Poród - naturalny, czy cesarka
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyUszkodzenie bioder nic nie mowi, bo dziecko moze miec samoistna dysplazje. Zeby uszkodzic biodra wyjmujac w trakcie cc to trzeba by bylo dzieckiem rzucic. Dla mnie to jakas sciema. Ale kobiety rozne głupoty pisza i gadaja do drugich nic mnie juz nie zdziwi po tym co czytam. Tak samo jak z cc, jakos w innych panstwach cc robi sie zazwyczaj normalnie, tylko Pl zacofana do tyłu. Dla mnie to proste jak ktos nie chce cc to moze odmowic i niech rodzi sn co za problem.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 czerwca 2016, 08:05
Asia_30, MonikaDM lubią tę wiadomość
-
Wkurzajace jest to ze w kazdym artykule ktory czytam zawsze mowi sie o powiklaniach po CC jakie to sa powiklania??? jakie sa statystyki??? tego juz nikt nie napisze moj lekarz z najwiekszego szpitala w regionie mowil ze 2 kobiety po cesarce w 2015 musialy wrocic pod noz. Czy ktos mowi o peknieciach o nietrzymaniu moczu gazow stolca o wypadajacej pochwie? no nie sadze... w zadnym artykule nie przeczytalam ze to moze mi sie wydarzyc po porodzie silami natury. To samo powiklania dla dziecka smiech na sali... Niby jeszcze nie udowodniono ale juz prawie ze na chinskim uniwersytecie badania przeprowadzone ze dziecko za 40 lat bedzie mialo astme za to o powylamywanych obojczykach i niedotlenieniach nic nie napisane Co to za paranoja????? Dlaczego nie ma rzetelnych danych????
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 czerwca 2016, 09:54
MonikaDM, Sunflower lubią tę wiadomość
-
aszka wrote:Uszkodzenie bioder nic nie mowi, bo dziecko moze miec samoistna dysplazje. Zeby uszkodzic biodra wyjmujac w trakcie cc to trzeba by bylo dzieckiem rzucic. Dla mnie to jakas sciema. Ale kobiety rozne głupoty pisza i gadaja do drugich nic mnie juz nie zdziwi po tym co czytam. Tak samo jak z cc, jakos w innych panstwach cc robi sie zazwyczaj normalnie, tylko Pl zacofana do tyłu. Dla mnie to proste jak ktos nie chce cc to moze odmowic i niech rodzi sn co za problem.
polkosia lubi tę wiadomość
Krzys 14.11.2015 38 tc 3540g 54 cm. Piotr 25.04.2017 38 tc 4380 g 59cm -
Gdyby moj pierwszy porod nie zakonczyl sie tak jak sie zakonczyl, nie by!oby powiklan i przede wszystkim zagrozenia zycia dziecka to przy drugiej ciazy nawet nie pomyslalabym o cc. A tak po prostu mam traume, balam sie bardzo powtorki.
polkosia lubi tę wiadomość
Mati 16.07.2009
-
nick nieaktualny
-
Jacqueline wrote:Dużo zależy od lekarza no i jaka wada.
Ja mam astygmatyzm i krótkowzroczność, cylindry po -3 i 3,75, w sferze -2 i -2,5 - pytałam jednego lekarza, dla niego to żadne wskazanie do cc.
W internecie czytałam, że nawet przy -10 lekarze i tak "naciskają" na poród sn, a przesłankami do kwalifikacji na cc są bardziej wady typu jakieś zniekształcenia rogówki czy inne, ale nie sama krótkowzroczność, dalekowzroczność czy astygmatyzm.
Przy takiej wadzie to nic nie powinno się dziać . Ja mam -10 i -8,5 plus niewielki astygmatyzm (nie pamiętam dokładnie coś w okolicach 2,5) i tak naprawdę dopiero rozwarstwienie siatkówki i zmiany na drugiej kwalifikują mnie do CC. Ważne jest ciśnienie w oku - im większa krótkowzroczność tym większa szansa na podwyższoną wartość i zmiany w obrębie siatkówki.
nanu wrote:Gagaga, boisz się komplikacji po sn - ok. A czytałaś o komplikacjach po cc i jesteś w razie czego na nie gotowa? Pytam, bo wiele kobiet myśli tylko jednostronnie jakby cc nie niosło ze sobą żadnych zagrożeń i gdy potem coś się dzieje to jest wielki płacz, bo przecież po cc miło być super i bezproblemowo.
