Aniołkowe Mamy [*]
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyno dziewczyny ja tez mialam kiedys taki atak mamucisk ogolnie na odcinek piersiowy kregoslupa krag m ina nerw uciska ale sprzatalam sobie tralala caly dzieni potem a to jeszcze ta szafeczke i jak sie do niej schylilam tak juz zostalam ani w gore ani w dol wypadl mi krazek miedzy kregowy i taka na wpol zgieta jechlam na pogotowie bylam poplkana zbolu ize smiechu bo bylam doslownie zgieta wpol inicwiecej nie moglam zrobic dostalam antybityk i kazal cwiczyc mieisnie grzebietu
-
Też dobrze znam bóle kręgosłupa. Mam zwyrodnienie w odcinku szyjnym i jak mnie pognie to głową praktycznie nie mogę ruszać, do tego ból przy najmniejszej próbie poruszenia. Jak byłam w ciąży z synem i w tej ostatniej ciązy to co wieczór ćwiczyłam (chociaż ruchy okrężne głową) żeby tylko mnie nie dopadlo bo nawet nie moglabym wziąć leku a to byloby koszmarne.
-
Poruszałyście wczesniej temat teściow. Ja mam fajnych. Teściowa czasem mnie wkurza ale to w zasadzie przyziemne sprawy. Bardzo cieszyli się z mojej ciąży (każdej). Jak sie okazalo, że ciąża obumarła to teściowa płakała razem z nami. Przeżywała to mocno.
Wczoraj była u nas i zaczelyśmy rozmawiac o tym wszystkim. Podbudowała mnie bo jest zdania, że jak najbardziej uda nam się, ze muszę porobic badania itp. A najlepsze to powiedziała, że jak zajde w ciąże to chyba sie do nich (tesciów) przeprowadzimy żeby bylo mi lzej i bede tylko leżała i pachniała a ona sie wszystkim zajmie. Bardzo miło mi się zrobilo, choć oczywiście nie planuje korzystac z tej propozycjiinessa, gosia86 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHej kochane
widze rozległe tematy łał trudno sie do wszystkich odniesc.
Powiem Wam,ze mój maż jest typem który mało okazauje takie uczucia chociaż bardzo,bardzo mnie wspierał przy kazdym poronieniu ale to ostatnie bardzo go już dobiło. Dopiero teraz po rozmowie z kolegą który sam stracił dwójke dzieci jakos doszedł do siebie i chce nadal walczyć. Zawsze duzo rozmawiamy ale mielismy czas,ze nie potrafiliśmy na temat dziecka rozmawiać i wiecie to jednak jest czas załoby który kazdy z nas musi przejsć oczywiscie każdy na swój sposób ale musi jak nie teraz to później myśle jednak,ze im szybciej tym szybciej sie goi nasze serce.
Druga sprawa: tampony! lekarze zwykle polecają je dopiero na czas drugiej @ po zabiegu mimo,ze moze sie zagoiło wszystko jednak macica moze sie jeszcze oczyszczać i mogą być jeszcze skrzepy i ostre krwawienie.
Na temat kregosłupa juz sie nie wypowiadam bo ja mam bardzo powazne probelmy jestem po operacji i na ciaże musiałam mieć zgode od nuerochirurga.
Powiem jedno warto go przebadać mogą byc rózne zwyrodnienia ale też co nie jest lubiane przez nas kregosłup lubi dawać znać o sobie po duzym stresie w rózny sposób sie objawiajac.
Chciałabym Wam jeszcze zaproponować po poronieniach jak macie wyniki ok jeszcze jedno badanie o którym wielu ginekologów jeszcze nie mówi -bo sie niestety nie zna - badanie tolerancji glutenu. Gluten lubi bardzo niszczyć nasz organizm jeżeli oczywiscie nasz organizm ma jego nietolerancje lub celiakie co niestety moze powodować niepłodnosć lub problem z donoszeniem ciazy.
Pamietam o każdej z Was -
nick nieaktualny
-
Ja wyprowadzilam sie do chlopaka na swieta bozego narodzenia bo moj tata bardzo sie czepial ze jestem w ciazy. Potem mu przeszlo ale ja juz wrocic nie chcialam a i tesciowa oddala nam pokoj z kominkiem gdzie zawsze o kominku marzylam. Malowalismy pokoik na swieta i teraz mial chlopak malowac kiedy ja po urodzeniu bylabym u swoich rodzicow. I wszystko trafil szlak..wgl to co do czasu jaki spedzam z chlopakiem to niestety ale moj tata ma swoja firme i potrzebuje pomocy a my pieniazki na remont, wiec na dwie zmiany zapier..ala. dzisiaj blagalam go zeby nie szedl do pracy bo ja boje sie ze zaczne sie dusic jak w te pamietne wakacje i ze bede sama. Niestety pojechal i powiedzial ze jwgo mama jest. No coz nie umialam wstrzymac juz siku wiec poprosilam ja zeby mi pomogla wstac...no bylam jej wdzieczna bo balam sie ze atak wroci i znowu bedzie zagrozenie ze sie udusze...poprostu jak nie oddychalam to nie bolalo wiec odruchowo pestawalam oddychac...
