X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poród Gdzie rodzić w Krakowie?
Odpowiedz

Gdzie rodzić w Krakowie?

Oceń ten wątek:
  • bajaderka Przyjaciółka
    Postów: 71 46

    Wysłany: 12 kwietnia 2014, 22:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I my byliśmy dziś na dniu otwartym w Rydygierze i na Ujastku. Postaram się opisać niebawem wszystko na blogu.
    Aczkolwiek skłaniamy się najbardziej ku szpitalowi Rydygiera.

    kark lubi tę wiadomość

    52yfp1.png
  • Paula_29 Autorytet
    Postów: 4099 2757

    Wysłany: 12 kwietnia 2014, 23:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja już mam mętlik w głowie:)

    atdc8u69hnetasq1.png
    Leonek 12.02.2017, 21 tc [*]
    3i4920mmxxemdpk1.png
  • bajaderka Przyjaciółka
    Postów: 71 46

    Wysłany: 13 kwietnia 2014, 08:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula, dlaczego? A czego oczekujesz od personelu i szpitala?

    52yfp1.png
  • Paula_29 Autorytet
    Postów: 4099 2757

    Wysłany: 13 kwietnia 2014, 09:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiesz co nie mam jakiś szczególnych wymagań, chciałabym po prostu dostać ZZO bez kłopotu (oczywiście jeśli medycznie będzie ok) i żeby małą po porodzie zostawili mi na piersi a nie zabierali po dwóch minutach. No i oczywiście chciałabym by jakoś szczególnie nie przyspieszali mi porodu jeśli wskazań nie będzie

    atdc8u69hnetasq1.png
    Leonek 12.02.2017, 21 tc [*]
    3i4920mmxxemdpk1.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 kwietnia 2014, 22:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A mi niestety nie udało się dotrzeć na drzwi otwarte na Ujastek, a tak bardzo chciałam. Pomimo tego jestem za Ujastkiem, myślę że to już się nie zmieni do samego porodu. Moja lekarka powiedziała, że jej pacjentki zadowolone z Ujastka i jak trzeba było to ZZO dostały.
    Dziewczyny, które były na dniach otwartych w Ujastku, proszę o jakieś dłuższe relacje. Na razie najbardziej podobała mi się ta z gazem znieczulającym :):):)

  • Makcza Autorytet
    Postów: 2080 1272

    Wysłany: 14 kwietnia 2014, 10:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No ja jestem już na wylocie, więc za parę dni opowiem Wam, jak było w Siemiradzkim. Jestem pozytywnie nastawiona.

    kark, BiB, deidre lubią tę wiadomość

    tb73y2v4bw88z3f1.png
    ox7n3e3ktfsn5ith.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 kwietnia 2014, 12:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny które były w Rydygierze - wiecie może jak wygląda ten dom narodzin :)?
    Bo bardzo mnie to zainteresowało ;)

    A jak wygląda sprawa z Gallem? Ja też słyszałam, że mają zamykać 2015, jak zamkną w lipcu tego roku to wyboru nie będę mieć, bo termin na wrzesień mam :P

    Ja pewnie za miesiąc będę się musiała wybrać do Krakowa i pooglądać wszystko na spokojnie - Galla, Żeromskiego i Rydygiera :)

  • Kota Autorytet
    Postów: 452 654

    Wysłany: 14 kwietnia 2014, 12:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Na dniach otwartych Ujastka polozna zaczela oprowadzanie od podkreslenia, ze w ich szpitalu wszytskie procedury i znieczulenia sa bezplatne. Padlo pytanie o dostepnosc zeniczulen, polozna wytlumaczyla, ze juz w momencie rejestracji trzeba powiedziec jakie znieczulenie sie chce dostac bo oni musza zrobic badania.

    Potem opisala dostepne znieczulenia, gaz - kobieta dostaje swoja butle i wdycha kiedy ja boli, ma tez dzialania przeciwlekowe i rozluzniajace. Moj maz byl zachwycony stwietrdzil, ze czuje sie jak by sie napil sporo szampana. DOdatkowa zaleta, ze po paru glebszych oddechach nie ma juz sladu znieczulenia w organizmie i nie ma wplywu na dzieciaczka. A tlen z tego znieczulenia przechodzi przez lozysko i dotlenia nam malucha. Przeciwskazaniem do tego znieczulenia jest gleboka anemia.