Tylko z tego co czytałam znakomita większość tych powikłań to cesarki nieplanowane, czyli takie, które odbywają się w wyniku niepomyślnego porodu SN. Przy planowanym zabiegu bez wymęczonych matki i dziecka; bez pośpiechu, bo np. dziecku zanika puls czy przestaje oddychać tych powikłań jest znacznie mniej i łatwiej jest wrócić do formy. Ale oczywiście, należy pamiętać, że CC jest operacją i bywa różnie.
Nie jestem pewna, co bym zrobiła, gdybym miała wybór metody porodu, ale nie mam i czytanie tekstów, które mają za zadanie odstraszyć od CC naprawdę mi nie pomaga. Zasadniczo panicznie boję się wszelkich operacji i pewnie lęk przed porodem SN nie dorównałby obawom przed CC (w ogóle tchórz ze mnie, kiedy trafiłam na ginekologię parę dobrych lat temu po krwawieniach poza miesiączkowych, uciekłam, gdy tylko się okazało, że to nic takiego, pomimo że lekarze zdecydowanie chcieli mnie jeszcze poobserwować nie mam pojęcia, jak zniosę pobyt w szpitalu po CC, dla mnie to będzie horror...). I nie piszcie, proszę, że przecież weszłam w taki temat, bo temat w założeniu miał po prostu mówić o preferencjach forumowiczek i ew. o ich doświadczeniach oraz odczuciach związanych z daną metodą. Nie wynikało z niego, że będę miała problemy ze spaniem po nocach ze stresu. Ja wiem, że są dziewczyny, które chcą CC, bo tylko się boją porodu SN (a może aż? przecież psychika to poważna sprawa i lekceważenie czy wyśmianie/napiętnowanie takich lęków raczej sytuacji nie rozwiązuje), ale to jeszcze nie powód do słownego linczu (nie mówię tu o sytuacji, gdy ktoś po prostu nie wie, co ze sobą niesie SN a co CC i kieruje się bardzo płytkimi i nieprzemyślanymi pobudkami a nie dobrem swoim i dziecka - w sensie zachowaniem zdrowia fizycznego i psychicznego). Przecież generalnie to ich sprawa, co wybiorą. To, że ktoś będzie miał CC, nie znaczy, że będzie wyrodną matką. Ba, nie znaczy nawet, że takiej kobiecie nie zależy np. na karmieniu piersią. Naprawdę, nikt nie każe nikomu akceptować takich metod w jego własnym przypadku, ale tolerować u innych chyba można, prawda? Dla mnie przyjście na świat dziecka samo w sobie jest czymś cudownym, ale ostatecznie jakie ma znaczenie, jak do tego doszło? Ważniejsze jest, żeby było zdrowe - i ważne jest też, żeby jego matka mogła wybrać taką formę porodu, która da jej satysfakcję, szczęście i możliwość zachowania zdrowia fizycznego i psychicznego, które są niezbędne do opieki nad tym małym cudem .Sunflower, Jacqueline, Ewel86, Snow White lubią tę wiadomość
-
Naturalny poród na pewno bardziej boli, dlatego tak dużo kobiet decyduje się na cesarskie cięcie, nawet jeżeli nie ma ku temu żadnych medycznych wskazań. Jednak po naturalnym porodzie szybciej wracamy do siebie. Wiadomo cesarka to jest jednak też operacja i będzie się dłużej goiło.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lipca 2016, 11:09
-
nick nieaktualnyJuż kiedyś pisałam, ale powtórzę:
I poród siłami natury - sam poród nie bolał bardzo, ale przez 1,5 roku po porodzie moje krocze nie dawało mi żyć, puchło, piekło, sączyła się ropa i krew. Dodam, że płaciłam za poród, bo był w prywatnej klinice
II poród cesarka (ze wskazań) - po dobie wstałam, zajmowałam się dzieckiem, karmiłam szybciej niż koleżanka z sali po sn, poród z nfz'u. Na wizycie kontrolnej popołogowej lekarka powiedziała, że blizna już jest pięknie zrośnięta i mogę w zasadzie już zachodzić w kolejną ciążę
Teraz III ciąża, III poród. Mam wybór i wiem, że wybiorę cc. -
nick nieaktualny
-
Ja generalnie znam tylko jedną osobę z powikłaniami po porodzie i to był poród 20h SN zakończony CC i dziecko urodzone z zamartwicą... Przy planowym cc to rzeczywiście raczej nie ma takich historiiKlementysia 2015 psn
Matylda 2016 cc
Jaśmina 2018 psn
Aurora 2021 psn -
W tym wszystkim zapomnieliśmy chyba co jest lepsze dla dziecka... a wszyscy wiemy (mam nadzieje) ze poród sn jest dla dziecka korzystniejszy rozwojowo..
polkosia lubi tę wiadomość
Krzys 14.11.2015 38 tc 3540g 54 cm. Piotr 25.04.2017 38 tc 4380 g 59cm -
Moje dziecko urodziło się przez cięcie cesarskie i nie widzę,żeby był jakiś opóźniony w rozwoju ani chorowity.
