Aniołkowe Mamy [*]
-
WIADOMOŚĆ
-
strumyk wrote:Gdyby któraś z Was chciała poczytać "o dziecku, które odwróciło się na pięcie" , mam w pdf ; moja koleżanka stanęła na głowie, by mi ja wyszukać i przesłać. Wydanie książkowe też od niej dostałam, wysłali jej prosto z wydawnictwa
. Kochana kobieta.
tego można posłuchać i wysłać tym, którzy nie za bardzo rozumieją Nas:
https://www.youtube.com/watch?v=0aSCggpzaMk
Ostatnio czytałam Cisza pod sercem M. Orłowskiej, też ciekawie napisana. Obecnie czytam "Przerwane oczekiwanie" G. Cozza - pozycja włoska, wniosek taki, że wszędzie jest tak samo, w każdym kraju jest to temat tabu, są te same problemy, w rodzinie, szpitalu, wśród znajomych itd, itd.
Hej, Strumyk
Mam ogromną prośbę o książkę "O dziecku, które odwróciło się na pięcie". Jest niedostępna... i potrzebna. Postaram się odwdzięczyć.
Pozdrawiam!
Ł.
20.11.2014 -
nick nieaktualnyCześć Aniołkowe mamy :*
Miru, gratuluje fasoliny :**
pięknie
i oczywiscie innym zafasolkowanym również gratuluje i modlę się aby wszystko bylo w porządku z groszkami
mam pytanko do dziewczyn któr były w Strońsku...
dziewczyny wizyte mam w piątek i okazało się, że będę miała @@
czy to będzie przeszkadzało doktorkowi? -
Ja tez miałam mieć ale obyło się bez.
Zadzwon i zapytaj kobietka tam jest bardzo fajna.
jeśli będziesz miała tylko pobierana krew to chyba bez różnicy .ja zgodziłam się na szczegółowebsdanie uukładu rozrodczego i wymaz na choroby układu rozrodczego.
Ale lepiej zapytać co w takiej sytuacji. Zaznaczę ze warto tam badania wykonać. -
iks wrote:Hej, Strumyk
Mam ogromną prośbę o książkę "O dziecku, które odwróciło się na pięcie". Jest niedostępna... i potrzebna. Postaram się odwdzięczyć.
Pozdrawiam!
Iks ja utworzyłam DropBoxa dla Aniołkowych Mam. Tak jest parę książek w "naszej" tematyce. Wysłałam prośbę do przyjęcia do grona przyjaciółek, wyślę Ci wiadomość prywatną jak na pobrać książki
Nie chce wstawiać informacji jak wejść na DropBoxa tu na forum, by nie znalazła się jakaś osoba która trafi tu przypadkiem i dla żartu wszystko skasuje lub pozmienia hasła. -
Marlena wrote:Iks ja utworzyłam DropBoxa dla Aniołkowych Mam. Tak jest parę książek w "naszej" tematyce. Wysłałam prośbę do przyjęcia do grona przyjaciółek, wyślę Ci wiadomość prywatną jak na pobrać książki
Nie chce wstawiać informacji jak wejść na DropBoxa tu na forum, by nie znalazła się jakaś osoba która trafi tu przypadkiem i dla żartu wszystko skasuje lub pozmienia hasła.Ł.
20.11.2014 -
Hej dziewczynki
Ale się tu zazieleniło! super życzę każdej ciężarówce nudnych 9 miesięcy
ze szczęśliwym zakończeniem !trzymam za wszystkie mocno kciuki.
U mnie niestety kiepsko
psychicznie strasznie się czuje ,chciałabym przespać ten cholerny Grudzień ...
nie dawno minął termin ur.Szymka , 17stego 3 rocznica straty 1 fasolki
a w Sylwka minie rok od 2 poronienia
I jak ja mam wytrzymać grudzień ??
wszędzie kolędy ,światełka , gwiazdorzy.....ludzie uśmiechnięci wybieraja zabawki dla maluchów ...... a moje serce rozpada się na milion kawałków.
Marlena a czy ja też mogę poprosić o dostęp do DropBoxa? -
Wow, widze ze grono zafasolkowanych sie powieksza :)Super dziewczyny, spokojnych 9 mscy zycze.
