zylaki powrozka nasiennego
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
liliana12 wrote:Doktor nam powiedział, ze nie ma co robić badań nasienia bo ono co chwilę się zmienia i sa inne wyniki.. I nie wiem co myśleć
Badania robi się poglądowo w jakims celu i ocenia z głowąWiadomość wyedytowana przez autora: 4 czerwca 2017, 19:42
-
liliana12 wrote:Będziemy jeszcze myśleć nad tym czy robic badania. Moj tz uwaza ze czasami lepiej nie wiedzirc i sie mniej stresowac niz wiedzieć i przezywac.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 czerwca 2017, 05:08
-
Motomi7 wrote:hej Dziewczyny - jesteśmy po operacji wiem, że trzeba czekać, ale jestem już podekscytowana możecie mnie śmiało sprowadzić na ziemię pół roku oczekiwań na poprawę to trochę długo..
Motomi7 lubi tę wiadomość
-
Lunk_a wrote:Niestety maz czekal na poprawe pol roku, ale sa publikacje naukowe mowiace o poprawie po 3 mcach. Nie wiem na ile u niego suplementy a na ile op ale suma summarum poprawa jest.
Lunk_a myślę, że do samego efektu operacji i suplementów trzeba jeszcze dodać specyfikę danego przypadku, bo każdy facet podchodził do zabiegu z innym problemem - jedni mieli tylko żylaki (wyniki w normie), inni dodatkowo obniżone parametry nasienia (poniżej normy), a jeszcze inni wyniki mocno poniżej normyb dodatkowo problemy z poziomem hormonów, stosowana dieta, otyłość. Moim zdaniem to jak szybko i czy w ogóle nastąpiła poprawa zależy w dużej mierze od wszystkich wymienionych czynników.
My walczymy z kryptozoospermią, zrobiliśmy badania kontrolne po 4.5 mies.od op. Wyniki lekko drgnęły, tzn. wzrost koncentracji o 7 tys./ml, poprawa ruchu (zmniejszenie ilości plemników niewykazujących ruchu), ale wciąż pozostała kryptozoospermia i zbyt mała koncentracja by wykonać morfologię. Mieliśmy nie brać suplementów by sprawdzić sam efekt operacji, więc dawałam mężowi tylko zestaw witamin by uzupełnić ewentualne niedobory plus kwas foliowy. Teraz czekam na wizytę kontrolną u urologa, jestem ciekawa co powie, ale pewnie tylko wskaże klinikę. Minęło 5.5 mies.od op.a my wciąż wyczuwamy gulkę żylaka, martwię się, że operacja nic nie dała, bo powinien się już wchłonąćMotomi7 lubi tę wiadomość
Insulinooporność. Problem męski (kryptozoospermia)
01.2013 początek starań. 01.2017 usunięcie ŻPN. 08.2017 klinika. 12.01.18 punkcja (19 oocytów, 15 dojrzałych). 16.03.18 crio (1) 24.04.18 transfer (2) -
Polinee wrote:4 miesiące po operacji zaszlam w ciążę a wyniki poprawiły się diametralnie. Wcześniej nie mieliśmy szans na naturalne zajście badz inseminacje. Trzymam kciuki!
Polinee, czy możesz napisać,jak u Was się zmieniły wyniki przed i po operacji żpn? My wlaśnie po operacji metodą embolizacji, a wyniki sprzed operacji kwalifikują nas tylko do ivf, na inseminację nie mieliśmy szans. Mąż brał jakieś witaminy itp. po operacji?Czynnik męski- ciężki OAT, DFI poniżej 15%
Starania od 1.1.2016
11.2016 - diagnoza OAT
5.2017- embolizacja żpn, bez efektu
1.2018 - ICSI w Invimed Poznań, OHSS, bez transferu
4.2018 - I kriotransfer, bez efektu
5.2018- II kriotransfer, ciąża bliźniacza:)
1.2019- rodzą się nasze córki -
Saja, widzę, że i Wy walczycie z kryptozoospermią. Macie jakieś pozytywne rokowania na posiadanie własnego maluszka? Czy nawet IVF odpada?Insulinooporność. Problem męski (kryptozoospermia)
01.2013 początek starań. 01.2017 usunięcie ŻPN. 08.2017 klinika. 12.01.18 punkcja (19 oocytów, 15 dojrzałych). 16.03.18 crio (1) 24.04.18 transfer (2) -
MalaMiss wrote:Saja, widzę, że i Wy walczycie z kryptozoospermią. Macie jakieś pozytywne rokowania na posiadanie własnego maluszka? Czy nawet IVF odpada?
Nie mam pojęcia, krypto jest dla nas nowością, pojawiła się po raz pierwszy w dzisiejszych wynikach. Nie byliśmy z tym u lekarza, natomiast mój mąż jest po operacji żpn (badania zdążył zrobić bezpośrednio przed operacją) i podejrzewam, że dopóki nie miną te 3 mce od operacji, to nikt nam nic nie powie. Ale wydaje mi się, że na ivf się łapiemy, a w każdym razie wcześniej się łapaliśmy. Na razie jestem w szoku, bo co badanie to gorsze wyniki, zupełnie tego nie rozumiem (a mąż Profertil bierze). Teraz czekamy na wyniki genetyki.