    ZZO - mozliwe jest podanie w kazdym momencie, nawet jezeli jest juz final i kobieta bardzo sie uprze to tez jej dadza. Mowila, ze przy szybkich porodach gdzie widza, ze urodzi sie dziecko za 5 minut to odradzaja branie znieczulenia. To, ze chcemy ZZO nalezy zglosic przy rejestracji, jak pisalam wczensiej musza zorbic badania krwi i anestozjolog podejmuje decyzje. Przeciwskazanie to maloplytkowosc krwi.

    Sale przedporodowe sa bardzo ladne, wszystkie wyposazone w pilki, krzeselka, lozko, lazienke, wszytskie pojedyncze. Lacznie sal przedporodowych jest 6.

    3 sale porodowe, tak samo nowoczesne, kobieta moze rodzic w jakiej chce pozycji. Z odswiadczenia poloznej 95% rodzi w pozycji klasycznej choc na poczatku deklaruja, ze chca rodzic w innej pozycji. MOwila, ze fotel jest bardzo nowoczesny i mzna go ustawic w jakiej chcemy poycji wiec tych mozliwosci troche jest.

    Konsultat ds laktacji jest codziennie, nawet w weekendy. Jezeli jest zajety to wszystkie polozne sa przeszkolone i moga nam pomoc przystawic dziecko do piersi.

    czekajajaca lubi tę wiadomość

    syy2cwa1kqnjs0p4.png
  • BiB Autorytet
    Postów: 1446 1193

    Wysłany: 14 kwietnia 2014, 12:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Makcza wrote:
    No ja jestem już na wylocie, więc za parę dni opowiem Wam, jak było w Siemiradzkim. Jestem pozytywnie nastawiona.

    Ja jeszcze nie jestem na wylocie, ale też nastawienie mam w 100% pozytywne.

    Makcza- czy ty w ramach SR miałaś aqua aerobic? Bo ja idę teraz na kurs majowy i kobieta mi powiedziała, ze już nie ma basenu :(

    relg9vvjzvb9a3my.png
    f2w30dw4i59sqele.png
  • BiB Autorytet
    Postów: 1446 1193

    Wysłany: 14 kwietnia 2014, 12:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kark wrote:
    Dziewczyny które były w Rydygierze - wiecie może jak wygląda ten dom narodzin :)?
    Bo bardzo mnie to zainteresowało ;)

    A jak wygląda sprawa z Gallem? Ja też słyszałam, że mają zamykać 2015, jak zamkną w lipcu tego roku to wyboru nie będę mieć, bo termin na wrzesień mam :P

    Ja pewnie za miesiąc będę się musiała wybrać do Krakowa i pooglądać wszystko na spokojnie - Galla, Żeromskiego i Rydygiera :)

    Tylko nie Żeromski...

    relg9vvjzvb9a3my.png
    f2w30dw4i59sqele.png
  • Paula_29 Autorytet
    Postów: 4099 2757

    Wysłany: 14 kwietnia 2014, 12:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kota z tym ZZO to chyba trochę przesadzili, bo wiem, że jak już jest za późno to nie dają, tak nawet mówiła moja lekarka która tam pracuje. Trochę już za bardzo ubarwiają. Oczywiście to, że trzeba powiedzieć od razu potwierdzam.
    Dziś urodziła koleżanka w Ujastku. Jak dojdzie do siebie to podpytam co i jak i zdam relacje

    atdc8u69hnetasq1.png
    Leonek 12.02.2017, 21 tc [*]
    3i4920mmxxemdpk1.png
  • bajaderka Przyjaciółka
    Postów: 71 46

    Wysłany: 14 kwietnia 2014, 12:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    http://bajaderkaaa.blogspot.com/2014/04/dzien-otwarty-w-szpitalu-rydygiera-w.html

    Relacja z dnia otawrtego na Rydygiera. Polecam :) jutro pewnie wpiszę Ujastek.

