X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Męskie sprawy zylaki powrozka nasiennego
Odpowiedz

zylaki powrozka nasiennego

Oceń ten wątek:
  • Nikola Autorytet
    Postów: 1690 301

    Wysłany: 9 sierpnia 2020, 00:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak cierpliwość... to jest najlepszy sprzymierzeniec. TrZymam kciuki 😘

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 sierpnia 2020, 13:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny trzymam kciuki za poprawę wyników Waszych mężów.
    U Nas dwa lata po operacji będzie niedługo, i zobaczymy czy wyniki się poprawiły. Bo rok po operacji było nadal źle.

  • Nikola Autorytet
    Postów: 1690 301

    Wysłany: 9 sierpnia 2020, 14:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Loesja wrote:
    Dziewczyny trzymam kciuki za poprawę wyników Waszych mężów.
    U Nas dwa lata po operacji będzie niedługo, i zobaczymy czy wyniki się poprawiły. Bo rok po operacji było nadal źle.
    A co na to lekarz? Jakiej wielkości były żylaki? I jakie parametry nasienia przed operacja? To tez trzymam kciuki aby było lepiej. Mój mąż zaczął suplementować dodatkowo sermatrop. I tez zobaczymy. Jeżeli to nie pomoże i operacje lekarze wykluczają, to już nie będzie dla nas pomocy.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 sierpnia 2020, 20:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nikola wrote:
    A co na to lekarz? Jakiej wielkości były żylaki? I jakie parametry nasienia przed operacja? To tez trzymam kciuki aby było lepiej. Mój mąż zaczął suplementować dodatkowo sermatrop. I tez zobaczymy. Jeżeli to nie pomoże i operacje lekarze wykluczają, to już nie będzie dla nas pomocy.
    Przed operacją mieliśmy ok 5 mln plemników w całości, 1% morfologia, rok po operacji ok 15 mln i 0% morfologia. Od tego czasu suplementy, dieta, czarnuszka itp rzeczy. Jak to nie pomoże to ja się poddaje.

  • Nikola Autorytet
    Postów: 1690 301

    Wysłany: 9 sierpnia 2020, 21:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Loesja wrote:
    Przed operacją mieliśmy ok 5 mln plemników w całości, 1% morfologia, rok po operacji ok 15 mln i 0% morfologia. Od tego czasu suplementy, dieta, czarnuszka itp rzeczy. Jak to nie pomoże to ja się poddaje.
    Trzymam kciuki za nas wszystkie!

  • Magdalena29 Autorytet
    Postów: 958 2037

    Wysłany: 25 sierpnia 2020, 05:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mężowi przełożyli wizytę na jutro, zobaczymy co mu powiedzą. Powoli tracę nadzieję na cokolwiek. Test znów biały i małpiszon za rogiem...

    Madziandzia

    Starania o pierwszą dzidzię od 10.2018

    Hashimoto, IO, jajowody drożne, owulacje są

    Mąż - żpn II stopień, morfologia 0%, DFI 13,12 , HDS 26,24 , MAR prawidłowy, HBA 82,5%

    22.10.2020 II, beta 197
    24.10.2020 beta 550
    06.11.2020 mamy 3 mm i ❤
    17.12.2020 6,2 cm człowieka 😍
    11.02.2021 340 g zdrowej dziewuszki 💗
    23.04.2021 1709 g szczęścia 🥰
    02.06.2021 3100 g wiercipięty 😍
    22.06.2021 3450 g uparciucha 💪🏻
    27.06.2021 jednak 3600 g 😅

    05.07.2021 18:35 Łucja ❤ 56 cm, 3160g, 10/10 🥰

    w5wqdf9hljz4cnwi.png
  • Nikola Autorytet
    Postów: 1690 301

    Wysłany: 25 sierpnia 2020, 06:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To czekam na inf. Mój mąż tez ma żylaki 2st. , ale nieoperacyjne. A jak u Was pozostałe parametry ?

