1 poziom wtajemniczenia: poronienia, badania, Jerzak
-
WIADOMOŚĆ
-
paradoxus wrote:Kate2324, jakie masz miano ANA? Niskie miana okresowo miewają zdrowi ludzie, bezobjawowi, u których nigdy nie rozwinie się żadna choroba autoimmunologiczna. Może to nie przeciwciałami ANA trzeba się u Ciebie przejmować.
Mam pytanie. Czy na celiakie oprócz testu genetycznego z którego wyszedl haplotyp HLA-DQ2(DQ2.2) robila Pani jakieś inne badania na przykład gastroskopie lub przeciwciała z krwi ??? -
Hej karo93. Tak, kilkukrotnie, w różnych okresach życia, sprawdzałam przeciwciała p/transglutaminazie tkankowej, endomysium mięśni gładkich i deamidowanemu peptydowi gliadyny, wszystkie w klasach IgG i IgM. Ważne, żeby sprawdzić je w okresie, kiedy regularnie spożywa się gluten. Mi zawsze wychodziły ujemne. Haplotyp HLA-DQ2(DQ2.2) wskazuje na pewien stopień predyspozycji do celiakii. Nie u wszystkich choroba się rozwinie.
Gastroskopię również wykonywałam, ale nie pobierano wycinków do badania w kierunku celiakii. Czy u Ciebie badanie genetyczne też wskazuje na predyspozycję do celiakii?Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 października 2020, 20:03
insulinooporność (opanowana), niedoczynność tarczycy/Hashimoto (opanowane), hiperprolaktynemia czynnościowa (opanowana) depresja (opanowana), zapalenie endometrium (wyleczone), mutacje heterozygotyczne PAI-1 4G i MTHFR_677C>T, haplotyp HLA-DQ2(DQ2.2), okresowo ANA 1:320-1:640, obecne przeciwciała SS-A/Ro-52, KIR Bx, przewaga Th1, kom. NK 9.5%, CD4/CD8=1.32
1xCB, 2xporonienie: 7 i 9 tydz. ciąży
synek: sierpień 2022 -
Kate2324 wrote:Cześć Paradoxus,
Dzięki ze piszesz.. szczerze to już sama nie wiem ale wynik mnie trochę przeraził 😔 robiłam już dużo badań i wyszła mi Io jak do tej pory. Trombofilie i cały pakiet antyfisfolipidowy wyszedł ok, No i standardowe badania od prof, a już 2 straty za mną... Szukam jeszcze jakiś punktów zaczepienia bo ostatnio ginekolog mi powiedział ze sama Io nie musiała byc przyczyna poronienia. Robiłam badanie dna i wyszło prawidłowo
Robiłam ANA2 i poniżej wynik:
Metodą immunofluorescencji pośredniej (IIF) STWIERDZONO obecność przeciwciał przeciwjądrowych dających na komórkach HEp-2 obraz świecenia:
- ziarnisty z dodatnimi chromosomami w mianie 1:1000,
- a few nuclear dots w mianie 1:100.
Metodą ELISA NIE STWIERDZONO obecności przeciwciał przeciw rozpuszczalnym
antygenom jądrowym (SS-A, SS-B, nRNP, Sm, Scl-70, Jo-1).
Kate234, ok, mianem 1:1000 chyba już trzeba się zainteresować (mój endokrynolog tak uważa).
