Aniołkowe Mamy [*]
-
WIADOMOŚĆ
-
Natka88 wrote:Kiniusia, nawet sobie nie wyobrazam Twojego bólu
To straszne...
Kiniusia, a jakas glebsza diagnostyka byla? Nie kwalifikuja Cie jako poronienia nawykowe?
Przytulam.
Mieszkam w IE i lecze sie w klinice nieplodnosci ,na jednej z wizyt pobrali mi okolo 10 probek krwi i powiedzieli , ze to do badan. Dali mi zgode do podpisania, ale nie wiem dokladnie jakie to byly badania, bo wyniki dostalam tylko tych co byly zle.
Nie wiem co jeszcze oge zrobic, czytalam ze duzo z was bierze jeszcze kilka innych lekow przy zespole antyfos., moze to lekarze pomineli.
Nastepna wizyte umowie sie po zabiegu, ale do konca roku dam sobie spokoj, dodam , ze o ostatnia ciaze staralismy sie 14 mscy.
Moze cos mi poradzicie co powinnam zasugerowac lekarzowi?
Dzieki za mile slowa, razem zawsze lzej.1.XII 2004 8tc [*],2.X 2005 16.07.2006 2650g moje szczescie,3.XI 2007 13 tc [*] usg 7tc,4.IV 2012 12 tc [*] usg 6tc,5.IV 2013 10 tc[*],6.VII 2013 6tc [*],7.VII 2014 10tc [*] heparyna, acard,prog,8.VIII 2015 5tc [*] haparyna, acard, prog,9.III 2016 7tc [*] heparyna, acard, prog.
-
eM wrote:Kiniusia00 strasznie mi przykro
Jakie robiliście już badania? Może coś, ktoś pominął?
1.XII 2004 8tc [*],2.X 2005 16.07.2006 2650g moje szczescie,3.XI 2007 13 tc [*] usg 7tc,4.IV 2012 12 tc [*] usg 6tc,5.IV 2013 10 tc[*],6.VII 2013 6tc [*],7.VII 2014 10tc [*] heparyna, acard,prog,8.VIII 2015 5tc [*] haparyna, acard, prog,9.III 2016 7tc [*] heparyna, acard, prog.
-
kiniusia00 pozwoliłam sobie napisać - ja mam dodatnie ANA, z zespołu antyfosfolipidowego wyszły mi przeciwciała przeciw beta2 glikoproteinie, mam jeszcze mutację genu MTHFR.
Nie wiem jakie leki Ty bierzesz ale wydaje mi się że warto zapytać lekarzy o sterydy: methypred lub encorton (nie wszyscy lekarze są zwolennikami sterydów), clexane, acard (oba ostatnie na krzepliwość).
Pozdrawiam!! -
Kiniusia straszna ta twoja historia
przytulam mocno! Trochę tych wyników masz złych i niestety z tym nie pomogę, bo na tym się nie znam. Jedynie co mogę zasugerować, choć pewnie miałaś to badane, tarczyca ok? Tsh powinno być poniżej 2,5 no i ujemne przeciwciała powodujące chorobę tarczycy anty tpo i atg. Jeszcze ewentualnie wymaz z pochwy na chlamydię i inne takie paskudztwa.
Aniołek 12tc -18.04.2014 [*]
Aniołek 8tc -25.08.2014 [*]
Maks - ur 08.09.2015
Nataniel 18tc - 20.12.2017 [*] -
nick nieaktualny
-
ola.321 wrote:kiniusia00 pozwoliłam sobie napisać - ja mam dodatnie ANA, z zespołu antyfosfolipidowego wyszły mi przeciwciała przeciw beta2 glikoproteinie, mam jeszcze mutację genu MTHFR.
Nie wiem jakie leki Ty bierzesz ale wydaje mi się że warto zapytać lekarzy o sterydy: methypred lub encorton (nie wszyscy lekarze są zwolennikami sterydów), clexane, acard (oba ostatnie na krzepliwość).
Pozdrawiam!!
Czarna witaj ponownie, jestesmy ten sam rocznik,
Em wszystkie te badania juz mialam, ale dzieki.