    CestLaVie lubi tę wiadomość

  • Magdalena29 Autorytet
    Postów: 958 2037

    Wysłany: 25 sierpnia 2020, 10:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas na początku było dość słabo, potem niby lepiej a teraz jest mega źle

    Tu jest takie zestawienie z dwóch pierwszych badań

    Koncentracja - było 14,94 a teraz jest 9,27
    Całkowita liczba - było 58,27 teraz jest 49,13
    Ruch postępowy - było 11,33% teraz mamy 23,14%
    Ruchome - było 23,33% mamy 29,75 %
    Morfologia - było i jest 2%
    Hiperaktywne 0%-5%

    Teraz ruch jest słaby, ilość 111 mln, morfologia 0%, żywotność 50-coś % także kiepsko
    Wieczorem zajrzę do wyników, bo teraz z pamięci piszę


    Także lekarze są zgodni co do operacji

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 sierpnia 2020, 10:22

    Madziandzia

    Starania o pierwszą dzidzię od 10.2018

    Hashimoto, IO, jajowody drożne, owulacje są

    Mąż - żpn II stopień, morfologia 0%, DFI 13,12 , HDS 26,24 , MAR prawidłowy, HBA 82,5%

    22.10.2020 II, beta 197
    24.10.2020 beta 550
    06.11.2020 mamy 3 mm i ❤
    17.12.2020 6,2 cm człowieka 😍
    11.02.2021 340 g zdrowej dziewuszki 💗
    23.04.2021 1709 g szczęścia 🥰
    02.06.2021 3100 g wiercipięty 😍
    22.06.2021 3450 g uparciucha 💪🏻
    27.06.2021 jednak 3600 g 😅

    05.07.2021 18:35 Łucja ❤ 56 cm, 3160g, 10/10 🥰

    w5wqdf9hljz4cnwi.png
  • Nikola Autorytet
    Postów: 1690 301

    Wysłany: 25 sierpnia 2020, 12:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To rzeczywiście ilość poszła znacznie do góry i ruch, tylko ta cholerna morfologia🤬 U nas ilość, ruch, żywotność, DFI wszystko ok tylko właśnie nie morfologia, ale lekarze w naszym przypadku mówią, że operacja, to za duże ryzyko. A nam już zaczynaja opadać ręce, bo jak operacja nie, suple nie dają poprawy, dieta, sport... to nie mam dla nas pomocy?🤷‍♀️😔

  • zaplątana Autorytet
    Postów: 424 821

    Wysłany: 4 listopada 2020, 00:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Trzymajcie kciuki. Jutro powtarzamy badanie nasienia. Będzie to 3 miesiące po laparoskopii ŻPN.

    Lat 30
    11.2018 laparoskopia - usunięcie torbieli jajnika prawego
    01.2019 histeroskopia - usunięcie polipa jajnika prawego
    10.2019 HSG - prawy jajowód niedrożny
    niedoczynność tarczycy - Euthyrox 25
    wyrzuty PRL - Dostinex
    Klinika leczenia niepłodności InviMed Katowice
    27.11.2019r. AID - owdołana (Aromek+ovi)
    20.12.2019r. AID (Aromek+Ovi) - nieudana
    Zmiana kliniki na Katowice Angelius Provita
    17.08.2021 - startujemy z IVF ✊
    28.08.2021 - punkcja 🥚🥚🥚
    Pobrano 7 komórek, 6 zapłodniono, jest 5 zarodków! 🍀
    02.09.2021 - transfer okruszka 3AB 🙏🍀❤
    Nie przeżył żaden zarodek do stadium blastocysty. Nie mam żadnej śnieżynki.

    7dpt: beta - 53.55🍀❤🍀
    progesteron - 19.59 🙏
    9dpt: beta 173.2 🍀❤🍀
    11dpt: beta - 381.07 🍀❤🍀
    progesteron - 16.80 🙏
    13dpt: beta - 1085.70 🍀❤🍀
    25dpt: mamy 2mm okruszka i bijące serduszko! ❤🍀🙏

    Naucz się czekać. Bóg ma wszystko na czas.
    Czekam na Ciebie, okruszku. ❤
  • Reikja Autorytet
    Postów: 318 449

    Wysłany: 11 listopada 2020, 07:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zaplątana wrote:
    Trzymajcie kciuki. Jutro powtarzamy badanie nasienia. Będzie to 3 miesiące po laparoskopii ŻPN.
    zaplątana i jak wyszły Wam te wyniki po 3 miesiącach?

  • Majaaa Autorytet
    Postów: 1050 773

    Wysłany: 17 listopada 2020, 22:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, mam pytanie. Wczoraj dowiedzieliśmy się o żylakach, w męża przypadku 1 stopnia. Najbliższy termin zabiegu to luty 2021....

    Nie będę wspominać o innych fatalnych parametrach jak choćby ruch postępowy 6%, brak ruchu 88%, morfologia 0% czy 3mln plemnikow.

