Aniołkowe Mamy [*]
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyMalinka32 wrote:Amy ja bym sie chetnie zamienila, ale na C...
Ja przed ciążą miałąm B i było okej, jak już wszystkie hormony się uspokoiły i organizm doszedł do siebie to piersi mi znikneły do miseczki A. 75A.. byłam załamana.. teraz powoli dochodzą do siebie, przesadziłam pisząc PEŁNE B, ale do B już powoli wracająC Może i też bym chciałą, ale jakieś takie małe C
Malinka32 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMalinka32 wrote:Amy ja mam 75G... plecy bola, biegac ciezko, a o kupnie sukienki moge pomarzyc
mężą pewnie cieszą
Na pewno duże obciążenie. Ja bym się zgłosiła do dr Szczyta, już ze swoimi chciałam się zgłosić, ale mąż by mnie chyba śmiechem zabił -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMalinka32 wrote:Amy wszystko przed Toba... mi piersi mimo ze chudlam juz nie zmalaly
mnie los wszystko na przekór, więc pewnie nadal będę płaska
ide pod prysznic bo skończyłam ćwiczyć chwilę temu i jestem upocona caaaaaaaaaaała
nieznoszę ćwiczyć jak ejst tak ciepło. ale pofolgowałam dwa tygodnie bo się nastawiłam na ciąże i teraz zanim się znów wprawię w ćwiczenia pierwsze dni będą truudne.. ech
Malinka32 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Amy wrote:Pożyjemy zobaczymy
mnie los wszystko na przekór, więc pewnie nadal będę płaska
ide pod prysznic bo skończyłam ćwiczyć chwilę temu i jestem upocona caaaaaaaaaaała
nieznoszę ćwiczyć jak ejst tak ciepło. ale pofolgowałam dwa tygodnie bo się nastawiłam na ciąże i teraz zanim się znów wprawię w ćwiczenia pierwsze dni będą truudne.. ech
najgorzej jest zacząć później idzie już z górki
ja mam niestety z cyckami tak ja Amy, ale mąż twierdz że mu pasują szkoda że mi nie do końca -
Ja mam jakieś dziwne C bo żeby dobrze dobrać stanik to muszę się nieźle nalatać i naszukać takiego, który by dobrze je trzymał, ależ ja tego nie lubię. Ale cycki są spoko, chyba nie chciałabym mieć mniejszych.
Ćwiczenia, ahh jak mi się marzy zacząć coś ze sobą zrobić... Jakaś taka delikatna dieta, brak słodyczy coś w ten deseń... coś opornie mi idzie co niestety widać po ciąle rosnącym brzuchuŻycie jest takie okrutne!
-
nick nieaktualnygosia86 wrote:dlatego nie chce mi się zaczynać ćwiczenia bo boję się zakwasów:/
najgorzej jest zacząć później idzie już z górki
ja mam niestety z cyckami tak ja Amy, ale mąż twierdz że mu pasują szkoda że mi nie do końca
Gosia ćwicz, po ćwiczeniach trzeba się rozciągnąć i zakwasów w ogóle nie będzie.. trzeba ponaciągać mięśnieJak nie wiesz jak... to polecam na początek chodakowską skalpel II - na prawdę świetne ćwiczenia, ja efekt już zauważyłam po tygodniu ćwiczeń
gosia86 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMarta życie nie jest okrutne tylko trzeba ruszyć tyłek
po trzech dniach już wchodzi w nawyk
Ja się po ćwiczeniach czuję o niebo lepiej psychicznie, to jest jedyna rzecz którą mogę kontrolować i wiem, że przez to osiągam jakiś cel
i po zakończonym treningu jestem z siebie bardzo zadowolona i ogólnie nastawienie do życia mi się zmienia
MartaAlvi, Malinka32, gosia86 lubią tę wiadomość
-
hejka a propos cycków to ja miałam 75C i dobrze mi było ale po ciąży z Olim urosły mi na chyba z F!!!!! moje cycki leżały w okolicach pępka ciążowego!!! ale za to po dojściu do swojej wagi przed ciążą spadły mi strasznie i teraz mam B i maż śmieje że trzeba nad nimi popracować bo mi "zchalały" hehehe no ale przed poronieniem pierwszym o znakiem, że jestem w ciąży to od razu 4kg przytyłam i pierwsze co to w cyc poszło i znów spadają po dochodzę do swojej wagi...
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyLemurek27 wrote:a co do ćwiczeń masakra jeden dzień leże i kwicze i znów odpuszczam,... gdyby tak ktoś zemną ćwiczył
jak chodziłam na aerobik to czułam się świetnie a teraz masakra jak ciężka krowa..
Malinka32 lubi tę wiadomość
-
puszczałam Chodakowską i... jej 6 czy 7 min filmiki tak mnie rozłożyły, że padłam na dywan i śmiałam sama z siebie .... no cóż nade mną musi ktoś trzymać bata eh ta moja samodyscyplina zostawia wiele do życzenia...
gosia86 lubi tę wiadomość