Aniołkowe Mamy [*]
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyAngelina moge sie tylko domyslac, jak ci dzis ciezko
to co napisalas wyzej.... az mialam lzy w oczach. Mysle dokladnie to samo, tak samo czuje. Tak bardzo brakuje mi wspolnych chwil z moja corka, widoku jej buzki. A to ciagle myslenie "co by bylo gdyby" wykancza psychicznie.
Ja urodzilam dzien po terminie wyznaczonym przez lekarza, wiec nie mialam do przejscia tego trudnego dnia, nie musialam sobie wyobrazac jak by to bylo gdyby Maja dotrwala jednak do terminu. Moze dzieki temu troche inaczej moja psychika przyjela jej smierc?
Przytulam cie z calego serca kochana :*:*:*:* -
Angelinko o tym samym pomyślałam właśnie, że szkoda, że w takich chwilach nie możemy się spotkać i wspierać się wzajemnie...
Chciałabym Ci jakoś pomóc... ale nie jestem w stanie, ze swojego doświadczenia wiem, że nic tych łez nie zahamuje...
Przytulam Cię bardzo mocno.macduska lubi tę wiadomość
-
Dziękuję dziewczynki,
U mnie termin był na 30kwietnia a więc już minął, ale dziś dopiero do mnie chyba to dotarło...
Tydzień po czasie....
U nas piękna pogoda może byśmy dziś się skusili na pierwszy spacer....
UKOCHANY FRANUŚ *09-02-2015r + 09-02-2015r. 29tc żył 1,5 godz.
-
nick nieaktualnyMamaMikołajka wrote:Cześć Prima Sort - ja ze swojego doświadczenia Ci nic nie powiem, ale moja koleżanka jak chciała zajść w ciążę to poszła do swojego gina i naściemniała mu, że się stara już kilka miesięcy i nic i żeby on jej pomógł.. On jej wyznaczył dni kiedy będzie miała owulacje i zaszła w ciążę za pierwszym razem...Więc lekarz na pewno Ci pomoże... Kwestia tylko na jakiego lekarza trafisz - czy na takiego, któremu się będzie chciało czy nie...
Powodzenia! -
nick nieaktualny
-
Benitka oczywiście, że możesz dołączyć, chociaż lepiej byłoby jakbyś nie musiała
Potrójna Aniołkowa Mama... Boże...
Bardzo nam przykro...
I trzymamy kciuki za kolejne starania!
Super, że się nie poddałaś! -
Dziękuję za przyjęcie ...w grupie zawsze rażniej...było ciężko z każdym poronieniem ale mam już córeczke i to ona daje mi siły do kolejnej próby...pragnie mieć rodzeństwo więc walczymy dalej dla niej i dla nas...
-
Monilia ja chodziłam do dr Czuby w Sonomedico w Żorach . Ale nie polecam go. To straszny typ człowieka, który całą ciążę traktował mnie jak idiotkę dlatego że nie usunęłam ciąży w 15 tyg. Zresztą prze wizyty u niego nabawiłam się strasznej traumy, wykrył wady u dziecka których nie było. Nic nie mówi sam od siebie tylko kasuje. Zero podejścia psychologicznego do pacjentki w zagrożonej ciąży. Chodziłam tylko dlatego że musiałam rodzić w klinice w Rudzie Śląskiej gdzie on pracuje.
Polecić mogę Katrzynę Wilgus Kubicę z Pszczyny. Wspaniały człowiek. Przyjmuje w Rybniku na Żorskiej w Centrum Naturalnie i chyba w Pszczynie też ale nie wiem gdzie.
Dziś byłam pierwszy raz u Franka sama , tak się spłakałam jak nie wiem co...
Do tej pory nigdy nie byłam tam sama, jakoś się bałam... dziś pobyliśmy sobie troszkę razem ...
Chociaż chcę wierzyć że Franuś jest ze mną cały czas....
UKOCHANY FRANUŚ *09-02-2015r + 09-02-2015r. 29tc żył 1,5 godz.
-
Jak bym mogła to bym Was wszystkie przytuliła :* Wiem że jest ciężko i nie ma słów które by przyniosły jakiekolwiek pocieszenie. Mnie denerwuje wszystko : ciężarne, wózki, dzieci, działy dziecięce w klepach. Jedyne dzieci które uwielbiam to dzieci mojej kuzynki Aniołkowej Mamy. Jej dzieci dają nadzieję.
Angelina - termin porodu moim zdaniem jest jednym z etapów żałoby. Po nim jak już się troszkę wypłaczesz powinno być odrobinę lżej. Bo nigdy nie będzie do końca dobrze. W 100% pogodzić się z utratą dziecka nie da.
Ja się zastanawiam czy nie przełożyć starań o miesiąc. Już zaczyna rządzić strach...
