X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Męskie sprawy zylaki powrozka nasiennego
Odpowiedz

zylaki powrozka nasiennego

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 czerwca 2017, 19:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aha dobrze, pewnie po co masz pisać dwa razy ;) Dziękuję

  • liliana12 Debiutantka
    Postów: 12 0

    Wysłany: 4 czerwca 2017, 19:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Doktor nam powiedział, ze nie ma co robić badań nasienia bo ono co chwilę się zmienia i sa inne wyniki.. I nie wiem co myśleć

  • Lunk_a Autorytet
    Postów: 4756 1376

    Wysłany: 4 czerwca 2017, 19:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    liliana12 wrote:
    Doktor nam powiedział, ze nie ma co robić badań nasienia bo ono co chwilę się zmienia i sa inne wyniki.. I nie wiem co myśleć
    No zmienia się. Ale jak Twój mąż miałby morfologia 0% a ilość 5mln to raczej nie będzie za tydzień 10% i 100mln.
    Badania robi się poglądowo w jakims celu i ocenia z głową ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 czerwca 2017, 19:42

    iv09i09katk65tr1.png
  • Motomi7 Przyjaciółka
    Postów: 138 46

    Wysłany: 4 czerwca 2017, 22:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej Dziewczyny - jesteśmy po operacji :) wiem, że trzeba czekać, ale jestem już podekscytowana :) możecie mnie śmiało sprowadzić na ziemię ;D pół roku oczekiwań na poprawę to trochę długo..

  • liliana12 Debiutantka
    Postów: 12 0

    Wysłany: 4 czerwca 2017, 22:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Będziemy jeszcze myśleć nad tym czy robic badania. Moj tz uwaza ze czasami lepiej nie wiedzirc i sie mniej stresowac niz wiedzieć i przezywac.

  • Lunk_a Autorytet
    Postów: 4756 1376

    Wysłany: 5 czerwca 2017, 05:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    liliana12 wrote:
    Będziemy jeszcze myśleć nad tym czy robic badania. Moj tz uwaza ze czasami lepiej nie wiedzirc i sie mniej stresowac niz wiedzieć i przezywac.
    Coz, Twoja/meza decyzja. Powodzenia:)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 czerwca 2017, 05:08

    iv09i09katk65tr1.png
  • Lunk_a Autorytet
    Postów: 4756 1376

    Wysłany: 5 czerwca 2017, 05:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Motomi7 wrote:
    hej Dziewczyny - jesteśmy po operacji :) wiem, że trzeba czekać, ale jestem już podekscytowana :) możecie mnie śmiało sprowadzić na ziemię ;D pół roku oczekiwań na poprawę to trochę długo..
    Niestety maz czekal na poprawe pol roku, ale sa publikacje naukowe mowiace o poprawie po 3 mcach. Nie wiem na ile u niego suplementy a na ile op ale suma summarum poprawa jest.

    Motomi7 lubi tę wiadomość

    iv09i09katk65tr1.png
  • Motomi7 Przyjaciółka
    Postów: 138 46

    Wysłany: 5 czerwca 2017, 06:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rozumiem...

  • MalaMiss Autorytet
    Postów: 967 612

    Wysłany: 5 czerwca 2017, 09:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lunk_a wrote:
    Niestety maz czekal na poprawe pol roku, ale sa publikacje naukowe mowiace o poprawie po 3 mcach. Nie wiem na ile u niego suplementy a na ile op ale suma summarum poprawa jest.

    Lunk_a myślę, że do samego efektu operacji i suplementów trzeba jeszcze dodać specyfikę danego przypadku, bo każdy facet podchodził do zabiegu z innym problemem - jedni mieli tylko żylaki (wyniki w normie), inni dodatkowo obniżone parametry nasienia (poniżej normy), a jeszcze inni wyniki mocno poniżej normyb dodatkowo problemy z poziomem hormonów, stosowana dieta, otyłość. Moim zdaniem to jak szybko i czy w ogóle nastąpiła poprawa zależy w dużej mierze od wszystkich wymienionych czynników.