A u Was jak?Czynnik męski- ciężki OAT, DFI poniżej 15%
Starania od 1.1.2016
11.2016 - diagnoza OAT
5.2017- embolizacja żpn, bez efektu
1.2018 - ICSI w Invimed Poznań, OHSS, bez transferu
4.2018 - I kriotransfer, bez efektu
5.2018- II kriotransfer, ciąża bliźniacza:)
1.2019- rodzą się nasze córki -
Mąż od 4 lat ma stwierdzoną kryptozoospermię, ale też co badanie to było coraz gorzej. Jesteśmy prawie pół roku po operacji. Badania nasienia robiliśmy miesiąc temu - ledwo drgnęły, tak więc w naszym przypadku sam zabieg niewiele dał, póki co. Czekamy na wizytę u urologa by wskazał co dalej mamy robić, ale pewnie tylko wskaże klinikęInsulinooporność. Problem męski (kryptozoospermia)
01.2013 początek starań. 01.2017 usunięcie ŻPN. 08.2017 klinika. 12.01.18 punkcja (19 oocytów, 15 dojrzałych). 16.03.18 crio (1) 24.04.18 transfer (2) -
Saja-kilka stron temu w styczniu pisałam dokładnie o wynikach. Tak ogólnie to ilość wzrosła z 7mln do 39mln w mililitrze. Morfologia z 2 % na 8% a Ruch a i B były były normie gdzie wcześniej nie wiele wskazywało ruch. Ogólnie wszystkie parametry były były normie o czym wcześniej można było pomarzyć. Powodzenie w pierwszym cyklu prób po operacji (4miesiace). Genralnie mam lekarz powiedział że żylaki one nie zanikna i będzie się je czulo bo żyły nikt nie usuwa tyko ona będzie niedrozna. I na usg lekarz też to potwierdził że żyła zmniejsZyła się całkowicie. Dodam że mój TZ przed operacja sporo jak odebralismy pierwsze wyniki rzucil silownie (wzmaga rozwój zylakow powrozka) alkohol ogranicżył do minimum, po operacji w ogole odstawil,basen i naprawdę zmienił tryb życia na zdrowszy. Nie wiem czy to coś wpłynęło ale na pewno nie zaszkodziło. Nam androlog też mówił że nasienie to parametr mocno zmienny ze po operacji ma super wyniki ale jak pobaluje i odstawi ruch i będzie chodził w ciasnym majtkach i jeansach to będzie po plennikach.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 czerwca 2017, 05:25
Motomi7 lubi tę wiadomość
-
Polinee wrote:Saja-kilka stron temu w styczniu pisałam dokładnie o wynikach. Tak ogólnie to ilość wzrosła z 7mln do 39mln w mililitrze. Morfologia z 2 % na 8% a Ruch a i B były były normie gdzie wcześniej nie wiele wskazywało ruch. Ogólnie wszystkie parametry były były normie o czym wcześniej można było pomarzyć. Powodzenie w pierwszym cyklu prób po operacji (4miesiace). Genralnie mam lekarz powiedział że żylaki one nie zanikna i będzie się je czulo bo żyły nikt nie usuwa tyko ona będzie niedrozna. I na usg lekarz też to potwierdził że żyła zmniejsZyła się całkowicie. Dodam że mój TZ przed operacja sporo jak odebralismy pierwsze wyniki rzucil silownie (wzmaga rozwój zylakow powrozka) alkohol ogranicżył do minimum, po operacji w ogole odstawil,basen i naprawdę zmienił tryb życia na zdrowszy. Nie wiem czy to coś wpłynęło ale na pewno nie zaszkodziło. Nam androlog też mówił że nasienie to parametr mocno zmienny ze po operacji ma super wyniki ale jak pobaluje i odstawi ruch i będzie chodził w ciasnym majtkach i jeansach to będzie po plennikach.
Mam nadzieję, że u nas będzie podobnie, tak po krótce w ml mamy 6,2 mln - dziękuję Ci za Twój wpis -
Motomi7 wrote:Mam nadzieję, że u nas będzie podobnie, tak po krótce w ml mamy 6,2 mln - dziękuję Ci za Twój wpis
Nie smutaj się, będzie dobrze. Macie dużą ilość, więc może w porę zareagowaliście. Nic tylko czekać na szybką poprawę, podwajanie i potrajanie koncentracjiMotomi7 lubi tę wiadomość
Insulinooporność. Problem męski (kryptozoospermia)
01.2013 początek starań. 01.2017 usunięcie ŻPN. 08.2017 klinika. 12.01.18 punkcja (19 oocytów, 15 dojrzałych). 16.03.18 crio (1) 24.04.18 transfer (2) -
Powiedzcie mi czy robic operacje teraz mimo tego ze nie planujemy na razie zalozyc rodzinę ? Czy może pozniej jak po którymś razie nie uda się nam to wtedy zdecydowac sie na operacje ? Bo czytałam o przypadkach ze udalo sie zajsc w ciaze pomimo zylakow i rowniez ze nasienie sie pogorszylo strasznie po tej operacji..
-
Zróbcie jak uwazacie. Mój mąż wiedział o zylakach od prawie 8 lat i bardzo zalowalismy ze nie zrobił wtedy operacji jako małolat mimo zr mial wtedy dobre wyniki. Może unikneli byśmy tylu stresów, nerwów itp. Ale wiadomo ze każda operacja niesie ryzyko powikłań. Zbadajcie przede wszystkim nasienie. Jak będzie ok to mogą Was nie skierować, gdyż obecnie główną przesłanką do zabiegu jest poprawa płodności. Decyzja należy do Was i lekarza.