zylaki powrozka nasiennego
- 
                    
                    WIADOMOŚĆ
- 
                        
                        Jak ph było dobre to i bakterii nie było zapewne.strawberry wrote:Nie wiem czy ona nie była wcześniej bo nigdy nie robiliśmy posiewu. Także pytanie czy zaburza wyniki. Mam info takie jak kiedyś czyli ze plemników nie wykryto, w osadzie znalazł się 1 nieruchomy. Nie mam już nadziei w tym temacie. Musimy zacząć starać się o adopcje. Życie 
 Nie wiem co powiedzieć na ten brak plemnikow, wygląda ze przyczyna nieznana?
 A nie chcesz iui z dawca?
- 
                        
                        Z ph tak jest. I jeszcze infornacja o leukocytach w nasieniu.strawberry wrote:A to nie wiedziałam z tym pH, dzięki za info co do plemników to nic nie wiadomo czemu nie ma i to mnie najbardziej denerwuje. U nas iui ani ivf nie wchodzi w grę.  Pozostaje adopcja co do plemników to nic nie wiadomo czemu nie ma i to mnie najbardziej denerwuje. U nas iui ani ivf nie wchodzi w grę.  Pozostaje adopcja
 Szkoda ze nie znacie przyczyny.
 Pewnie jakies uszkodzenia w dzieciństwie, może swinka, bo jak jest 0 to już znaczy ze cos zadziało się nieodwracalnego.
 Nie pytam czemu iui ani in vitro nie:) Jak zechcesz napiszesz sama.
- 
                        
                        Strawberry przykro mi, że efektów nie ma.
 Wiem, że to w tym momencie czcze gadanie, ale wszystko w życiu dzieje się po coś 
 
 Najważniejsze jest to, że oboje żyjecie i macie siebie a adopcja też jest dobrą drogą a adopcja też jest dobrą drogą pomagasz maluszkowi w potrzebie pomagasz maluszkowi w potrzebie 
 
 starania od 2013 r.
 mąż:
 - morfologia 1-2%,
 - 2 operacje ŻPN,
 - hormony, suple, dieta, sport
 
 ja - 2021 wyszło, że:
 - KIR Bx - brak implantacyjnych,
 - TNF alfa ↑
 - białko S ↓
 - MTHFR - homozygota CC
 
 Genetyka ok
 
 2015 nieudane IVF, jeden zarodek
 - 24.07.2020 2 trzydniowce - beta 0
 - 15.10.2020 transfer 4AA - beta 0
 - 19.03.2021 transfer 4AA - beta 0
 - 26.10.2021 transfer 4AA - beta 0 (Fraxiparine,
 Zarzio, Encorton, Acard)
 - 27.04 transfer 3BA - (encorton, accofil, acard, neoparin)
- 
                        
                        Kochane wtrącę się - zawsze twierdziłam, że nie ten jest prawdziwym rodzicem kto zrobi , lecz ten co wychowa.... Guniaczek lubi tę wiadomość
                                Starania od 06.2014 Guniaczek lubi tę wiadomość
                                Starania od 06.2014
 Walka z męskim problemem:( (Terato-Asthenozoospermia ) Z 0 do 1% prawidłowych plemników
 28.07.2015 *11tc
- 
                        
                        Myślę, że nie masz co się zniechęcać Lunk_a co do wyników. Po trzech miesiącach to nawet jeszcze rany nie są do końca zagojone i bolące. Anji z forum z którą pisałam dopiero poprawiły się pół roku po operacji. Dziś już jest matka. Także głowa do góry...Lunk_a wrote:U męża 11tyg po op żylaków i suplementach fragmentacja Bez zmian
 Dolyka witaminy i już. Nic nie pomaga na te wyniki.
 
 My tak czy inaczej podchodzimy do iui.
 
 Całość wyników dałam do wątku o iui wczorajStarania od 06.2014
 Walka z męskim problemem:( (Terato-Asthenozoospermia ) Z 0 do 1% prawidłowych plemników
 28.07.2015 *11tc
- 
                        
                        Kochana dziekuje za wpis. Ja mysle ze po prosru te 3 mce po op powinny już być efekty. wprawdzie sam urolog mowil ze zylaki proliferują do pol roku, może cos w tym jest. Zobaczymy jak będzie.cocosowa wrote:Myślę, że nie masz co się zniechęcać Lunk_a co do wyników. Po trzech miesiącach to nawet jeszcze rany nie są do końca zagojone i bolące. Anji z forum z którą pisałam dopiero poprawiły się pół roku po operacji. Dziś już jest matka. Także głowa do góry...
 A z ciekawości u meza Anji jakie były wyniki i jaka poprawa?
 Poprawa dopiero 6 mcy po op?
- 
                        
                        Lunk....nie są to niestety dobre wiadomości, ale cóż można począć....życzę Wam znalezienia właściwego rozwiązania opcji mimo wszystko jest kilka opcji mimo wszystko jest kilka 
 
 My testujemy marzec kwiecień, ale dajemy sobie czas do lipca sierpnia na jakiekolwiek inne ingerencje. Akurat w kwietniu mamy odbiór kluczy do mieszkania, ja w lipcu dostane umowę na czas nieokreślony, więc dajemy sobie czas i przestajemy "panicznie" szukać ciąży starania od 2013 r. starania od 2013 r.
 mąż:
 - morfologia 1-2%,
 - 2 operacje ŻPN,
 - hormony, suple, dieta, sport
 
 ja - 2021 wyszło, że:
 - KIR Bx - brak implantacyjnych,
 - TNF alfa ↑
 - białko S ↓
 - MTHFR - homozygota CC
 
