X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poród Poród - naturalny, czy cesarka
Odpowiedz

Poród - naturalny, czy cesarka

Oceń ten wątek:
  • paola87 Autorytet
    Postów: 1705 1672

    Wysłany: 12 lutego 2016, 20:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    baassiia wrote:
    Ad jeszcze tych nagonek jednych na drugich. To na pudlu jest teraz artykuł z wypowiedzią M. Bohosiewicz, gdzie została zj* przez "koleżanki" psychofanki SN za to, że chce CC. Ogólnie to współczuje "koleżanek", chociaż po tym co ona o nich napisała widzę, że "przyjaźń" po grób, no ale coś w tym jest, że dobieramy sobie znajomych na swoim poziomie.

    Z Jej wypowiedzi tez można odczuć, że czuje pogardą do kobiet wybierających SN i że ma je za głupsze itp.

    No ale tak wracając, to ja nigdy od moich znajomych, rodziny nie usłyszałam komentarza na temat jak powinnam rodzić. Czasem ktoś zapyta, z grzeczności i/lub ciekawości czy SN czy CC i to co odpowiem już nie komentują, że dobrze czy źle. Nkt mnie po ramieniu nie poklepuje, że nastawiam się na SN. Ja też nigdy nikomu nie powiedziałam słowa na temat tego jak ma rodzić, karmić, jakich kremów do tyłka używać itd. bo co mnie to obchodzi. Co mi da, że komuś wmówię, że CC lub SN jest takie cudowne, no nic... trzeba być mocno niedowartościowanym, żeby kogos za takie pierdoły tępić.

    Kończąc ten wywód :) nikt tu nie jest ubezwłasnowolniony i póki CC i SN w Polsce jest legalne, to niech kobiety rodzą jak chcą a potem wychowują swoje dzieci też wg tego co uważają za słuszne.

    To samo tyczy się karmienia piersią, podawania smoczka, chustowania i reszty tych dzidziusiowych gorących tematów :P Nie ma sensu tu bronić którejkolwiek ze stron, bo każdy ma swoje racje i w każdym z plusów, misuów które tu przytoczyłyście jest wiele racji.
    Dokładnie tak. Na szczęście wyszliśmy już z ciemnogrodu, trochę to wszystko posuwa się do przodu, każdy żyje jak chce. Można mieć swoje zdanie, ale nie należy ani oceniać, ni tymbardziej krytykować kogoś za dokonywane wybory. Niekiedy nawet swojego zdania wolę nie wypowiadać, żeby nie urazić kogoś, kto wiem, że ma inne. Zresztą, dziś można powiedzieć, że każdy ma rację i jednocześnie nikt jej nie ma ;) Wszystkie wybory, nasze decyzje, są subiektywne i dopasowane do nas i naszego modelu życia, nikomu nic do tego :)

    aszka, Sunflower, uska31 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 lutego 2016, 08:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nanu wrote:
    Gagaga, boisz się komplikacji po sn - ok. A czytałaś o komplikacjach po cc i jesteś w razie czego na nie gotowa? Pytam, bo wiele kobiet myśli tylko jednostronnie jakby cc nie niosło ze sobą żadnych zagrożeń i gdy potem coś się dzieje to jest wielki płacz, bo przecież po cc miło być super i bezproblemowo.

    Nanu-tak, czytałam, rozmawiałam z lekarzem prowadzącym, który będzie mnie kwalifikowal do porodu. On sam jest za porodem naturalnym, ale powiedział, że nie będzie mnie zmuszał ani za mnie nie urodzi,wiec jego zdaniem lepiej zrobić ranę na brzuchu niż na psychice.