Czas plynie strasznie wolno ale mam nadzieje ze ukochanego to mi szef nie bedzie trzymal do polnocy....tak to zostaly trzy godzinki jeszcze...no nic...lece na kolacje i tabletki wziasc...no i spac bo jestem padnieta...
Ach i jeszcze qpowiem ze ja z racji ze nie karmie piersia tak tez nawet po dwoch tygodniach od porodu moge zajsc w ciaze...brrrr czuje sie taka obolala i nie wyobrazam sobie kochac sie z chlopakiem. No i oczywiscie w tej sytuacji bedziemy mogli za dwa miesiace zaczac starac sie, wiec mam nadzieje ze do tego czasu ukochany zmieni zdanie co do tego czy chce dzieciatko.... -
Inessa dzieki za rady zapytam mojego gina o te badania jak bede.
A teraz przypomnialo mi sie co tesciowa mi powiedziala, że może byc tak, że moj organizm odrzuca ciąże żeńską (teraz czułąm, że to będzie dziewczynka) a toleruje męską (mam syna). Nie wiem czy istnieje taki problem? czy tylko chciała mnie w ten specyficzny sposob pocieszyc -
nick nieaktualnyPauLLa życze Ci sił i wierze,ze kazdy musi przejsc okres ząłoby ale ten czas minie i na nowo zaczniecie starania z nową nadzieją i optymizmem. Napewno Malenstwo zostanie w Waszych sercach ale to bedzie już inne uczucie nie tylko bólu,troski.
Iza ja słyszałam tylko,ze własnie chłopcy są słabsi i ich jak juz sie roni to włąsnie ich ale wiesz to nie od lekarzy wiem. -
nick nieaktualnyNie wiem czy w każdym laboratorium sie je robi ale napewno robia tam gdzie sie testy z krwi na alergie robi. Wystarczy,ze powiecie iz chcecie zrobić badanie na alergie na gluten to jest podstawowe badanie bo potem to juz są bardziej specjalistyczne i tego sa różne rodzaje a na alergie na glutento jeden wynik lub czasami cały zestaw odrazu. Niestety nie powiem jaka cena bo każde laboratorium ma inne ceny a po drugie ja tego osobiscie nie robiłam bo ja mam nietolerancje glutenu -celiakie i wtedy robi sie troche inne badania zwykle zalecone przez lekarza ale jakby którac chciała to moze sobie to zbadać jest to badanie anty TTG w klasie IgA jest to test przesiewowy w laboratorium powinni wiedzieć co to sa za badania. Ja na początek polecam ten test na alergie na gluten
-
nick nieaktualnyIza to nie chodzi,że jak zajdziesz wciaze i bedzie chłopiec to urodzisz słabiutkiego synka to ponoć o to chodzi,że na etapie zarodka chłopcy sa słabsi i czesciej płody chłopiece są ranione ale wszystko mówie ponoć bo nigdzie tego nie wyszukałam potwierdzenia tego
Iza75 lubi tę wiadomość
-
co do szpitala to u mnie jest tak, że w jeden dzien sie idzie na zabieg a na drugi dzien wychodzi, ale ja oczywiscie musialam lezec 3 dni bo w pierwszy dzien nie mialam zabiegu bo jakas przypadkowa lekarka postanowila mi podtrzymac ciaze ( mimo ze pecherzyk malal) dopiero na drugi dzien ordynator kazal usunąć obumarłą ciąze i na trzeci dzien wyszlam.maj- krótki protokół- 6 mrozaczków
15 czerwiec crio 2x8a beta: 9dpt- 31,20 /11dpt- 124,8/13dpt -306
-
a tak na marginesie to mialam dostac 24 @, ale dzzis juz zaczelam plamic wiec pewnie jutro @ sie rozkreci szkoda bo myslalam ze sie uda:( i do tego w sobote ide na wesele, mam jasna sukenke i bede chodzic jak z kijem w dupie przez ta @ ehhmaj- krótki protokół- 6 mrozaczków
15 czerwiec crio 2x8a beta: 9dpt- 31,20 /11dpt- 124,8/13dpt -306
-
Mimi rozumiem Twoje rozczarowanie. Kazda z nas chcialaby aby udało sie jak najszybciej..a moze u Ciebie @ jednak sie nie rozkręci..jak zaszlam w ciaze z synem to w terminie @ zaczelam plamic i bylam przekonana, ze jest po prostu bardziej skapa. W ogóle nie bralam wtedy pod uwagę, ze sie udali bo nawet sie jeszcze starac nie zaczęliśmy. Dopiero co dostaliśmy od gina zielone światło. Nie chce Cię niepotrzebnie nakręcać, tylko po prostu roznie moze byc
-
Witam.
