X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poród Poród - naturalny, czy cesarka
Odpowiedz

Poród - naturalny, czy cesarka

Oceń ten wątek:
  • BuBu Koleżanka
    Postów: 62 14

    Wysłany: 27 czerwca 2014, 14:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    bardzo ciekawy artykuł warto przeczytać
    http://www.rodzicpoludzku.pl/Wiedza-o-porodzie/Jak-najbezpieczniej-urodzic-dziecko-spojrzenie-na-wyniki-badan-naukowych.html

    star lubi tę wiadomość

    3jgx3e3kxkbj0z7a.png
    wnidio4px2a5kwgs.png
    bl9cuay3m1ytu56k.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 czerwca 2014, 21:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Artykuł ciekawy ale czysto statystyczny. Znam co najmniej 5 dziewczyn po cesarkach i to podwójnych, które nie miały żadnych opisanych komplikacji, a dzieci są okazami zdrowia :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 czerwca 2014, 21:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja leżałam z córką po porodzie na sali z dwoma dziewczynami: jedna po trzecim porodzie sn, druga po trzecim cc.
    Każda chwaliła swoje sposoby przyjścia na świat swoich dzieci i każda twierdziła, że jej lepszy, wygodniejszy i bezpieczniejszy :P

    pasia27 lubi tę wiadomość

  • DarkRose Znajoma
    Postów: 24 21

    Wysłany: 28 czerwca 2014, 12:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    czekajajaca wrote:
    A i jeszcze jedno. Po cc miałam głowę wysoko na łóżku i jeszcze ją podnosiłam. Pielęgniarki mówiły, że będę miała bóle głowy i że powinnam leżeć na prosto. A ja zero jakichkolwiek bóli głowy. Nic a nic.
    Jak widać, każdy organizm jest inny i każdy poród czy sn czy cc jest inny.

    Ou, to miałaś naprawdę dużo szczęścia, że Cię nie dopadł ból głowy. Generalnie powinno się leżeć na płasko tyle, ile anestezjolog powie, bo po znieczuleniu przy cc i zbyt szybkim podniesieniu głowy odpływa płyn mózgowo rdzeniowy, co w konsekwencji powoduje przeogromny ból głowy, a potem może nawet zamienić się w regularne migreny utrzymujące się do pół roku. Dobrze, że nic takiego się u Ciebie nie wydarzyło, szczęście. :)
    czekajajaca wrote:
    Znam co najmniej 5 dziewczyn po cesarkach i to podwójnych, które nie miały żadnych opisanych komplikacji, a dzieci są okazami zdrowia

    Dokładnie, ja też znam sporo dziewczyn po cc i żadna nie miała ani komplikacji ani problemów. A dzieciaczki zdrowe jak ryby. ;) Tzn jeden przypadek znam, że jedno z bliźniąt było niedotlenione, ale to była wina jedynie lekarza i braku specjalistycznego sprzętu w szpitalu, niestety...
    A w tym artykule to niepotrzebnie w ogóle straszą, aż nie doczytałam do końca, bo wisi nade mną wizja cc, a póki co jestem dość pozytywnie nastawiona i nie chcę sama się nakręcać...

    kark wrote:
    Ja leżałam z córką po porodzie na sali z dwoma dziewczynami: jedna po trzecim porodzie sn, druga po trzecim cc.
    Każda chwaliła swoje sposoby przyjścia na świat swoich dzieci i każda twierdziła, że jej lepszy, wygodniejszy i bezpieczniejszy

    Dokładnie, jak z dzieckiem jest wszystko ok, a mama dobrze się czuje i dochodzi do siebie w miarę szybko, to każdy poród ma swoje zalety i każdy będzie chwalił dany sposób. ;)

    Najważniejsze, żeby dziecko było zdrowe. :)

    czekajajaca lubi tę wiadomość

    eikt43r8zywkug6b.png
  • dba Autorytet
    Postów: 1198 1008

    Wysłany: 30 czerwca 2014, 09:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja bardziej bym wolała poznać opinie kobiet, które przeszły oba porody :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 czerwca 2014, 14:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No to ja znam dziewczyny, które rodziły sn i cc, trzecie dziecko z możliwością wyboru rodziły przez cc.
    Ja sama 10h rodziłam naturalnie, zanim zdecydowano o cc i nigdy więcej nie będe nawet próbować sn. Tylko i wyłącznie cc.

