X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Aniołkowe Mamy [*]
Odpowiedz

Aniołkowe Mamy [*]

Oceń ten wątek:
  • Matylda36 Autorytet
    Postów: 1305 1655

    Wysłany: 5 września 2013, 23:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    inessa fajnie, że się pojawiłaś wypoczęta i mam nadzieję, z nową siłą na walkę ;-)
    Wczoraj zastanawiałam się co u Ciebie słychać, czy dajesz radę z emocjami. Fajnie, że się odezwałaś, wspieramy Cię wszystkie bardzo mocno.
    Ściskam Kochana :-)

    inessa lubi tę wiadomość

    Mama najcudowniejszych skarbów :-)
  • karola84 Ekspertka
    Postów: 348 69

    Wysłany: 5 września 2013, 23:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam dziewczyny :) jestem tu nowa.... 22 maja tego roku straciłam córeczkę w 35 tyg przez zawał łożyska :( u mnie to była wina lekarza nie zauważył żylaków na łożysku i tego że malutka miała niedowagę (spowodowaną tymi żylakami).... 21 maja przestała się ruszać w nocy trafiłam do szpitala na ktg i tam usłyszał wyrok "bardzo mi przykro ale nie ma akcji bicia serca Pani córeczka nie żyje" szok cały świat nam się zawalił!!!! 22 miałam cc bo na psn się nie zgodziłam.... staraliśmy się o córeczkę prawie 4 lata wcześniej były 2 niepowodzenia 1 puste jajo płodowe i jedno poronienie w 6 tyg.... teraz staramy się ponownie 2 cykl bezskutecznie :(.... jutro właśnie koniec @ i znowu do dzieła :) mam nadzieję że tym razem się uda!!!

    Malinka1666, emili lubią tę wiadomość

    kocham Cię córeczko (*)(*)(*) 22.05.2013
  • myszkaazi Autorytet
    Postów: 647 528

    Wysłany: 6 września 2013, 10:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie sądziłam, że kiedyś do Was dołączę. 03.09.2013 było już tylko powiększone endometrium (16mm), zaś 05.09.2013 miało grubość zaledwie 6 mm. Krwawienie trwa nadal, nie chciałam zabiegu i lekarz powiedział, że w tak wczesnej ciąży (6t) nie jest konieczne, jednak mogę dłużej krwawić. Bardzo się cieszyliśmy, bo dość długo się nie udawało, a kiedy zakończyło się szczęśliwe to niestety poronienie :(

    f2w39n73pzr0nefs.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 września 2013, 11:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przytulam wszytskie Aniołkowe mamy i wiecie ja sobie ciągle powtarzam że nasze dzieci małe aniołki patrzą z nieba na nas i w odpowiednim czasie wyproszą dla siebie rodzeństwo tu na ziemi już na wiele lat <3

    Matylda36, Ren lubią tę wiadomość

  • Naxa Ekspertka
    Postów: 188 62

    Wysłany: 6 września 2013, 23:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przytulam, bo słów brak...

    [img][/img][url][/url][url]

    https://bellybestfriend.pl/graph/c1c39f0ba777992f5962555063f7ccec

    27.05.2013r. [*] (8tc)[/url]
  • Layla. Przyjaciółka
    Postów: 61 67

    Wysłany: 7 września 2013, 15:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wspieram mocno <3 wszystkie Was kobietki


    96aa238819b6d1d0cd770690fd835c95.png


    Mój Aniołek [*] 31.05.2013 (7tc)

    Layla.
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 września 2013, 12:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    karola84 wrote:
    Witam dziewczyny :) jestem tu nowa.... 22 maja tego roku straciłam córeczkę w 35 tyg przez zawał łożyska :( u mnie to była wina lekarza nie zauważył żylaków na łożysku i tego że malutka miała niedowagę (spowodowaną tymi żylakami).... 21 maja przestała się ruszać w nocy trafiłam do szpitala na ktg i tam usłyszał wyrok "bardzo mi przykro ale nie ma akcji bicia serca Pani córeczka nie żyje" szok cały świat nam się zawalił!!!! 22 miałam cc bo na psn się nie zgodziłam.... staraliśmy się o córeczkę prawie 4 lata wcześniej były 2 niepowodzenia 1 puste jajo płodowe i jedno poronienie w 6 tyg.... teraz staramy się ponownie 2 cykl bezskutecznie :(.... jutro właśnie koniec @ i znowu do dzieła :) mam nadzieję że tym razem się uda!!!

    Karola rozumiem że chorujesz na trombofilię? jakie badania miałaś robione i czy bierzesz teraz jakieś leki?

