Aniołkowe Mamy [*]
-
WIADOMOŚĆ
-
hejka dziewczyny, co tam u was dziś
ja muszę się uczyć, bo za tydzień mam egzamin. w kwietniu mam wysyp testów a w czerwcu końcowe egzaminy. mam nadzieję, że sobie poradzę i potem będę już mogła zająć się staraniami. wtedy już będę leżała nawet 9 mcy jak zajdzie taka potrzeba. wszystko zrobię dla maleństwa i oby się szybko pojawiło, bo strasznie tęsknie.
Bree lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyTo może ja napiszę coś o sobie. To była moja 3 cia ciąża. Mam dwojkę dzieci. Poroniłam 5.03.15 w 10tyg i 6 dni dokładnie. Ale ciąza zatrzymała się na ok 7 tygodniu, do tego czasu biło serduszko
Byłam w szpitalu, podawali mi cytotec i potem trzeba było jeszcze wyłyżeczkować. Jestem dobrej myśli, mam nadzieję jeszcze na zdrową ciążę :-)i zdrowe dziecko :-)W przyszłym cyklu zaczynam starania, teraz faszeruję się suplementami.
Aleksandra1988, Bree lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnydorbie wrote:To może ja napiszę coś o sobie. To była moja 3 cia ciąża. Mam dwojkę dzieci. Poroniłam 5.03.15 w 10tyg i 6 dni dokładnie. Ale ciąza zatrzymała się na ok 7 tygodniu, do tego czasu biło serduszko
Byłam w szpitalu, podawali mi cytotec i potem trzeba było jeszcze wyłyżeczkować. Jestem dobrej myśli, mam nadzieję jeszcze na zdrową ciążę :-)i zdrowe dziecko :-)W przyszłym cyklu zaczynam starania, teraz faszeruję się suplementami.
Bree lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMi powyskakiwały pryszcze jak nastolatce... Dawno nie miałam problemów z cerą... Hmm...
Co o starań to tak jak pisałam Ci wcześniej. 2 dni przed pozytywnym testem owulacyjnym był seks, tzn.
09.03. był seks (test owulacyjny NEGATYWNY)
10.03. NIE było seksu (test owulacyjny NEGATYWNY)
11.03. był seks (test owulacyjny POZYTYWNY)
12.03. był seks (test owulacyjny POZYTYWNY)
13.03. był seks (test owulacyjny NEGATYWNY)
dziś 14.03. nie wiem, czy dziś jeszcze działać, czy wystarczy...
Bree, KinderBaby lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Mnie dzisiaj od rana pobolewa brzuch i kregosłup tzn. że @ jest blisko, nadal czekam na wyniki histo-pato, nie wiem dlaczego tak długo sie z tym grzebią
w czwartek bedziemy swietowac drugie urodziny mojej córy, nawet nie wiem kiedy to zlecialo
Aleksandra1988, Bree lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAgnieszka wrote:Mnie dzisiaj od rana pobolewa brzuch i kregosłup tzn. że @ jest blisko, nadal czekam na wyniki histo-pato, nie wiem dlaczego tak długo sie z tym grzebią
w czwartek bedziemy swietowac drugie urodziny mojej córy, nawet nie wiem kiedy to zlecialo
Bree, KinderBaby lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHej dziewczyny. Testy owulacyjne miałam pozytywne w środe i czwartek a dziś czuję taki jakby ból / nie ból z prawej strony od jajnika aż do nogi. Niezbyt silny raczej taki lekki jakby owulacyjny... Bardziej takie odczucie, dyskomfort niż ból. Ciężko to opisać. To mój 21 dzień cyklu. Termin @ mam na 22.03 czyli na przyszłą niedzielę. Mam nadzieję, że wszystko jest ok.
Ooooooojuż przeszło jakieś 20 minut temy jak ręka odjął
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 marca 2015, 18:48
Bree lubi tę wiadomość
-
Tomania mi powiedzieli w szpitalu ze cykl mam liczyc od dnia poronienia, ja wczesniej tez nie krwawilam, a jedynie sluz mialam minimalnie zabarwiony
na bezowo i to tylko widzialam na papierku w toalecie.... nic mnie nie bolalo....co ciekawe ustaly moje objawy ciazowe jak bolace piersi ktore przestaly bolec i oklapy...
