Aniołkowe Mamy [*]
-
WIADOMOŚĆ
-
Inessa gratuluje po cichu.Bede się za Ciebie modlila i mocno trzymala kciuki oraz czekala na zdjecie maluszka:)
inessa lubi tę wiadomość
Czekamy na Ciebie coreczko
Kiry AA
MTHFR hetero
PAI-4 homo
Celiakia
Słaba morfologia nasienia
5 👼
1👦 Jaś ♥️
Leki:clexane 04,acard 150mg,metyle,luteina, duphostan -
inssssssssa trzymam kciuki
ojej dzis bys rodzila i dzis maluch do ciebie wrocil
oby zostal tam do konca 9 miesiaca i byl zdrowy jak rybka
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 września 2014, 21:54
Ewelcia, inessa, Kitaja lubią tę wiadomość
maj- krótki protokół- 6 mrozaczków
15 czerwiec crio 2x8a beta: 9dpt- 31,20 /11dpt- 124,8/13dpt -306
-
heja, wczoraj myslalam,ze umrę...o 16 zaczęły mi sie skurcze...trwały przez 2 godziny, pierwsza godzinę przesiedzialam w toalecie...krew, skrzepy, galareta, jakieś dziwne twarde grudki...zużyłam dwie paczki podpasek w 2 godziny...a potem nagle cisza i zerop plamienia tylko bolacy brzuch...
bardzo sie wsytraszylam, pokazalam kilka skrzepów mojemu, niby się przejął,ale i tak musielismy pojechac na grilla na nasza działke bo przyjechal jego kuzyn
bylismy dlugo, do 21...zimno, ciemno, bez wc (jest tylko tzw. wychodek, gdzie nia ma swiatla)...oczywiscie poklocilismy sie,bo on chcial zostac dluzej...a mi za przeproszeniem juz cieklo po nogach, a nie mialam jak zmienic podpaski wtych ciemnosciach
faceci to naprawde egoistyczne głąby, mam dośc...wogóle go nie obchodzi jak sie czuje, czy mnie boli czy nie...wazne zeby on sie swietnie bawil i nie musial z niczego rezygnowac...chyba 3 godziny na grillu wystarcza prawda? ja pierdziele, mam dosc
a teraz znowu mnie boli brzuch...chyba znowu zacznie się akcja skurczowa...ah;( -
nick nieaktualnyHej dziewczyny.
Dostałam skierowanie do Poradni Genetyki Klinicznej do Łodzi ( Centrum Kliniczno-Diagnostyczne UM w Łodzi ). Dzwoniłam do rejestracji i dowiedziałam się, że mój partner musi też mieć takie skierowanie (bo moja lekarka upierała się, że potrzebne jest tylko jedno skierowanie), że nie robią badań aż do stycznia 2015 roku bo im się kasa z NFZu skończyła i że na wizytę może mnie zapisać w każdym momencie bo na samą wizytę u pani Doktor się nie czeka.
Rozmawiałam z narzeczonym to mi teraz namieszał w głowie, że za wcześnie się rwiemy na te Poradnie Genetyczne. Gadam jak kataryna o nich już jakiś czas, w poniedziałek załatwiłam skierowanie a teraz jakieś obiekcje i problemy, bo on musi wziąć wolne z pracy(!!!). Jestem już 2 miesiące po ostatnim poronieniu wiec to chyba dobry czas, zwłaszcza, że badania dopiero w styczniu a może i dalej. Jak myślicie? Ja oszaleje z tym wszystkim
Gratulacje dla wszystkich zafasolkowanych mam:*. Trzymam kciuki za Was kochane
).
Ja też mam wielką ochotę zacząć się starać ale niestety trzeba się wstrzymać póki co. -
Buziulka zadzwoń do Łodzi do Genos chyba taka nazwa. Ja wczoraj zarejestrowałem się na 19 grudnia i od razu wizyta i badania. Początek stycznia wyniki.
Facecie
Niech max podejdzie do lekarza rodzinnego i niech mu przepisze Twoje skierowanie. -
nick nieaktualny
-
Buziulka szczerze? Zapytaj go czy woli poczekać aż poronisz jeszcze raz. Z takimi rzeczami nie ma co czekać. Masz skierowanie więc nic Was to nie kosztuje a tu chodzi o życie Waszego dziecka... Dobrze że w ogóle takie skierowanie dostałaś
Ja też będę się o nie starać ale nie wiem co z tego wyjdzie.
