Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 30 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Aniołkowe Mamy [*]
Odpowiedz

Aniołkowe Mamy [*]

Oceń ten wątek:
  • Nata Autorytet
    Postów: 1747 2375

    Wysłany: 21 stycznia 2014, 22:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mnie w histo nie wyszło zupełnie nic...Marllen ja z mężem też jakoś nie umiałam rozmawiać, miałam wrażenie że się szybciutko z tym pogodził, ale on ma inne podejście smutno mu że się tak stało, ale wierzy (chyba bardziej niż ja) że rodzicami będziemy w niedługim czasie. Także czekam. Mówię, że nasze dziecko jest w drodze, tyle że jak na razie dalekiej;/

    MarllenG lubi tę wiadomość

    Nasz Aniołek [*] 8tc 12.08.13r.
    rfnnk6n.png
  • Czarna_88 Autorytet
    Postów: 1457 994

    Wysłany: 21 stycznia 2014, 22:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    strasznie płakałam na początku po za biegu ale pewnego dnia mój mąż powiedział że musimy pozwolić naszemu małemu odejść... to była niedziela akurat był u nas odpust więc kupiliśmy balonik śliczny z misiem... poszliśmy do ogrodu u moich rodziców i puściliśmy balonik do nieba dla naszego małego... wypłakałam przy tym tonę łez razem z mężem... pomogło naprawdę... dalej mam wieczory ze myślę płacze... nie ma dnia żebyśmy nie rozmawiali o Michałku ...

    maximka84, Doris-83, gosiunia, monalisa lubią tę wiadomość

    Z Miłości Stworzeni
    ♡Kacper♡ Naszą Miłością Jest ♡
    zrz6p07wp0k766o1.png
    ♡Naszą Miłością Pozostaną♡
    3.10.2013r [*]Michałek[*] <3
    30.01.2014[*]Moja Bratanica <3
    26.06.2014[*] <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 stycznia 2014, 00:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nata wrote:
    mnie w histo nie wyszło zupełnie nic...Marllen ja z mężem też jakoś nie umiałam rozmawiać, miałam wrażenie że się szybciutko z tym pogodził, ale on ma inne podejście smutno mu że się tak stało, ale wierzy (chyba bardziej niż ja) że rodzicami będziemy w niedługim czasie. Także czekam. Mówię, że nasze dziecko jest w drodze, tyle że jak na razie dalekiej;/


    Również mam wrażenie, że jakoby spłyneło to po Nim ..
    Jednak nie mam odwagi zapytać, porozmawiać bo wiem, że ma całkowicie inne odczucia niż Ja.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 stycznia 2014, 00:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czarna_88 wrote:
    strasznie płakałam na początku po za biegu ale pewnego dnia mój mąż powiedział że musimy pozwolić naszemu małemu odejść... to była niedziela akurat był u nas odpust więc kupiliśmy balonik śliczny z misiem... poszliśmy do ogrodu u moich rodziców i puściliśmy balonik do nieba dla naszego małego... wypłakałam przy tym tonę łez razem z mężem... pomogło naprawdę... dalej mam wieczory ze myślę płacze... nie ma dnia żebyśmy nie rozmawiali o Michałku ...


    Sama bardzo często zatracam się w swoich myślach i zastanawiam się jak by to było ..

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 stycznia 2014, 00:11

  • kasika8303 Autorytet
    Postów: 2647 2341

    Wysłany: 22 stycznia 2014, 08:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czarna_88 wrote:
    strasznie płakałam na początku po za biegu ale pewnego dnia mój mąż powiedział że musimy pozwolić naszemu małemu odejść... to była niedziela akurat był u nas odpust więc kupiliśmy balonik śliczny z misiem... poszliśmy do ogrodu u moich rodziców i puściliśmy balonik do nieba dla naszego małego... wypłakałam przy tym tonę łez razem z mężem... pomogło naprawdę... dalej mam wieczory ze myślę płacze... nie ma dnia żebyśmy nie rozmawiali o Michałku ...