Poczytaj proszę „Rekomendacje postępowania położniczego oraz zasad współpracy reumatologiczno-położniczej u kobiet w ciąży z chorobami reumatycznymi”autorstwa
Teliga-Czajkowskiej, Czajkowskiego, Szymkiewicz-Dang w tym dokumencie:
http://www.reumatologia.ptr.net.pl/files/Punkty%20Zaleceń%20Ciążowych%20-%20All%20Authors%2008.10.2013.%20nr%203.pdf
Możesz też rozważyć wizytę u dr Teligi-Czajkowskiej, ginekolog, która prowadzi ciąże w chorobach autoimmunologicznych, albo u wyżej wskazanej tu na forum Marzeny Olesińskiej albo Ewy Więsik-Szewczyk (obie to reumatolożki), które w Instytucie Reumatologii przy Spartańskiej zajmowały się ciążami w toczniu/chorobach reumatologicznych. Równolegle przyjmują prywatnie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 października 2020, 20:23
Krąsi lubi tę wiadomość
insulinooporność (opanowana), niedoczynność tarczycy/Hashimoto (opanowane), hiperprolaktynemia czynnościowa (opanowana) depresja (opanowana), zapalenie endometrium (wyleczone), mutacje heterozygotyczne PAI-1 4G i MTHFR_677C>T, haplotyp HLA-DQ2(DQ2.2), okresowo ANA 1:320-1:640, obecne przeciwciała SS-A/Ro-52, KIR Bx, przewaga Th1, kom. NK 9.5%, CD4/CD8=1.32
1xCB, 2xporonienie: 7 i 9 tydz. ciąży
synek: sierpień 2022 -
Tamya88, wysłałam Ci zaproszenie do przyjaciółek - chciałabym skomunikować się z Tobą.insulinooporność (opanowana), niedoczynność tarczycy/Hashimoto (opanowane), hiperprolaktynemia czynnościowa (opanowana) depresja (opanowana), zapalenie endometrium (wyleczone), mutacje heterozygotyczne PAI-1 4G i MTHFR_677C>T, haplotyp HLA-DQ2(DQ2.2), okresowo ANA 1:320-1:640, obecne przeciwciała SS-A/Ro-52, KIR Bx, przewaga Th1, kom. NK 9.5%, CD4/CD8=1.32
1xCB, 2xporonienie: 7 i 9 tydz. ciąży
synek: sierpień 2022 -
Dziewczyny, czy wiecie jakie Colostrum poleca prof? Mam w zaleceniach wpisane tylko Colostrum, ale patrzę, że wybór jest duży. Może którejś z Was napisała jakiej firmy?Ja 36 lat, niedoczynność tarczycy, KIR BX (bez dwóch ważnych), PAI hetero, ANA ujemne; Mąż 36 lat, - nasienie OK
Dwie histeroskopie OK
Novum
1. Pierwsza procedura: 4 zarodki, beta 0, częste plamienia w środku cyklu, po transferach też.
Leczenie + suplementacja od Prof. Jerzak
2. Podejście do drugiej procedury (dr Zamora), 4 zarodki lepszej klasy niż w czasie pierwszej procedury, raz ciąża biochemiczna, pozostałe transfery beta 0.
Leczenie u dr Paśnika, szczepienia.
3. Podejście do 3 procedury (dr Lewandowski), 4 zarodki:
* 1 transfer z accofilem, acardem, clexane, encortonem, beta 0, skurcze po transferze
* 2 transfer z accofilem, acardem, clexane, encortonem, arosibanem - beta 2,9, skurcze mimo atosibanu i scopolanu
pozostały dwa ** -
Czesc dziewczyny,
Czy Profesor przepisuje Miovelle (30 kapsulek + 30 saszetek)?
Dzis lekarz mi polecil, ale wyglada to na suplement diety i nie wiem czy to nie jest wywalanie kasy w bloto skoro mam co miesiac owulacje potwierdzona monitoringiem... czy ten specyfik moze pomoc na endometrioze? Albo zagnieżdżenie?
Mam tez pytanie o metformine przepisywana przez Profesor - jesli nie bedzie efektu, czy IO lek mozna bedzie docelowo odstawic? Maz mnie postraszyl ze to jak z insulina, jak raz sie zacznie brac to trzeba juz do konca zycia... ?
Czy moge zaczac przyjmowac mete od 4tego dnia cyklu?
Help.Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 października 2020, 03:39
-
OllaOlla wrote:Czesc dziewczyny,
Czy Profesor przepisuje Miovelle (30 kapsulek + 30 saszetek)?
