Cięcie cesarskie- jak długa rekonwalescencja?
-
WIADOMOŚĆ
-
Urodziłam tydzień temu przez cc. Jak wróciłam na salę po jakimś czasie dostałam Paracetamol, a w nocy coś mocniejszego. Na drugi dzień jeszcze Ketonal ( wszystko dożylnie). Od tamtego czasu nawet jednej tabletki nie wzięłam. Wstałam po mniej wiećej 14 godzinach od cc. Z trudem. Ale z każdym dniem jest co raz lepiej. A im więcej się poruszałam to mniej wszystko bolało. Dziecko na stałe było już przy mnie jak tylko wróciłam spod prysznica;) Nie ma się czego bać A pokarm konkretny miałam już3 dni po cesarce.
agjot1979 lubi tę wiadomość
-
U mnie rekonwalescencja po cesarce trwała tydzień, potem już nie pamiętałam że miałam jakąkolwiek operację, grunt to szybko się rozruszać. Leki przeciwbólowe brałam jedynie te, które przez parę godzin po operacji podawali mi kroplówką a potem już nic. Polecam taką formę porodu:)
Magia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Meg85 wrote:Cześć dziewczyny, czytałam wcześniejsze posty i co nieco już wiem na temat cc. Najbardziej boję się cewnika i wkłucia w kręgosłup możecie jakoś uspokoić panikarę??
Cewnik miałam zakładany po znieczuleniu w kręgosłup, które jak to anestezjolog powiedział, było jak ukłucie komara - bardziej boli pobieranie krwi niż to ukłucie, porównałabym je do lekkiego uszczypnięciaewa81 lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczyny ja co prawda z różowej strony ale mam do Was pytanie, może nie strikte w temacie ale związane z cc i mam nadzieję że coś podpowiecie
Jestem po usunięciu wyrostka robaczkowego w pakiecie z usunięciem miesniaka, Blizna ma ok 10 cm ale niestety jest pionowa.
Co stosowałyście na blizny ?? Byłabym wdzięczna jak byście coś doradziły
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 czerwca 2017, 10:02
-
lipcowka86 wrote:Hej dziewczyny ja co prawda z różowej strony ale mam do Was pytanie, może nie strikte w temacie ale związane z cc i mam nadzieję że coś podpowiecie
Jestem po usunięciu wyrostka robaczkowego w pakiecie z usunięciem miesniaka, Blizna ma ok 10 cm ale niestety jest pionowa.
Co stosowałyście na blizny ?? Byłabym wdzięczna jak byście coś doradziły
Ja mogę polecić smarowanie olejkiem BIO-OIL i delikatne masowanie blizny.lipcowka86 lubi tę wiadomość
Nasza Zochulka 34 tc [*] 11.09.2015
slodkogorzkiswiat.blog.pl
Antoś nasza radość, ur. szczęśliwie 07-08-2017 -
nick nieaktualnyMeg nic się nie boj. Ja nawet o tym nie zdążyłam pomyslec, caly czas pielęgniarki mi mówiły ze mega radosna jestem, pytaly o imię synka, jak mysle do kogo bedzie podobny...jednym zdaniem po prostu tak mnie zagadaly, ze nawet nie wiem kiedy mi to znieczulenie podali
-
xMadzik wrote:Cewnik miałam zakładany po znieczuleniu w kręgosłup, które jak to anestezjolog powiedział, było jak ukłucie komara - bardziej boli pobieranie krwi niż to ukłucie, porównałabym je do lekkiego uszczypnięcia
-
Larysa wrote:Podobno najlepsze na blizny różnego rodzaju są plastry sutricon (pytałam lekarza). Ja już sobie 2 opakowania zamówiłam na zaś, po cesarce.
-
Ja obecnie używam krem Noscar. Kuzynka używała (na innego rodzaju bliznę niż po cc) i bardzo sobie chwaliła. Jak na razie za krótko stosuję aby coś powiedzieć. Jeśli to nie pomoże to kupię te plastry, chociaż moja blizna jest "ładniutka" i mi jakoś szczególnie nie przeszkadza.
Ja nie wspominam dobrze dojścia do siebie po cesarce, wszystko okropnie mnie bolało. Przez jakiś tydzień ruszałam się ledwo, nie mogłam się podnieść ani nawet przekręcić z boku na bok. Cewnik miałam zakładany już po znieczuleniu, może przez to, że cc było nieplanowane i szybkie. Natomiast od koleżanka która miała planowaną cesarkę miała zakładany wcześniej, podobno nie jest to nic przyjemnego -
Najgorszy jest pierwszy tydzień - ból niesamowity jak dla mnie to 10pkt/10pkt. Oceniałam nawet ten stopień bólu w jakiejś ankiecie w szpitalu. Do samochodu w 4 dobie wypisu ledwo się dotoczyłam i wsiadłam. Później w domu już z dnia na dzień lepiej. Teraz miesiąc po cesarce mogę dopiero spać na jednym i drugim boku ( wcześniej na prawym nie mogłam bo cały czas czułam ciągnięcie). Nadal chodzę na spacery z małym dość wolnym krokiem, na bieganie przyjdzie jeszcze czas.
Dla mnie poród był ok, zero bólu, przemiła pani anastezjolog, wkłucie w kręgosłup nic a nic nie bolało. Po cesarce miałam ogromne dreszcze, nie dało się w żaden sposób ich opanować. Najgorszy jest ból po:( wiedziałam, że boli ale jednak mój próg bólu jest praktycznie 0:(. -
Ja jestem bardzo zadowolona z cc. U mnie cewnik zakladali od razu po znieczuleniu, ale jeszcze nie bylam full znieczulona i czulam lekkie pieczenie. Wyjmowanie cewnika nic nie bolalo, z gazami czy pierwszym wyproznieniem nie mialam problemu bo u mnie wszpitalu podawali tabletki rozluzniajace stolec.
No wiadomo, ze po cesarce boli, ale jest to bol kontrolowany, do przezycia. Jak dla mnie bardziej komfortowy niz mialabym rodzic sn, mialam skurcze przepowiadajace wysokosci zaledwie 20, a juz byly dla mnie nieprzyjemne.
Ja dostawalam 18h po cesarce przeciwbolowe w kroplowce, a potem miala podawane na zmiane oxycodon (to jest podobne do morfiny) i duza dawke ibuprofenu - ale ja mieszkam z granica. Po 3 dniach juz bralam tylko ibuprofen przez okolo tydzien.
Znaczaca poprawa jest juz po 2 tyg, a praktycznie zupelne 'ozdrowienie' po 6 tyg.
Jak dla mnie tylko cesarka i zdecyduje sie na cc jesli bede miec kolejne dziecko.[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
[*] 5/6 tc listopad 2016
-
ja tydzień po cc juz biegałam po miescie.
A chwilę po cięciu , kiedy czucie w nogach zaczęło wracać dostałam przeciwbolowe i w sumie to pierwsza dobra była dość ciężka, kolejne to już tylko na rozchodzenie Myślę, że to chyba indywidualna sprawa każdego organizmu.
Córka Igusia 13.03.2014 - 4 latka