Blondik może on chciał sobie odreagować te wszystkie stresy i żale tym grillem? Tak czy siak go to nie usprawiedliwia, też byłabym wściekłaTrzymaj się kochana :*
Blondik lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Blondik podziwiam Cię, że wgl miałaś ochotę pójść na jakiegoś grilla w takim stanie. Twój facet powinien się zastanowić trochę. Chyba bym taką awanture zrobiła że by mu sie odechciało... Trzymaj się Kochana! Dzielna z Ciebie Babka
Buziulka Ty swojego też przywołaj do porządku koniecznie bo nie ma zupełnie na co czekać i marnować czasu.
Ja nie wiem czemu ci nasi faceci momentami nic nie kumają... Masakra jakaś. Niby ich to też dotyczy, a czasem się zachowują jakby to w dupie mieli. Ja też po poronieniu wyłam po kątach a on se w najlepsze grał w jakieś durne czołgi.. Wiem, każdy odreagowuje na swój sposób i to rozimiem ale wtedy szlag jasny mnie trafiał -
nick nieaktualnyBuziulka wrote:Tylko ja w skierowaniu mam napisaną tą konkretną przychodnie/klinikę
. Myślisz, że uznają je w Genosie?
Badania genetyczne mają sens i zachęcam do nich, ja robię je po 3 poronieniu... Kolejnego chcę za wszelką cenę uniknąć...
-
nick nieaktualny
-
Pozdrawiam Was dziewczyny z fioletowej strony... Cuda się zdarzają! Ja po dwóch poronieniach od wczoraj wiem że jest nas troje: ja i moje dwa bąbelki
Ciąża póki co jest młodsza bo bliźniacza ale mam nadzieję że tym razem będzie dobrze
Czarna81, Blondik, anka418, inessa, Buziulka, Marlena, Zemraa, malgo31, Anulka26, Mimi86, gagatka, Czarnaa94, menka, Kitaja, Lemurek27 lubią tę wiadomość
-
Witam Was serdecznie,
przeczytałam całe forum i chciałam się ujawnić. Jestem mamą 4 Aniołków. Niestety moją chorobę ( min. PCOS) odkryłam dopiero pół roku temu ( po 4 poronieniu). Wcześniej przeszłam wielu lekarzy, wielka teczka badań i nikt nie postawił trafnej diagnozy.. O to jest właśnie najciężej....Pól roku jestem na lekach ( chyba łykam tonę tego wszystkiego)... Wyniki się poprawiły i od maja mamy zielone światło do starań ale niestety nie udaje się. W każdą ciążę zachodziłam przy pierwszym cyklu... no a teraz nie udaje się nam. Nie wiem czy po lekach to się wszystko pozmieniało i jest już inaczej. Czy to psychika tak bardzo nas blokuje ( a stresu mamy dużo bo po tylu tragediach ciężko inaczej do tego wszystkiego podejść). Tak czy inaczej mocno Wam wszystkim kibicuję i mam nadzieję, że uda nam się nareszcie i niebawem będziemy tulić nasze Maleństwa w ramionach. Pozdrawiam !PCO, Insulinooporność, podwyższona prolaktyna zdiagnozowane w grudniu 2013; do tego trombofilia ( niedobór białka S)
4 poronienia ( 12tyd, 8tyd, 6tyd,6tyd) 2010-2013
Leczenie Metforminą od grudnia 2013.
29.06.2015 - Córeczka Pola 4,5kg ur. siłami natury ! Nasz CUD -
nick nieaktualnyEwelcia wrote:Pozdrawiam Was dziewczyny z fioletowej strony... Cuda się zdarzają! Ja po dwóch poronieniach od wczoraj wiem że jest nas troje: ja i moje dwa bąbelki
Ciąża póki co jest młodsza bo bliźniacza ale mam nadzieję że tym razem będzie dobrze
Jeny gratulacje! Mocno trzymam kciuki :*Ewelcia lubi tę wiadomość