Dzisiaj jestem pelna wiary , ze wszystko kiedys sie uda. Ten pamietnik straconych ciaz to bardzo dobry pomysl. Pomysle o tym , bo mam wszystkie testy gdzies tam schowane przed calym swiatem, a tak beda wzystkie w jednym miejscu.
Dziewczyny to prawda ze w dzisiejszych czasach naszych problemow jest coraz wiecej, skad to wszystko sie bierze? Wszystko sie od pokolen zmienia- styl zycia, jedzenia itd... no coz (Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 listopada 2014, 10:45
1.XII 2004 8tc [*],2.X 2005 16.07.2006 2650g moje szczescie,3.XI 2007 13 tc [*] usg 7tc,4.IV 2012 12 tc [*] usg 6tc,5.IV 2013 10 tc[*],6.VII 2013 6tc [*],7.VII 2014 10tc [*] heparyna, acard,prog,8.VIII 2015 5tc [*] haparyna, acard, prog,9.III 2016 7tc [*] heparyna, acard, prog.
-
nick nieaktualny
-
Jezeli w samotnosci czujesz, ze latwiej Tobie funkcjonowac, to tak rob. Ja przez pierwsze dwa tygodnie tez najchetniej siedzialam w domu, wychodzilam tylko do sklepu po cos na obiad. Telefon odbieralam tylko od Malza. Budzilam sie, siadalam na kanapie i tak wegetowalam, az nie dzwonil, ze wraca z pracy, wtedy zrywalam sie i ogarnialam to co konieczne.
Z czasem jest latwiej zyc, co nie oznacza ze bol maleje. U mnie w srode mina 4 tygodnie, zlecialy bardzo szybko, czas przelecial mi przez palce, bezproduktywnie. Ale nie idzie tego zapomniec, nie chce zapomniec, to bylo moje Maleństwo.
Moze to glupie, ale pomaga mi to, ze do niego mowie...
Musisz byc silna, wiem ze to trudne i cholernie niesprawiedliwe, ale musimy dac rade!
-
nick nieaktualny
-
Lauda- przytulam :*
U mnie na początku było tak samo- siedziałam w domu, patrzyłam w tv i płakałam, bardzo dużo płakałam.. i tak mi mijały dni..
Teraz jest lepiej, wręcz chcę wychodzić z domu (szukam obecnie pracy, bo poprzednią straciłam zaraz przed ciążą). Ból nie mija, tylko trochę zelżał. Wystarczy jednak jakaś reklama z bobasem w tv, albo scena w filmie z testem ciążowym czy z kobieta w ciąży i łzy same napływają do oczu
Mi bardzo pomogła książka "Niebo istnieje, naprawdę!"
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/118683/niebo-istnieje-naprawde
No i też rozmawiałam/rozmawiam z moim synkiem. Płaczę do tego i proszę Go o wstawiennictwo za nami..Aniołek [*] 5tc - 15/08/2012
Aniołek [*] 9tc - 22/10/2013 (pusty pęcherzyk)
Aniołek Karolek [*] 21tc - 11/09/2014 -
Przytulam wszystkie Aniolkowe Mamy i zycze milego i spokojnego tygodnia :-** ja mialam termin porodu na ten tydzien ....Czekamy na Ciebie coreczko
Kiry AA
MTHFR hetero
PAI-4 homo
Celiakia
Słaba morfologia nasienia
5 👼
1👦 Jaś ♥️
Leki:clexane 04,acard 150mg,metyle,luteina, duphostan -
nick nieaktualnyJa nie miałam wiele czasu na płacz po Aniołku
jednak opieka nad 5 letnim wówczas Michałem stała się dla mnie priorytetem. Płacz w poduszkę był w nocy, smutki, smuteczki jak mały był w przedszkolu. Ale jak był ze mną Synek to robiłam dobrą minę do złej gry... z perspektywy czasu uważam że to było złe.... bardzo złe, przede wszystkim dla mojej głowy
bo nie miałam czasu na opłakanie straty, na pogodzenie się z tym wszystkim
i dopiero teraz, 1.11, gdy zapaliłam świeczkę dla Aniołka na grobie dziadka, to poczuła ulgę i spokój. I dopiero teraz spokojnie patrzę w przyszłość.
