka dwa razy podchodziła do in vitro - bez rezultatów, a dziś cieszy się z dwóch synów rozrabiaków, poczętych zupełnie naturalnie. Nam się teraz wydaje, że jest tragicznie, ale natura wie co robi. Trzeba myśleć pozytywnie bo głowa dużo może! Będzie dobrze :)

    25cs -12.10.16 8t4dc >tęsknię< co dzień bardziej



  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 października 2015, 11:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Och Lili, gdyby nie te przeciwciała byłabym pełna wiary ... ale tu nam to jeszcze przeszzkadza - plus morfologia mała (2%), u mnie jeden jajowód ... echhh

  • Lili87 Autorytet
    Postów: 616 193

    Wysłany: 27 października 2015, 10:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ehhh no na pewno jest to dołujące, a kiedy ma się wrażenie, że i tak wszystko obraca się przeciwko nam, to już zupełnie odechciewa się czegokolwiek. Ale trzeba walczyć. Nie możemy się poddać, bo nigdy nie wiadomo, co nas czeka za rok czy dwa. A myśleliście nad in vitro? Bo ja ostatnio coraz bardziej się nad tym zastanawiam. Pozdrawiam :)

    ewa81 lubi tę wiadomość

    25cs -12.10.16 8t4dc >tęsknię< co dzień bardziej



  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 października 2015, 11:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No jasne. My tylko do tego sie szykujemy. Lapros i histero mialam miec przed podejsciem zeby sprawdzic czy sluzuwka macicy ok, czy nie ma zadnych dziwnych polipow zrostow i innych. Wsyztsko jest ok, wiec czekam na wizyte na podstawie wynikow laparo dr. miala zdecydowac ktorym protokolem idziemy i zaczynamy tak sądzę. Także tak, u nas IUI odpada, dlatego pocieszam sie ze w tej sytuacji nie ma znaczenia droznośc. Ale jakbym chciala liczyc na naturalny cud to widzisz, ciężko...

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 października 2015, 11:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Z drugiej strony, nie takie rzeczy sie w naturze dzieją ;)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 października 2015, 19:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nam też nieraz jest ciężko, cały czas mając świadomość, że naturalnie się nam nie uda. Wy to zrozumiecie, bo też jesteście w tej sytuacji. Kto nie ma takiej sytuacji, to nie zrozumie....5 listopada mam wizytę i dowiemy się co dalej. Mam nadzieję, że nie będziemy musieli długo czekać na IUI. Wiem, że IUI ma małą skuteczność, ale lekarz nam doradził, żeby spróbować i zrobimy to..

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 października 2015, 20:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie mogę się doczekać wizytyyyy :))) Jeszcze tydzień... Dłuuuugi to będzie tydzień, oj długi :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 października 2015, 13:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niestety nie miałam dziś hsg, bo aparat jest zepsuty :/. Mają mi dać znać po niedzieli. Jeszcze na domiar złego, mąż odebrał wyniki i zaś coś mu wyszło. Znów branie antybiotyków :/. Kiedy ta zła passa się skończy???

  • Lili87 Autorytet
    Postów: 616 193

    Wysłany: 2 listopada 2015, 07:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewa musisz być dobrej myśli! Nie ma co ukrywać, że macie mega pecha :( Ale w końcu to się zmieni! jakby popatrzeć na to z innej strony to będziesz miała przeleczonego męża z góry do dołu a do tego Twoje HSG będzie na pewno bardzo miarodajne bo na 100% sprawnym aparacie. Ja Wam bardzo kibicuję, a jeszcze nie wiadomo co ten cykl przyniesie. Nie takie cuda na tym forum miały miejsce ;) Głowa do góry!

    ewa81 lubi tę wiadomość

    25cs -12.10.16 8t4dc >tęsknię< co dzień bardziej



  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 listopada 2015, 19:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jak tam ewa ? wiesz juz cos kiedy nowy termin hsg ?

    Ja jutro mam wizytę, trzymajcie kciuki :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 listopada 2015, 18:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki Lili za podniesienie na duchu...bo normalnie zwariuję od tego wszystkiego :)
    Opu dziś moja gin pisała rano, że naprawiają aparat do hsg i miała mi dać znać jak naprawią. Jeszcze do tej pory nie dała znać :(. Nie pomyślałabym że naprawa tak długo trwa....więc nie wiem czy w tym cyklu jeszcze można zrobić, skoro mam dziś 15 dc. Trzymam kciuki za wizytę :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 listopada 2015, 18:12

    Lili87 lubi tę wiadomość

  • Lili87 Autorytet
    Postów: 616 193

    Wysłany: 3 listopada 2015, 19:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewa z tego mi mówiono to HSG wykonuje się do 12 dc, ale pewnie co szpital to inna szkoła...