  • maja89waw Autorytet
    Postów: 636 929

    Wysłany: 30 czerwca 2014, 19:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    BuBu wrote:
    bardzo ciekawy artykuł warto przeczytać
    http://www.rodzicpoludzku.pl/Wiedza-o-porodzie/Jak-najbezpieczniej-urodzic-dziecko-spojrzenie-na-wyniki-badan-naukowych.html

    Dzieki za ten artykul... Szukalam dlugo badan na ten temat i nic nie moglam konkretnego znalezc. Badania naukowe na ponad 10 000 tys kobiet przemawiaja do mnie w 100 %. Tu na forum slyszy sie o kolezankach, znajomych, siostrach ale 5 osob w porownaniu z 10 tys. to jednak przepasc ogromna...

    3i49y2v4dzux5b7r.pngimg5-100_ertysd_4_x_x.jpg
  • DarkRose Znajoma
    Postów: 24 21

    Wysłany: 30 czerwca 2014, 21:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No niestety niektórzy nie mają nawet wyboru i MUSZĄ z różnych powodów mieć cc, nawet jeśli nie chcą, więc sądzę, że dla takich osób czytanie strasznych artykułów nie jest dobrym pomysłem. Dlatego ja go nie doczytałam, bo bez sensu, żebym się nakręcała...

    eikt43r8zywkug6b.png
  • ap1526 Autorytet
    Postów: 1127 1184

    Wysłany: 1 lipca 2014, 02:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś


    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 marca 2015, 12:42

    weronikabp, NataliaK, maja89waw lubią tę wiadomość

    km5shdge5h821nxg.png
    qb3ckqi1w8eq80rq.png
    j36rxzdv03noids4.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 lipca 2014, 06:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ap bardzo dobrze Cie rozumiem.. Ja tak jak Czekajaca najpierw rodziłam SN - 12 h w bardzo silnych bólach, potem brak postępu w porodzie i CC. Ale przeciwnie, ja wcale nie żałuje ze zrobiłam wszystko aby urodzić SN, tych boli nie da sie z niczym porównać to fakt, ale to jak mnie to zlaczylo z moim Mężem, z Polunia, ze to wszystko przeżywaliśmy dla Niej, dla Nas sprawia ze na pewno nie żałuje. Nie wiem czy będę jeszcze w ciazy, mam 38 lat i zastanawiamy sie nad tym, myślimy tez o adopcji. Ale jeśli byłaby szansa na poród naturalny znowu próbowałabym :-) sama nie wierze ze to mowię :-) to jest chyba tajemnica miłości matczynej...:-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lipca 2014, 06:47

    NataliaK, maja89waw lubią tę wiadomość

  • maja89waw Autorytet
    Postów: 636 929

    Wysłany: 1 lipca 2014, 08:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    DarkRose wrote:
    No niestety niektórzy nie mają nawet wyboru i MUSZĄ z różnych powodów mieć cc, nawet jeśli nie chcą, więc sądzę, że dla takich osób czytanie strasznych artykułów nie jest dobrym pomysłem. Dlatego ja go nie doczytałam, bo bez sensu, żebym się nakręcała...

    W tym artykule podkreslaja cc nieplanowane. Mnie tez ludzie przedstawiaja porod sn jako cos strasznego i powiem wam ze im wiecej wiem, zarowno tego zlegi jak i dobrego tym mniej sie boje bo wiem co mnie moze spotkac. W weekend np dowiedzialam sie od cioci meza ze jej miednice polamali a jej znajomej macica sie nie zwinela.... Zareagowalam usmiechem, bo wiem ze to bylo przeszlo 40 lat temu, za tydzien mam porod i podchodze do niego z wielka nadzieja i radoscia. Rodzimy w Domu Narodzin - jesli nie odejda zielone wody...