    MonikaDM, aszka, Jacqueline, Sunflower, Kagura lubią tę wiadomość

  • marcela6 Nowa
    Postów: 3 0

    Wysłany: 17 lutego 2016, 09:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    http://dumnamama.pl/naturalnie-czy-cesarka/ przeczytaj i sama zdecyduj

  • Sunflower Przyjaciółka
    Postów: 118 207

    Wysłany: 21 lutego 2016, 22:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja także zdecydowałam się na cc na życzenie w 1 ciąży i to samo zrobię jeśli wszystko dobrze pójdzie w obecnej ciąży. Jedne z najlepiej wydanych pieniędzy.
    Absolutnie nie uważam,że jest to lepszy poród od przebiegającego właściwie porodu sn, jest to po prostu najlepszy rodzaj porodu dla mnie. Rzekłabym,że jedyna opcja. U mnie sporą blokadą są czynniki psychologiczne, co prawda nie mam orzeczonej tokofobii- ale też nie byłam u żadnego lekarza, który mógłby to potwierdzić czy wykluczyć.
    Zdaję sobie sprawę ,że podczas prawidłowo przebiegającego porodu sn zachodzą procesy wpływające korzystnie na dziecko np. ucisk który symuluje układy dziecka, flora bakteryjna etc, jednak nikt mi takiego właściwie przebiegającego porodu nie gwarantuje. Sama masowałam córcię aby jej zrekompensować trochę ten brak ucisku, teraz zdecydowałabym się skorzystać z osteopaty.
    Boję się ryzyka, a także nie ukrywam bólu, cierpienia -pewnie nakładają się na to makabryczne historie, zresztą z życia wzięte, nie wymyślone. Moja koleżanka pracuje jako n-l w szkole z dziećmi upośledzonymi, z niedorozwojami etc. i niestety wiele z nich to skutek niedotlenień podczas narodzin.
    Wiem,że cc nawet planowa (bo o nieplanowej wolę się nie rozpisywać - wiadomo,że jak kobietka męczyła się wiele godzin starając urodzić naturalnie, coś poszło nie tak i w ostatnim momencie lekarze zdecydowali się podjąć cc - to efekt takiej cc może być bardzo różny) wiąże się z ryzykiem- przepuklina- różne, paskudne infekcje etc- dlatego ja zdecydowałam się na placówkę tzw. "fabrykę cesarek" wiedziałam,że tam lekarze się przyłożą- i rzeczywiście żadnych problemów nie miałam, a blizna jest cienka jak włos.
    Nie miałam takich problemów i szybko doszłam do siebie, jednak miałam inne- mianowicie z karmieniem piersią - które było dla mnie szalenie ważne!
    Tak , tak- nie każda kobieta decydująca się na cc nie chce także karmić piersią bo wiele razy takie krzywdzące opinie też słyszałam. Ja chciałam, a jakże i dzięki uporowi udało mi się karmić piersią przez 20 miesięcy. Nie obyło się jednak bez bólu, zapalenia piersi, antybiotyków i wielu problemów na początku. U kobiet które rodzą sn laktacja pojawia się szybciej dzięki hormonom, u mnie nastąpiło to później, a następnie był nawał w momencie gdy córka wolała butle, nawał i gorączka, konieczny był antybiotyk. Jednak jak wspomniałam udało mi się.
    Każda z nas jest inna , ma inne priorytety, to co jest dobre dla jednej, niekoniecznie będzie odpowiadać drugiej. Szanujmy siebie nawzajem, mniej oceniajmy w myśl zasady "żyj i daj żyć innym". Pozdrawiam ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lutego 2016, 22:37

    Jacqueline, paola87, aszka, amarantowa, Gagaga, Ania bebe 88 lubią tę wiadomość


    (25.01-2016-beta hcg 28, 29.01-2016-beta hcg 402.6 2.02-2016- beta hcg 4519.0 :)5.02-2016- beta cg 14034 :)18.02-2016- beta hcg 44496.0 ????
    29.06.12 mój 1 cud <3
    16.09.2016 mój 2 cud <3
  • gorgeous Autorytet
    Postów: 1145 839

    Wysłany: 28 lutego 2016, 17:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja generalnie byłam nastawiona na poród naturalny, ale kiedy okazało się, że synek nagle zaczął mocno przybierać na wadze i szacowana waga przy porodzie wychodziła ok. 4,5kg, a do tego wymiary jego główki były parę tygodni do przodu, to zaczęłam się bać rodzić naturalnie. Już przed samym porodem okazało się, że mam wąską miednicę i marne szanse, żeby mały przeszedł bez problemu, a do tego przez 24h męczyły mnie bolesne i regularne skurcze, a rozwarcie ciągle miało 1cm. Na szczęście trafiłam na dyżur wspaniałego lekarza, który zdecydował w końcu, że zrobi cięcie. Synek urodził się z wagą 4400g i 57cm(już w szpitalu mówili, że wygląda jak miesięczne dziecko), a jego główka miała 37cm, więc sporo. Owszem, rana boli i może po sn doszłabym szybciej do siebie, ale jestem przeszczęśliwa, że nie zrobiono krzywdy mojemu dziecku poprzez usilne wyciąganie go przez kanał rodny, co mogłoby skończyć się tragedią...