    My walczymy z kryptozoospermią, zrobiliśmy badania kontrolne po 4.5 mies.od op. Wyniki lekko drgnęły, tzn. wzrost koncentracji o 7 tys./ml, poprawa ruchu (zmniejszenie ilości plemników niewykazujących ruchu), ale wciąż pozostała kryptozoospermia i zbyt mała koncentracja by wykonać morfologię. Mieliśmy nie brać suplementów by sprawdzić sam efekt operacji, więc dawałam mężowi tylko zestaw witamin by uzupełnić ewentualne niedobory plus kwas foliowy. Teraz czekam na wizytę kontrolną u urologa, jestem ciekawa co powie, ale pewnie tylko wskaże klinikę. Minęło 5.5 mies.od op.a my wciąż wyczuwamy gulkę żylaka, martwię się, że operacja nic nie dała, bo powinien się już wchłonąć :-(

    Motomi7 lubi tę wiadomość

    Insulinooporność. Problem męski (kryptozoospermia)
    01.2013 początek starań. 01.2017 usunięcie ŻPN. 08.2017 klinika. 12.01.18 punkcja (19 oocytów, 15 dojrzałych). 16.03.18 crio (1) :-( 24.04.18 transfer (2) :-(
  • Saja Autorytet
    Postów: 1069 337

    Wysłany: 5 czerwca 2017, 12:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Polinee wrote:
    4 miesiące po operacji zaszlam w ciążę a wyniki poprawiły się diametralnie. Wcześniej nie mieliśmy szans na naturalne zajście badz inseminacje. Trzymam kciuki!

    Polinee, czy możesz napisać,jak u Was się zmieniły wyniki przed i po operacji żpn? My wlaśnie po operacji metodą embolizacji, a wyniki sprzed operacji kwalifikują nas tylko do ivf, na inseminację nie mieliśmy szans. Mąż brał jakieś witaminy itp. po operacji?

    Czynnik męski- ciężki OAT, DFI poniżej 15%

    Starania od 1.1.2016
    11.2016 - diagnoza OAT
    5.2017- embolizacja żpn, bez efektu
    1.2018 - ICSI w Invimed Poznań, OHSS, bez transferu
    4.2018 - I kriotransfer, bez efektu
    5.2018- II kriotransfer, ciąża bliźniacza:)
    1.2019- rodzą się nasze córki
  • MalaMiss Autorytet
    Postów: 967 612

    Wysłany: 5 czerwca 2017, 15:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Saja, widzę, że i Wy walczycie z kryptozoospermią. Macie jakieś pozytywne rokowania na posiadanie własnego maluszka? Czy nawet IVF odpada?

    Insulinooporność. Problem męski (kryptozoospermia)
    01.2013 początek starań. 01.2017 usunięcie ŻPN. 08.2017 klinika. 12.01.18 punkcja (19 oocytów, 15 dojrzałych). 16.03.18 crio (1) :-( 24.04.18 transfer (2) :-(
  • Saja Autorytet
    Postów: 1069 337

    Wysłany: 5 czerwca 2017, 15:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MalaMiss wrote:
    Saja, widzę, że i Wy walczycie z kryptozoospermią. Macie jakieś pozytywne rokowania na posiadanie własnego maluszka? Czy nawet IVF odpada?


    Nie mam pojęcia, krypto jest dla nas nowością, pojawiła się po raz pierwszy w dzisiejszych wynikach. Nie byliśmy z tym u lekarza, natomiast mój mąż jest po operacji żpn (badania zdążył zrobić bezpośrednio przed operacją) i podejrzewam, że dopóki nie miną te 3 mce od operacji, to nikt nam nic nie powie. Ale wydaje mi się, że na ivf się łapiemy, a w każdym razie wcześniej się łapaliśmy. Na razie jestem w szoku, bo co badanie to gorsze wyniki, zupełnie tego nie rozumiem (a mąż Profertil bierze). Teraz czekamy na wyniki genetyki.

    A u Was jak?