    Aż się popłakałam :-(

    Nie wiem dlaczego my musimy tak cierpieć :-(

    maximka84 lubi tę wiadomość

    c77352d493.png
    Mój kropeczek 9tc [*] 10.01.2014
    Mój 2 kropeczek 5tc [*] 26.06.2014
  • strumyk Ekspertka
    Postów: 128 110

    Wysłany: 22 stycznia 2014, 09:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bardzo mocno Was przytulam, bo gdyby nie my tutaj, to kto nam pomoże? Ja na szczęście mam w moim partnerze duże wsparcie, mimo, że minęły już ponad 3 miesiące. Może to dlatego, że wszystko przeżyliśmy razem? Poronienie w domowej wannie, wykonanie pudełeczka dla Bąbelka, kremacja i rozsypanie prochów. Trochę to długo trwało, wiele osób nie wie jak to wszystko przebiegło, jak się toczyło i na czym stanęło. Może to i lepiej. Bo jak piszecie, po prostu sił brak by opowiadać. Po co? By potem usłyszeć, och, nie przejmuj się, jeszcze będzie dziecko, zobaczysz. Na miejscu byłoby chyba wskazane "współczuję Ci", "przykro mi". W końcu odeszło Twoje dziecko. To jest żałoba. Nie ma rady, musimy przeżyć żałobę. To jest ważne dla naszego zdrowia. Ten etap pożegnania, o którym piszesz Czarna, jest chyba w tym wszystkim najważniejszy. Pięknie się pożegnaliście z dzieciątkiem.

    Doris-83 lubi tę wiadomość

    czekamy na Henia :)
    Bąbelek 13.10.2013 (14tc)
    Maluszek 19.11.2014 (8tc)
  • strumyk Ekspertka
    Postów: 128 110

    Wysłany: 22 stycznia 2014, 09:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    kasika8303 "Ja na razie czekam na wynik histopatologiczny, stres mnie łapie niesamowity. Boje się co w nim wyjdzie.[/QUOTE]

    Podziel się z Nami wynikiem, jeżeli będziesz chciała.

    Ja niestety nie miałam okazji, by dowiedzieć się co mogło być przyczyną. Już nigdy się nie dowiem. Muszę się z tym pogodzić. Ale ciągle, z tyłu głowy kołacze mi się, dlaczego?, z jakiego powodu?, przecież wszystko było ok.

    czekamy na Henia :)
    Bąbelek 13.10.2013 (14tc)
    Maluszek 19.11.2014 (8tc)
  • ash Autorytet
    Postów: 1326 1092

    Wysłany: 22 stycznia 2014, 09:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Strumyk, najczęściej jest tak że nie wiemy dlaczego i ciągle zadajemy sobie to pytanie.
    Najczęściej jednak przyczyną poronień są wady genetyczne zarodka, jakieś błędy przy zapłodnieniu na które nie mamy wpływu.
    Ja porobiłam badania i oprócz progesteronu wszystko mam w normie.

    strumyk lubi tę wiadomość

    ug3715nmrb0zdbvc.png

  • Pismak Autorytet
    Postów: 2426 7074

    Wysłany: 22 stycznia 2014, 09:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kochane tulam Was mocno <3

    kasika8303 - wyniki hist-pat nic Ci nie powiedzą niestety - lekarz już na wstępie mi powiedział że nie dadzą one odpowiedzi dlaczego tak się stało i miał rację :/

    Ja tak jak Ash wykonałam serię badań i wszystko w normie poza prolaktyną :/

    20.10.2023 - Jest i Ona - moje największe szczęście. 38 tyg 5 dni - 3230 g 53 cm

    Angelius Provita

    19.09.2013 [*] 07.05.2014 [*] 10.11.2017 [*][*] 23.11.2018 [*]

    08-09.2018 Szczepienia limfocytami męża MRL 59,7%

    2019 Histeroskopia - wszystko ok

    08-09.2022 Powtórne szczepienia pullowane

    10.2022 Histerioskopia, Laparoskopia, Drożność - usunięcie prawego jajowodu - wodniak, reszta ok

    OK: Kariotypy, ANA, ASA, APA, ACA, testosteron,, homocysteina, białko C, S, anty-tTG, CBA, IMK, LCT, nasienie