    Nie wierze zbytnio w cuda zwłaszcza, że non stop pod górę. Jednak powiedzcie mi, czy jest sens teraz, zeby mąż zażywał wszystkie suple na poprawę jakości nasienia czy wiedząc, że są zylaki nie ma to sensu?

    Czy w ogóle starać się tak jak do tej pory o dziecko do tego lutego?
    Opadlam z sił. Doradźcie proszę.

    010ipc0zeibgq4gv.png

    Naturalny Cud - 2015 rok ❤

    Starania o rodzeństwo
    Słabe nasienie
    AMH 1,24
    Kir AA

    W planach in vitro - lipiec/sierpień 2021 - tylko dwie komórki, obie nie przetrwały doby.

    Decyzja o AZ💚
    Transfer 21 sierpnia: 5dpt 32hcg, 7dpt 92hcg, 9dpt 192hcg, 12 dpt 820hcg🍀
    Wierzę, że będzie dobrze...

    Każdy dzień przybliża nas do spełnienia marzenia.
  • Reikja Autorytet
    Postów: 318 449

    Wysłany: 18 listopada 2020, 14:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Majaaa wrote:
    Dziewczyny, mam pytanie. Wczoraj dowiedzieliśmy się o żylakach, w męża przypadku 1 stopnia. Najbliższy termin zabiegu to luty 2021....

    Nie będę wspominać o innych fatalnych parametrach jak choćby ruch postępowy 6%, brak ruchu 88%, morfologia 0% czy 3mln plemnikow.

    Nie wierze zbytnio w cuda zwłaszcza, że non stop pod górę. Jednak powiedzcie mi, czy jest sens teraz, zeby mąż zażywał wszystkie suple na poprawę jakości nasienia czy wiedząc, że są zylaki nie ma to sensu?

    Czy w ogóle starać się tak jak do tej pory o dziecko do tego lutego?
    Opadlam z sił. Doradźcie proszę.


    Majaaa tez mamy takie straszne wyniki - zylaki są, w oczach niektórych lekarzy do operacji - w oczach innych za małe...
    Juz ponad rok krecimy sie z takimi diagnozami. Nie wiemy co mamy robić. w nastęonym tygodniu maż idzie do ostatniego urologa i tak naprawdę po nim będziemy decydować sie na operację lub nie. Suple przez rok nic nie zdziałały praktycznie, wiec musimy jakąś decyzję podjąć. Wtedy operacja bylaby pewnie gdzieś w styczniu/lutym

    Jeśli chodzi o starania, to pewnie, ze sie starać i nie poddawać się, poswiecic ten czas jeszcze na jakieś oststnie badania i diagnostykę.

    My przez ten rok zrobiliśmy całą genetykę zeby mieć pewność, ze to nie w niej jest problem. Ja mam miec jesszcze histeroskopie diagnostyczna w grudniu.

    Ty HSG miałaś?? jeśli nie, to do lutego mozesz jeszcze spokojnie ja zaplanować ;)

  • zaplątana Autorytet
    Postów: 424 821

    Wysłany: 23 listopada 2020, 15:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mojego małża jest po laparoskopii poprawa. Przed operacją było:
    490tys. w ml, po 3 miesiącach od laparo jest 2.66mln w ml.
    2.40ml w całym ejakulacie, a teraz 11.70mln
    Ruch postępowy szybki cały czas 0% 😞
    Ruch typu b jest 8%
    Morfologia 4%.
    Jest poprawa i wierzę, że będzie coraz lepiej. Następne badanie w lutym.

    Reikja, Woczekiwaniu lubią tę wiadomość

    Lat 30
    11.2018 laparoskopia - usunięcie torbieli jajnika prawego
    01.2019 histeroskopia - usunięcie polipa jajnika prawego
    10.2019 HSG - prawy jajowód niedrożny
    niedoczynność tarczycy - Euthyrox 25
    wyrzuty PRL - Dostinex
    Klinika leczenia niepłodności InviMed Katowice
    27.11.2019r. AID - owdołana (Aromek+ovi)
    20.12.2019r. AID (Aromek+Ovi) - nieudana
    Zmiana kliniki na Katowice Angelius Provita
    17.08.2021 - startujemy z IVF ✊
    28.08.2021 - punkcja 🥚🥚🥚
    Pobrano 7 komórek, 6 zapłodniono, jest 5 zarodków! 🍀
    02.09.2021 - transfer okruszka 3AB 🙏🍀❤
    Nie przeżył żaden zarodek do stadium blastocysty. Nie mam żadnej śnieżynki.