 Genetyka ok
 
 2015 nieudane IVF, jeden zarodek
 - 24.07.2020 2 trzydniowce - beta 0
 - 15.10.2020 transfer 4AA - beta 0
 - 19.03.2021 transfer 4AA - beta 0
 - 26.10.2021 transfer 4AA - beta 0 (Fraxiparine,
 Zarzio, Encorton, Acard)
 - 27.04 transfer 3BA - (encorton, accofil, acard, neoparin)
- 
                        
                        My tez nie szukamy już na sile. Kiedys miałam na tym punkcie fioła, dziś biorę zycie jakie jest, Nie spinam się. Po prostu robię swoje i staram się być elastyczna. Zycie lubi płatac figle:)Guniaczek wrote:Lunk....nie są to niestety dobre wiadomości, ale cóż można począć....życzę Wam znalezienia właściwego rozwiązania opcji mimo wszystko jest kilka opcji mimo wszystko jest kilka 
 
 My testujemy marzec kwiecień, ale dajemy sobie czas do lipca sierpnia na jakiekolwiek inne ingerencje. Akurat w kwietniu mamy odbiór kluczy do mieszkania, ja w lipcu dostane umowę na czas nieokreślony, więc dajemy sobie czas i przestajemy "panicznie" szukać ciąży 
 Może istotnie te wyniki będą lepsze te 6 mcy po op.
 Poki co powtarzam ze nie sa najgorsze, ale jednak kluczowa jest poprawa.
 Działamy z iui żyjemy i zobaczymy Przede wszystki żyjemy jak normalni ludzie Przede wszystki żyjemy jak normalni ludzie   Guniaczek lubi tę wiadomość Guniaczek lubi tę wiadomość
- 
                        
                        Widzę, że nie tylko ja doszłam do takiego właśnie stadium nie pokładania ogromnych nadziei w każdym miesiącu, nie  wyczekiwania na okres, chyba za dużo razy przychodziło rozczarowanie, dużo lżej jest po prostu żyć nie pokładania ogromnych nadziei w każdym miesiącu, nie  wyczekiwania na okres, chyba za dużo razy przychodziło rozczarowanie, dużo lżej jest po prostu żyć starania od 2013 r. starania od 2013 r.
 mąż:
 - morfologia 1-2%,
 - 2 operacje ŻPN,
 - hormony, suple, dieta, sport
 
 ja - 2021 wyszło, że:
 - KIR Bx - brak implantacyjnych,
 - TNF alfa ↑
 - białko S ↓
 - MTHFR - homozygota CC
 
 Genetyka ok
 
 2015 nieudane IVF, jeden zarodek
 - 24.07.2020 2 trzydniowce - beta 0
 - 15.10.2020 transfer 4AA - beta 0
 - 19.03.2021 transfer 4AA - beta 0
 - 26.10.2021 transfer 4AA - beta 0 (Fraxiparine,
 Zarzio, Encorton, Acard)
 - 27.04 transfer 3BA - (encorton, accofil, acard, neoparin)
- 
                        
                        Mamy siebie mamy rodziny mamy prace mamy pasjeGuniaczek wrote:Widzę, że nie tylko ja doszłam do takiego właśnie stadium nie pokładania ogromnych nadziei w każdym miesiącu, nie  wyczekiwania na okres, chyba za dużo razy przychodziło rozczarowanie, dużo lżej jest po prostu żyć nie pokładania ogromnych nadziei w każdym miesiącu, nie  wyczekiwania na okres, chyba za dużo razy przychodziło rozczarowanie, dużo lżej jest po prostu żyć 
 Naszym celem zycia jest po prostu zycie, nie skupiamy się na tylko na dziecku.
 Jeśli ktoś tak ma wydaje mi się ze musi czuc ogromną pustke
 Właściwie nie musze sobie wyobrazac bo tak jak pisałam przy pierwszych iui, jeszcze 2 lata temu byłam jak oszalała. Potem moje podejście naprawdę znacznie się zmieniło.
 Wpływ na ciaze mamy, ale nie całkowity. Duzo zależy od Boga losu szczęścia, zawsze będę to powtarzac bo tak uważam:)
- 
                        
                        Pierwsze wyniki robiła po 3 miesiącach i poprawa była bardzo nieznaczna a po 6 miesiącach było super i zaszła naturalnie. Niestety usunęłam już wiadomości ze skrzynki.Wasze wyniki w porównaniu do naszych to niebo a ziemia, ale mimo to udało mi się zajść, co prawda poroniłam, ale można..Lunk_a wrote:Kochana dziekuje za wpis. Ja mysle ze po prosru te 3 mce po op powinny już być efekty. wprawdzie sam urolog mowil ze zylaki proliferują do pol roku, może cos w tym jest. Zobaczymy jak będzie.
 A z ciekawości u meza Anji jakie były wyniki i jaka poprawa?
 Poprawa dopiero 6 mcy po op?Starania od 06.2014
 Walka z męskim problemem:( (Terato-Asthenozoospermia ) Z 0 do 1% prawidłowych plemników
 28.07.2015 *11tc
- 
                        
                        cocosowa to dajesz nadzieję z tą koleżanką. Jak u nas po 3 mcach praktycznie bez zmian..ale jest nadzieja ze będzie lepiej.cocosowa wrote:Pierwsze wyniki robiła po 3 miesiącach i poprawa była bardzo nieznaczna a po 6 miesiącach było super i zaszła naturalnie. Niestety usunęłam już wiadomości ze skrzynki.Wasze wyniki w porównaniu do naszych to niebo a ziemia, ale mimo to udało mi się zajść, co prawda poroniłam, ale można..
 u nas też była ciąża i poronienie
 staracie się naturalnie?
 bardzo źle ma maz wyniki ?
 
 
         
				
								
				
				
			



 
        

