Poród - naturalny, czy cesarka
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyCesarka tylko i wylacznie ~ dla mnie!
Ja mialam cc na życzenie. I wiedzialam o tym ze chce cc na dlugo, dlugo przed zajsciem w ciaze. Przeczytalam chyba wszystko co mozliwe nacten temat i mozliwych powiklan przy i po cc. Nadal uważam, ze dla mnie cc to najlepszy wybór, al e nikomu nie wciskam swoich przekonan, i choc nie rozumiem jak mozna rodzic sn, szanuje zdanie tych, którzy tego chcą. Ja po cc wstalam na nogi po 6 godz., oprocz początkowego pieczenia rany przy wstawaniu, przez 3 dni, nie bylo zadnego bólu, ake zaznaczę tez ze Paracetamol dostawalam co 6 godz. a po 2 dniach rano i wieczorem. Dali mi normalne obiady i nie meczylam sie na kleiku czy sucharkach, w poniedziałek bylo cc a w piatek bylismy gotowi do wyjścia. Ale wiem ze nie wszystkie dziewczyny po cc maja tak jak ja.
Moje zdanie jest takie: mamy XXI wiek i powinnysmy miec prawo wyboru jak chcemy rodzic.
Nie rozumiem tylko jednego: skoro my, chcące i rodzące cc nie szykanujemy porodow sn, to dlaczego tak duzo zwolenniczek porodu sn ma "problem" z szanowaniem cesarek. Jestesmy takimi samymi matkami i tak samo kochamy swoje dzieci.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 stycznia 2016, 08:36
Mapciunia, Teresa1992, DarkAngel666, Gagaga, Sunflower, Paolaaa, Kagura, xMadzik lubią tę wiadomość
-
Ja polece poogladac serial dokumentalny "porody" na Ipli mozna sobie troche wyrobic zdanie na temat CC i SN.
Ja wybieram SN glownie dlatego, ze chcemy szybko 2 dziecko. Poza tym boje sie operacji i braku kontroli nad wlasnym cialem:p bolu sie nie boje, jestem zdrowa i mam silny organizm (duzo czwicze, nie choruje) a ciaza przebiega bez najmniejszych problemow. Jedynie co mam obawy o szerokosc bioder, bo jestem nieduza, ale to jeszcze bede gina przed porodem pytac czy dam rade:)
Bede tez chciala uniknac Oxy. Mam przeczucie, ze urodze po terminie, ale chcialabym bardzo aby porod rozpoczal sie samoistnie, bez wywolywania.
Wiadomo ze sa medyczne wskazania do CC typu ulozenie posladowe, mala miednica itp. Ale na trudnosc porodu mega wplyw ma tez nastawienie. Wsrod znajomych latwo mozna wskazac osoby ktore SN nie urodza lub bardzo trudny porod, ale to wiekszosc osoby typu zwolnienie z WF bo okres itp ogolnie takie przewrazliwione na swoim punkcie. 90% twardych konkretnych kobiet ktore znam rodzi SN i to nie slysze od nich tych traumatycznych przezyc, bardziej "tak bolalo jak cholera ale ogolnie ok". Pozostale 10% ma pecha bo zagrozenie dziecka i przymusowe CCWiadomość wyedytowana przez autora: 23 stycznia 2016, 09:59
-
nick nieaktualnyMonikaDM wrote:Cesarka tylko i wylacznie ~ dla mnie!
Ja mialam cc na życzenie. I wiedzialam o tym ze chce cc na dlugo, dlugo przed zajsciem w ciaze. Przeczytalam chyba wszystko co mozliwe nacten temat i mozliwych powiklan przy i po cc. Nadal uważam, ze dla mnie cc to najlepszy wybór, al e nikomu nie wciskam swoich przekonan, i choc nie rozumiem jak mozna rodzic sn, szanuje zdanie tych, którzy tego chcą. Ja po cc wstalam na nogi po 6 godz., oprocz początkowego pieczenia rany przy wstawaniu, przez 3 dni, nie bylo zadnego bólu, ake zaznaczę tez ze Paracetamol dostawalam co 6 godz. a po 2 dniach rano i wieczorem. Dali mi normalne obiady i nie meczylam sie na kleiku czy sucharkach, w poniedziałek bylo cc a w piatek bylismy gotowi do wyjścia. Ale wiem ze nie wszystkie dziewczyny po cc maja tak jak ja.
Moje zdanie jest takie: mamy XXI wiek i powinnysmy miec prawo wyboru jak chcemy rodzic.
Nie rozumiem tylko jednego: skoro my, chcące i rodzące cc nie szykanujemy porodow sn, to dlaczego tak duzo zwolenniczek porodu sn ma "problem" z szanowaniem cesarek. Jestesmy takimi samymi matkami i tak samo kochamy swoje dzieci.MonikaDM, Teresa1992, Martika87, basiurka, xMadzik lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAha...dodam jeszcze, ze maz byl ze mną przy cesarce, i dostalam małego natychmiast do przytulania.