Dzis lekarz mi polecil, ale wyglada to na suplement diety i nie wiem czy to nie jest wywalanie kasy w bloto skoro mam co miesiac owulacje potwierdzona monitoringiem... czy ten specyfik moze pomoc na endometrioze? Albo zagnieżdżenie?
Mam tez pytanie o metformine przepisywana przez Profesor - jesli nie bedzie efektu, czy IO lek mozna bedzie docelowo odstawic? Maz mnie postraszyl ze to jak z insulina, jak raz sie zacznie brac to trzeba juz do konca zycia... ?
Czy moge zaczac przyjmowac mete od 4tego dnia cyklu?
Help.
Nic nie słyszałam, żeby metforminy nie można było odstawić, ale nie drazylam tego tematu. Ja zaczęłam przyjmować w 12 tym DC na polecenie profeso 🙂 -
OllaOlla wrote:Czesc dziewczyny,
Czy Profesor przepisuje Miovelle (30 kapsulek + 30 saszetek)?
Dzis lekarz mi polecil, ale wyglada to na suplement diety i nie wiem czy to nie jest wywalanie kasy w bloto skoro mam co miesiac owulacje potwierdzona monitoringiem... czy ten specyfik moze pomoc na endometrioze? Albo zagnieżdżenie?
Mam tez pytanie o metformine przepisywana przez Profesor - jesli nie bedzie efektu, czy IO lek mozna bedzie docelowo odstawic? Maz mnie postraszyl ze to jak z insulina, jak raz sie zacznie brac to trzeba juz do konca zycia... ?
Czy moge zaczac przyjmowac mete od 4tego dnia cyklu?
Help.
Miovelia jest preparatem witaminowym (kwas foliowy) i poprawia wrażliwość komórek na insulinę (mioinozytol). Rzeczywiscie ma pozytywny wpływ na owulacje, ale to związane z poprawą insulinowrażliwosci, co wpływa na bardziej poprawne zagnieżdżenie. Problemy z wyrzutami insuliny utrudniają te sprawy, pogarszają jakość jajeczek.
Metforminę przyjmuje się niezależnie od cyklu, można odstawić kiedy się chce, kiedy cukry się unormują. Jej efekt można podtrzymywać wlasnie mioinozytolem, także wtedy kiedy metforminy się nie bierze (np. podczas karmienia piersią).Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 października 2020, 10:26
Duża hiperinsulinemia, Insulinooporność, Dodatnie przeciwciała ANA -
Tamya88 wrote:Paradoxus dobrze że napisałaś tutaj bo jeszcze nie ogarniam zaproszeń już zaakceptowałam
Proszę odbierz wiadomość
insulinooporność (opanowana), niedoczynność tarczycy/Hashimoto (opanowane), hiperprolaktynemia czynnościowa (opanowana) depresja (opanowana), zapalenie endometrium (wyleczone), mutacje heterozygotyczne PAI-1 4G i MTHFR_677C>T, haplotyp HLA-DQ2(DQ2.2), okresowo ANA 1:320-1:640, obecne przeciwciała SS-A/Ro-52, KIR Bx, przewaga Th1, kom. NK 9.5%, CD4/CD8=1.32
1xCB, 2xporonienie: 7 i 9 tydz. ciąży
synek: sierpień 2022 -
Angie1989 wrote:Miovelia jest preparatem witaminowym (kwas foliowy) i poprawia wrażliwość komórek na insulinę (mioinozytol). Rzeczywiscie ma pozytywny wpływ na owulacje, ale to związane z poprawą insulinowrażliwosci, co wpływa na bardziej poprawne zagnieżdżenie. Problemy z wyrzutami insuliny utrudniają te sprawy, pogarszają jakość jajeczek.
Metforminę przyjmuje się niezależnie od cyklu, można odstawić kiedy się chce, kiedy cukry się unormują. Jej efekt można podtrzymywać wlasnie mioinozytolem, także wtedy kiedy metforminy się nie bierze (np. podczas karmienia piersią).
Dziekuje! Jestescie niezawodne!
Bylam dzis i doktor Przygody i wychodzi ze jest obraz PCO, wyszlo IO, czekam na wyniki z TestDNA...