Także jeśli po stracie czujemy potrzebę, aby siąść i płakać, to trzeba to zrobić. Rodzina rodziną, dzieci dziećmi, ale okres żałoby każdy przecież przechodzi inaczej
Pozdrawiam Was ciepło z zimnych i wietrznych Mazur -
Lauda , bardzo mi przykro, wspieram Cie i wszystkie Aniolkowe Mamy z calego serca. W sumie tez zamknelam sie w domu, wszystko wykonuje automatycznie. Najgozej jak placze i corcia zobaczy- wtedy mowie ze boli mnie mocno glowa. Ona jest dla mnie wszystkim.
Jak mowi Natka musimy dac rade, czas leczy rany to prawda.
Moze i rzeczywiscie dobrze zajac sie czyms innym, zeby nie myslec, ale mi jakos to nie wychodzi. Sesja zaczyna sie za 2 tygodnie , a ja nawet nie otworzylam ksiazki, jakos nie mam nastroju.
Jutro zabieg i chyba czuje sie bardziej przygnebiona. Z glupich zartow meza wbilam sobie wczoraj do glowy ze jestem beznadziejna i do niczego sie nie nadaje.
Strasznie boje sie jutrzejszego dnia, najpierw usg i cisza...
1.XII 2004 8tc [*],2.X 2005 16.07.2006 2650g moje szczescie,3.XI 2007 13 tc [*] usg 7tc,4.IV 2012 12 tc [*] usg 6tc,5.IV 2013 10 tc[*],6.VII 2013 6tc [*],7.VII 2014 10tc [*] heparyna, acard,prog,8.VIII 2015 5tc [*] haparyna, acard, prog,9.III 2016 7tc [*] heparyna, acard, prog.
-
nick nieaktualnykiniusia... nawet nie wiem co Ci napisać
trzymaj się i tyle... a mężowi nawet w żartach nie pozwalaj tak mówić! żadna z nas nie jest beznadziejna - nikt nie ma prawa tak mówić! tak samo jak nie ma prawa mówić, że do niczego się nie nadajesz! absolutnie nie ma prawa!!
Jesteśmy świetnymi babkami, mądrymi, świadomymi swoich mocnych i słabych stron, doświadczonymi przez los... kochajmy siebie, bądźmy dumne z tego kim jesteśmy -
skabarka wrote:kiniusia... nawet nie wiem co Ci napisać
trzymaj się i tyle... a mężowi nawet w żartach nie pozwalaj tak mówić! żadna z nas nie jest beznadziejna - nikt nie ma prawa tak mówić! tak samo jak nie ma prawa mówić, że do niczego się nie nadajesz! absolutnie nie ma prawa!!
Jesteśmy świetnymi babkami, mądrymi, świadomymi swoich mocnych i słabych stron, doświadczonymi przez los... kochajmy siebie, bądźmy dumne z tego kim jesteśmy
Skabarka tylko, ze on powiedzial, ze jak juz zrobie magistra to na pewno znajde sobie kogos na poziomie- tka w zartach.A moje wnioski wysnuly sie same, ze jestem tak beznadziejna ze nawet nie wie jak mi to powiedziec. Moj maz jest naprawde zlotym czloweikiem,ja sie izoluje a on znosi wszystko i czeka.1.XII 2004 8tc [*],2.X 2005 16.07.2006 2650g moje szczescie,3.XI 2007 13 tc [*] usg 7tc,4.IV 2012 12 tc [*] usg 6tc,5.IV 2013 10 tc[*],6.VII 2013 6tc [*],7.VII 2014 10tc [*] heparyna, acard,prog,8.VIII 2015 5tc [*] haparyna, acard, prog,9.III 2016 7tc [*] heparyna, acard, prog.
-
Lauda ja uważam że zawsze warto zasięgnąć porady drugiego lekarza bo to są tylko ludzie, bywają omylni. Jeśli tak chcesz, to chodź do obu, kto Ci zabroni
I absolutnie nie czuj się głupio! Tu chodzi o zdrowie Twoje i w przyszłości (mam nadzieję że niedługo
) Twojego dziecka
Jeśli będziesz w ten sposób czuła się lepiej "zaopiekowana" to nie widzę w tym nic złego