    baassiia, aszka, Sunflower lubią tę wiadomość

    dxom9vvj2dzo2yyb.png
  • Liskova Autorytet
    Postów: 1423 748

    Wysłany: 2 marca 2016, 19:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja uważam, że i jeden i drugi poród ma swoje plusy i minusy.
    SN jest jednak jak nazwa wskazuje - NATURALNY, kobiety tak rodziły od lat, jest to mniejsza ingerencja w organizm itd.
    No ale ma swoje minusy - nacięcie/popękanie krocza (choć nie zawsze), jak dziecko duze, to wlasnie zeby na sile nie probowali SN (Jak czytam o porodach SN rzędu 4500-4900 i np. 56-60cm, to sie zastanawiam gdzie ci lekarze mieli głowę). Dla dziecka jest to mniejszy szok itd.

    CC to jakby nie było OPERACJA, więc wiąże się z ryzykiem. Znieczulenie (ja miałam ogólne) to spore obciążenie dla orgnizmu, do tego przecięcie powłok brzusznych, rana na macicy, szwy na brzuchu, ograniczenia w noszeniu po porodzie,możliwy ból na zmiany pogody itd.

    Ja bardzo, bardzo chciałam SN, ale z racji krytycznej sytuacji wykonano nagłe CC w znieczuleniu ogólnym. Doszłam do siebie dość szybko (może to też emocje związane z trudną sytuacją z dzieckiem), ale np. laska z sali do końca (4 dni) chodziła zgięta w pół i płakała przy wstawaniu/siadaniu. Myślę, że trudno było jej się opiekować dzieckiem po powrocie do domu. Ja po powrocie sprzątałam z mężem cały dom (12 dni po CC).

    gorgeous lubi tę wiadomość

  • Pianistka Autorytet
    Postów: 6780 2545

    Wysłany: 2 marca 2016, 19:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja rodziłam naturalnie. Dziecko 4150g i 55 cm, krocze calutkie... mi się udało i kilka godzin po porodzie siedziałam po turecku i czułam się fantastycznie. ale nie zawsze tak jest. cesarka to jednak operacja i czas rekonwalescencji jest wydłużony... po sn ja byłam na chodzie od razu. są dziewczyny które po sn były 3 tygodnie zmasakrowane... a są takie które 3 dni po cc zapominają...
    uważam, ze dyskusja na temat "co lepsze" jest bez sensu... wszystko zalezy od konkretnego przypadku, u mnie cc byłaby głupotą skoro poród przeszłam tak rewelacyjnie! Ale u koleżanki, którą porozrywało wzdłuż i wszerz, cc byłaby bezpieczniejsza... ale o tym nigdy nie wiadomo przed faktem. oczywiście mówię o cc na życzenie bo dla ratowania życia i zdrowia dziecka to oczywiście, nikt nie dyskutuje.

    Sunflower, baassiia, Motylkowa1, Olina lubią tę wiadomość

    zrz6f71x2ep3qd02.png

    relgjw4z62i31eb7.png
  • Django Nowa
    Postów: 5 2

    Wysłany: 4 marca 2016, 20:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja rodzilam naturalnie 3 tyg przed terminem , maly dzidzius 2930g. Pomimo tego ze byl maly i teoretycznie powinno by latwo, to bylo mi ciezko rodzic, bo to dla każdego jest olbrzymi wysilek. Nacieto mi krocze, ale ciesze sie ze to zrobili bo juz nie mialam sily rodzic;-p i dzidzius od razu wyszedl;) ciesze sie ze nie mialam cc bo po 3-4 dniach juz bylam sprawna, szwy ciągnęły ale obecnosc dzidziusia rekompensowala caly bol.po cc pewnie bym duzo dluzej dochodzila do siebie i ciezko by sie bylo opiekowac dzidzia.porod naturalny jest ciezki ale jak ktos jest zmotywowany mocno to nie ma sie czego bac;) gdybym miala jednal dzidzie ok 4kg na pewno bym sie zdecydowala na cc

  • nanu Autorytet
    Postów: 469 233

    Wysłany: 5 marca 2016, 17:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Django wrote:
    Ja rodzilam naturalnie 3 tyg przed terminem , maly dzidzius 2930g.