Sporo wyszlo! -
ale mam doła... Zostały mi z tej ostatniej, nieszczęśliwej ciąży skierowania na badania, miały ważność do dzisiaj. Zrobilam, żeby się nie zmarnowały i niestety w 9dpo mam bhcg 3.8.
Godzinę przed tym wynikiem dostałam wynik progesteronu 23.6, norma do 23.9- czyli w górnych granicach. Przez Wiele lat miałam niedomoge utealną, pierwsza ciąża była na progesteronie bo skurcze i spadająca temperatura przed terminem okresu, progesteron bardzo opornie przyrastał, a tutaj dzis taki wysoki wynik, więc narobiłam sobie nadziei przez te godzinę...
Miałam wyjątkowo mało śluzu w tym cyklu, więc wydawało mi się, ze nici z owulacji. Ale potem Mialam piękny skok temperatury, wysokie tempki, bolesne piersi, a przede wszystkim bóle podbrzusza, jak w szczęśliwej ciąży. Byłam nawet senna i zmeczona. Wkręciłam sobie tę ciążę, albo ten wysoki progesteron mi pozwolił ja sobie wkręcić do głowy. Teraz sama nie wiem, Ale chyba nie wyskoczylby tak progesteron do góry, gdyby tej owulacji nie było? Jak myślicie?
Pójdę na monitoring w tym miesiącu, jeszcze muszę doczytac kiedy najlepiej (owulacja 19 DC). No i coś na śluzy muszę brać, pewnie wjedzie siemię lniane.
Chciałabym napisać, że kiedyś wydawało mi się, że staranie się o dziecko to naprawdę nic strasznego. Ostatecznie jak nic z tego nie wyjdzie, to nie dzieje się nic złego, można wrócić do swojego życia. Podziwiam wszystkie z Was, które nie odpuszczaly mimo przeszkód, dla mnie ostatnie pół roku to naprawdę ciężki czas, a dzisiaj to mam kulminację wszystkiego co złe 🙏 😔 to dopiero mój pierwszy miesiąc starań po stracie, a dał mi w kość jak nie wiem. Chociaż rozum wie, ze to krótko i że to nic nie znaczy, to w poprzednie ciążę zaszłam od razu i podskórnie chciałoby się już w tej ciąży byc 😓
-
Ależ Ślimak, jeśli dobrze zrozumiałam, to dziś masz 9 dpo i dziś robiłaś badania? Jeśli tak, to powtórz betę i proga za 2 dni. Jeśli to jest 9 dpo, to jest to mniej więcej 3-4 dzień po zagnieżdżeniu, czyli beta zaczęła się wytwarzać. Bardzo ładna! Prog super ekstra.
Tu masz link do norm progesteronu wg naprotechnologii (można jej wiele zarzucić, ale temu akurat można w 100% zaufać):
http://naprotechnologia.wroclaw.pl/poziom-progesteronu-w-ciazy-normy/
Wytłumacz mi - bo może mi umknęło, dlaczego przekreślasz szansę na ciążę teraz?ona: schorzenia reumatoidalne, p/c p-plemnikowe 1:10, hiperprolakt. czynnościowa, MTHFR A1298C - homo, PAI 4G/5G - hetero, KIR Bx, brak: 2DS2, 2DS3, HLA-C - C1, IL 10 poniżej normy, IL 4 w dolnych granicach normy, po szczepieniach limfocytami Męża
musi mieć plan działania, inaczej wpada w depresję, póki ma plan - ma siłę walczyć dalej;
on: p/c p-plemnikowe 1:100, obniżone parametry nasienia, hipogonadyzm hipogonadotropowy, CTFR: F508del - hetero, HLA-C - C1/C2;
leniwiec, przyparty do muru - walczy;
1. ICSI - nieudane;
2. PICSI: 24.10.2020 Malineczka jest po drugiej stronie brzuszka -
Krąsi, bardzo dziękuję Ci za odpowiedź. w tych normach laboratoryjnych u mnie bhcg jest: trzeci tydzień od 5.8 w górę, a czwarty tydzień od 9.5 w górę.