    Źle: Hiperprl, APS (LA), mutacje hetero FV R2_4070A-G, MTHFR 677C-T , PAI-1 4G; HLA-DQ8, MRL 9%, NK 16,1%, ATA, KIR AA (mąż HLA-C C2C1)
  • Rzodkiewka Przyjaciółka
    Postów: 100 234

    Wysłany: 22 stycznia 2014, 10:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyn,y ja po raz drugi dopisuję się do waszego grona... ;(


  • Kasiula09 Autorytet
    Postów: 2696 2015

    Wysłany: 22 stycznia 2014, 10:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rzodkiewka wrote:
    Hej dziewczyn,y ja po raz drugi dopisuję się do waszego grona... ;(

    rzodkiewka bardzo mi przykro i tule z całej siły <3

    Rzodkiewka lubi tę wiadomość

    preg.png
  • zazu23l Ekspertka
    Postów: 175 64

    Wysłany: 22 stycznia 2014, 10:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rzodkiewka!Milcze i nie wiem co napisać,eh...to może w milczeniu potrzymam za rękę :(

    Rzodkiewka lubi tę wiadomość

    zazu23l
    ISKIERKA 05.12.2013 [*] 8tc
  • Nata Autorytet
    Postów: 1747 2375

    Wysłany: 22 stycznia 2014, 11:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rzodkiewka, bardzo mi przykro:-(((

    Rzodkiewka lubi tę wiadomość

    Nasz Aniołek [*] 8tc 12.08.13r.
    rfnnk6n.png
  • ash Autorytet
    Postów: 1326 1092

    Wysłany: 22 stycznia 2014, 12:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rzodkiewka wrote:
    Hej dziewczyn,y ja po raz drugi dopisuję się do waszego grona... ;(


    o nieeeeee :/

    Rzodkiewka lubi tę wiadomość

    ug3715nmrb0zdbvc.png

  • Doris-83 Autorytet
    Postów: 906 757

    Wysłany: 22 stycznia 2014, 13:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rzodkiewka tak strasznie mi przykro...słów brak. Serduszko mojego Aniołka przestało bić...zabieg miałam w październiku 2013 zaraz po moich urodzinach... rozumiem twój ból.Ale w myśl zasady: ZESRAĆ się,a nie dać się! Głowa do góry, a nos jeszcze wyżej. UDA się nam wszystkim i ja w to wierzę!

    Rzodkiewka, ash lubią tę wiadomość

    PCOS
    W szczęśliwym cyklu pomógł: DONG, tampony borowinowe, inofolic.
    5b09wn15vuf2f1fu.png
  • Rzodkiewka Przyjaciółka
    Postów: 100 234

    Wysłany: 22 stycznia 2014, 13:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki dziewczyny ;* Ja odpuszczam starania na co najmniej pół roku...Czeka mnie masa badań i wizyt u dobrego lekarza zanim zdecyduję się na trzecią ciążę...Poczekam na okres, zacznę brać tabletki anty i pomyślę poważniej nad kliniką leczenia niepłodności...Czyli tak ująć wszystko w całość- to będę walczyć z całych sił o realizację mojego największego i jedynego marzenia-zostać mamą...

    Doris-83, MarllenG lubią tę wiadomość


  • Doris-83 Autorytet
    Postów: 906 757

    Wysłany: 22 stycznia 2014, 13:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rzodkiewka! Ważne ,że teraz masz plan na to co dalej.
    Połowa sukcesu to mieć PLAN! A ty ten plan już masz.
    Zrób listę i odhaczaj na niej każdy punkcik :-)

    Ja taki plan też mam i kilka punkcików już odhaczonych.
    Mnie pomaga :-)

    A Bóg jest i on też ma dla nas plan :-)I usilnie wierzę w to,że pokrywa się on z naszym planem aby zostać mamą :-)

    Rzodkiewka lubi tę wiadomość

    PCOS
    W szczęśliwym cyklu pomógł: DONG, tampony borowinowe, inofolic.
    5b09wn15vuf2f1fu.png
  • strumyk Ekspertka
    Postów: 128 110