    Mały?! Chyba żartujesz. Urodziłaś "normalne" dziecko.

  • gorgeous Autorytet
    Postów: 1145 839

    Wysłany: 5 marca 2016, 19:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nanu wrote:
    Mały?! Chyba żartujesz. Urodziłaś "normalne" dziecko.

    Ale to jest dość małe dziecko, szczególnie w porównaniu z 4,5kilogramowymi. ;-) W tym przypadku chyba nie ma co pisać o normalności, bo każde dziecko takie jest - nieważne z jaką wagą przychodzi na świat. Niekiedy matka nie ma żadnego wpływu na wagę maluszka, ale takie poniżej 3kg to drobne dzieciaczki.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 marca 2016, 19:22

    dxom9vvj2dzo2yyb.png
  • nanu Autorytet
    Postów: 469 233

    Wysłany: 5 marca 2016, 21:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gorgeous, ja bym chciała urodzić dziecko ważące 2900g. Moja córa miała 2,5kg a syn 2kg...

  • gorgeous Autorytet
    Postów: 1145 839

    Wysłany: 6 marca 2016, 19:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miałaś wcześniaki czy po prostu takie drobne dzieciaczki? Nie twierdzę, że nie - na pewno chciałabyś, w co wierzę, ale niemniej dziecko mające 2900g to jednak dość małe dzieciątko, a Twoje to już w ogóle maleństwa.

    dxom9vvj2dzo2yyb.png
  • nanu Autorytet
    Postów: 469 233

    Wysłany: 7 marca 2016, 13:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Córka była w pełni donoszona (39+3), syn to wcześniak ale formalnie tylko trzech dni mu brakowało do donoszenia. Miesiąc po nim w rodzinie urodził się chłopiec tak jak on w 36tc ważący 3300g, a niedawno urodziła moja znajoma syna w 33tc z wagą 2400g.

    Wiadomo, że wszystko zależy od perspektywy ale mimo wszystko uważam, że noworodek ważący 2900g to jest normalny noworodek. Wiadomo, ze w porównaniu z takim kolosem co ma ponad 4kg to jest malutki, ale gdy rodziłam córkę i syna to było nie tak znowu mało dzieci ważących 2800-2900g.

  • gorgeous Autorytet
    Postów: 1145 839

    Wysłany: 7 marca 2016, 21:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Osobiście uważam, że normalnym noworodkiem jest i ten ważący 2900g, i ten ponad 4kg. Po prostu jedne rodzą się drobniejsze, inne mniej - najważniejsze, aby zdrowe.

    Pianistka, polkosia lubią tę wiadomość

    dxom9vvj2dzo2yyb.png
  • Lilou1984 Autorytet
    Postów: 606 2011

    Wysłany: 10 marca 2016, 03:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    http://wyborcza.pl/TylkoZdrowie/1,137474,16210553,Nasz_ekspert_radzi__Chcesz_ciecie__nie_ma_sprawy.html

    podrzucam ciekawą wypowiedź profesora Dębskiego ze szpitala Bielańskiego w Warszawie.

    Nie ma w 100% dobrej drogi. i cesarka i poród SN niesie za sobą pewne ryzyko. nie ma wyjścia idealnego. Ale zgadzam się z profesorem, że każda kobieta powinna mieć wybór i móc decydować jaką drogę chce wybrać. Świadomie.