Teraz jak napisałaś to zaczelam się zastanawiac, czy to są skończone tygodnie czy trwające w tych normach laboratoryjnych, ale to nadal mi brakuje z 3.8 do normy 5.8 dla skończonego trzeciego tygodnia ciąży.
OF mi wylicza 9.dpo, ja bym wyliczyła nawet 10. Wg objawów swoich. Sobota/niedziela termin okresu mi wypada.
Jeszcze jak sobie spojrzalam w wyniki swoich bhcg z obydwu ciąż, to powinno już byc ponad 20. Wtedy robiłam testy dopiero w dniu miesiączki. W drugiej nieszczęśliwej ciąży test sikany 4 dni przed terminem okresu mi nie wyszedł nawet cień cienia, ale dzień przed mocna kreska. W szczęśliwej miałam bhcg 347 dzień po terminie okresu.
Alez to były czasy- jak w drugiej mi test nie wyszedł, to na lajcie zaczękalam do terminu miesiączki. Teraz bym nie dała rady 😉 poza tym mam brać heparynę od pozytywnego wyniku.
Bhcg na pewno zrobię jeszcze dla pewności za 2 dni, bo mam uwaga jeszcze 2 bezpłatne skierowania do końca października 😉 ten progesteron też od razu zobaczę.
Ja też kiedyś dużo siedziałam w naprotechnologii, od 2014 r. Co ciekawe, Zaczęłam bo miałam podejrzenie zakrzepicy w wynikach, które się nie potwierdziło wtedy. Ale i tak dostalam zakaz stosowania hormonów płciowych że wzedu na ryzyko powikłań i wywiad rodzinny, przez co musiałam odstawić zwykła anty. wyrzucam sobie, że trzeba było to podrazyc u innego hematologa, ale zaufałam jakiemuś profesorowi. A teraz mam trombofolie z obnizonego białka s stwierdzona.
Ale się rozpisalam 🙂 Bardzo dziękuję Ci za komentarz 😘 -
July wrote:Ślimak, koniecznie tą betę powtórz. 9 dpo r to super wcześnie. Skąd to 3.8? Nie chce robić złudnych nadziei, ale ładnie to wygląda.
U mnie w następnym cyklu po stracie 9 dpo 1 kreska na teście. 11 dpo były już 2 kreseczki i beta 43.6. Teraz bujam tą 2 kreseczkę w bujaczku 😉 POWODZENIA!
Jeszcze z takich ciekawostek npr, to w szczęśliwej ciąży zaszłam z tak małą ilością śluzu, słabym przyrostem, mocne skurcze okresowe kilka dni przed terminem, dodatkowo spadała temperatura praktycznie do poziomu z pierwszej fazy, a owulacja była 31dc Jak moja gin-end zobaczyka wykres to zapytała, czy bardzo zależy mi na obecnej pracy i czy mogę sobie pozwolić na zwolnienie tempa. Potem powiedziała, że na moim miejscu kladlaby sie do łóżka i da mi zwolnienie. Po dwóch tygodniach uspokoiły się dopiero skurcze, ale męczyły mnie do 14 tygodnia, a pojedyncze akcje miałam
do końca ciąży. Obwinialam wtedy o to progesteron. Brałamm dużo proga, nospy, magnezu. I skończyło się szczęśliwie, dziecko zdrowe.
Wtedy nikt nie chciał oglądać moich wyników progesteronu, robiłam dla siebie, dawali w ciemno duże dawki. Dopiero profesor poprosiła o wynik proga na pierwszą wizytę ciążowa, żeby pewnie nie dawać jak nie potrzeba. To samo z witaminą D3, a miałam lekko ponizej dolnej granicy.
Może kogoś to też pocieszy jak będzie czytał, mnie Wasze historie pocieszały w trudnych chwilach 🙏 dzięki!
