Aniołkowe Mamy [*]
-
WIADOMOŚĆ
-
Czesc dziewczyny, staram sie was sledzic na biezaco,malo sie udzielam,ale czytam uwaznie,fajnie z was kobitki szkoda,ze poznalismy sie w takich okolicznosciach...co do wieku 26lat jeszcze we wrzesniu 27;-) ewcia i gosia mam podobne podejscie jak wy...juz nie mysle az tak intensywnie o dziecku jak zaraz pp.
gosia86, inessa, ewcia21k lubią tę wiadomość
Czekamy na Ciebie coreczko
Kiry AA
MTHFR hetero
PAI-4 homo
Celiakia
Słaba morfologia nasienia
5 👼
1👦 Jaś ♥️
Leki:clexane 04,acard 150mg,metyle,luteina, duphostan -
Ja czekam na miesiaczke ale czuje,ze zbliza sie wielkimi krokami...co do wakacji polecam wam Grecje wyspie Zakynthos bylam w tamtym roku bajecznie w sezonie dosc drogi,ale poza dosc tanio i pogoda gwarantowana:-) ja wlasnie mam przerwe uciekam juz jak wroce do domu to was poczytam:-) a ksiazke plecam biala Masjka;-) wyslijcie mi troche slonce bo u nas dzis pada:-(Czekamy na Ciebie coreczko
Kiry AA
MTHFR hetero
PAI-4 homo
Celiakia
Słaba morfologia nasienia
5 👼
1👦 Jaś ♥️
Leki:clexane 04,acard 150mg,metyle,luteina, duphostan -
mnie to doswiadczenie nauczyło ze co po nagle to po diable. dlatego nie podchodzę do tego że musze juz zajść. Wszystko jest jeszcze swieze u mnie jeśli chodzi o psychike. nie pogodziłam się ze startą i nie chce Juli zastępować nikim. ale chce próbowac bez jakiegos nacisku. uda się za miesiąc dwa czy 5 to będę szczęśliwa nie uda to będę próbować dalej. ale w ciąze jednak nie każdemu łatwo zajść odrazu więc podeszłam do tego że jak poprostu nie będę się zabezpieczała to matka natura w koncu kiedyś da mi zobaczyć te dwie kreseczki a nie jestem w stanie przewidziec kiedy to nastąpi. dlatego tak do tego podeszłam.
gosia86, ewcia21k lubią tę wiadomość
-
A mi po moim Bąbeleczku zostało takie oto pudełeczko:
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/3365f82f196b.png
Dostał je mój mąż po powrocie z pracy...
Często otwieram to pudełeczko chociaż nie wiem po co
Nie mam żadnego zdjęcia z USG, miałam dostać na następnej wizycie, której się nie doczekałam.
Dzisiaj ja chyba mam słabszy dzień.gosia86, anet525, Ewelcia, inessa, Iza75, ewcia21k lubią tę wiadomość
-
Marta- tylko mi sie tu nie załamuj. może zbyt wczesnie je otwierasz to piękna pamiątka ale wciąż rany są za świeże. Niunia każda ma z nas słabszy dzien jeśli chcesz płakac to się wypłakaj mi to pomaga ale zaraz potem masz się ogarnąć bo jak nie to wiesz tu kopniakami straszą
-
Następnym razem też bym chciała coś takiego zrobić dla mojego M ale pewnie nie dam rady utrzymać tego w tajemnicy:)
Każda z nas miewa gorsze dni
ja już od wczoraj boję się dzisiejszego dnia bo dzisiaj piątek 13 a ostatnio w piątek 13 zostawiłam torebkę na cmentarzu jak wróciłam to już jej nie było, poszły wszystkie dokumenty, dokumenty od auta, karty bankomatowe i ponad 100 zl i pęk kluczy z pracy, lekką ręką okolo 500 zl w plecy:(Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 czerwca 2014, 11:39
-
Cześć Dziewczyny
Dawno mnie tu nie było więc nawet nie staram się nadrobić wszystkiego, bo wiem, że mi się to nie uda przeczytałam tylko kilka ostatnich stron.
