Aniołkowe Mamy [*]
-
WIADOMOŚĆ
-
Inessko-właśnie przeczytałam
Tak bardzo mi przykro,przytulam Cię bardzo mocno! Nie jestem w stanie nawet sobie wyobrazić co teraz czujesz,to takie niesprawiedliwe,że Bóg daje nam nadzieję,szczęście a potem tak brutalnie je nam odbiera!
Bardzo mocno przytulam też inne,nowe i nie nowe Aniołkowe mamusie :* -
A w sumie to weszłam żeby się Wam pochwalić-dziś o 16.05 zostałam ciocią 3 kilogramowego i 50 centymetrowego szczęścia Maxymiliana!
Zemraa, Blondik, Miru, inessa, Kitaja, Czarna_88, Lemurek27, Buziulka, skabarka lubią tę wiadomość
-
Jedne dzieci się rodzą zdrowe piękne i cudowne a drugie zostają Aniołkami....
Smutne jest to że zawsze tak było i zawsze tak będzie... tylko pytanie po co?
Jak by nie mogły wszystkie dzieci zostać z nami tu na ziemi...
[*] światełko dla naszych wszystkich AniołkówBlondik, Zemraa, Kitaja, ewa13 lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny zobaczycie jeszcze dla nas zaswieci slonce,jeszcze bedziemy wszystkie matkami jezeli nie swoich spod serca maluchow to dzieciaczkow ktorych rodzice nie chcieli,bo kto inny ma tyle milosci jak Aniolkowe Mamy,my mamy jej duzo.Jestescie wszystkie wspaniolymi kobietami silnymi i walecznymi i musimy walczyc.... Kochana Inesko pamietam i mysle o Tobie :-*
inessa, ewa13, Toxey, Buziulka, Czarna_88 lubią tę wiadomość
Czekamy na Ciebie coreczko
Kiry AA
MTHFR hetero
PAI-4 homo
Celiakia
Słaba morfologia nasienia
5 👼
1👦 Jaś ♥️
Leki:clexane 04,acard 150mg,metyle,luteina, duphostan -
nick nieaktualnyKochane dziekuje za pamiec i wsparcie
ja sie zegnam z Wami odchodze z ovu bardzo wszystkie Was polubiłam ale musze zmienic swoje podejscie do życia poswiecic czas na siebie,na rodzine,na adopcje i na wymyślenie pracy - chce założyc w koncu swoją firme !!!!
Jeżeli któras by chciała miec ze mną kontakt to prosze napiszcie na priv i podajcie jakies namiary!!!!
Bede zagladac od czasu do czasu czy zieleni przybywa a mam nadzieje,ze tak bedzie
przesyłam moją pamiec i wsparcieCzarna_88, Zemraa, gosiunia, gosia.b, szpilka, Ewelcia, Kitaja, Lemurek27, anka418, anet525, Marlena, Anastazja85 lubią tę wiadomość
-
Iness życzę Ci powodzenia z całego serca z firmą własną oraz z adopcją jesteś naprawdę bardzo silną kobietą i podziwiam Cię za to. Życzę Tobie oraz twojej drugiej połówce powodzenia w życiu codziennym i mimo tych wszystkich przeżyć życzę wam dużo uśmiechu na twarzy chociaż wiem że czasami ciężką o to. buziaki dla was
-
Strasznie tu smutno i cicho się zrobiło, to może trochę rozluźnię atmosferę...
Postanowiłam z pomocą koleżanki zrobić album ciążowy w którym umieszczę informacje o wszystkich moich ciążacha o to pierwsze efekty!
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/a9282f41d767.jpg
W serduszku będzie zdjęcie testu, mojego pierwszego!
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/e57b4642090d.jpg
Po lewej coś wpiszę a po prawej pierwsze moje zdjęcie usg
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/25b23393c493.jpg
A tu odwrotnie, po lewej usg a po prawej troszkę tekstu
Natka88, domisia82, Kitaja, agnb6, Blondik, gosia.b, Nieukowa, Czarna_88, Anastazja85, gosiunia lubią tę wiadomość
Aniołek 12tc -18.04.2014 [*]
Aniołek 8tc -25.08.2014 [*]
Maks - ur 08.09.2015
Nataniel 18tc - 20.12.2017 [*] -
em...pikny ten Twój album,taki radosny
Inesska współczuje i tulę,ale musze Ci napisać,że podjecie decyzji o adopcji wymaga dużej odwagi....dlatego gratuluje!,to pierwszy najważniejszy krok....obyście uszczęśliwili jakiegoś małego Skarbulka,który czeka na Waszą Miłość
...a potem,jak bedziecie szczesliwymi Rodzicami,to nie zdziw sie jak jeszcze "KTOŚ" "wepcha się" w Wasz ŚWIAT,znam troche takich przypadkow
Bądźcie silne DziewczynkieM, ewa13, Blondik, gosia.b, gosiunia lubią tę wiadomość
zazu23l
ISKIERKA 05.12.2013 [*] 8tc -
Boze Inessa... ;( strasznie mi przykro, nie rozumiem czemu tak sie dzieje...ja ciagle przezywam moja strate tak ciezko sie z tym pogodzic... a teraz takie wiesci. Przytulam cie mocno kochana......Julia 24.02.2010 Dla ciebie zyje
aniolek [*] 20/06/2012 6tc