Mam prosbe, napisalam pytanie do eksperta w zwiazku z moja sytuacja i prosilabym Was, jesli mozecie, o klikanie lunbie to , bo ekspert bedzie w takiej kolejnosci odpowiadal na pytaniaTytul- jak leczyc poronienia nawykowe
Z gory dzieki
Mirabelka30 lubi tę wiadomość
1.XII 2004 8tc [*],2.X 2005 16.07.2006 2650g moje szczescie,3.XI 2007 13 tc [*] usg 7tc,4.IV 2012 12 tc [*] usg 6tc,5.IV 2013 10 tc[*],6.VII 2013 6tc [*],7.VII 2014 10tc [*] heparyna, acard,prog,8.VIII 2015 5tc [*] haparyna, acard, prog,9.III 2016 7tc [*] heparyna, acard, prog.
-
Zemraa wrote:Hej dziewczynki
Ale się tu zazieleniło! super życzę każdej ciężarówce nudnych 9 miesięcy
ze szczęśliwym zakończeniem !trzymam za wszystkie mocno kciuki.
U mnie niestety kiepsko
psychicznie strasznie się czuje ,chciałabym przespać ten cholerny Grudzień ...
nie dawno minął termin ur.Szymka , 17stego 3 rocznica straty 1 fasolki
a w Sylwka minie rok od 2 poronienia
I jak ja mam wytrzymać grudzień ??
wszędzie kolędy ,światełka , gwiazdorzy.....ludzie uśmiechnięci wybieraja zabawki dla maluchów ...... a moje serce rozpada się na milion kawałków.
Marlena a czy ja też mogę poprosić o dostęp do DropBoxa?
JasneWysłałam zaproszenie, wiadomość wyślę prywatną
-
dzieci cicho wymykają się do Boga,
Ich imiona zacierają krople tęsknoty.
Bóg rozpina nad nimi parasol nadziei,
One biegają po kałużach łez boso.
Już są beztroskie,
A tęcza wiary wskazuje im drogę
ks. Lucjan Szczepaniak "Deszcz przeznaczenia"
Już w najbliższą niedzielę 14 grudnia, obchodzony będzie międzynarodowy Dzień Palenia Świec. To dzień, w którym na całym świecie o tej samej godzinie - o 19:00 - zapalamy światełka dla Naszych Dzieci, których nie ma wśród nas. Pamiętajmy.
Miru, agnb6, Marlena, Blondik lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczyny, widziałam w poprzednich postach, że Strumyk wspomniała o książce "Przerwane oczekiwanie" G. Cozza. Ktoś może ma na pdf? Bardzo chciałabym przeczytać.Aniołek [*] 5tc - 15/08/2012
Aniołek [*] 9tc - 22/10/2013 (pusty pęcherzyk)
Aniołek Karolek [*] 21tc - 11/09/2014 -
witajcie ,Kochane mamy czytam Wasze posty i myślę sobie jakie jesteście silne,odważne i pełne nadziei na upragnioną malutka buzie.Straciłam moją malutką Laurke w 24tc urodziła się żywa i po 4 godz.odeszła.Stało się to 28.11.2014 wiem że to nie dawno,czas leczy rany czy to w ogóle możliwe?Trzymam się bo w domu mam dwóch wspaniałych synków ale jak zostaje sama w domu to jest koszmar.....zamykam oczy i widzę malutką w inkubatorze potem biała trumnę i wszystko wraca.Cały czas pytam dlaczego i szukam przyczyny i cały czas myślę że to moja wina,nie była to ciąża planowana nie cieszyłam się z niej na początku i tak sobie myślę że może to kara za to? Malutka mi się przyśniła jak jeszcze byłam w ciąży i to właśnie Ona wybrała sobie to imię,i była już taka duża.To dlaczego tak szybko odeszła???? Zostało mi tylko zdjęcie z usg buzi które mam w rameczce i cały czas pytam dlaczego? Innym razem myślę sobie że nadal mam ją w brzuchu i wszystko jest ok,chyba nie dobrze ze mną. Dzięki że mogłam się podzielić z Wami ty starsznym doświadczeniem...
ol lubi tę wiadomość
[*]LAURKA28.11.2014 -
Ankica bardzo mi przykro.
za każdym razem jak witamy tu nową aniołkowa mamę to nie wiem co napisać-
Chciałabym coś mądrego, pocieszającego napisać, by w ten sposób jakoś pomoc, podnieść na duchu, ale wybacz - nie potrafię. Słowa brzmią tak banalnie...
