Aniołkowe Mamy [*]
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyInsoomnia aż się we mnie wszystko zagotowało...Strasznie mi przykro że w momencie gdy tak bardzo potrzebujesz wsparcia swojego faceta to on Cię zostawia. W głowie mi się to nie mieści Mam nadzieję że to chwilowy kryzys i wszystko skończy się dobrze...Trzymaj się cieplutko i nie załamuj się :*
insoomnia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
insoomnia wrote:strumyk rowniez mi bardzo przykro:( trzymaj sie,przytulam
Dziewczyny ja sie cala posypalam,moj zwiazek przez to wszystko nie przetrwal tak ciezkiej proby:( jestem po prostu zalamana. Juz pomalu jakos sie pozbieralam ale dalej mi to zyc nie daje jak tak mozna,odejsc pare dni po stracie wspolnego Malca:((((( poczulam sie normalnie jak smiec..
Insomnia brak mi słów, a te co przychodzą są nieparlamentarne ... Taki skur..n nie nadawał się na ojca, czy partnera. Szkoda, że musiałaś się o tym dwiedzieć w takim momencie Ściskam mocno kochanainsoomnia, inessa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Insoomnia ja też maiłam taką sytuację, mój po 10 dniach od straty maluszka przyszedł do domu i nie wiadomo skąd powiedział że to koniec że mu taki związek nie pasuje. Wyjechałam do domu jeszcze bardziej załamana ale po kilku dniach przyjechał i powiedział że przeprasza ale sobie z tym nie dawał rady i musiał pomyśleć w samotności. Nie wiedziałam co wtedy myśleć ale dogadaliśmy się po jakimś czasie i jest ok . Mam nadzieję, że Wam tez się jakoś ułoży:) trzymam kciuki.
A tak poza tym czy można źle mierzyć temperaturę. Ja zawsze mierzę 4:30 bo tak wstaję do pracy i zawsze mam baardzo niską 36,2 a w ciągu dnia wzrasta i tak jak byłam przed owulacją 36,6 a teraz jest minimum 37 i nie wiem co myśleć. przez temperaturę nie wykrywa mi owulacji już trzeci miesiąc. -
nick nieaktualnyMilunia troszke nie rozumiem ale im wczęsniej sie mierzy tempke to jest niższa dlatego najlepiej mierzyć od około 6 - 8 h.
wciągu dnia normalne ze wzrasta bo chodzisz,pracujesz, odżywiasz sie,czyli zawsze bedzie wyzsza. WIem,zę tempke CI trudno mierzyć w innej godzinie a sprawdzasz inne objawy? Np śluz, szyjke bo to też ważne podczas sprawdzania cykli i owulki. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyHej dziewczyny mialam bardzo burzliwy i placzliwy weekend ale nie dalam tak latwo za wygrana, ja wiem,ze to on powiennien przyjechac i porozmawiac ale wiem tez ze jest bardzo uparty i nawet jak by mu zalezalo to by nie zrobil pierwszego kroku. Wczoraj pojechalam do niego tak naprawde po rzeczy,jego mama wrocila dopiero o 17 z pracy to i ja bylam zmuszona o tej przyjechac,gdzie on tez juz ze szwagrem wracal wlasnie. Oczywiscie wczoraj byly jego urodziny i przyjechal troche na bani ze szwagrem...gdy przyszedl do domu normalnie sie odezwal tak jakby nigdy nic,zostalismy przez chwile sami i poprosilam zeby porozmawiac. Wiem,ze z pijanym tak naprawde nie ma co gadac ale wyszlo jak wyszlo,on plakal ja plakalam,on krZyczal ja krzyczalam ale skonczylo sie dobrze..zostalam na noc,posiedzielismy jeszcze do 1 nad ranem bo przyszedl brat jego skaladac zyczenia...to wiadomo.
Jednak i tak zostawala jedna mysl,nie dawalo mi to spokoju..co jutro? noc skonczyla sie oczywiscie w lozko..rano wstalam,on jeszcze spal.Dzis bylismy zaproszeni do mojej cioci na imieniny,wczoraj mowilam mu o tym i po pijaku powiedzial,ze pojdziemy. Wiec o 10 zaczelam go budzic i pytac o to czy idziemy w koncu,oczywiscie uslyszalam gdzie?? to ty pijanego sluchasz/....
No i oczywiscie tak jak myslalam,znowu musze porozmawiac z Nim o tym samym,o nas? chyba rozmawialismy godzine,ja chyba najwiecej mowilam o tym jak mi przykro,ze to i tamto ale przeciez mozna wszystko naprawic itp itd on dlugo sie zastanawial i powiedzial najpierw,ze chyba jednak on nie wiedzi szansy,troszke sie poplakalam i znowu cos zaczelam wspominac i tlumaczyc co by bylo zebym w ciazy byla? i wogole?ze jest Laura,ze czemu chce sie poddac? a nie chce zawalczyc,podkreslalam,ze go nie zmuszam i ze zmienimy nasze relacje na lepsze,bedziemy poprostu rozmawiac i wtedy on znowu cos pogadal,pomyslal i przytulil mnie i powiedzial ok. Ucieszylam sie i tak naprawde to ja mu wszystko wybaczylam i tu moje pytanie Dziewczyny jak myslicie czy mamy szanse? czy nie wydaje sie wam,ze moze on potem bedzie zalowal? ze moze to ja napieralam? mamy sie w tygodniu spotkac,mowil ze przyjedzie jak wczesniej skonczy robote,powiedzialam,mu ze chce mu cos kupic bo prezentu nie kupilam,on mi odp ze nie chce nic,ze ja jestem jego prezentem bo jestem,cowy o tym myslicie? -
nick nieaktualnymilunia wrote:A tak poza tym czy można źle mierzyć temperaturę. Ja zawsze mierzę 4:30 bo tak wstaję do pracy i zawsze mam baardzo niską 36,2 a w ciągu dnia wzrasta i tak jak byłam przed owulacją 36,6 a teraz jest minimum 37 i nie wiem co myśleć. przez temperaturę nie wykrywa mi owulacji już trzeci miesiąc.
