Aniołkowe Mamy [*]
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
anka418 wrote:Kurcze ja juz ponad miesiąc pp a miesiączki nie widać... daje jej jeszcze tydzień i idę do gina... trochę się tym martwię...
Miałaś łyżeczkowanie? Jeśli tak to okres powinien pojawić 4-6 tygodni od zabiegu.
05.11.2015 Mój mały chłopczyk ❤
15.07.2014 DWA ANIOŁKI [*] [*] - 11 tc.
29.10.2014 biochemiczna
31.12.2014 pusty pęcherzyk
Jeśli masz zamiar w coś wątpić, to zacznij wątpić w swoje ograniczenia -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Również jestem Aniołkową Mamą... Mam dopiero 21 lat ale od zawsze wiedziałam, że chcę być mamą
Moje marzenie się ziściło, byłam pełna nadziei i najszczęśliwsza pod słońcem! Niestety w 11t.c. dowiedziałam się, że serduszko mojego aniołka nie bije już drugi tydzień... Fakt, czułam się w tym czasie źle ale myślałam, że to przez prace... 12 czerwca mój świat się zawalił...
Tydzień później w jednym z Holenderskich szpitali, ponieważ tu mieszkam wykonali łyżeczkowanie:( teraz nie wiem jak mam liczyć dni płodne, gdyż pierwszą menstruacje miałam 4 tygodnie po zabiegu kolejną (19.07)trwała 4 dni, kolejną 10.8-15.08 niestety trzecią już 1.09... Staram się o kolejne dziecko ale załamuję się każdego dnia nie widząc efektów:(
Moja Fasolka [*]- 12.06Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 września 2014, 19:56
Również jestem Aniołkową Mamą... Wiem, że mam dopiero 21 lat ale bardzo pragnę mieć dzidziusia... Kiedy dowiedziałam się, że jestem w ciąży byłam tak szczęśliwa, że mogłabym skakać w niebo:) Niestety gdy byłam w 11 t.c mój świat się zawalił... -
Dziewczyny mi też gin powiedziałą żeby odczekać 3 cykle, ale dziś byłam na wizycie bo nie chciałam już więcej czekać i zaczynam już w tym cyklu. Dziś zaczynam brać Metypred, a jak bedzie pozytywny test to Clexane 80. Czy któraś z Was jest na tym zestawie leków?? kurcze, chyba mało osób jednak bo już parę razy pytałam na różnych tematach i nic.
Trzymam za nas wszystkie kciuki -
Czarnaa94 - wspaniale! Trzymam kciuki!
Czyli- jeśli dobrze zrozumiałam, zaszłaś w pierwszym cyklu po poronieniu? Nie dostałaś wcale @?
PelnaNadziei- przykro mi strasznie, że i Ciebie to spotkało
Odnośnie cykli po poronieniu/łyżeczkowaniu to nie wiem, może być, że się wszystko rozregulowało.. Moze zapytaj lekarza? Czy poza tym sprawdzasz temperaturę i obserwację śluzu? Moze też testy owulacyjne?
U mnie mija dziś 2 tyg od porodu i łyżeczkowania. Jeszcze plamięW nast tyg idę do mojego lekarza na kontrolę, zobaczę co powie no i kiedy znowu będziemy mogli się starać. Ja już bym chciała od razu!
Aniołek [*] 5tc - 15/08/2012
Aniołek [*] 9tc - 22/10/2013 (pusty pęcherzyk)
Aniołek Karolek [*] 21tc - 11/09/2014 -
nick nieaktualnyCzarna, wspaniałe wieści
)
anka418, ja okres dostałam dopiero po 40 dniach po poronieniu
ola, trzymam kciuki
Pełna nadziei , tulam bardzo i trzymam kciuki również. Nie poddawaj się. Kiedy bardzo chce się zajść w ciąże to nie wychodzi a jak człowiek nie chce, to od reki. Tak to już jest..
Ja dziewczyny wczoraj powinnam dostać @ a tu cisza. Nawet mnie brzuch boli. Ginekolog nie kazała mi starać się od dzidzie przez rok ale ja myślę, że poczekam pół roku - bez przesady. Dostałam tabsy anty i myślałam, że wyreguluje cykl tym a tu standardowo sodoma i gomora(( od poniedziałku nowy tabsowy cykl a tu @ ni ma. ehhhh....
chyba przestane je braćWiadomość wyedytowana przez autora: 26 września 2014, 08:14
-
agnb6 dokładnie, czekałam na @ po poronieniu samoistnym, ale nie przyszła
Buziulka rok czekania i tabsy?chyba przesada moim zdaniem i to duża. Ja bym tabletek nie brała. Może skonsultuj się jeszcze z innym lekarzem?
-
Mi też kazała rok przerwy zrobić i tabletki. Nie biorę. Kiedyś brałam a później 2 lata przerwy żeby organizm się oczyścil i problemy. Nigdy więcej tabletek.
Czarna mam nadzieje ze mnie też tak zaskoczy
Teraz póki się( nie)staramy może ie uda -
Cześć kochane pamiętam o was cały czas i przytulam was mocno
bardzo wspieram te które tu dołączyły jestem całym sercem z wami .... i bardzo gratuluje tym którym udało zajść się w ciąże trzymam za was kciuki z całego serducha
Ja z mężem podjęliśmy decyzje że robimy sobie przerwę od starań o dzidziusia na jakiś czas... oboje jesteśmy już tym zmęczeni trochę sfrustrowani... a nawet sex przestał być przyjemnością taką jak był kiedyś.... ale wy się nie poddawajcie i walczcie o swoje szczęściea ja w tym będę trzymać bardzo kciuki za was wszystkie buziaki
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyRok, rok.. żeby się macica odbudowała i można było zapobiec następnemu poronieniu pod tym kontem chociaż.. Skonsultuje się jeszcze z innym tylko, łaskawie dostane dzień wolny, bo zapisana byłam na poniedziałek ale niestety mój współpracownik jakby poszedł sobie na urlop a nikogo nie ma na zastępstwo. A żeby iść prywatnie to muszę jakąś kasiorke podpłapać.
no własnie nie wiem co z tymi tabsami. Chociaż te pół roku chce poczekać..
A ja czekam na swóją @ póki co.
-
Bylam u lekarza po skierowanie nowe dla siebie i mojego Ł.
Co prawda lekarz rodzinny ale bardzo dobry. Wytłumaczy mi wszystko tak dokładnie ze aż miałam wyrzuty sumienia ze musi o meskich sprawach ze mną rozmawiać.dodam że lekarz ma jakieś 34 lata.
Powiedział ze skoro zachodzie w ciążę powinniśmy się wstrzymać do wizyty genetyka.
Bo może on zaleci coś innego. Albo więcej.
Dał mi sskierowanie na tsh .
Kazał przyjść z wynikami i coś będzie robił przynajmniej do wizyty u genetyka.anka418 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny