Aniołkowe Mamy [*]
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzięki dziewczyny za słowa otuchy. Zrobiłam już 2 badania bety i nie były powalające. 1486 i 1800. Marnie. Zadzwoniłam do lekarza myśląc, że wszystko przesądzone a on mnie zdziwił. Powiedział, że mam brać duphaston i decydujący jest pęcherzyk. Poogląda go na usg w środę. Tak więc dalej żyję w nieświadomości. Nic nie plamię i nie plamiłam. Ale tak samo było w poprzedniej ciąży. Mocno się trzymają u mnie te zarodki. Kurcze sama nie wiem co myśleć teraz i jak to się wszystko skończy.Córka 8 lat
2 Aniołki (13.05.2014 i 17.11.2014) -
ja.ponka bardzo mi przykro z powodu twojej straty i bardzo mi przykro że dołączyły tu nowe Aniołkowe Mamy przytulam was mocno wszystkie...
Ja straciłam moje maleństwo również w październiku ale już rok temu... -
cześć Dziewczyny -przytulam mocno Nowe Aniołkowe Mamy :*
Ja poroniłam w domu, więc też moje Maleństwo nie ma swojego miejsca... zapaliłam znicz na grobie mojego Taty
Blondik wrote:dziewczyny, jak do świat nie zajdę w ciążę, będą to najgorsze święta w moim życiu:(
też sobie tak powtarzam... nawet stwierdziłam, że jak nie zajdę do końca roku to przerywam starania... bo już sił do tego nie mam... nerwy zablokowały we mnie wszystko... za bardzo jestem nakręcona na dziecko - pora odpocząć -
ah, strasznie niesprawiedliwe to wszystko;(
wszyscy powtarzają w kółko "tak musiało być" itp, ale to nieprawda, dzieci powinny się rodzić tam, gdzie sa chciane, wyczekiwane i upragnione, nie w rodzinach, które je potem wyrzucaja na ulicę, nie dbają, krzywdząWiadomość wyedytowana przez autora: 8 listopada 2014, 10:35
Rotenkopf, przyszła mama:), Natka88 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ja też dziewczyny jak do końca roku nie zajdę w ciąże to koniec starań na jakis czas... jest już zmęczona tym wszystkim czekaniem nakręcaniem się a później rozczarowanie ...toxey przykro mi ...
blondik grypa prawdopodobnie tylko w pierwszym przypadku, drugi to prawdopodobnie samoistnie... gdyby lekarka napisała mi w dokumentach poronienie samoistne to miała bym już badania na kase chorych a ona sobie napisała poronienie samoistne ze znakiem zapytania u siebieWiadomość wyedytowana przez autora: 8 listopada 2014, 11:12
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
W szpitalu powiedzieli mi że przyczyną straty dziecka może być najzwyklejsza infekcja wirusowa, moze ona przejsc bezobjawowo.
Badania histopatologiczne tez rzadko wykażą przyczynę obumarcia dziecka, tak bylo i u mnie.
Dzieci które nie ukończyły 26 tc nie bada się , szpitale nie mają na to pieniędzy i jesli komus bardzo zalezy moze zrobic badanie dziecka na własną rękę.
Po porodzie zrobilam sobie wszystkie z mozliwych badań , wykluczyly one toxo, cytomegalie, choroby tarczycy, zakrzepicę.
Najwidoczniej bylo to cos innego ale do końca życia się tego już nie dowiem.
Przytulam was wszystkie Aniolkowe Mamusie♥
Michałek [*] 04.06.2014 -
Biedronka25 trzymaj się dzielnie :*
ja.ponka i Toxey bardzo mi przykro, że też Was to spotkało
Ja też robiłam dużo badań i nic nie wyszło. Mam tylko dylemat czy zacząć już starania czy poczekać dla bezpieczeństwa jeszcze jeden cykl... W sumie na Święta wychodzą mi dni płodne, to byłby taki prezencik w Nowym Roku
Kochane życzę Wam wszystkim żeby 2015 był tym szczęśliwym dla nas rokiemRudzik38 lubi tę wiadomość
-
Co do starań, my staramy się cały czas, ale na luzie, jeśli nie teraz to kiedy indziej, już nie mam siły na rozczarowania i dlatego tak teraz podchodzę do tematu starań. Kiedyś przecież di każdej z nas przyjdzie szczęście w postaci małego różowego bąbelka!
-
nick nieaktualny
-
Witam dziewczyny niestety dołączyłam do Was. Moją córeczkę Wiktorię urodziłam 29.10.2014 r. w 27 tc to był szok. Od wyjścia ze szpitala codziennie tu zaglądam to pomaga mi funkcjonować. Nie znam przyczyny ale czekamy z mężem na wyniki sekcji. Pozdrawiam Was wszystkie