Ciężko się pozbierać po stracie, oj ciężko.
u mnie ,raz jest lepiej, raz gorzej ,Milion myśli ... ten ból i zal jest ze mną cały czas.. Potrafiłam go jednak trochę oswoić, nauczyć się z nim żyć,
nie poddaje się.
Staramy się ponownie , ale tak na luzie , nic na siłę.
Daj sobie czas , masz prawo płakać , mieć żal..i pytać dlaczego ? ja cały czas pytam.
ściskam cię mocno. a dla twojej córeczki zapalam światełko [*]
Będziesz miała ochotę pogadać to pisz jesteśmy tu. -
Zemraa jesteś dla Mnie tak SILNĄ I MĄDRA BABKĄ ,bardzo Cie podziwiam za Twoją pogodę ducha i to że potrafisz jeszcze pocieszać inne mamy.I myślę że spotka Cię za to na pewno jakaś super nagroda-wiemy jaka ....bardzo CI dziękuje za te słowa otuchy...bardzo dla mnie ważne.
Zemraa lubi tę wiadomość
[*]LAURKA28.11.2014 -
ankica wcale nie jestem silna i mądra.
Porostu staram się nie zwariować , myśleć pozytywie ( nie zawsze się udaje -ja tez wyje czasem w poduchę) niestety żadna z nas nie cofnie czasu , a żyć dalej trzeba.
jak już prędzej pisałam cały czas czuję ból strat i ogromny żal , poprostu go na swój sposób oswoiłam.
trzymaj się cieplutko
i dziękuje za miłe słowa -
nick nieaktualnyTule wszystkie aniolkowe mamy :*
Jakiś czas się nie odzywałam... ale czytam was na bieżąco ten i inne wątki. Jak u mnie? Ogólnie dobrze,bez zmian. Miałam z mężem pierwszy kryzys małżeński ale już jest okejniestety mąż nadal nie chce dziecka (nie bo nie) ja nadal jestem perfekcyjna panią domu czyt. brak pracy
jakoś bardzo mi na niej nie zależy tylko juz nuda mnie dobija
do 17 siedzę praktycznie sama z psem...
W tym miesiącu kochaliśmy się w płodne ale wątpię że coś z tego będzie (nie stosujemy jako takiej antykoncepcji ) mam nadzieje ze nowy rok przyniesie nowe starania
Pozdrawiam i ściskam :* -
ankica78 wrote:witajcie ,Kochane mamy czytam Wasze posty i myślę sobie jakie jesteście silne,odważne i pełne nadziei na upragnioną malutka buzie.Straciłam moją malutką Laurke w 24tc urodziła się żywa i po 4 godz.odeszła.Stało się to 28.11.2014 wiem że to nie dawno,czas leczy rany czy to w ogóle możliwe?Trzymam się bo w domu mam dwóch wspaniałych synków ale jak zostaje sama w domu to jest koszmar.....zamykam oczy i widzę malutką w inkubatorze potem biała trumnę i wszystko wraca.Cały czas pytam dlaczego i szukam przyczyny i cały czas myślę że to moja wina,nie była to ciąża planowana nie cieszyłam się z niej na początku i tak sobie myślę że może to kara za to? Malutka mi się przyśniła jak jeszcze byłam w ciąży i to właśnie Ona wybrała sobie to imię,i była już taka duża.To dlaczego tak szybko odeszła???? Zostało mi tylko zdjęcie z usg buzi które mam w rameczce i cały czas pytam dlaczego? Innym razem myślę sobie że nadal mam ją w brzuchu i wszystko jest ok,chyba nie dobrze ze mną. Dzięki że mogłam się podzielić z Wami ty starsznym doświadczeniem...
Bardzo mi przykro!
-
nick nieaktualnyHej Miłe :*
ankica78 - bardzo mi przykro
to nie jest Twoja wina, widocznie tak musialo się stać.
Myśleniem jeszcze nikt nic nie zdziałał więc nie traktuj to jako karę za myślenie.