aniolek [*] 02/08/2014 4/5tc
aniolki [*] 23/10/2014 8tc -
Witam Was dziewczyny, dawno, a nawet bardzo dawno to nie zaglądałam ale teraz to się po prostu przeraziłam...co tu się podziało:( Ile nowych Aniołkowych Mam, kolejne przykre wiadomosci Ineski...po prostu brak mi słów. Przytulam Was wszystkie:*
Ja wreszcie odebrałam wyniki badań, które robiłam w Krakowie, tam gdzie mieszkam ciągle wszystko było ok, wiedziałam że tam się zdarzają błedy, ale nie wiedziałąm że jest aż tak źle. Miałam tyle badań do zrobienia że zapłąciłam 700zł. Podobnie jak lekarz do którego teraz chodzę, byłam w szoku, bo nigdy nie miałam robionych żadnych z tych badań które on mi zlecił. Poprzedni ginekolodzy do których chodziłam, stwierdzili, że skoro nie miałam więcej partnerów seksualnych niż swojego męża, to nie ma potrzeby robić więcej badań, a tu...szkoda gadać. Prawie wszędzie coś wyszło. Okazuje się że jestem zainfekowana w trzy du*y! Tylko skąd to dziadostwo się wzięło? Mam wrażenie, że to sprawka mojego częstego leżenia w szpitalu w ostatniej ciąży, a higiena jaka była taka była. W każdym razie nie jest to teraz takie istotne, najważniejsze to pozbyć się tych infekcji, bakterii czy czego tam jeszcze, bo nie wszystkie wyniki rozumiem. Najbardziej przeraza mnie prawdopodobieństwo nosicielstwa paciorkowca...to podobno daje w kość, ale nie wiem, jutro jadę na wizytę to się okaże. A może któraś z Was chodzi do doktora Wojtysia w Krk? chętnie posłucham opinii, na mnie jak narazie zrobił bardzo dobre wrażenie, chociażby tym jak dokładne badania mi zlecił.
Boże...aż strach pomyśleć, że mogłabym dalej chodzić do poprzedniego lekarza i narażać się na kolejne straty...Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 listopada 2014, 20:00
Nasze słoneczko Marcelinka 6.05.2016
~~~~~~
Lenka(25tc) ur. 31.05.2014, zm. 5.06.2014
Czuję, że synuś-Miłoszek(10tc), 4.10.2013r.
Aniołki nasze, dziękujemy, że mogliśmy się Wami cieszyć choć przez chwilę...Kochamy Was
-
Monikkk ten paciorkowiec jak by coś to wcale nie musi być taki groźny, antybiotyk dla obojga i po sprawie. Tylko odradzam starania, bo wiesz jak to jest z antybiotykami... Dobrze, że trafiłaś do innego lekarza
trzymam kciuki!
Aniołek 12tc -18.04.2014 [*]
Aniołek 8tc -25.08.2014 [*]
Maks - ur 08.09.2015
Nataniel 18tc - 20.12.2017 [*] -
No właśnie też się dziś uspokoiłam, lekarz przepisał mi całą furę leków i jak dobrze pójdzie to za jakieś 2 miesiące można pomyśleć o staraniach a teraz totalny celibat:/ mam nadzieję że ta optymistyczna wersja się sprawdzi, bo chyba wyczerpałam limit nieszczęść na ostatni rok:) także jestem bardzo zmotywowana i biorę się ostro do pracy, żeby nie pójść z torbami jeśli faktycznie uda się w pierwszej połowie roku zaciążyć
gosia.b, eM, Zemraa, Lemurek27 lubią tę wiadomość
Nasze słoneczko Marcelinka 6.05.2016
~~~~~~
Lenka(25tc) ur. 31.05.2014, zm. 5.06.2014
Czuję, że synuś-Miłoszek(10tc), 4.10.2013r.
Aniołki nasze, dziękujemy, że mogliśmy się Wami cieszyć choć przez chwilę...Kochamy Was
-
To i ja witam w gronie aniolkowych mam. Serduszko mojej dzidzi przestalo bic w 6 tygodniu, we wtorek bede miala zabieg w szpitalu (najpierw tabletki).
To juz moje 6 poronienie, z kazdym nastepnym jest coraz gorzej, w tej ciazy mialo juz byc wzystko ok, zestaw lekow itd, a tu znowu to samo.
Wiem, ze na to pytanie nie ma odpowiedzi, ale zawsze je sobie zadaje...dlaczego???
Czuje sie wszystkiemu winna, chodzi mi po glowie , ze zabijam swoje dzieci.Wariuje.
Zawsze to samo serduszko, a potem cisza.
Chwilami mysle, ze juz nie chce wiecej byc w ciazy i ze nasza rodzina widocznie jest juz pelna, jesli Bog nie pozwala na jej powiekszenie, a zaraz mysle o tym kiedy moge zaczac nowe starania.
Jestem kompletnie rozbita i sama nie wiem co myslec.1.XII 2004 8tc [*],2.X 2005 16.07.2006 2650g moje szczescie,3.XI 2007 13 tc [*] usg 7tc,4.IV 2012 12 tc [*] usg 6tc,5.IV 2013 10 tc[*],6.VII 2013 6tc [*],7.VII 2014 10tc [*] heparyna, acard,prog,8.VIII 2015 5tc [*] haparyna, acard, prog,9.III 2016 7tc [*] heparyna, acard, prog.
-
nick nieaktualny