Aszka dobry teks. Ja akurat nie chce tego nazywac w żaden sposób ~ dlaczego mamy po prodzie sn są tak zawziete na te po cc, nie wiem. Tylko jedno nigdy nie daje mi spokoju po rozmowie z dziewczyna, ktora rodzila naruralnie i bez znieczulenia, i tak mocno podkreślała jaka to ona z siebie jest duuuumna! Dla mnie zaden porod nie jest tak ogromnym osiagnieciem życiowym zeby sie z tym tak bardzo obnosic i uwazac sie za lepszą osobe czy mame. Ja mam inne osiągnięcia z których jestem dumna i nie mam zamiaru sie z nimi obnosic i nimi wychwalac. A najwiekszym osiągnięciem bedzie dla mnie wychowanie syna na dobrego i kochajacego czlowieka, wtedy jak mi sie to uda to na lozu smierci bede mogla powiedziec, ze jestem z siebie taka mega duuuumna!Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 stycznia 2016, 12:23
aszka, Mapciunia, Martika87, basiurka, Kagura, xMadzik, Snow White lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMonika ja tam nazywam bo taka prawda. Człowiek zadowolony ze swojego życia nie musi innym udowadniac jaki jest super itd. U mnie wsrod kolezanek i przyjaciolek czesc rodziła sn inne cc i nikt z tym sie nie obnosi, poniewaz nie ma potrzeby i to jest własnie NATURALNE. Masz całkowita racje co do wychowania.
MonikaDM, Teresa1992, basiurka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
baassiia wrote:Ja polece poogladac serial dokumentalny "porody" na Ipli mozna sobie troche wyrobic zdanie na temat CC i SN.
Ja wybieram SN glownie dlatego, ze chcemy szybko 2 dziecko. Poza tym boje sie operacji i braku kontroli nad wlasnym cialem:p bolu sie nie boje, jestem zdrowa i mam silny organizm (duzo czwicze, nie choruje) a ciaza przebiega bez najmniejszych problemow. Jedynie co mam obawy o szerokosc bioder, bo jestem nieduza, ale to jeszcze bede gina przed porodem pytac czy dam rade:)
Bede tez chciala uniknac Oxy. Mam przeczucie, ze urodze po terminie, ale chcialabym bardzo aby porod rozpoczal sie samoistnie, bez wywolywania.
Wiadomo ze sa medyczne wskazania do CC typu ulozenie posladowe, mala miednica itp. Ale na trudnosc porodu mega wplyw ma tez nastawienie. Wsrod znajomych latwo mozna wskazac osoby ktore SN nie urodza lub bardzo trudny porod, ale to wiekszosc osoby typu zwolnienie z WF bo okres itp ogolnie takie przewrazliwione na swoim punkcie. 90% twardych konkretnych kobiet ktore znam rodzi SN i to nie slysze od nich tych traumatycznych przezyc, bardziej "tak bolalo jak cholera ale ogolnie ok". Pozostale 10% ma pecha bo zagrozenie dziecka i przymusowe CC
Oj Basia, wybierać możesz SN ale nigdy nie wiesz jak się poród potoczy i myślę, że tutaj WF akurat wniesie niewiele albo nic. Życzę Ci oczywiście, żebyś miała swój wymarzony poród, ale pamiętaj, że trzeba być gotowym na różne opcje, żeby później nie przeżyć mega rozczarowania.aszka lubi tę wiadomość
-
Little Red Fox wrote:mnie ostatnio koleżanka z pracy uświadomiła, że nawet wada wzroku może być wskazaniem do CC, więc zaczęło mi to po głowie chodzić, mimo że to dopiero początek mojej ciąży.
Dużo zależy od lekarza no i jaka wada.
Ja mam astygmatyzm i krótkowzroczność, cylindry po -3 i 3,75, w sferze -2 i -2,5 - pytałam jednego lekarza, dla niego to żadne wskazanie do cc.
W internecie czytałam, że nawet przy -10 lekarze i tak "naciskają" na poród sn, a przesłankami do kwalifikacji na cc są bardziej wady typu jakieś zniekształcenia rogówki czy inne, ale nie sama krótkowzroczność, dalekowzroczność czy astygmatyzm.
aszka lubi tę wiadomość
12.12.2017 - jestem Izabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
nick nieaktualny
-
Agaata wrote:Oj Basia, wybierać możesz SN ale nigdy nie wiesz jak się poród potoczy i myślę, że tutaj WF akurat wniesie niewiele albo nic. Życzę Ci oczywiście, żebyś miała swój wymarzony poród, ale pamiętaj, że trzeba być gotowym na różne opcje, żeby później nie przeżyć mega rozczarowania.