    7dpt: beta - 53.55🍀❤🍀
    progesteron - 19.59 🙏
    9dpt: beta 173.2 🍀❤🍀
    11dpt: beta - 381.07 🍀❤🍀
    progesteron - 16.80 🙏
    13dpt: beta - 1085.70 🍀❤🍀
    25dpt: mamy 2mm okruszka i bijące serduszko! ❤🍀🙏

    Naucz się czekać. Bóg ma wszystko na czas.
    Czekam na Ciebie, okruszku. ❤
  • Monika_ML Koleżanka
    Postów: 67 7

    Wysłany: 12 grudnia 2020, 17:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wyslalam
    Zaproszenie, jak moge to mialabym pytanie o operacje zpn :)
    Magdalena29 wrote:
    Hej dziewczyny, czy mąż którejś z Was dostał clostilbegyt? Były jakieś efekty? U nas badania wahają się różnie..najpierw była słaba koncentracja, ruch i morfologia 2%, potem gorsza ilość i koncentracja ale lepszy ruch i brak bakterii (ubilismy e.coli) i morfologia nadal 2%, teraz ilość i koncentracja super, ale spadła żywotność, pogorszył się ruch i morfologia 0%. 19.08 mąż ma konsultację w szpitalu i mam nadzieję, że dostanie termin zabiegu.

  • Monika_ML Koleżanka
    Postów: 67 7

    Wysłany: 12 grudnia 2020, 17:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej, po jakim
    Czasie od operacji udalo Wam sie zajsc w ciaze? Naturalnie? Maz ma operacje za tydzien, poza ruchliwoscia i morfologia nasienie jest ok... tylko mi juz brak cierpliwosci i wiary, ze to wszystko sie uda...
    Martina123 wrote:
    Hej,

    Poniżej podaję najważniejsze parametry badania nasienia z przed zabiegu i 3 miesiące po:
    1. Koncentracja plemników
    Przed: 1,32 mln/ml,
    Po: 9,10 mln/ml,
    2. Całkowita ilość plemników
    Przed: 3,14 mln,
    Po: 22,61 mln,
    3. Morfologia
    Przed: 0%,
    Po: 5%,
    4. Żywotność
    Przed: 77%,
    Po: 30%,
    5. Ruchliwość
    Ruch A+B
    Przed: 28%,
    Po: 6%,
    Ruch C
    Przed: 18%,
    Po: 14%,
    Brak ruchu
    Przed: 54%,
    Po: 80%.

    Pozostałe parametry były w normie.

    Niestety nie mam badań z teraz, czyli 6 miesięcy po operacji.
    Jednak przez 3 miesiace przed zajściem w ciążę, mąż zaczął jeść garść orzechów dziennie (brazylijskie, włoskie, laskowe), 2 razy dziennie pił łyżeczkę oleju z czarnuszki, codziennie jeden koktajl owocowo-warzywny (z dodatkiem macy lub siemienia lnianego), kilka razy w tygodniu szpinak i szparagi, w zasadzie do każdego posiłku warzywa, ogarniczyliśmy mięso (przynajmniej 3 razy w tyg ryba). Oczywiście zero alkoholu i papierosów - teraz mąż nadrabia z piwkiem 😉. Plus ruch 4 razy w tygodniu. I do tego witaminy Fertilman Plus.

    I udało się 🙂.

  • Martina123 Przyjaciółka
    Postów: 90 76

    Wysłany: 12 grudnia 2020, 19:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monika_ML wrote:
    Hej, po jakim
    Czasie od operacji udalo Wam sie zajsc w ciaze? Naturalnie? Maz ma operacje za tydzien, poza ruchliwoscia i morfologia nasienie jest ok... tylko mi juz brak cierpliwosci i wiary, ze to wszystko sie uda...

    Hej,
    Mąż miał operację na początku stycznia, w czerwcu zaszłam naturalnie w ciążę 🙂

    A długo się już staracie? Mąż bierze jakieś witaminy?
    Też miałam chwilę zwątpienia, miałam żal o to, ze nas to spotyka.. z resztą mój mąż miał tak samo.

    Warto się chyba nastawić, że poprawa parametrów nie będzie od razu. Bo z tego co lekarz mówił to nawet rok czasu.