Jeśli chodzi o wiek to ja mam 25 lat.
I trochę mnie przeraziłyście!! bo właśnie skończyła mi się @ i wczoraj namówiłam męża na przytulanko bez zabezpieczeń, no bo po @ to niemożliwe żebym zaszła...
a Wy tu takie rzeczy piszecie, że teraz to zaczęłam się martwić
Dodam jeszcze, że okres nadszedł 30 dni po zabiegu i trwał 7 dni, wyglądał identycznie jak te sprzed zabiegu, także myślę, że wszystko jest ok
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 czerwca 2014, 11:42
MartaAlvi, inessa lubią tę wiadomość
-
Wiecie Kochane, a już taka mega ogarnięta byłam! Wczoraj czułam się świetnie, nawet sobie gratulowałam w duchu postawy - a tu dzisiaj taaakie coś!
Chociaż w sumie nie wiem do końca czy to w związku ze stratą czy po prostu jakiś debilny dzień, trochę się rano z K posprzeczałam na dzień dobry - bo mi nie powiedział ani cześć, ani pa, ani nara ani pocałuj mnie w dupie jak wychodził do pracy!! Dureń Wiem, że była 5 rano, wychodził z wielkim worem śmieci w ręce a sypialnia była przymknięta, ale cholera nie mógł nic krzyknąć? :[ chyba mam nerwice przed @
No i niestety rano doszła do nas smutna wiadomość, ze Dziadek K zmarł... Od 2 tyg leżał co prawda w śpiączce, a lekarze nie dawali mu żadnych szans i trochę się spodziewaliśmy, ale zawsze to jest cios... No i czeka nas w niedzielę daleka podróż na pomorzeWiadomość wyedytowana przez autora: 13 czerwca 2014, 11:42
-
Ja już nikomu nie powiem jak zajde prócz męzowi oczywiscie. dopóki brzucha nie będzie widać, zbyt wiele mnie kosztowało wyjasniania wszystkim jak pytali się jak ciąża itd .myslałam ze peknę w tedy z bólu. będę musiała tylko w pracy powiedziec a sporo tu osób pracuje ehh
szkoda ze nie mogę zrobić takiego pamiętnika bo od momentu jak się dowiedziałam że jestem w ciązy zaczęł się mój koszmar:( -
MartaAlvi wrote:Wiecie Kochane, a już taka mega ogarnięta byłam! Wczoraj czułam się świetnie, nawet sobie gratulowałam w duchu postawy - a tu dzisiaj taaakie coś!
Chociaż w sumie nie wiem do końca czy to w związku ze stratą czy po prostu jakiś debilny dzień, trochę się rano z K posprzeczałam na dzień dobry - bo mi nie powiedział ani cześć, ani pa, ani nara ani pocałuj mnie w dupie jak wychodził do pracy!! Dureń Wiem, że była 5 rano, wychodził z wielkim worem śmieci w ręce a sypialnia była przymknięta, ale cholera nie mógł nic krzyknąć? :[ chyba mam nerwice przed @
No i niestety rano doszła do nas smutna wiadomość, ze Dziadek K zmarł... Od 2 tyg leżał co prawda w śpiączce, a lekarze nie dawali mu żadnych szans i trochę się spodziewaliśmy, ale zawsze to jest cios... No i czeka nas w niedzielę daleka podróż na pomorze
ja mialam tak wczoraj skłóciłam się z męzem bo stwierdził ze wole sie wygadac tu wam niz jemu a ja ze to mi pomaga a on jest wiecznie zagoniony i w dodatku taki skryty bo całej awanturze przyznal sie ze tez bardzo cierpi i przeżywa tą startę i nie wytrzymał i msuiał wybuchnąć. wydaje mi sie ze nasze stany sa normalne w koncu straciłysmy nasze szczęscia
-
gosia86 wrote:ja chcę @ aż wam zazdrszczę że Wy macie lub już miałyście, a to że Wam zazdroszczę chyba nie jest normalne
gosia86 lubi tę wiadomość
-
A ja już wiem jak powiem mężowi ale nie zdradzę aż sposobu nie wykorzystam długo się zastanawiałam, czy ukrywać kolejną ciąże tak długo jak się da i ja osobiście doszłam do wniosku, że nie warto. Nie będę się chwalić szczególne, ale nie będę też tego ukrywać. Zaczęłam też o tym rozmawiać, choć nie każdy chce. Nie dziwie się w sumie, ale mówienie o tym dobrze mi robi.