    Ujastek mniej nastawiony jest na porody naturalne, raczej promują podanie oksytocyny, poza tym przewija się tam naprawdę mnóstwo pacjentek.

    nanu, kark lubią tę wiadomość

    52yfp1.png
  • Kota Autorytet
    Postów: 452 654

    Wysłany: 14 kwietnia 2014, 12:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula_29 wrote:
    Kota z tym ZZO to chyba trochę przesadzili, bo wiem, że jak już jest za późno to nie dają, tak nawet mówiła moja lekarka która tam pracuje. Trochę już za bardzo ubarwiają. Oczywiście to, że trzeba powiedzieć od razu potwierdzam.
    Dziś urodziła koleżanka w Ujastku. Jak dojdzie do siebie to podpytam co i jak i zdam relacje

    Pewnie, ze tak, ale twierdzila, ze jest taka mozliwosc :) Ja jestem zdecydowana na 100% rodzic tam wiec w czerwcu wam zdam relacje.

    Paula_29 lubi tę wiadomość

    syy2cwa1kqnjs0p4.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 kwietnia 2014, 13:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czemu nie Żeromski?

    Kurcze, przy poprzednim porodzie miałam ZZO bez żadnych badań krwi.
    Coś mi się to ściemniane wydaje...

    Bajaderka profesjonalna relacja na pierwszy rzut oka, zaraz się biorę za czytanie :)

  • Paula_29 Autorytet
    Postów: 4099 2757

    Wysłany: 14 kwietnia 2014, 13:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kota czekam na Twoją relację:)
    Ja zmieniam zdanie co drugi dzień, więc może jak się realnie coś dowiem to będzie lepiej. na razie czekam na relacje koleżanki ale ona urodziła dość szybko więc nie wiem czy była szansa na znieczulenie, niedługo się dowiem:)

    atdc8u69hnetasq1.png
    Leonek 12.02.2017, 21 tc [*]
    3i4920mmxxemdpk1.png
  • Paula_29 Autorytet
    Postów: 4099 2757

    Wysłany: 14 kwietnia 2014, 13:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bajaderka fajna relacja, dużo rozjaśniła, ale nie napisałaś o jednej rzeczy. Jak to jest z dostępnością anestezjologa, bo to że znieczulenie dają bez oporu w to wierzę bo tak też moja lekarka mówiła i dziewczyny tam rodzące, ale wiem, że Rydygier to wielki moloch.
    Sama leżałam tam w zeszłym roku po zabiegu, co prawda na innym oddziale, ale anestezjolog w pierwszej kolejności idzie do nagłych przypadków i zabiegów planowych, które są tam codziennie.
    Czy oddział położniczy ma swojego anestezjologa czy trzeba liczyć na szczęście?

    kark lubi tę wiadomość

    atdc8u69hnetasq1.png
    Leonek 12.02.2017, 21 tc [*]
    3i4920mmxxemdpk1.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 kwietnia 2014, 13:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fajna relacja Bajaderka :) Dla tych, które są zainteresowane porodem w Rydygiera, polecam szkole rodzenia Ecopartus, na ul. Radzikowskiego, gdzie pracują w większości o ile nie wyłącznie położne z Rydygiera. Szkoła jest całkowicie bezpłatna, pod warunkiem, ze podpisze sie deklaracje wyboru położnej w ramach świadczeń NFZ (6 bezpłatnych wizyt położnej po urodzeniu Maluszka). My mieliśmy przyjemność uczestniczenia w zajęciach z 3 różnymi położonymi (wszystkie z Rydygiera) i zrobiły na nas pozytywne wrażenie. Widać, ze aktualizują swoją wiedzę i są na bieżąco z wszystkim "nowinkami".

    Paula_29, deidre lubią tę wiadomość

  • Fiołek Przyjaciółka
    Postów: 67 82

    Wysłany: 15 kwietnia 2014, 16:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Obiecałam namiary na świetną położną ze szpitala Narutowicza - to pani Zuzanna Ostrowska.