Krzyś [*] 38tc 13.01.2015 - maleńka duszyczka a brakuje tak wiele... -
nick nieaktualnyMarzusia kochana co do staran to juz sama musisz podjac decyzje. Kazda bedzie dobra :* :*
Ja chcialam poczekac jeszcze miesiac, ale maz mnie namowil i nie zaluje, bo i tak starania zajely nam 3 cykle. Ale ja nie mialam cc, wiec i watpliwosci bylo mniej. -
monilia84 wrote:Angelinko ja jestem z Jastrzębia Zdroju i tu rodziłam, chciałam CIę zapytać do jakiego lekarz z Żor chodziłaś bo ja poszukuje teraz innego lekarza do ewent przyszłejjjjj ciąży
Ja na wizycie kontrolne po 1 miesiączce byłam u doktor Waler, okazało się,że bardzo fajna babka, i usg zawsze zrobi i doradzi.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 maja 2015, 08:12
Aniołek [*] - puste jajo płodowe 16.01.15 -
Chciala bym dolaczyc jesli moge pare dni temu mialam zabieg po 10 latach zdecydowalam sie na dzieciatko i niestety 10 tydzien plod sie nie rozwija brak echa po tygodniu dprawdzenie i zabieg dla mnie najgorsze przezycie w moim zyciu
najgorsze jest to ze dzis obudzilam sie z mysla ze nikt nie rozumie tego co czuje jak bardzo mi zle nawet moj maz dlatego do was pisze moj lekarz mlody lekarz powiedzial ze teraz odchodzi sie juz od teori czekania pol roku po pierwszym @ i badaniach mozna znowu sie starac wiec tym sie pocieszam troszku ale to beda pewnie dlugie dwa miesiace
cykl pp.Udalo sie Zosia
wkoncu z nami16.04.2016
-
Angelina wrote:Dziś byłam pierwszy raz u Franka sama , tak się spłakałam jak nie wiem co...
Do tej pory nigdy nie byłam tam sama, jakoś się bałam... dziś pobyliśmy sobie troszkę razem ...
Chociaż chcę wierzyć że Franuś jest ze mną cały czas....
Pewnie, że jest z Tobą cały czas... I jak płaczesz to on Ci grozi paluszkiem, żebyś już przestała :*
Wiem co czujesz, ja w tym tygodniu mam wielki kryzys, chodzę do Mikołajka sama przed pracą... a potem z mężem po pracy jeszcze raz... -
nick nieaktualnyMiana, Ilonia bardzo mi przykro
Dobrze ze tu dolaczylyscie, zawsze lepiej wygadac sie komus, kto sam przeszedl to co wy.
Ilonia ja tez jestem zdania, ze nie warto dlugo czekac ze staraniami. Ale ty jestes po zabiegu, zanim zaczniesz sie starac koniecznie idz na kontrolne usg zeby sprawdzic, czy wszystko jest ok.
Przytulam was dziewczyny :* -
Marzusia tak jak napisała Mama Mai - decyzje musisz podjąć sama, wsłuchać się w ciało czy już się zregenerowało i serducho czy już jest gotowe...
Nie chcę się mądrzyć, ale może wybierz się do lekarza? Niech zrobi USG i zobaczy jak wygląda blizna na macicy. W razie czego Ci powie, czy bezpieczniej będzie odczekać jeszcze miesiąc, czy już masz zielone światło...
Lepiej dmuchać na zimne...
trzymam za Ciebie kciuki!
Mamo Mai - jak się czujesz???? -
Mama_Mai wrote:Miana, Ilonia bardzo mi przykro
Dobrze ze tu dolaczylyscie, zawsze lepiej wygadac sie komus, kto sam przeszedl to co wy.
Ilonia ja tez jestem zdania, ze nie warto dlugo czekac ze staraniami. Ale ty jestes po zabiegu, zanim zaczniesz sie starac koniecznie idz na kontrolne usg zeby sprawdzic, czy wszystko jest ok.
Przytulam was dziewczyny :*obwiniam sie ze moglam zrobic badania przed ciaza ze moglam sie leczyc ze nie doszlo by wtedy do tej tragedi...nie wiem czuje sie jak by ktos wyrwal mi serce siedze sama w domu nie moge sie niczym zajac bo wszystko jeszcze boli moj maz dziwnie zareagowal przejol sie wiem ze byl mu smutno ale zachowuje sie teraz jak by nic sie nie stalo bierze kwas foliowy i mowi ze bedzie dobrze...ale jakos zamknol sie w sobie..nie rozumie tego co czuje...mysle ze stara sie w taki sposob podniesc mnie na duchu taki normalnym zyciem ale dla mnie jest za wczesnie zeby normalnie zyc
nie umiem
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 maja 2015, 08:39
cykl pp.Udalo sie Zosia
wkoncu z nami16.04.2016