  • celia Autorytet
    Postów: 1460 3325

    Wysłany: 10 września 2013, 22:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kiedy straciłam swoją Perełkę w 7 tygodniu, długo zadawałam sobie zupełnie retoryczne pytanie DLACZEGO ... Odpowiedzi nie znalazłam, ale trafiłam na słowa, które dały mi nadzieję i trochę podniosły na duchu.

    Ktoś powiedział mi, że moja Perełka nie odeszła, tylko zdecydowała, że to jeszcze nie pora, by pojawić się na świecie :) Mam tylko nadzieję, że ten właściwy moment nadejdzie jak najszybciej :)

    0dc6585ca1c638f77a6179b49e8bae1f.png

    p19ucsqvqom8u4oa.png
    wnid9vvjzm38tk1g.png
  • skowronka Znajoma
    Postów: 23 0

    Wysłany: 10 września 2013, 22:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karola, strasznie współczuję. Moja teściowa jest położną i niektóre historie, które słyszę, świadczące o ignorancji lekarzy, są wprost nie-do-po-my-śle-nia !!! Trzymam kciuki, na pewno się uda i wróci do Was aniołek przy następnej ciąży. Ja przynajmniej tak wierzę i mi to pomaga. Czekam aż serduszko z mojej obumarłej ciąży zacznie bić w następnej, na którą czekam i czekam i czekam i czekam. Aż się doczekam :)

    bazooka tube on my shoulder
  • nezumi Autorytet
    Postów: 1815 1858

    Wysłany: 11 września 2013, 07:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    skowronka - każda z nas czeka :) pragnienie bycia mamą jest tak silne! ostatnio mam jakieś płaczliwy nastrój, czytałam świadectwo ludzi których córeczka miała bardzo poważny wypadek, lekarze nie dawali jej sznas na żyice, potem na normalne funkcjonowanie, potem na sprawność fizyczną i umysłową aż w końcu przetarli oczy ze zdumienia bo mała całkowicie wyzdrowiała, rodzice otoczyli ją wielką miłością i modlitwą :) wiara to wszystko co mamy, ja wierzę że się uda i po moim domu będą biegać zdrowe dizeci, wierzę w to!

    c74bebc6c3.png
    Alicja jest już z nami! <3
    10.08.2014
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 września 2013, 09:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja wierze tez bardzo mocno, straciłam 2 ciaze, ale dzieki temu jestem mocniejsza i mam wiecej checi do walki o kolejny skarb, ktory teraz juz zagosci na 9 miesiecy pod sercem, a pozniej bedzie cieszył serce, płaczem, smiechem, zmartwieniami :) bedzie dobrze kochane...

    Matylda36 lubi tę wiadomość

  • nezumi Autorytet
    Postów: 1815 1858

    Wysłany: 11 września 2013, 20:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    :* będzie dobrze, musi być!
    widzę że miałaś długą przerwę pomiędzy ciążami. celowo? martwię się że nie uda nam się zajść tak szybko jak byśmy chcieli, a dla mnie dwa cykle to już cała wieczność (wiem że są dizewczyny które starają się latami - przepraszam jestem bardzo nieobiektywna...) jak było z wami kochana?

    kaarolaa lubi tę wiadomość

    c74bebc6c3.png
    Alicja jest już z nami! <3
    10.08.2014
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 września 2013, 21:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    cały czas sie staralismy, przerwe miałam 4 miesiace po pierwszym poronieniu i wtedy dostałam zapalenia macicy, zrobiły mi sie zrosty niestety. dopiero w pazdzierniku 2012 dowiedziałam sie co jest grane. przeszłam długie i kosztowne leczenie antybiotykami...w marcu miałam hsg i w drugim cyklu po zabiegu zaszłam ale niestety ciaza sie nie utrzymała. mam zwezone jajowody byc moze dlatego jest mi tak ciezko zajsc w ciaze? maz ma słabe wyniki i to tez robi swoje. w listopadzie zapisujemy sie do kliniki jesli nic sie nie zmieni do tego czasu...

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 września 2013, 15:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam was kochane.. ja również stracilam coreczke.. 39tc+1d 18.07 bylam u swojego gina..serduszko bije na dniach rodzimy.. tego samego dnia wieczorem moja corcia mocno się ruszala mało nie przebijając skory(takie mocne ruchy) 19.07 nie czułam jej ruchow niepokoilo mnie to pojechałam na IP tam wyrok serduszko nie bije ! swiat mi się zawalil starałam się o nia rok!! 20.07 rodziłam spiaca coreczke.. ta cisza mnie zabila.. teraz staram się o kolejne dziecko ale strach w tym mi nie pomaga..

