Aniołkowe Mamy [*]
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyPrzepraszam nie chciałam aby to mozę ostro zabrzmiało.
Ale wiem sama po sobie,ze też na poczatku różne myśli miałam tym bardziej,że objawy miałam długo po zabiegu a potem okazało sie,ze nie było owulacji zaraz po zabiegu ani potem w cyklu po pierwszej @ również nie było jej. -
Ja po poronieniu też miałam zielone światło po pierwszej @i też zaczęliśmy się starać, w międzyczasie zrobiłam badania antykardiolipidowe i czekałam na wynik, kiedy poszłam na wizytę mówi do mnie że mam ten zespół i lepiej jak wstrzymamy się jeszcze przynajmniej miesiąc od starań- ja móię już zaczęłiśmy. Zbadała mnie i mówi że ciąży nie ma. Powiedziała że dla własnego spokoju i żebym póxniej nie żyła z poczuciem winy ze moglam miesiac poczekac i nic by sie nie stało.. No i miała racje- chociaż kazda z nas chciałaby od razu mieć już swoją fasolkę to jej bezpieczeństwo musimy stawiać napioerwszym miejscu
gosia86, ewcia21k lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyClonowka witam Cie niestety w tym miejscu.. dziewczyny Ci bardzo dobrze doradzaja.
Ja czekalam 3 cykle i bardzo sobie to chwale chociaz jak kazda z nas chcialam od razu natychmiast. Najlepiej zaraz po poronieniu chcialam znow byc w ciazy. To nasz mechanizm obronny..gosia86 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyheh może spróbuję podejść do tego z dystansem, może faktycznie tak świeżo po wszystkim nie myśli się racjonalnie... Pójdę na bete a we wtorek do gin. Niech mi do cholery wszystko wyjaśni.. Ci lekarze są strasznie zwięźli w wypowiedziach, niczego nie chcą tłumaczyć.. a później takie są własnie skutki.. No i zastanawia mnie czy po poronieniu na pierwszej wizycie nie powinno się robić cytologii?? Byłam wielce zdziwiona jak gin zrobiła mi tylko usg, i nawet szyjki nie pooglądała.
-
CLOnówka tak mi przykro, że musiało Ciebie też to spotkać. Dziewczyny mają rację, jeśli beta hcg nie spadnie do zera to organizm będzie przeświadczony, że nadal jesteś w ciąży... idź na badanie z krwi, będziesz wiedziała jaki ma poziom. Ja w 10 tc miałam poziom ponad 14 tyś. W 11 tc miałam zabieg a po dwóch tygodniach nawet test mi nie wyszedł. Byłaś na kontroli? Robiłaś usg? To dość istotne, bo muszą wiedzieć czy wszystko dobrze jest oczyszczone. Tulę Cię i będziemy Cię wspierać, w każdy możliwy sposób!
Mi na szczęście w badaniu histopato wyszło jaki mam problem, ale o tarczycy wiem od lutego więc trochę niefortunnie się poskładało to wszystko i masz babo placek! Tragedia gotowa.
Amy widzisz a ja zachowywałam się jak histeryczka, krzyczałam do męża, że zacznę brać tabletki by nie zajść przez najbliższe 6 mscy! Ale to chyba był szok...ja juz te złe chwile z tamtego okresu usunęłam z pamięci, nic nie pamiętam.ewcia21k lubi tę wiadomość
Lilianka 1.05.2015
Oliwierek 17.08 2016
Kornel 23.06.2018 -
nick nieaktualnyMagic kontrolne usg miałam 6czerwca, gin powiedziała że macica czysta i że ładnie się zagoiło.. Po łyżeczkowaniu beta powinna spaść szybciej niż po samoistnym prawda?
Pójdę do gin we wtorek niech jeszcze raz poogląda macice.
Korci mnie żeby pójść do innego lekarza ale
co lekarz to inna gadka nie chcę sobie bardziej namieszać -
nick nieaktualnyMagic wrote:Amy widzisz a ja zachowywałam się jak histeryczka, krzyczałam do męża, że zacznę brać tabletki by nie zajść przez najbliższe 6 mscy! Ale to chyba był szok...ja juz te złe chwile z tamtego okresu usunęłam z pamięci, nic nie pamiętam.
Najbardziej bolalo mnie to..ze maz sie tak strasznie ucieszyyl... a ja stracilam nasze dziecko.. poczulam ze go zawiodlam... -
Clonówka chyba nie ma potrzeby robic cytologii po zabiegu. Ja teraz akurat miałam ale dlatego, że ostatnią miałam robiona około rok temu. Po poprzednim poronieniu nie robił mi cytologii.
Co do innego lekarza to sama musisz zdecydowac, chociaż jak sama piszesz może Ci tylko namieszac. Jeśli jestes zadowolona ze swojej gin to sie jej trzymaj. -
nick nieaktualnyCLOnówka22 wrote:heh może spróbuję podejść do tego z dystansem, może faktycznie tak świeżo po wszystkim nie myśli się racjonalnie... Pójdę na bete a we wtorek do gin. Niech mi do cholery wszystko wyjaśni.. Ci lekarze są strasznie zwięźli w wypowiedziach, niczego nie chcą tłumaczyć.. a później takie są własnie skutki.. No i zastanawia mnie czy po poronieniu na pierwszej wizycie nie powinno się robić cytologii?? Byłam wielce zdziwiona jak gin zrobiła mi tylko usg, i nawet szyjki nie pooglądała.
-
Tez odrazu chciałam byc w ciąży ale teraz juz podchodze do tego w miare spokojnie. W miare bo delikatnie przebieram nóżkami w oczekiwaniu na nastepna @ i start
W każdym razie jest różnica miedzy tym toco myślałam na świeżo a coteraz myśle... Co nagle do po diable. Zreszta nie da sie zastapic jednego dziecka drugim. Przyjdzie w swoim czasie, wierze w to uparcie.CLOnówka22, ewcia21k lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Czytałam świadectwo Kamili... Widzę, że każda z nas musi przejść żałobę, aby móc później mieć właśnie ten spokój, bo to co się stanie nie jest uzależnione od nas
Iza ma rację. Nigdy nie zastąpimy tego straconego dziecka tym co będzie i się urodzi. Na zawsze, do końca życia będziemy żyć ze świadomością, że miały byśmy więcej dzieci... Ale kochane musimy być silne. Wiara czyni cuda!Iza75, ewcia21k lubią tę wiadomość
Lilianka 1.05.2015
Oliwierek 17.08 2016
Kornel 23.06.2018 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyNie da sie zapomniec. Mam kolezanke (w wieku mojej mamy) ktora poronila corke i tuz po poronieniu zaszla w ciaze. Bez pierwszej @ i urodzila syna zdrowego. Po wakacjach pojdzie do 3 klasy podstawowej. Pytalam jej czy o poronionej corce caly czas mysli. Mowi ze tak.. nic minelo liczy ile by miala dzisiaj lat, zastanawia sie jaka by byla, jak by wygladala...