    Mnie osobiscie przydal sie ten artykul, nie wiadomo czy nie bede miala cc... Tego nikt nie wie... Bardzo chcialabym w pelni naturalnie ale dobro dziecka to dla mnie wartosc najwyzsza

    weronikabp lubi tę wiadomość

    3i49y2v4dzux5b7r.pngimg5-100_ertysd_4_x_x.jpg
  • Joanka85 Debiutantka
    Postów: 11 10

    Wysłany: 2 lipca 2014, 16:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja miałam już kilka lat temu podklejaną siatkówkę oka i niedawno na wizycie u okulisty okazało się, że mam kolejną niewielką zmianę i ona wolałaby, żeby to podkleić zanim zadecyduję się rodzić sn. Dla pewności poszłam do innego okulisty, który stwierdził, że zmiana jest na tyle niewielka, że na pewnmo nie zagraża porodowi sn. I nie wiedziałam co zrobić...
    Dopiero mój lekarz prowadzący przekonał mnie, że nie ma co ryzykować, bo nikt mi nie zagwarantuje jak będzie wyglądał mój poród naturalny. Cesarka ma o tyle wyższość nad naturalnym, że przynajmniej dziecko jest bezpieczne i spokojnie wychodzi na świat, a komplikacje mogą zdarzyć się i w jednym i w drugim sposobie porodu. Dlatego pal licho, że będę cierpieć po cc- przeżyję! Najważniejsze jest dziecko!

    DarkRose, czekajajaca, kark lubią tę wiadomość

    oar8dqk3uin0asyk.png
  • ap1526 Autorytet
    Postów: 1127 1184

    Wysłany: 2 lipca 2014, 20:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś


    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 marca 2015, 12:42

    DarkRose, czekajajaca, Paula_29, Nina lubią tę wiadomość

    km5shdge5h821nxg.png
    qb3ckqi1w8eq80rq.png
    j36rxzdv03noids4.png
  • ap1526 Autorytet
    Postów: 1127 1184

    Wysłany: 4 lipca 2014, 12:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś


    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 marca 2015, 12:42

    czekajajaca lubi tę wiadomość

    km5shdge5h821nxg.png
    qb3ckqi1w8eq80rq.png
    j36rxzdv03noids4.png
  • martyna1989 Ekspertka
    Postów: 207 84

    Wysłany: 8 lipca 2014, 19:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak czytam te wypowiedzi osob usilnie negujacych cc to zastanawiam sie jakie maja porownanie z porodem sn i skad takie informacje . Na forum zostaly podane przypadki zlych ciec a poczytajcie ile porodow sn konczy sie zle? Nie potrafie zrozumiec dlaczego ktos na sile wmawia komus co jest lepsze... a ja mam termin za 10 tygodni i wlasnie dzis poruszylam temat cc z polozna w przychodni i raczej zdecyduje sie wlasnie na cc. I wcale nie czuje sie gorsza z tego powodu :) czuje zentak chce i nie zamierzam przez kolejne tygodnie chodzic w stresie i bac sie porodu a tak bylo dopoki nie pomyslalam o cc

    Lissa, Bergo lubią tę wiadomość

    relgh371oy0mp19n.png
  • ap1526 Autorytet
    Postów: 1127 1184

    Wysłany: 11 lipca 2014, 02:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś


    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 marca 2015, 12:42

    km5shdge5h821nxg.png
    qb3ckqi1w8eq80rq.png
    j36rxzdv03noids4.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 lipca 2014, 19:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Joanka85 wrote:
    (...)I nie wiedziałam co zrobić...
    Dopiero mój lekarz prowadzący przekonał mnie, że nie ma co ryzykować, bo nikt mi nie zagwarantuje jak będzie wyglądał mój poród naturalny.(...)
    Ja mam podobną sytuację. Niedawno wykryto u mnie wadę serca i kardiolog powiedział, że jest ona niewielka i mogę rodzić sn, ale już 3 różnych ginekologów powiedziało, że w grę wchodzi tylko cc, bo nikt mi nie zagwarantuje, że nic się nie stanie podczas skurczy czy parcia.
    Najpierw strasznie to przeżyłam, bo pierwszy poród był siłami natury, teraz też do 31 tygodnia ciąży byłam pewna, że będzie cudownie, magicznie - ja, mąż, synek. Poza tym gdziekolwiek bym nie czytała o cesarce to na każdej stronie piszą jakie to zło, jak ciężko jest się pozbierać, karmić, jakie są powikłania, jakie zagrożenia, itp. i przerażało mnie to wszystko co czytałam.
    W końcu przekonał mnie mąż, że nie chce ryzykować mojego zdrowia, żeby udowodnić innym, że się da, że też potrafię jak inne kobiety itd.
    Pogodziłam się z cesarką, nawet zaczęłam dostrzegać jej zalety, ale kurcze denerwuje mnie straszna nagonka na cesarkę w sieci i telewizji.

    jovi81 lubi tę wiadomość

  • star Debiutantka
    Postów: 7 1

    Wysłany: 22 lipca 2014, 19:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój poród na oksytocynie trwał 3,5h więc długo się nie męczyłam, choć mam porównanie z samoistnym (pierwszy, dłuższy ale lżejszy).