    Trzymam kciuki za Was 🙂

    02.03.2021 - Weronisia jest już z nami ❤

    Czekamy na Adusie ❤️
  • Monika_ML Koleżanka
    Postów: 67 7

    Wysłany: 12 grudnia 2020, 21:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Staramy sie od maja, ale od tego czasu mialam poronienie w czerwcu i biochema we wrzesniu. Wyniki sa coraz gorsze...
    Bierze, na zmiane acertin/profertil i proxeed.
    Ja juz nie mam sily czekac :( to czekanie jest najgorsze.
    A jaka metoda mial robiona operacje?
    Martina123 wrote:
    Hej,
    Mąż miał operację na początku stycznia, w czerwcu zaszłam naturalnie w ciążę 🙂

    A długo się już staracie? Mąż bierze jakieś witaminy?
    Też miałam chwilę zwątpienia, miałam żal o to, ze nas to spotyka.. z resztą mój mąż miał tak samo.

    Warto się chyba nastawić, że poprawa parametrów nie będzie od razu. Bo z tego co lekarz mówił to nawet rok czasu.

    Trzymam kciuki za Was 🙂

  • Martina123 Przyjaciółka
    Postów: 90 76

    Wysłany: 12 grudnia 2020, 22:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monika_ML wrote:
    Staramy sie od maja, ale od tego czasu mialam poronienie w czerwcu i biochema we wrzesniu. Wyniki sa coraz gorsze...
    Bierze, na zmiane acertin/profertil i proxeed.
    Ja juz nie mam sily czekac :( to czekanie jest najgorsze.
    A jaka metoda mial robiona operacje?

    Przykro mi 😔 W takich momentach traci się nadzieje...😔 Wierzę, że u Was skończy się ta historia szczęśliwie.

    Laparoskopowo, zabieg był normalnie na NFZ. U nas były słabe wyniki, ale się udało.

    Może warto jakaś dietę spróbować?

    02.03.2021 - Weronisia jest już z nami ❤

    Czekamy na Adusie ❤️
  • Monika_ML Koleżanka
    Postów: 67 7

    Wysłany: 12 grudnia 2020, 22:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Doeta tez juz jest od lipca. Plus prawie zero alloholu. I duzo ruchu. Ruchliwosc i morfologia caly czas slaba. Jedynie liczba plemnikow spoko, bo 138mln.
    My robimy mikroskopowo u dr Wolskiego. Maz sie naczytal o laparoskopie i powiedzial ze sie nie da 🙈
    Martina123 wrote:
    Przykro mi 😔 W takich momentach traci się nadzieje...😔 Wierzę, że u Was skończy się ta historia szczęśliwie.

    Laparoskopowo, zabieg był normalnie na NFZ. U nas były słabe wyniki, ale się udało.

    Może warto jakaś dietę spróbować?

‹‹ 111 112 113 114 115 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Odstawienie tabletek antykoncepcyjnych - jak zrobić to bezpiecznie?

Wiele kobiet uważa, że odstawienie tabletek antykoncepcyjnych, plastrów, czy innych środków hormonalnych to bardzo prosta sprawa - wystarczy przestać zażywać. Tymczasem warto znać kilka zasad, które sprawią, że odstawienie antykoncepcji będzie bezpieczne, łagodne dla organizmu i pozwoli jak najbardziej zminimalizować ryzyko wystąpienia skutków ubocznych. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Adaptogeny - Ashwagandha, Korzeń Maca, Shatavari

Każdego dnia przybywa par, które po wieloletnich staraniach o dziecko, osiągają swój cel dzięki unikalnym ziołom - adaptogenom. Powiedzmy sobie otwarcie: kto sprawniej przywróci ład i porządek w świecie sztucznie zdezorganizowanym przez człowieka, jak Matka Natura? Świetnie, że zaczynamy korzystać z jej pomocy. Jeśli to zagadnienie nie jest Ci jeszcze znane, koniecznie przeczytaj artykuł do końca.          

CZYTAJ WIĘCEJ

Niechęć do seksu - czy to możliwe? Co zrobić, by staranie się o maluszka znów było przyjemnością?

Znasz ten stan, kiedy od miesięcy lub lat staracie się o wymarzonego potomka? Wasze życie biegnie tak naprawdę od pierwszego dnia cyklu do owulacji, od owulacji do testu ciążowego, od wizyty w laboratorium do wizyty u lekarza - często kolejnego z kolei? Czas biegnie nieubłaganie, a starania nie przynoszą skutku. Mimo chęci coraz częściej pojawia się blokada i niechęć do współżycia. Skąd się to bierze i jak temu zaradzić? Co zrobić, by seks cieszył jak dawniej?

CZYTAJ WIĘCEJ