Z resztą moja mama miała 3 cesarki i ani ja ani moi bracia nie jesteśmy cofnięci w rozwoju.
Moim zdaniem na rozwój dziecka wpływają przede wszystkim geny i to jak matka dbała o siebie w ciąży a nie jak się urodzi. Inteligencje jest wrodzona i nie zależy ona tutaj jaką drogą dziecko się wydostanie na świat.
Owszem- jeżeli poród trwa 15 godzin a dziecko jest już zielone i cesarka jest zrobiona w ostatniej chwili to istnieje duże ryzyko,że rozwój dziecka może być lekko zachwiany ale to już nie wina samej cesarki tylko lekarza który zwlekał z decyzją cięcia.MonikaDM, kark lubią tę wiadomość
-
Martika, jest dużo badań i artykułów na temat tego, że dziecko po cc MOŻE, ale nie musi, mieć problemy rozwojowe i inne różne, a to dlatego, że podczas naturalnego porodu głowa malucha jest masowana podczas przeciskania się przez kanał rodny, co pobudza różne receptory do pracy, a przy cc tego nie ma. I nikt nie mówi, że to od razu opóźnienie w rozwoju. Natura nie bez powodu dała nam możliwość takiego, a nie innego porodu
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lipca 2016, 19:01
Klementysia 2015 psn
Matylda 2016 cc
Jaśmina 2018 psn
Aurora 2021 psn -
nick nieaktualnyA ja mysle ze panie ktore nie mialy cc nie powinny byc glupio madre i podpierac sie artykulami i statystykami, bo jak by innego wynoru nie mialy przy komplikacji porodu sn yo by inaczej mowily i dziekowsly Bogu ze jedt takie cos jak cc.
Martika87, kark, Snow White lubią tę wiadomość
-
To co nasze dzieci osiągną w życiu zalezy od tego co im wpoimy i czego ich nauczymy a nie od sposobu przyjścia na świat. Czy nauczymy pracowitosci, bedziemy rozwijac ich zainteresowania i zachecac do kreatywnosci ...Pewnie teraz posypią sie ma mnie gromy ale dajcie spokój z tymi bzdurami o inteligencji zależnej od sposobu porodu....
A co do natury to przewidziala ona takze bardzo wysoki stopien umieralności zarówno matek przy porodzie jak i dzieci. Na Filipinach do dzis imię dziecku nadaje sie dopiero po miesiącu zycia bo do tego czasu nie wiadomo co będzie. Mówimy dużo o tym co naturalne ale gdyby nie postęp medycyny to 35 % z nas nie byloby na świecie....
Jesli ktos miał fajny poród sn to super jesli ktos musi badz chce miec cięcie to tez ok. Najważniejsze żeby dzidzi nic sie w trakcie nie stalo i wtedy wszyscy będą zadowoleni .Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 lipca 2016, 17:10
MonikaDM, Sunflower, kark, Paula_29, Snow White lubią tę wiadomość
Córcia Zosieńka 09.08.2016 2680 g
19.03.2015 - Tęsknię Adasiu [*] -
A czy któraś z Was ma wskazanie od specjalisty do cc a chce rodzić sn? Bo ja absolutnie nie chcę mieć cc, zbyt dużo razy miałam do czynienia ze znieczuleniem zewnątrzoponowym i narkozą i dla mnie to był dramat. Miesiąc z życia wyjęty. Nie wyobrażam sobie długiej rekonwalescencji z noworodkiem pod pachą. Polecacie jakiegoś lekarza specjalizującego się w takich przypadkach?
-
kickens wrote:A czy któraś z Was ma wskazanie od specjalisty do cc a chce rodzić sn? Bo ja absolutnie nie chcę mieć cc, zbyt dużo razy miałam do czynienia ze znieczuleniem zewnątrzoponowym i narkozą i dla mnie to był dramat. Miesiąc z życia wyjęty. Nie wyobrażam sobie długiej rekonwalescencji z noworodkiem pod pachą. Polecacie jakiegoś lekarza specjalizującego się w takich przypadkach?Córcia Zosieńka 09.08.2016 2680 g
19.03.2015 - Tęsknię Adasiu [*]