    Opu daj znać jak poszła wizyta, wszystkie trzymamy kciuki :)

    ewa81, opu lubią tę wiadomość

    25cs -12.10.16 8t4dc >tęsknię< co dzień bardziej



  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 listopada 2015, 19:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lili mi też mówiła, że najlepiej do połowy cyklu, więc też mam przeczucie, że to będzie przełożone na następny cykl :/

    Lili87 lubi tę wiadomość

  • Lili87 Autorytet
    Postów: 616 193

    Wysłany: 4 listopada 2015, 09:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja zaraz się zbieram do ginekologa. Mam tak "spaczony" wykres, że sama jestem ciekawa co wykaże USG. Proszę trzymajcie kciuki, żeby tylko to nie był cykl bezowulacyjny...:(

    Ewcia tylko się nie zrażaj i nie stresuj, bo złość piękności szkodzi :P Odezwij się jak już będziesz wiedzieć kiedy masz termin na HSG, żebyśmy miały za kogo trzymać kciuki ;)

    ewa81 lubi tę wiadomość

    25cs -12.10.16 8t4dc >tęsknię< co dzień bardziej



  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 listopada 2015, 15:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lily jak coś będę wiedziała, to dam znać. Na razie cicho
    Trzymam mocno kciuki za Twoją wizytę, napisz potem co Ci gin powiedziała :)

    Lili87 lubi tę wiadomość

  • Lili87 Autorytet
    Postów: 616 193

    Wysłany: 4 listopada 2015, 15:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ktoś chyba nade mną czuwa :) okazało się że mam endometrium na 10mm i pęcherzyk dominujący w prawym jajniku na 22mm, owulacja na dniach. Po powrocie zrobiłam test owulacyjny i wyszedł pozytywny, tak więc liczę, że dziś lub jutro zaskoczy. Ogólnie to jestem w szoku, bo wiedziałam, że mam późną owulację, ale myślałam, że do 18dc zawsze była i mniej więcej od tego momentu, nie ma co się oszukiwać, współżyliśmy bardzo nieregularnie. Tak więc jeśli moja owulacja między 19-21 dc była regułą, to choćby nie wiem co, to i tak nie było szans na poczęcie...

    25cs -12.10.16 8t4dc >tęsknię< co dzień bardziej



  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 listopada 2015, 18:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jejku to super, że masz pęcherzyk i owulacja będzie wkrótce :) Lili zacznijcie ostro działać z <3.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 listopada 2015, 18:34

    Lili87 lubi tę wiadomość

  • Lili87 Autorytet
    Postów: 616 193

    Wysłany: 4 listopada 2015, 21:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Działamy, ale boje się, że zbyt optymistycznie się nastawiam i za chwilę znów będzie rozczarowanie i płacz... :(

    Ewa a z tym HSG nadal cisza?

    25cs -12.10.16 8t4dc >tęsknię< co dzień bardziej



  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 listopada 2015, 17:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lili niestety z HSG ciągle cisza. Nie nastawiam się już, oby w następnym cyklu aparat był sprawny, bo nie wiem co zrobię....:). Wiem, że to łatwo tak się mówi, ale spróbujcie podejść do tego na luzie.

‹‹ 21 22 23 24 25 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Starania o dziecko i ciąża po poronieniu - prawdziwe historie ♡

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko" - opowieść o Karolinie, która doświadczyła bolesnej straty w 21. tygodniu ciąży... Jak sama mówi: wszystko układało się idealnie, nic nie wskazywało na to, że coś może być nie tak. "Starania o dziecko i ciąża po poronieniu" -  o bólu, bezsilności, traumie, ale również o pięknym odrodzeniu, niegasnącej nadziei i szczęśliwym zakończeniu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ

4 propozycje pysznych koktajli na ciążowe dolegliwości!

Cierpisz na typowo ciążowe dolegliwości? Twój układ pokarmowy jest bardzo wrażliwy i męczą Cię ciągłe niestrawności? A może nie możesz poradzić sobie z bolesnymi skurczami łydek? Poznaj kilka prostych i naturalnych sposobów na ciążowe dolegliwości - odkryj przepisy na koktajle! 

CZYTAJ WIĘCEJ