Aniołkowe Mamy [*]
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyO matko ale masakra!!!!
ale współczuje.
A mnie jeszcze wkurzają ludzie którzy na pozór sa bardzo mili,usmiechnieci a za chwile potrafią CIe obgadać a jeszcze gorzej nawrzeszczeć z powodów tej osobie tylko znanych czytaj: wymyślonych albo przetworzonych przez siebie samego słów np moich i zmieszać z błotem po czym na drugi dzien zachowywać sie jakby nic sie nie stałoIza75, Malinka32 lubią tę wiadomość
-
No i moja tesciowa tez tak robi... nagada naobraza a za 2 dni dzwoni i udaje ze nic nie bylo... i jeszcze mowi ironicznie caluski kochana.synowo.... zonk nie ?
inessa lubi tę wiadomość
9.01.2014 11tc
15.05.2014 10tc
Mam 5 dzieci
3 przy sobie
2 w niebie... -
inessa wrote:O matko ale masakra!!!!
ale współczuje.
A mnie jeszcze wkurzają ludzie którzy na pozór sa bardzo mili,usmiechnieci a za chwile potrafią CIe obgadać a jeszcze gorzej nawrzeszczeć z powodów tej osobie tylko znanych czytaj: wymyślonych albo przetworzonych przez siebie samego słów np moich i zmieszać z błotem po czym na drugi dzien zachowywać sie jakby nic sie nie stało
Moja szefowa taka jest. Az dziw, że nadal nia jest -
nick nieaktualnyNo własnie ja nie rozumiem takich ludzi a ja jeszcze taka jestem,ze nie umiem sie postawić,obronić nawet czasami o mnie to dołuje wrwrrw zamist sie złoscić na te osoby to na siebie sie złoszcze.
Miałam taką sytuacje bardzo cieżką p ppgrzebie kiedy wyszedł mi test pozytywny stres mnie zżarł
nie wiem jak sobie wtedy radzić a już wiele doswiadczyłam i sie nauczyłam a tu niestety nie -
ewcia21k wrote:http://naforum.zapodaj.net/thumbs/b46dcfbe188d.jpg
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/eb78c675fb8f.jpg
może nie są za piękne ale są moje
-
Kurcze no najlepiej by było unikac takich stresujacych sytuacji w ciązy. Tylko czy sie da...Inessa chyba nie ma tutaj złotego środka, jestes wrażliwa i juz. To jest zaleta tak naprawde, choc niekiedy uciążliwa dla samego siebie. Nie złość sie na siebie, może stąd ten stres dodatkowy...
inessa lubi tę wiadomość
-
matko naskrobałyście ale nadrobiłam.
Wpadam tylko zakomunikować, że żyję, ze zdrowiem gorzej, bo na komunii dziś nas przewiało i mam gorączkę. Medluję się i lecę spać bo jutro mam hardkor... od 10 do 20 mam klientki, więc zajrzę wieczorem o ile nie padnę.
Witam nowe Aniołkowe Mamy...przykro mi, że każda z nas musiała przez to przejść, ale uwierzcie, że to stało się w jakimś celu... może jeszcze go nie widzicie, ale dzięki Nam za jakiś czas to zrozumiecie.
Paulla nie tłumacz mi się i nie bój się swoich gorszych dni... chcę tylko jakos sprawić byś nie była smutna... bo i ja wtedy jestem.
Ewcia szkoda, że coś się pochrzaniło z Twoją @... ale zobaczysz będzie psikus i przyjdzie w najmniej odpowiednim momencie
Miru piękne rzeczy szyjesz
Widzę, że temat teściowej nas nie ominął moja jest ok mieszka 3 km od nas, rzadko zagląda, częśto dzwoni, ale jest cudowną kobietą. Czasami tylko w postaci żartów mówi, że oddała obcej babie-czytaj mnie- swojego kochanego synusia ale facet siostry mojego K. mówi, że dzieci chowa się dla innych a nie dla siebie
kochane zajrzę jutro, lecę się kapać i spaaaaać buziaki i mimo lekkiej choroby ślę pozytywne wibratorki!!!!
ps. Uzależniłam sie od Was :*:*:*:*:* kocham Was
Iza75, gosia86, eM, inessa, ewcia21k lubią tę wiadomość
Lilianka 1.05.2015
Oliwierek 17.08 2016
Kornel 23.06.2018 -
Padam na pysk:(
zrobiłam jeszcze dżem z truskawek
teraz żałuję że nie wzięłam tych butów:( może kupię w piątek po ginekologu
Malinka współczuję Ci, moi na szczęście 50 km dalej i poza teściem nie jest źle
Magic tęsknię za Tobą jak będziesz we Wrocławiu to możemy się spotkaćinessa lubi tę wiadomość
-
Ja współczuje wam teściowych moja jest naprawdę wspaniała, nigdy nie doświadczyłam z jej strony nic złego. Bardzo też przeżyła stratę dzidzi.
Malinka32, gosia86, Iza75 lubią tę wiadomość
Aniołek 12tc -18.04.2014 [*]
Aniołek 8tc -25.08.2014 [*]
Maks - ur 08.09.2015
Nataniel 18tc - 20.12.2017 [*] -
nick nieaktualnyNo własnie ja nie lubie kłótni,wrzasków itp u mnie w domu rodzinnym tego nie było u meża też raczej nie i ja nie potrafie sie czesto zachować no ale cóż trzeba dalej życ i sobie jakoś radzić -dobrze,ze mój maz mnie wspiera.
Magic zdrówka życze
Gosiu podziwiam,ze dzisiaj robiłas dżemy ale napewno sa pyszne ( a ja nie moge truskawek uczulona jestem chociaz zjadałm ostatnio kilka )Iza75, gosia86 lubią tę wiadomość
-
Malinka32 wrote:No i moja tesciowa tez tak robi... nagada naobraza a za 2 dni dzwoni i udaje ze nic nie bylo... i jeszcze mowi ironicznie caluski kochana.synowo.... zonk nie ?
a ile wy jestescie po slubie że jest tak negatywnie nastawiona do ciebie? jest zazdrosna i tyle ale najwazniejsze ze mąz jest za tobą.
moja tesciowa tez nie jest ok. ale mi to na ręke bo sie do nas po prostu nie odzywa odkąd maz sie wyprowadził to urwała z nami kontakt mieszkamy ulice dalej od niej ale ona nie dzwoni nie zaprasza na świeta jak dzwoniłam ją na obiad zaprosic to ja głowa boli. wnuczke ma jedna i blisko mieszka a nie widziała jej od roku chyba ze przelotem gdzies w sklepie jak sie mijalismy. jej sprawa skoro jej tak dobrze. Przynajmniej mamy spokoj
Malinka32 lubi tę wiadomość
-
eM wrote:Ja współczuje wam teściowych moja jest naprawdę wspaniała, nigdy nie doświadczyłam z jej strony nic złego. Bardzo też przeżyła stratę dzidzi.
Malinka32 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Inessa sprecyzuj "dziwne wejścia"
mam już ponad 20 słoiczków dżemu a jeszcze planuję z wiśni zrobić
będę miała zapas witaminek na zimę dla siebie,mężusia i dzidziusia:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 czerwca 2014, 21:53
inessa, Iza75 lubią tę wiadomość