    Życzę wszystkim sprawnych porodów bez powikłań, zarówno cc jak i sn, a jak ja już będę po to tez podzielę się swoim zdaniem :)







    Sunflower lubi tę wiadomość

    wff2f71x05vw53di.png
    piu3vfxm0fy27doz.png
  • gorgeous Autorytet
    Postów: 1145 839

    Wysłany: 10 marca 2016, 08:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lilou1984 - powodzenia! :)

    Lilou1984 lubi tę wiadomość

    dxom9vvj2dzo2yyb.png
  • elfiona Przyjaciółka
    Postów: 97 37

    Wysłany: 11 marca 2016, 08:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dziewczymy mam pytanie czy jest tu dziewczyna ktora pierwsze dziecko rodzila przez cesarke a teraz ma wybor porod naturalny czy cesarka?

    w57v9n73tsztg0x5.png
  • Ollaala Znajoma
    Postów: 20 8

    Wysłany: 24 marca 2016, 13:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    moim zdaniem Sn najlepiej bo tak to brzusio pocięty i gorszy ból

  • Paolaaa Autorytet
    Postów: 747 188

    Wysłany: 24 marca 2016, 13:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam koleżankę, która dwa lata temu miała CC, poród kolejnego dzieciaczka ma za 4 dni i nie ma żadnych przeciwskazań aby urodziła SN. Tak z resztą chce :)
    Pierwszy poród też chciała SN, ale zgłosiła się ponad tydzień po terminie porodu, wywoływali skurcze, ale dzidzia za nic nie planowała wyjścia na świat :) Zrobili CC.

    Ja sama raczej skłaniam się ku CC, ale jeszcze staram się o tym nie myśleć bo mam prawie 5 miesięcy przed sobą :)

    4c3t9n73nr884ilb.png
    01.03.2016- test HARMONY- zdrowa dziewucha :*
    15.08.2016- WITAJ KSIĘŻNICZKO :-)
  • baassiia Autorytet
    Postów: 2217 2191

    Wysłany: 28 marca 2016, 18:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wpadlam napisac, ze udalo mi sie urodzic Sn:) porod dlugi bo 17h, ale bez komplikacji. Zaczelo sie od oddejscia wod, pierwsze 8h prawie nie bolalo, a potem dostalam oxy i sie zaczelo... samo parcie expres, bo 10 min - 4 skurcze chyba. Mialam naciecie i 1 doba bolalo mocno, ale z kazdym dniem duza poprawa. Dzis (9 doba) juz rana zagojona, tylko te glupie szwy podrazniaja:/

    Ogolnie jestem zadowolona chociaz skurcze po oxy mialam trgiczne a na zzo sie nie zalaplalam. Podstawa to sluchac poloznej i nie histeryzowac:)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 marca 2016, 18:15

    ckaik0s3cw5dk0ny.png
    l22nhdgepv6li19g.png
‹‹ 22 23 24 25 26 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

6 porad jak wybrać najlepszego specjalistę od leczenia niepłodności

Wybór najlepszego lekarza specjalisty jest najwyższym priorytetem każdej kobiety, której starania przedłużają się lub dotychczasowe leczenie okazało się nieskuteczne. Szukając kompetentnych godnych zaufania lekarzy, którzy mogą pochwalić się wysoką skutecznością, należy brać pod uwagę również jakość placówki, w której przyjmują.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Płodność mężczyzn - przyczyny obniżonej płodności i sposoby na poprawę

Płodność mężczyzn na przestrzeni lat uległa znacznemu pogorszeniu. Dlaczego jakość nasienia współczesnych mężczyzn jest obniżona? Jakie są najczęstsze przyczyny problemów z płodnością? Co zrobić, aby wesprzeć i poprawić męską płodność?

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak radzić sobie z trudnymi pytaniami, gdy cierpisz na niepłodność i masz problemy z zajściem w ciążę?

Tylko osoby, które doświadczyły przedłużających się starań o dziecko, wiedzą jak trudne mogą być pytania ze strony innych... "A Wy kiedy będziecie mieli dziecko?" jest jednym z najczęstszych. Jak odpowiadać na trudne pytania? Jak radzić sobie z emocjami podczas przedłużających się starań o dziecko? I dlaczego problemy z płodnością są tak trudnym emocjonalnie doświadczeniem? Przeczytaj artykuł doświadczonego psychologa - Justyny Kuczmierowskiej, która na codzień pracuje z parami borykającymi się z niepłodnością! 

CZYTAJ WIĘCEJ