Robiłaś wszystko co mogłaś, co się dało... reszta niestety nie zalezy od nas. :
przytulam :*
U mnie też średnio ze wszystkim.
Mój stracił pracę, moja umowa konczy się za 4 dni.
Mojemu wyszedł ropniak i nie moze podjąć pracy przez kolejne 3 miesiące. Musi mu sie to wygoić wiec na razie siedzi w domciu.
Ja szukam już jakiegoś zajęcia dla siebie ale niestety nic nie ma (jesli chodzi o moje predyspozycje).
pominę już problemy w domu...
Także starania przesunięte mam w czasie o bardzo, bardzo dużo.
Za miesiąc będzie były termin urodzin mojego małego Aniołeczka.
Jak pomyslę sobie co by było gdyby....
ale niestety nie jest. Życie daje w kość.
W pt mam wizyte w Strońsku u genetyka... nie wiem co z tą @.
Zadzwonię dzisiaj tam i spytam ale pewnie bedzie kazała przyjechać i tylko krew zrobią. Chciałabym mieć te szczegółowe badania co miała Miru.
Eh.
Buziaczki :*
Trzymam kciuki za wszystkie Aniołkowe Mamy.
-
Anica tu nie jedna z nas obwinia się ze to nasza wina bo coś powiedziałysmy lub pomyslalysmy.
Ale tak na prawdę to n ilr nie miał z tym nic wspólnego ani my ani lekarze ani Bóg.
Te nasze Aniołki po prostu przesunely termin przyjścia na świat.
Żal ból to będzie towazyszylo Ci już zawsze tylko od Ciebie zależy czy będzie on gorzki do całego świata czy żałoba za córeczka. Masz prawo płakać ile potrzebujesz ale w momencie kiedy już się z tym pogodzisz Twoje serce ogarnie spokój. Czego Ci życzę z całego serca.
Anka Tobie życzę powodzenia a najlepiej "wpadki skoro nie chce się starać umyślnie to niech to zrobięprzypadkiem :*
Buziulka nie ma sytuacji bez wyjścia.
Co do Strońska to faktycznie jak juz jedziesz dobrze by było mieć wszystko. Tylko pamiętaj te wyrazy na 3 choroby i usg jest poza nfz. 360 zł.
Warto było bo y mnie jedni takie kosztuje 300 zł wiec zapłaciła bym około 1000 zł
nam się udało ale spokoju nadal nie czuje.poki nie zobaczę serduszka.
codziennie boje się ze tu wroce- juz żadna ciaza nue będzie jak pierwsza - beztroska.ankica78 lubi tę wiadomość
-
witajcie Kochane wielkie dzięki za te słowa,które dają mi bardzo dużo,wiem że trzeba iść do przodu że czas.....ale zwłaszcza teraz jak dzieci w szkole a w domu tak cholernie cicho to nic innego nie przychodzi do głowy jak ten sam obrazek Mała w inkubatorze i biała trumna....ale pociesza Mnie to że WY jesteście takie silne to może i Ja dam radę,pozdrawiam Was cieplutko a tym Mamciom które się starają o dwa paseczki super sexu.........[*]LAURKA28.11.2014
-
Ankcia bardzo mi przykro, chyba kazda z Nas wie ze samotnosc jest najgorsza. Pomysl czym moglabys sie zajac zeby nie myslec. Ja to praktukuje, bo inaczej bym zwariowala. Co prawda mysli caly czas sa w mojej glowie, ale troche jakby za mngla. Ja siedzac w domu sprzatam, tak generalnie na blysk. Pomaga na chwile, a pozniej obiad i corka ze szkoly i juz jest lepiej.
Pozdrawiam i tule Cie mocno. Musimy byc silne, bo mamy dla kogo
Marlenko czy ja tez moglabym prosic o dostep do Dropboxa?ankica78 lubi tę wiadomość
1.XII 2004 8tc [*],2.X 2005 16.07.2006 2650g moje szczescie,3.XI 2007 13 tc [*] usg 7tc,4.IV 2012 12 tc [*] usg 6tc,5.IV 2013 10 tc[*],6.VII 2013 6tc [*],7.VII 2014 10tc [*] heparyna, acard,prog,8.VIII 2015 5tc [*] haparyna, acard, prog,9.III 2016 7tc [*] heparyna, acard, prog.