Ad cwiczen to kazdy gin i kazda polozna potwierdzi, ze osoby aktywne/cwiczace latwiej znosza trudy porodu naturalnego.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 stycznia 2016, 22:20
aszka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJacqueline wrote:Dużo zależy od lekarza no i jaka wada.
Ja mam astygmatyzm i krótkowzroczność, cylindry po -3 i 3,75, w sferze -2 i -2,5 - pytałam jednego lekarza, dla niego to żadne wskazanie do cc.
W internecie czytałam, że nawet przy -10 lekarze i tak "naciskają" na poród sn, a przesłankami do kwalifikacji na cc są bardziej wady typu jakieś zniekształcenia rogówki czy inne, ale nie sama krótkowzroczność, dalekowzroczność czy astygmatyzm. -
nick nieaktualnybaassiia wrote:A tak z ciekawosci, w szpitalu publicznym / NFZ jest jakas stala cena za CC "na zyczenie" ? Czy to zalezy od miasta?
-
Też jestem po cc i jak wcześniej pisałam tutaj te wszystkie teksty to jakieś bzdury o niby że się nie kładzie dziecka i inne. U mnie położyli dziecko na piersi, było można się opiekować itd. Pionizacja była bardzo szybko i na trzeci dzień już byłam bez środków p/bólowych. Dla mnie same plusy.
MonikaDM, Ania bebe 88, xMadzik lubią tę wiadomość
-
Zgadzam sdie ze kobieta powinna miec wybor jezeli chodzi o forme porodu. Ja jestem po dwoch porodach, pierwszy sn, drugi cc na zyczenie. Co do sn, nie bylo zle, rodzilam bez znieczulenia, calosc potrwala nie cale 8 godzin. Niestety moj syn jest dzieckiem niepelnosprawnym, po niedotlenieniu, dlatego wiedzialam ze w przypadku drugiej ciazy musze miec cc, po prostu bslsm sie komplikacji przy porodzie, tego ze zdazy sie cos nieprzewidzianego i historia sie powtorzy. Udalo sie znalezc lekarza ktory po pozxnaniu naszej historii nie robil zadnego problemu i zgodzil sdie zrobic ciecie. Doszlam do siebie bardzo szybko, dzis prawie miesiac po juz nie pamietam ze rodzilam, a fakt ze nasza coreczka urodzila sie szybko i bez zadnych poweiklasn jest dla mnie bezcenna.
DarkAngel666, MonikaDM, aszka, xMadzik lubią tę wiadomość
Mati 16.07.2009
-
nick nieaktualnyJa chcę cc na żądanie - wiem to już od dawna, jeszcze przed ciążą. Za bardzo boję się komplikacji przy porodzie naturalnym, dla mnie czy dla dziecka, myśl o porodzie naturalnym mnie paraliżuje. Jeśli ktoś chce, niech rodzi naturalnie, bez znieczulenia, ze znieczuleniem, w wodzie, przy świecach - dziecku i tak jest wszystko jedno. Ważne, żeby przyszło na świat bezpiecznie i było zdrowe.
MonikaDM, aszka, xMadzik, Snow White lubią tę wiadomość
-
Gagaga, boisz się komplikacji po sn - ok. A czytałaś o komplikacjach po cc i jesteś w razie czego na nie gotowa? Pytam, bo wiele kobiet myśli tylko jednostronnie jakby cc nie niosło ze sobą żadnych zagrożeń i gdy potem coś się dzieje to jest wielki płacz, bo przecież po cc miło być super i bezproblemowo.
Kaj lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAgjot ja mam kolezanke ktorej mimo wskazac do cc lekarze kazali probiwac naturalnie, przetrzymali ja troche i jej syn tez urodzil się z niedotlenieniem.
Dla mnie ewentualne powiklania po porodzie sn sa wieksze niz po cc. Jestem w 100% pewna, ze jezeli zdecydujemy sie na drugiego bobasa to tez to bedzie cc. Z tego co wiem to w PL robi sie nagonke na cc bo jest drozsza sporo od naturalnego, choc wygodniejsza dla lekarzy, szybka i konkretna. Nie wiem, to tylko to co przeczytalam i co slyszalam. Na szczęście mieszkam w mniej zacofanym kraju gdzie z cc nie robi sie takiego halo, a liczba porodow przez cc jest praktycznie rowna porodom sn, roznica jest kilku procentowa.
Zaapeluje jeszcze raz: skoro dziewczyny rodzace przez cc nie wmuszaja innym takiego rozwiazania to czemu te rodzace przez sn są takie zawzięte???
Chyba zaczynam zgadzac sie z Aszką...Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lutego 2016, 21:11
aszka, Sunflower, xMadzik lubią tę wiadomość