Poltora tygodnia wczesniej widzialam pierwszy raz bijace serduszko na USG...zycie potrafi zaskakiwac, nieztety nie zawsze pozytywnymi rzeczami...
Bunia86 ne wiem co powiedziec bo te slowa i tak niczego nie zmieniaPrzykro mi bardzo z powodu Twojej straty i szkoda ze tutaj sie spotykamy,
ale pomysl ze wkrotce znowu bedziemy w ciazy i niech ta mysl zdominuje wszystkie te zle i smutne :*
Paulette bardzo mi przykro z powodu straty Twojej Fasolki... masz racje, rodzina w wiekszosci przypadkow nie zrozumie cie tak jak ktos kto przeszedl to sam i byl rozdarty w bolu...
Nikomu ani mi ani zadnej z nas nie bylo latwo po stracie, kazdy szukal ukojenia, pocieszenia i nadziei...mysle ze najbardziej pomaga i buduje mysl o kolejnej ciazy i przywolywaniu
naszej upragnionej Fasolki spowrotem... ja skupiam sie tylko na tym i to daje mi sile, inazej bym zwariowala...do tego bardzo pomocne sa wszystkie komentarze dziewczyn na forum i fakt ze
mozna z nimi o tym porozmawiac... poczatek jest najtrudniejszy, ale pozniej bedzie juz tylko lepiej..sama zobaczysz, trzymaj sie dzielnie
Miru ,3 pieknie to npisalas, mysle ze Twoje slowa dodaja sily i wiary wielu Aniolkowym Mamusiom :*
Unadarcy - swiete slowa - nic sie nie dzieje bez przyczyny...
Paulette ja tez jak widzialam te 2 kreski to tak sie oczulam jakby wszystko juz bylo jasne...
mam dwoje doroslych dzieci a pierwszy raz w zyciu robilam test sikany...
taka radosc ze mam jak na filmie dwie kreski... pozniej jak sie okazalo ze Fasolka juz jest Aniolkiem czulams ie strasznie oszukana
marzusiax piszesz o badaniach na toxo, wiesz ze ja po poronieniu pytalm gina o to badanie a on poiedzial ze teraz przed staraniami
nie ma sensu go robic, ze lepiej dopiero jak bede w ciazy, to o co chodzi bo ja sie nie znam
piszecie tak o tym 13tym... ja 13tego w piatek (lutego) pierwszy raz widzialam bijace serduszko mojej fasolki...szkoda ze poltor tygodnia pozniej juz nie bilo
A co do szczesliwej liczby dla mnie to jest to 17tka
heh kobietki, jeszcze troche i wszystkie bedziemy brzuchatymi mamuskami
A pozniej na swiat przyjda rozowe pachnace bobaski
Aleksandra1988, unadarcy, Bunia86, KinderBaby lubią tę wiadomość
-
Dzisiaj przyszła @ jest całkowicie normalna, taka jak zawsze, chociaż lekarz powiedział, ze może być obfitsza niż zawsze, ale jest ok. Chciałam się umówić dzisiaj na wizytę do lekarza gin na nfz, ale wszędzie najwcześniejszy termin to czerwiec, więc pójdę prywatnie dla własnego spokoju, jeżeli da nam zielone światło to zaczynam łykać kwas foliowy, kolejny cykl jeszcze damy sobie na wstrzymanie, a potem już co los przyniesie, nie chce się spinać liczyć, patrzeć w kalendarz i mam nadzieję, ze w 2016 powitam kolejnego maluszka
Paulette ja czekam już 4 tygodnie, w ubiegły piątek zadzwoniłam, bo myślałam, ze już są, nie wiem dlaczego tak długo robią te badania, mam nadzieję, że w tym tygodniu już będą, bo chciałabym zabrać je do lekarza, bo pewnie sama nic z nich nie wyczytamBree, Aleksandra1988 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAgnieszka wrote:Dzisiaj przyszła @ jest całkowicie normalna, taka jak zawsze, chociaż lekarz powiedział, ze może być obfitsza niż zawsze, ale jest ok. Chciałam się umówić dzisiaj na wizytę do lekarza gin na nfz, ale wszędzie najwcześniejszy termin to czerwiec, więc pójdę prywatnie dla własnego spokoju, jeżeli da nam zielone światło to zaczynam łykać kwas foliowy, kolejny cykl jeszcze damy sobie na wstrzymanie, a potem już co los przyniesie, nie chce się spinać liczyć, patrzeć w kalendarz i mam nadzieję, ze w 2016 powitam kolejnego maluszka