-
Czesc dziewczyny,
Ślimaku, nie wiem z czym sie zmagasz bo nie doswiadczylam straty, ale zycze Ci aby wszystko o czym pisaly dziewczyny wyzej sie sprawdzilo
Trzymam kciuki za Ciebie ❤️❤️
Ja sie troszke zanipokoilam bo prof napisala mi w zaleceniach usg pod katem PCO/POI, ale ja u doktor Przygody powiedzialam ze usg dla Profesor Jerzak pod katem PCO i przeplywow.
Powiedzcie mi jeszcze prosze, czy jesli doktor Przygoda badala mnie pod katem PCO to mam sie martwic ze nie pod katem POI? Trzeba bedzie powtarzac? Czy by zauwazyla jakies oznaki POI badajac pod katem PCO?
Jestem w tym nowa i wszystko mnie troche stresuje.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 października 2020, 09:21
Ślimak lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny, dwie kreski dziś z rana! ❤️❤️❤️
Jestem zaskoczona ogromnie, bo wczorajsze testy były bielutkie. A dziś blada, ale kreska 🙂 myślałam, że nawet gdyby co, to dopiero będzie słaby cień, a tu takie przyjemne zaskoczenie 🙂 test o czułości 10.
Mam od razu pytanie, bo profesor mówiła, że testy można robić w dacie miesiączki i wtedy dawać heparynę. jakoś o to nie dopytalam, co jak wyjdzie wcześniej. Moja ginekolog powiedziała, zeby dawać od razu heparynę, jak tylko wyjdą testy, nie patrzeć na datę miesiączki. Jak Wy robilyscie? Miałam już strzykawkę w ręku, ale się cofnelam, bo pomyślałam że niektóre kobiety mają krwawienia w dacie miesiączki i może to za wcześnie?
Mam stwierdzona trombofolie, i ta krzepliwośc to pewnie główny powód niepowodzenia poprzedniej ciąży. Klulyscie się od pozytywnego testu czy po dacie miesiączki?
A sobie daję sto batów w plecy za brak wiedzy o przyroście bety🙆 dzięki za podniesienie na duchu wczoraj 🙂OllaOlla, Magda83, July, paradoxus, Angie1989, Kasiek789, Aneczeczeczeczka, karo93, Krąsi, Czykoty lubią tę wiadomość
-
Ślimak wrote:Dziewczyny, dwie kreski dziś z rana! ❤️❤️❤️
Jestem zaskoczona ogromnie, bo wczorajsze testy były bielutkie. A dziś blada, ale kreska 🙂 myślałam, że nawet gdyby co, to dopiero będzie słaby cień, a tu takie przyjemne zaskoczenie 🙂 test o czułości 10.
Mam od razu pytanie, bo profesor mówiła, że testy można robić w dacie miesiączki i wtedy dawać heparynę. jakoś o to nie dopytalam, co jak wyjdzie wcześniej. Moja ginekolog powiedziała, zeby dawać od razu heparynę, jak tylko wyjdą testy, nie patrzeć na datę miesiączki. Jak Wy robilyscie? Miałam już strzykawkę w ręku, ale się cofnelam, bo pomyślałam że niektóre kobiety mają krwawienia w dacie miesiączki i może to za wcześnie?
Mam stwierdzona trombofolie, i ta krzepliwośc to pewnie główny powód niepowodzenia poprzedniej ciąży. Klulyscie się od pozytywnego testu czy po dacie miesiączki?
A sobie daję sto batów w plecy za brak wiedzy o przyroście bety🙆 dzięki za podniesienie na duchu wczoraj 🙂
Gratuluje 2 kresek! Swietne wiesci z rana! ❤️❤️❤️July, Ślimak, karo93 lubią tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny,
Jestem przed pierwszą wizytą u prof. Jerzak.
Mam pytanie czy któraś z Was miała problem związany z zajściem w ciążą pozamaciczną i była u Pani Profesor?
Od roku staramy się z mężem o maleństwo, nie udawało nam się aż do maja. Ciąża niestety okazała się ciążą pozamaciczną... mamy październik,
a nam dalej się nie udaje 😞