    Czynnik męski- ciężki OAT, DFI poniżej 15%

    Starania od 1.1.2016
    11.2016 - diagnoza OAT
    5.2017- embolizacja żpn, bez efektu
    1.2018 - ICSI w Invimed Poznań, OHSS, bez transferu
    4.2018 - I kriotransfer, bez efektu
    5.2018- II kriotransfer, ciąża bliźniacza:)
    1.2019- rodzą się nasze córki
  • MalaMiss Autorytet
    Postów: 967 612

    Wysłany: 5 czerwca 2017, 19:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mąż od 4 lat ma stwierdzoną kryptozoospermię, ale też co badanie to było coraz gorzej. Jesteśmy prawie pół roku po operacji. Badania nasienia robiliśmy miesiąc temu - ledwo drgnęły, tak więc w naszym przypadku sam zabieg niewiele dał, póki co. Czekamy na wizytę u urologa by wskazał co dalej mamy robić, ale pewnie tylko wskaże klinikę

    Insulinooporność. Problem męski (kryptozoospermia)
    01.2013 początek starań. 01.2017 usunięcie ŻPN. 08.2017 klinika. 12.01.18 punkcja (19 oocytów, 15 dojrzałych). 16.03.18 crio (1) :-( 24.04.18 transfer (2) :-(
  • Polinee Znajoma
    Postów: 30 10

    Wysłany: 6 czerwca 2017, 05:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Saja-kilka stron temu w styczniu pisałam dokładnie o wynikach. Tak ogólnie to ilość wzrosła z 7mln do 39mln w mililitrze. Morfologia z 2 % na 8% a Ruch a i B były były normie gdzie wcześniej nie wiele wskazywało ruch. Ogólnie wszystkie parametry były były normie o czym wcześniej można było pomarzyć. Powodzenie w pierwszym cyklu prób po operacji (4miesiace). Genralnie mam lekarz powiedział że żylaki one nie zanikna i będzie się je czulo bo żyły nikt nie usuwa tyko ona będzie niedrozna. I na usg lekarz też to potwierdził że żyła zmniejsZyła się całkowicie. Dodam że mój TZ przed operacja sporo jak odebralismy pierwsze wyniki rzucil silownie (wzmaga rozwój zylakow powrozka) alkohol ogranicżył do minimum, po operacji w ogole odstawil,basen i naprawdę zmienił tryb życia na zdrowszy. Nie wiem czy to coś wpłynęło ale na pewno nie zaszkodziło. Nam androlog też mówił że nasienie to parametr mocno zmienny ze po operacji ma super wyniki ale jak pobaluje i odstawi ruch i będzie chodził w ciasnym majtkach i jeansach to będzie po plennikach.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 czerwca 2017, 05:25

    Motomi7 lubi tę wiadomość

  • Motomi7 Przyjaciółka
    Postów: 138 46

    Wysłany: 6 czerwca 2017, 11:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Polinee wrote:
    Saja-kilka stron temu w styczniu pisałam dokładnie o wynikach. Tak ogólnie to ilość wzrosła z 7mln do 39mln w mililitrze. Morfologia z 2 % na 8% a Ruch a i B były były normie gdzie wcześniej nie wiele wskazywało ruch. Ogólnie wszystkie parametry były były normie o czym wcześniej można było pomarzyć. Powodzenie w pierwszym cyklu prób po operacji (4miesiace). Genralnie mam lekarz powiedział że żylaki one nie zanikna i będzie się je czulo bo żyły nikt nie usuwa tyko ona będzie niedrozna. I na usg lekarz też to potwierdził że żyła zmniejsZyła się całkowicie. Dodam że mój TZ przed operacja sporo jak odebralismy pierwsze wyniki rzucil silownie (wzmaga rozwój zylakow powrozka) alkohol ogranicżył do minimum, po operacji w ogole odstawil,basen i naprawdę zmienił tryb życia na zdrowszy. Nie wiem czy to coś wpłynęło ale na pewno nie zaszkodziło. Nam androlog też mówił że nasienie to parametr mocno zmienny ze po operacji ma super wyniki ale jak pobaluje i odstawi ruch i będzie chodził w ciasnym majtkach i jeansach to będzie po plennikach.