Paulette ja czekam już 4 tygodnie, w ubiegły piątek zadzwoniłam, bo myślałam, ze już są, nie wiem dlaczego tak długo robią te badania, mam nadzieję, że w tym tygodniu już będą, bo chciałabym zabrać je do lekarza, bo pewnie sama nic z nich nie wyczytam
Co do @ ja dostałam w sobote. też mam normalną i bolesną jak zawsze;/ chociaż dodatkowo w niedzielę miałam temp.;/ co do starań ja już piję kwas foliowy (tak mi gin kazała, żebym z witaminami nie czekała) ale ze staraniami, zebym poczekała te 3 miesiące.Bree, KinderBaby lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPoważnie jak się nie pójdzie do gin do 10 tyg to nie dostanie się becikowego ? Aż się muszę siostry spytać bo ona pracuje w takim właśnie miejscu
Nooo z tymi lekarzami na nfz jest paranoja. Dlatego niedawno mąż zapisał mnie do pani ginekolog, był jakoś tydzień temu (?) a termin na 12 maja... biorąc właśnie pod uwagę te terminy to będę chodziła do niej regularnie żeby potem właśnie nie szukać w panice lekarza..
Miłego i słonecznego dnia kochane ;**KinderBaby lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnypoważnie takie mamy prawo, uczę się na opiekuna medycznego i ostatnio nawet ten temat poruszaliśmy na zajęciach. to jest CHORE ;/ wiele kobiet w ciąży na początku ma okres i jest to normalne, nawet nie wiedzą, że są w ciąży. Więc najlepiej co miesiąc chodzić, bo inaczej to można stracić wszystkie świadczenia na dziecko. paranoja
KinderBaby lubi tę wiadomość
-
monika_89 ja na wypisie mam napisane, żebym się zgłosiła po 4 tygodniach od zabiegu po wyniki, wiesz w sumie wcześniej i tak mi nie były do niczego potrzebne, ale tez bez przeginania w druga stronę, to chyba znaczy, że nasz organizm przeszedł już, że tak napisze do porządku dziennego i może sam daje nam znać, ze jest wszystko dobrze, ja ten cykl sobie daruje, bo zaczynam się za mocno nakręcać, chyba jeszcze potrzebuje czasu na ochłonięcie, ale łykać kwas już zacznę
Paulette paranoja to mało powiedziane, po bilansie dwulatka dostałam skierowanie do okulisty, bo zwróciłam uwagę lekarce, ze Zosi lekko leci jedno oko, obdzwoniłam kilka miejsc i dostałam się na 2 sierpniai chyba dam sobie spokój i pójdę prywatnie, żeby to sprawdził, a do ortopedy w styczniu dzwoniłam do na lipiec się dostałam na nfz
KinderBaby lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWitajcie niestety takie mamy państwo ale co do wizyt kobiet w ciąży to jestem za naszą ustawą a dlatego tylko że my cho dzimy dbamy badamy się a są niestety takie kobiety które pierwszy raz i ostatni ginekologa widzą na porodówce a potem TVN bo dziecko zmarło przy porodzie lub matka to dopiero jest chore i paranoja . Nie martwcie się że jeżeli chodzicie do ginekologa w czasie ciąży a pierwsza wizyta wypadnie w 12 tyg że nie dostaniecie becikowego - dostaniecie ta ustawa jest po to aby zmusić kobiety do badania w czasie ciąży bo nie chodzi tu tylko o jej zdrowie ale także niewinnego dziecka .Przepraszam że się rozpisałam .
KinderBaby lubi tę wiadomość
-
Witam dziewczyny ja dołączam!
Ręce opadają każdy lekarz widział co innego na usg. No cóż. Byłam dzisiaj w szpitalu, miałam iść na zabieg, ale wypisałam się. Spróbuję poronić w domu.
U mnie to już drugie poronienie.
Wiecie może jakie badanie w pierwszej kolejność trzeba zrobić, aby to sie nie powtórzyło? -
nick nieaktualny