Ja podczas fazy lutealnej mam problemy ze snem i często mierzę koło 4 i są to pomimo wczesnej godziny wyższe temperatury. Milunia myślę że warto przejść się do lekarzainessa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyInssomina znam dwie pary które tak po poronieniu sie rozstały i to właśnie facet zostawial kobietę jedna z nich jest szczęśliwa stara sie o malenstwo druga już prawie na finiszu brzuchol dziewczyny jest pokaźny czasu trzeba czasu dla faceta wręcz pozorów taka strata dziecka to tez trauma i musi to wszystko przemyśleć wydaje mi sie ze te starania ta strata to go przerosło ale mam ogromna nadzieje ze będzie ok tak jak u moich znajomych wszystko sie ułoży czego Ci z całego serca życzę
insoomnia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNarazie jest ok,ale wiecie jednak ten strach taki malenki zostaje,zeby chociaz jednak sie nie rozmyslil? Bo to jakby nie bylo,ja nie to,ze Go namowilam,ale zachecilam do tego,zeby zawalczyl i po chwili zmienil zdanie. Ja narazie mysle poztytywnie,u Nas jest to zle,ze nie mieszkamy razem,bo dom nie jest wykonczony,w sumie to jego dom to ja nie mam nic narazie do powiedzenia,bo i po slubie nie jestesmy. Dlatego tak na koniec pomyslelilsmy o stancji ale to taka mysl tylko i nie wiem czy mowil powaznie>? ale jak ja tak sie wczoraj w domu sama zastanowialm to mysle,ze bylby to krok w dobra strone. Ze wspolnym Dzieckiem narazie sie wstrzymujemy, ja powiedzialam,ze pol roku minimum ja chce odczekac przynajmniej dopoki nie bedziemy miec wspolnego mieszakania i ja chce miec prace.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 października 2013, 08:31
-
nick nieaktualnya jeszcze mam pytanie Dziewczyny a co myslicie o zajsciu w ciaze pare dni po poronieniu?? tak teraz troche sie zastanawiam,az sie dziwie,ze to mowie,ale w tym przypadku to mam nadzieje,ze to nie jest mozliwe zeby po 9 dniach od lyzeczkowania zajsc w ciaze??? w 8dniu przestalam juz krwawic,na 9 mialam tylko male plamienie a wieczorem jak to po klotniach..wiadomo. Szybko dosc mi sie to krwawienie skonczylo i pewnie @ przyjdzie po miesiacu tak mi sie wydaje. Co sadzicie? czy sa takie przypadki,bo w tym przypadku teraz to bym sie zalamala..zeby moglo dojsc do zaplodnienia.
-
raczej nie jest to możliwe bo cykl jakgdyby się zatrzymał do następnej miesiączki, tak przynajmniej zrozumiałam z tego co mówił mi lekarz. tym bardziej że HSG ciągle jeszcze występuje. nie mówiąc o tym że to dość ryzykowne bo twoja macica jest w strzępkach.
-
hej dziewczyny! Swojego aniołka straciłam 1 kwietnia 2013 w samą Wilelkanoc Lekarze nie chca mnie wysyłać na badania genetyczne ( oczywiscie prywatne)-uważają ze po pierwszym poronieniu nie ma sensu. Macie podobne doświadczenia? Nie wiem co juz robic- zrobiłam AMH, testosteron, LH, wymaz z szyjki, badanie ogólne moczu i krwi, prolaktyne, IgM-y i TSH robiłam miesiac przed ciążą.Mąż zrobił badanie nasienia. Wszytstko oprócz podwyższonego AMH wyszło dobrze. W pierwszą ciążę udało nam się zajść za pierwszym razem. Teraz nie jest juz tak łatwo:( Staramy się już 5 cykl i nic....lala86
-
nick nieaktualnyLaka wiesz zwykle lekarze po pierwszym poronieniu nie wysyłają na badania genetyczne a czasmi wogóle na żadne ponieważ wg nich jedno poronienie zdarza sie prawie u wszystkich kobiet i wg nich jest to normalne. Kochana wejdź sobie na forum: Jakie badania po poronieniu bo czesc badań dziewczyny robią same chociaż to wiaze sie z kosztami. Powodzenia Ci życze
Dobrego dnia Wam życze -
Dzięki inessa. Kochana miałam jeszcze taką sytuację ze przed ciążą 1 cykl lekarz wypisał mi duphatston, na silne bóle miesiączkowe i od razu w następnym cyklu zaszłam w ciąże, jak lekarz się dowiedział kazał mi odstawic duphaston bo była to 1 tabletka dziennie. No i 2 tygodnie pózniej odstawiłam. Dzidziuś przestal się rozwijac w 4 tyg. Każdy lekarz twierdzi ze niby to nie miłao związku bo była to 1 tabletka, niby związku nie miało tez to ze akurat po 1 duphastonie zaszłam..jakos trudno mi w to wierzyc.........
inessa, marika31 lubią tę wiadomość
lala86