    Ap1525 to wstawianie to nie tyle zależne od długości ciąży a od przebiegu pierwszej fazy porodu ;)

    Co prawda sama nie miałam cc, ale znam mamę po 4 cc. Dwa razy rodziła naturalnie i w fazie partych cięcie (próbowała sn po pierwszym cc). Zdecydowanie nie jest zadowolona z tego stanu rzeczy i wolałaby sn, ale teraz to już się w ogóle cieszy, że może w jakikolwiek sposób urodzić dzieci.

    ap1526 lubi tę wiadomość



    V0afp2.png
  • Joanka85 Debiutantka
    Postów: 11 10

    Wysłany: 28 lipca 2014, 13:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kark, zgadzam się z Tobą. Mnie też strasznie denerwuje ta nagonka na cesarki. Najlepiej w ogóle tego nie czytać bo naprawdę można złapać doła. Ja po kilku przeczytanych forach na ten temat chwilami chciałam mimo wszystko próbować naturalnie, bo niby co? Ja nie dam rady? I chyba do tej pory czasami sobie myślę, że może powinnam spróbować.
    Ale patrząc logicznie na stan rzeczy gra jest nie warta świeczki. Nie ma co ryzykować, bo nigdy nie wiadomo jak się skończy. Cesarka ma przewagę nad sn, że zna się termin, jest bezpieczna dla dziecka, a my matki jakoś sie z tego wyliżemy :)
    Trzeba być dobrej myśli :)
    Kark napisz kiedy masz termin? Mi zostały już tylko 3 tygodnie....

    oar8dqk3uin0asyk.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 lipca 2014, 17:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cesarkę mam mieć wstępnie 2.09 (5 tygodni), we środę się dowiem na 100% czy jest wtedy termin wolny :) Mam nadzieję, że dotrwamy :)

‹‹ 10 11 12 13 14 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

3 kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności

Za problemy z płodnością w równym stopniu odpowiadają czynniki żeńskie, jak męskie. Jednak problemy z płodnością u mężczyzn w dalszym ciągu są większym tabu. Czas to zmienić! Jakie są najważniejsze i kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności? Co w sytuacji, gdy wyniki nasienia nie napawają optymizmem? Które składniki są istotne w kontekście męskiej płodności? Wszystko wyjaśnia diagnosta laboratoryjny, seminolog - mgr anal. med. Piotr Nazarek. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Wybór dawczyni komórki jajowej – o czym warto pamiętać?

Odkryj kluczowe aspekty wyboru dawczyni komórki jajowej i dowiedz się wszystkiego o procedurze in vitro z wykorzystaniem komórki jajowej dawczyni lub nasienia dawcy. Jak to dokładnie działa? Gdzie i w jaki sposób można znaleźć odpowiednią dawczynię? Rozmawiamy z lek. med. Włodzimierz Sieg z Kliniki INVICTA, który opowiedział nam również o innowacyjnym narzędziu wykorzystującym algorytm machine learning (AI) do doboru fenotypowego pomiędzy biorcami a dawcą komórek. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a problemy z płodnością - o emocjach w obliczu pandemii

Pandemia koronawirusa szczególnie mocno uderza w pary starające się o dziecko lub zmagające się z niepłodnością. Jak radzić sobie z emocjami w tym trudnym czasie? Na czym skupić swoją energię i uwagę? Jak obecny czas może przysłużyć się płodności? Czy z obecnej sytuacji można wyciągnąć dobrą lekcję? O tym wszystkim opowiada doświadczona psycholog, każdego dnia wspierająca pary w drodze do rodzicielstwa - Justyna Kuczmierowska. 

CZYTAJ WIĘCEJ