    Moja przyjaciółka dwa tygodnie temu rodziła w Narutowiczu i poród odbierała położna Zuzanna Ostrowska. To drugi poród mojej przyjaciółki z tą położną - za pierwszym razem trafiła na nią przez przypadek, za drugim razem nie wyobrażała sobie nikogo innego odbierającego jej poród.
    Normalnie na dyżurze są dwie położne, które obslugują wszystkie aktualnie odbywające się porody. Jeśli jednak podpisze się umowę z konkretną położną (koszt 500 zł) to wtedy położna jest na wyłączność.

    Pani Zuzanna była cały czas z rodzącą koleżanką dokładnie tłumacząc co należy w danej chwili robić. Była bardzo konkretna i cierpliwa, tłumaczyła również mężowi koleżanki, co ma robić, by ulżyć rodzącej, a samemu czuć się potrzebnym.

    Poród do pewnego momentu przebiegał książkowo, aż się okazało, że dzidziuś zaplątany jest w pępowinę. Po rozpoznaniu sytuacji pani Zuzanna wydawała bardzo precyzyjne polecenia - kiedy przeć, a kiedy absolutnie nie - w międzyczasie rozplątując małego z uścisków pępowiny.

    Nie boję się powiedzieć, że pani Zuzanna Ostrowska ocaliła życie dzieciątka mojej przyjaciółki swoim profesjonalnym podejściem i opanowaniem.

    Kocham Cię, Tosieńko!
    p19u9n73a9aifqwx.png
  • Fiołek Przyjaciółka
    Postów: 67 82

    Wysłany: 15 kwietnia 2014, 16:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niestety na chwilę obecną nie mam numeru telefonu do położnej Zuzanny Ostrowskiej, ale jeśli któraś z Was będzie zainteresowana, nie ma najmniejszego problemu w zdobyciu kontaktu :)

    Kocham Cię, Tosieńko!
    p19u9n73a9aifqwx.png
  • nanu Autorytet
    Postów: 469 233

    Wysłany: 15 kwietnia 2014, 19:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja miałam dwie położne (załapałam się na zmianę personelu z nocnego na dzienny) i obydwie były bardzo dobre i super pomocne (zwłaszcza ta z nocnej zmiany, była bardzo sympatyczna, co chwilę wpadała zrobić krótkie badanie, dopytywała o samopoczucie i czy coś trzeba). Ta która odbierała sam poród też mi mówiła kiedy mam przeć i na jej znak przestać. Okazało się, że moja córka była czterokrotnie owinięta pępowiną wokół szyi ale położna w ogóle nie dała po sobie poznać, że coś jest nie tak żeby mnie nie stresować. Dopiero po wyjściu małej zobaczyłam jak razem z lekarką odwijały ją i liczyły głośno owinięcia. Może to ta sama położna? Nie wiem jak się nazywała, nigdzie w papierach nie mam jej nazwiska.

‹‹ 13 14 15 16 17 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Prolaktyna a zajście w ciążę. Jak regulować poziom tego hormonu?

Prolaktyna to bardzo ważny hormon zarówno na etapie starań o dziecko, w ciąży, jak i po porodzie. Jakie są normy stężenia prolaktyny? Kiedy jej poziom może utrudniać zajście w ciążę i co robić w takiej sytuacji? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Sen a zdrowie hormonalne kobiety – jak na siebie wpływają?

Jak sen wpływa na zdrowie hormonalne kobiety? Jakie mogą być skutki niedoboru snu w kontekście kobiecej płodności? Jakie hormony są szczególnie wrażliwe na problemy z bezsennością u kobiet? Jak zadbać o prawidłową higienę snu?

CZYTAJ WIĘCEJ

Niedoczynność tarczycy podczas starania o dziecko

Tarczyca to niewielki gruczoł umiejscowiony na szyi człowieka, który wytwarza hormony i ma ogromny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Dlaczego tak często obniża płodność kobiety? Jak rozpoznać najczęstsze choroby tarczycy: niedoczynność i nadczynność? Przeczytaj w eksperckim artykule w całości poświęconym tarczycy! 

CZYTAJ WIĘCEJ