gosia86 lubi tę wiadomość
Aniołek 12tc -18.04.2014 [*]
Aniołek 8tc -25.08.2014 [*]
Maks - ur 08.09.2015
Nataniel 18tc - 20.12.2017 [*] -
eM zdradzaj prędko! nie ma tajeminc
Ja Wam mogę jeszcze podsunąć pomysł i pokazać jak "powiedzieliśmy" rodzicom, którzy dostali "słodkości na Zajączka"
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/e38c3d724e04.jpg
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/1fb0ac817f3e.jpg
Oczywiscie są to śpioszki a wisnienka jest skarpeteczekWiadomość wyedytowana przez autora: 13 czerwca 2014, 11:57
anet525, gosia86, Ewelcia, inessa, Iza75, ewcia21k lubią tę wiadomość
-
Marta - ty to masz pomysły
to ja tez bede musiała cos wymyslec by zaskoczyc męza wtedy
albo podsuwajcie pomysły ja nie jestem tak kreatywna hehe -
Marta ekstra
eM ja też o tym rozmaiwam
ostatnio w pracy młoda dziewczyna zapytała się mnie skąd wiedziałam że porniołam , dokładnie takie pytanie mi zadała, no to jej opowiedziałam jak to było i to ez ani jednej łzy
Anetka tylko że ja miałam zabieg troszkę wcześniej niż Ty i u mnie to już 36 dnień po zabiegu dzisiaj ale przynajmniej nie jestem sama -
Dziewczyny tak się zastanawiam powiecie kiedyś swoim dzieciom że przed nimi byłko "ktoś inny" kto musiał odejść? moja siostra nie powiedziała synowi a on ma już 15 lat, a mama poweidziała mi dopiero teraz, czuję że to jest jak wielka tajemnica rodzinna,
oczywiście te które mają groby które odzwiedzając to czoywiste że młodcsze dziecko będzie wiedziało że miało brata lub siostrę, ale pytam o te z nas które nie pochowały dzieci -
Gosiu, a może te plamienia to byla właśnie @
Moja mama też mi powiedziała tego dnia jak poroniłam, że ona też straciła Dzidziusia w 12tc między mną a moim starszym o 3 lata bratem. A potem jeszcze była moja siostrzyczkaWiadomość wyedytowana przez autora: 13 czerwca 2014, 12:10
-
Nie zdradzę, bo mąż się potem na mnie denerwuje że wszystkim wypaplam a on się na końcu dowiaduje, więc tym razem zrobię wszystko porządnie jak należy. Mogę wam za to pokazać, jak powiedzieliśmy rodzicom za 1 razem .
Postanowiłam, że wykorzystam tę szansę od życia by przejść przez ciąże jeszcze raz od początku, robić sobie zdjęcia brzusia od początku, mieć taki pamiętnik ciąży jak pokazywałyście . I powiedzieć mężowi w magiczny sposób, a nie jak za 1 razem obudzić go po nocce i powiedzieć 'chyba jestem w ciąży'.Iza75 lubi tę wiadomość
Aniołek 12tc -18.04.2014 [*]
Aniołek 8tc -25.08.2014 [*]
Maks - ur 08.09.2015
Nataniel 18tc - 20.12.2017 [*]