    Wysłany: 22 stycznia 2014, 13:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Trzymaj się Rzodkiewka i nie poddawaj. Współczuję.. Walcz o swoje szczęście kiedy poczujesz, że już możesz. Na wszystko potrzeba czasu. Też myślałam, że zacznę natychmiast już miesiąc po..... ale doszłam do wniosku, że zaczekam do kwietnia, w kwietniu miałam cieszyć się i być szczęśliwa - nic, wyrok odroczono.

    ash, właśnie nic nie wiemy i to jest trudne, a u mnie po 13 października, wszystko chodzi jak w zegarku :/, dzisiaj idę na usg, musiałam trochę pokłamać aby dostać skierowanie (tutaj się nie za bardzo interesują, muszę kombinować, skontrolowałam się gdy byłam w PL w święta i lekarz zalecił by powtórzyć po następnej miesiączce - widzi coś z endometrium)

    też odhaczam swój plan ....

    Rzodkiewka, Doris-83 lubią tę wiadomość

    czekamy na Henia :)
    Bąbelek 13.10.2013 (14tc)
    Maluszek 19.11.2014 (8tc)
  • kasika8303 Autorytet
    Postów: 2647 2341

    Wysłany: 22 stycznia 2014, 14:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rzodkiewka tulę Cię bardzo mocno :-( Życie jest totalnie niesprawiedliwe dla Nas :-(

    Co do badań histopatologicznych wiem, że często nie znamy powodu. Mi gin mówił, że wtedy genetycznie zarodek się źle rozwinął. Ja tylko mam jakieś przeczucie, że mi coś w tych badaniach wyjdzie. Nie wiem czemu...... ale tak czuję.

    Powiem Wam z tym planem to dobry pomysł. Chyba też sobie taki stworzę. Tylko na razie nie mam żadnego planu :-(

    Rzodkiewka lubi tę wiadomość

    c77352d493.png
    Mój kropeczek 9tc [*] 10.01.2014
    Mój 2 kropeczek 5tc [*] 26.06.2014
  • mała mii Znajoma
    Postów: 23 19

    Wysłany: 22 stycznia 2014, 16:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rzodkiewko bardzo mi przykro :( Ja jestem mamą 3 aniołków nie poddałam się teraz jestem w 17 tyg. ciąży Odpocznij trochę, a potem poszukaj dobrego specjalisty, Bóg ma dla nas plan tylko czasami trudno nam go zaakceptować bo o zrozumieniu to już nie mówię, wiara czyni cuda :) Pozdrawiam ciepło :)

    Rzodkiewka lubi tę wiadomość

    50f405db81340caed7ff08288f16bb94.png
‹‹ 55 56 57 58 59 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Endometrioza a starania o ciążę - poruszające historie trzech kobiet

Endometrioza jest na tyle niezbadaną jeszcze do końca chorobą, że postawienie prawidłowej diagnozy może zająć lata... A właściwa diagnoza i szybkie podjęcie odpowiedniego leczenia, to najważniejsza kwestia szczególnie w przypadku kobiet, które starają się o dziecko. Trzy kobiety podzieliły się z nami swoimi doświadczeniami w drodze do diagnozy endometriozy i upragnionego macierzyństwa. Przeczytaj historie, które dodają skrzydeł i nadziei, że pomimo trudów będzie dobrze! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Naturalne sposoby łagodzenia bólu porodowego

Poród nierozerwalnie łączy się z bólem. Ten fakt wiele przyszłych mam napawa lękiem. Bez względu na to, czy rodzą po raz pierwszy czy po raz kolejny, wizja skurczy powoduje pytanie: czy dam radę? Co, jeśli nie wytrzymam? Na szczęście jest wiele łagodnych, niefarmakologicznych metod, które mogą pomóc oswoić porodowe bóle.

CZYTAJ WIĘCEJ

7 faktów o karmieniu piersią, o których nie miałaś pojęcia

Czy wiesz, że karmienie piersią może zmniejszyć ryzyko zachorowania na nowotwór jajnika oraz piersi? A czy słyszałaś, że mleko matki zmienia się nawet w trakcie jednej sesji karmienia? Poznaj 7 faktów ciekawych i nieoczywistych faktów na temat karmienia piersią! 

CZYTAJ WIĘCEJ