Ogolnie to tak sobie myslalam i doszlam do wniosku ze to forum dotyczy tych mam ktore staraja sie o dzidziusie i stracily juz aniolki swoje....piszecie o sprawach ktore mnie akurat nie dotycza bo ja nie planowalam dzidzi...jedyne co nas laczy to to ze stracilam dzieciatko i chce walczyc o kolejne....
Poza tym dzis czulam sie na tyle dobrze, ze wstalam z chlopakiem i szykowalam mu kanapki do pracy. On ciagle mi powtarza, ze cieszy sie bo ma mnie blisko...tez mnie to cieszy...chcialabym wrocic do domku ale z nim...bez niego nigdzie nie pojade....
Wiecie co.....? Wczoraj kiedy wrocil z pracy bylo strasznie pozno, zjadl cos i poszlismy spac no i przed snem spytal sie mnie czy chcialabym wyjechac na takie pradziwe wakacje...nie nasze morze ( rok temu bylismy i to z tamtad przywiezlismy mala fasolke) i nie gory ( bylismy oboje ale osobno i w roznym czasie), ja odpowiedzialam ze nie bardzo...stracilismy dzieciatko i nie czuje potrzeby wyjazdu. Byl smutn...powiedzial ze jemu marzy sie Turcja i tak jak sobie wymarzyl zeby wszystko poszlo....oczywiscie domyslilam sie ze ma na mysli zareczyny...ja powiedzialam ze mam dwa marzenia teraz....oba zna...mysle mysle i chyba sie skusze na ten wyjazd, a noz widelec wroce ze spelnionymi marzeniami...
Znowu od poczatku pisalabym pamietnik.....dzieki niemu wiem kiedy czulam pierwsze ruchy...jak sie czulam cala ciaze...teraz juz tego nie pamietam...nie chce narazie do pamietniczka zagladac bo napewno bolaloby mnie serduszko....ogolnie u mojej mamy zakrywalam ciuszki malenkiej w szafie bo za szyka je widzialam jak lezalam w lozku...
Powiedzcie mi tak szczerze...jesli sie Wam uda i bedziecie miec fasolki w brzuszku to planujecie cos konkretnego? Chodzi mi o prowadzenie pamietnika wlasnie albo dzienniczka ciazy, czy tylko przejdziecie na fioletowa strone i tyle? Mi z rossmanna przyslali mail, ze mam zmienic status, ze juz urodzilam....boze jak ja ryczalam wtedy...i po co mi byly znizki na wszystko skoro i tak tego nie uzywam.... -
Zbliża się DZIEŃ MATKI.
Tu gdzie teraz jestem,dzień matki jest na okrągło.Codziennie.
Każdego dnia zrywam dla Ciebie kolorowe kwiatuszki i układam bukieciki.
Chciałabym,żebyś kiedyś mogla je zobaczyć.Uzbierałam ich już całe mnóstwo.
One nigdy nie więdną.
Gdybyś tylko mocno zamknęła oczy i mocno,mocno pomyślała o mnie-ale nie tak z żalem,pretensjami i złością tylko z taką dobrą tęsknotą,oczekiwaniem,nadzieją i wiarą-to wtedy zobaczysz te wszystkie bukieciki,które tu dla Ciebie odkładam i zrozumiesz,że wcale mnie nie straciłaś,bo ja jestem PRZY TOBIE MAMO!
Jestem wciąż-tylko uwierz!
I nie złość się więcej na wszystkich ludzi,którzy nie rozumieją twoich łez i twojego smutku.
Ja JESTEM PRZY TOBIE,
zostaw to wszystko i KOCHAJ MNIE!
Nauczę cię Mamusiu tej nowej miłości.
Nauczę Cię tak,żebyś na dzień matki dostała ode mnie coś,
czego nie dostanie żadna inna (taka zwykła) mama,
TYLKO TY!
KOCHAM CIĘ-Twoja córeczka.gosia86, Iza75, Marlena, Ewelcia, PauLLa lubią tę wiadomość