Poród - naturalny, czy cesarka
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyRodziłam 3x i ten ostatni wspominam najgorzej bo zakończył się cięciem. Tak jak Natalka189 opisuje. Ból i ból i jest to 3doba nadal ból. Dziecka dobrze na ręce nie weźmiesz bo kręci się w głowie i boli. Dadzą owszem przeciw bólowe ale co 6-8h i to tylko zelzy
-
nick nieaktualny
-
A nie balyscie sie ze przy SN coś pójdzie nie tak i dziecko będzie niedotlenione? Nie chodzi tylko o ból! Ja uważam ze mając 35 lat i ogólnie słaba kondycje nie dam rady po prostu. Pamietam ile sił miałam te 10 lat temu i dlatego uważam ze w starszym wieku pierwszy poród, powtarzam pierwszy, nie drugi i nie trzeci to lepiej jednak CC. Oczywiście lekarz tez może schrzanić ale przy planowanej cesarce ryzyko jest bardzo niewielkie.
-
nick nieaktualnyJa rodzilam sn obok leżą 3 dziewczyny po cesarce i my swoje maluchy karmimy, tulimy a one nie mają siły nawet po wodę sięgnąć ani się ruszyć. Ale każda z nas jest inna. Ja myślałam że mam ogromny próg bólu a się przeliczylam i tak jak pisze Polkosia już po wszystkim są magiczne chwilę we trójkę Ty mąż i dziecko przez 2 godziny sami.
polkosia, pasia27, Est lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyRodziłam SN i mam nadzieję, że tym razem znowu mi się uda. Myślę, że każda z nas zna swój organizm i swoje możliwości i jeśli ktoś panicznie boi się porodu lub uważa, że nie da rady, to powinien pójść za głosem serca i zdecydować się na CC. Przecież spokój w ciąży jest najważniejszy i ostatnie czego przyszła mama potrzebuje to dręczenie się przyszłym porodem. Podczas porodu SN niezwykle ważna jest determinacja i taka "wewnętrzna siła", spokój. W każdym razie chodzi o to, żeby bezpiecznie dostarczyć na świat maluszka i czy to aż takie ważne którędy? Czasami dziewczyny chcą rodzic SN, a w trakcie wychodzi CC i odwrotnie: od wczesnej ciąży chcą CC, a tuż przed porodem zmieniają zdanie.
Martika87 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMapciunia to jest tak że cc możesz zrobić zawsze więc nie nie boję się sn bo jak coś zaczyna się dziać z dzieckiem to lecą na cc. I jest wszystko w porządku. Teraz przy sn może być coś z dzieckiem tylko przy niekompetencji personelu. Ale jak się boisz i chcesz rodzic cc. Pamiętaj to Twoja decyzja i każda z nas jest inna i jedno i drugie boli... Pomyślnego rozwiązania
Martika87 lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczyny! ja kiedyś na rutynowym badaniu, wiele, wiele lat wstecz u mojej byłej pani ginekolog usłyszałam że mam bardzo wąską szyjkę macicy i kiedyś jak będę w ciąży to będę miała cięęężki poród...
Obecnie jestem w pierwszej ciąży i mój lekarz prowadzący stwierdził że to raczej chodzi o dosyć wąską miednicę lecz na razie mam się tym nie stresować.
Mimo wszystko trochę mi to krąży po głowie.Co Wy na to? -
nick nieaktualny
-
Mi dzidziusia nie położyli na piersi, ale po ocenie i ubraniu już położna przytuliła mi małą do policzka i mówi Mama masz, pocałuj dziecko
Przewieźli mnie na sale i od razu przynieśli małą, na noc po cc zabrali, ale potem była już cały czas ze mną12.12.2017 - jestem Izabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
nick nieaktualnyMartika87 bo miałam niewydolne łożysko i w 36 tc było cc. Mała musiała iść do inkubatora i nie widziałam jej przez 12 h a potem ani przytulić ani nic... Nikomu nie życzę... Na szczęście wszystko skończylo się dobrze ale teraz... W sumie chciałbym sn ale jak bedzie cc to tak żebym od razu ją dostała i chce donosic ciążę... Czas pokaże
-
No właśnie ja tez bym chciała dziecko dostać od razu a na czas przewiezienia na sale pooperacyjna żeby dali ojcu a nie do mydelniczki. Po szkole rodzenia widzę jednak ze raczej tego nie oraktykuja usłyszałam jakieś wykrety ze niby ojcowie nie chcą. Mój dylemat jak rodzic już sie skończył bo mam poprzeczne ułożenie i Gin mówi ze to sie już w moim przypadku raczej nie zmieni.
-
Ja dostałam synka od razu. Owineli go tylko i położyli na pierś- nigdy nie zapomnę tego cudownego zapaszku! później go zwazyli, zmierzyli (w miedzy czasie tatus wszystko uwiecznił na zdjęciach ) i od razu zawiezli ze mną na pooperacyjna. Cały czas był przy mnie od samego początku. Co szpital to inaczej.
-
nick nieaktualnyJa jak najbardziej jestem za porodem naturalnym dla mie to było piękne przeżycie i podczas porodu nic mie nie bolało odczuwalna tylko parcie i to wszystko no i kładą maluszka odrazu na piersi i to jest cudowne uczucie nie do opisania i te pierwsze dwie godziny jak się leży razem jest bezcenne a potem jedzie się razem na łóżku na salę.
pasia27 lubi tę wiadomość
-
ewka - ja też szłam z nastawieniem na poród naturalny, mimo, że dziecko duże i w ogóle. Ale co, kurcze, tyle kobiet rodzi to ja nie dam rady ? No cóż, zakończyło się inaczej. Akcja sama się zaczęła, ale mimo prób przyspieszenia rozwarcie nie postępowało, dziecko nie chciało się wstawić, było cc. Podejrzewam, że to dlatego, iż było duże dziecko, a ja tam za wąska.
Nie każda kobieta tak samo przechodzi poród naturalny i nie każda jednakowo dochodzi do siebie po cesarce.
Teraz staramy się o drugie dziecko. Nie skreślam całkiem porodu sn z myśli, nie przeraża mnie to, że mogą mnie naciąć czy coś - boje się tylko o bliznę Wiem, że minęło dużo czasu od cesarki. I jedne kobiety rodzą nawet 2 lata po poprzedniej cc już naturalnie i jest wszystko ok, a inne kilka lat później i zdarza się pęknięcie blizny Cholernie się tego boję
A lekarz mi mówił, że jeśli pierwszy poród zakończony cc to drugiego absolutnie nie powinno się wywołać czy przyspieszać kroplówkami itd. Powinien być całkowicie naturalny. I czasem mimo to też zdarza się pęknięcie blizny
12.12.2017 - jestem Izabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
Oczywiscie że naturalny...tutaj mam taki fajny artykuł...http://www.osesek.pl/ciaza-i-porod/porod/941-naturalny-porod-to-wieksza-wiez-matki-z-dzieckiem.htmla poza tym byłam kiedyś na takim fajnym szkoleniu w którym byłą mowa o porodzie m.in. i o tym jak wazne jest chociażby przeciskanie się malucha przez kanał rodny dla prawidłowego rozwoju, jakie to wszytsko ma znaczenie...
kamenkaa lubi tę wiadomość
GMarylka