    Mam nadzieję, że u nas będzie podobnie, tak po krótce w ml mamy 6,2 mln - dziękuję Ci za Twój wpis :)

  • MalaMiss Autorytet
    Postów: 967 612

    Wysłany: 6 czerwca 2017, 12:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Motomi7 wrote:
    Mam nadzieję, że u nas będzie podobnie, tak po krótce w ml mamy 6,2 mln - dziękuję Ci za Twój wpis :)

    Nie smutaj się, będzie dobrze. Macie dużą ilość, więc może w porę zareagowaliście. Nic tylko czekać na szybką poprawę, podwajanie i potrajanie koncentracji :-)

    Motomi7 lubi tę wiadomość

    Insulinooporność. Problem męski (kryptozoospermia)
    01.2013 początek starań. 01.2017 usunięcie ŻPN. 08.2017 klinika. 12.01.18 punkcja (19 oocytów, 15 dojrzałych). 16.03.18 crio (1) :-( 24.04.18 transfer (2) :-(
  • liliana12 Debiutantka
    Postów: 12 0

    Wysłany: 6 czerwca 2017, 18:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Powiedzcie mi czy robic operacje teraz mimo tego ze nie planujemy na razie zalozyc rodzinę ? Czy może pozniej jak po którymś razie nie uda się nam to wtedy zdecydowac sie na operacje ? Bo czytałam o przypadkach ze udalo sie zajsc w ciaze pomimo zylakow i rowniez ze nasienie sie pogorszylo strasznie po tej operacji..

  • Polinee Znajoma
    Postów: 30 10

    Wysłany: 6 czerwca 2017, 18:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zróbcie jak uwazacie. Mój mąż wiedział o zylakach od prawie 8 lat i bardzo zalowalismy ze nie zrobił wtedy operacji jako małolat mimo zr mial wtedy dobre wyniki. Może unikneli byśmy tylu stresów, nerwów itp. Ale wiadomo ze każda operacja niesie ryzyko powikłań. Zbadajcie przede wszystkim nasienie. Jak będzie ok to mogą Was nie skierować, gdyż obecnie główną przesłanką do zabiegu jest poprawa płodności. Decyzja należy do Was i lekarza.

  • liliana12 Debiutantka
    Postów: 12 0

    Wysłany: 6 czerwca 2017, 19:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No tylko to ze teraz zbadamy nasienie nic nam nie pomoże, bo za te 2 lata jak bedziemy planowac dziecko to te wyniki mogą sie zmienić.

  • liliana12 Debiutantka
    Postów: 12 0

    Wysłany: 6 czerwca 2017, 19:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czy nie lepiej jest zaczekac ten rok na operacje, gdy juz bedzie blizej do tego planowania ciazy ? Czy lepiej zrobic teraz i przez te 2 lata po prostu obserwowac stan nasienia

‹‹ 34 35 36 37 38 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Choroba Hashimoto a ciąża - co musisz wiedzieć?

Hashimoto co to za choroba i jak się objawia? Przede wszystkim charakteryzuje się przewlekłym stanem zapalnym tarczycy (tzw. limfocytowym zapaleniem tarczycy). Jak ją rozpoznać i jak leczyć? Hashimoto a ciąża - jaki wpływ może mieć choroba Hashimoto na płodność kobiet oraz przebieg ciąży?

CZYTAJ WIĘCEJ

O tym jak kalendarz dni płodnych zjednoczył kobiety podczas starania o dziecko - relacja ze spotkania Ovu dzieci!

Jeśli kiedykolwiek zastanawiałaś się co sprawia, że kobiety, matki są tak silne i wytrzymałe, to musisz to przeczytać! My znamy już odpowiedź – nasza moc leży w relacjach jakie potrafimy tworzyć z innymi kobietami. Wsparcie jakie sobie dajemy i energię do działania jaką sobie nawzajem przekazujemy jest wartością o której należy mówić głośno! Dowodem na to jest ta relacja z wyjątkowego zdarzenia – zlotu użytkowniczek OvuFriend i BellyBestFriend, wspaniałych kobiet, cudownych Mam! Przeczytaj, jak kalendarz dni płodnych zjednoczył kobiety podczas starania o dziecko  

CZYTAJ WIĘCEJ

Trudne rozmowy w związku - jak rozmawiać z partnerem o problemach z płodnością i zachęcić do pierwszej wspólnej wizyty w klinice.

Bezskuteczne starania o dziecko i problemy z płodnością są dużym wyzwaniem w życiu każdej pary. Nie jest to regułą, ale bardzo często to kobiety wcześniej uświadamiają sobie problem, czują, że "coś jest nie tak", chcą rozpocząć diagnostykę... Jak rozmawiać o problemach z płodnością w związku? Kiedy warto zdecydować się na pierwszą wizytę i jak zachęcić do niej partnera? 

CZYTAJ WIĘCEJ