  • aNiLewe Autorytet
    Postów: 1047 1184

    Wysłany: 12 września 2013, 16:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Klaudia bardzo Ci wspolczuje. Ja dwa dni temu stracilam Aniolka w poczatkach 7 tygodnia. Nie jestem sobie w stanie wyobrazic co ty przezylas. Widac ze jestes silna kobieta i nie poddajesz sie. Badz dobrej mysli. Sciskam cie mocno.

    relgh3712p7a99v2.png
    l22ndf9hv5oanf39.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 września 2013, 17:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aNiLewe uczucie jest nie dopoisania czuje jak ktoś mi wbija noz w serce i z każdym dniem coraz glebiej i mocniej.. staram się być silna dla meza chce mieć dziecko.. nie chce się poddac musze walczyc.. znam się z Karola84 poznalysmy się na jednym z forum.. obie nasze córeczki miały na imie Anastazja i urodziłam 2 miesiące po Karoli.. dziekuje Ci za słowa wsparcia:)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 września 2013, 17:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czytając to aż mi ciarki przeszły łzy same lecą po policzkach ja straciłam moja córeczkę w 12 tyg i nie mogę sobie do dziś z tym poradzić nie czułam ruchów a serce mi pęka tak mi przykro dziewczyny przytulam mocno do serca

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 września 2013, 19:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AniLiwe mi tez jest przykro ze takze stracilas swoje dzieciatko.. Kazda strata boli.. najgorszy byl porod a mial byc taki wspanialy.. cisza ktora byla po urodzeniu zabila wszystkie moje marzenia.. uczucie kiedy czujesz ostatnie ruchy swojego dziecka to nieopisywalny koszmar.. Miriam przzykro mi ze tez musisz cierpiec.. sciskam was wszystkie aniolkowe mamusie.. oby nastepne ciaze byly z codownym finalem

  • Naxa Ekspertka
    Postów: 188 62

    Wysłany: 12 września 2013, 19:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bardzo mi przykro...

    [img][/img][url][/url][url]

    https://bellybestfriend.pl/graph/c1c39f0ba777992f5962555063f7ccec

    27.05.2013r. [*] (8tc)[/url]
  • aNiLewe Autorytet
    Postów: 1047 1184

    Wysłany: 12 września 2013, 22:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Klaudia trzymaj sie. Czasu nie cofniemy. Nie zawsze tez leczy on rany ale nikt nie zabroni nam byc szczesliwymi. Ciesze sie ze sie nie poddajesz. Ja nawet nie widziałam swojego malenstwa bo kiedy poronienie sie juz zaczęło to usg pokazywało tylko pecherzyk. Licze ze ciaza zatrzymala sie na bardzo poczatkowym etapie wiec napewno jest mi łatwiej. Chociaż każda strata boli tak samo. Sciskam cie i wspieram w staraniach.

    relgh3712p7a99v2.png
    l22ndf9hv5oanf39.png
‹‹ 30 31 32 33 34 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Adaptogeny - Ashwagandha, Korzeń Maca, Shatavari

Każdego dnia przybywa par, które po wieloletnich staraniach o dziecko, osiągają swój cel dzięki unikalnym ziołom - adaptogenom. Powiedzmy sobie otwarcie: kto sprawniej przywróci ład i porządek w świecie sztucznie zdezorganizowanym przez człowieka, jak Matka Natura? Świetnie, że zaczynamy korzystać z jej pomocy. Jeśli to zagadnienie nie jest Ci jeszcze znane, koniecznie przeczytaj artykuł do końca.          

CZYTAJ WIĘCEJ

Sezonowa dieta zwiększająca płodność – płodne smaki jesieni

Jesień to świetny moment na wprowadzenie zmian do stylu życia i diety, które mogą pozytywnie wpłynąć na płodność i tym samym zwiększyć szanse na zajście w ciążę. Jakie produkty wybierać jesienią? Które składniki mają szczególne znaczenie w kontekście płodności? Podpowiadają ekspertki - Ania i Zosia z Akademii Płodności. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Diagnostyka problemów z płodnością - krok po kroku

Niepłodności nikt się nie spodziewa, a jednak dotyka ona około 1,5 miliona polskich par rocznie. To bardzo dużo! Jakie są najczęstsze przyczyny niepłodności? Kiedy warto rozpocząć diagnostykę i jakie badania zrobić na początek?

CZYTAJ WIĘCEJ