Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Zapisy tylko do 30.11   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Aniołkowe Mamy [*]
Odpowiedz

Aniołkowe Mamy [*]

Oceń ten wątek:
  • Marlena Autorytet
    Postów: 831 646

    Wysłany: 4 maja 2014, 19:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak sobie teraz myślę... Mam wrażenie że mało jest tu osób które straciły dziecko w tak wczesnej ciąży jak moja... Ja nawet nie zdążyłam zobaczyć Arka na usg.
    Czasem boje się że potraktujecie mnie jak przewrażliwioną na swoim punkcie. Że o dziecku wiedziałam 4 dni a tak to przeżywam..

    [*] Arek - 19.01.2014

    3i499vvjojbctpry.png

    9ewnugpjmowidtwe.png
  • Mimi86 Autorytet
    Postów: 1993 2112

    Wysłany: 4 maja 2014, 19:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marlena ja tez nie widzialam :( o ciazy dowiedzialam se jak nie bylo jeszcze pecherzyka widac a po 2 dniach zaczelm plamic, lekarze czekali i podtrzymywali ciaze dopoki nie pojawi sie pecherzyk, wkoncu sie pojawil ae pusty :( takk wiec dzieciatka tez nie widzialam a rownie mocno mnie to boli:(

    liliana lubi tę wiadomość

    maj- krótki protokół- 6 mrozaczków :)
    15 czerwiec crio 2x8a beta: 9dpt- 31,20 /11dpt- 124,8/13dpt -306

    2r8rj48at734p213.png

  • Czarnaa94 Autorytet
    Postów: 1829 1230

    Wysłany: 4 maja 2014, 19:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Boże jakie przykre jest takie gadanie, ludzie nie zastanawiają się nad tym co mówią chyba. Ja też dziś usłyszałam coś bardzo przykrego ale nie chcę o tym pisać bo wiem że ta osoba może to tu przeczytać...

    Marlena nie mów tak. Owszem to jest inna sprawa jak się traci dziecko we wczesnej ciąży a kilka tygodni przed terminem porodu ale to nie zmienia faktu że cierpienie jest. Tak samo w Twoim przypadku: starałaś się o to dziecko, zobaczyłaś upragnione 2 kreski i tak jak każda z nas od pierwszej chwili pokochałaś swoje maleństwo. Bez względu na to ile czasu nosiło się swoje szczęście pod sercem cierpienie jest ogromne.

    Maja ja też uważam że dziecko staje się nim już w chwili poczęcia, nie wiem jaka matka mogłaby wypowiedzieć takie słowa, współczuję jej dzieciom...

    liliana lubi tę wiadomość

    thgfyx8dkbbmw2ir.png
    l22nzbmh47rkhklk.png
    Synuś Olek (*) 5.05.2014 (15tc)
    Aniołki 27.08.2014 (5tc) | 10,2014 (7tc)
  • eM Autorytet
    Postów: 1567 1531

    Wysłany: 4 maja 2014, 20:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marlena na pewno wolałabym stracić swoją ciąże w 5tyg jak ty niż w 12 jak ja. Choć każda z nas przechodzi to na swój sposób i czas bycia w ciąży nie ma znaczenia bo straciło się dziecko, to sprawę pogarsza to że wszyscy już wiedzieli i patrzą na ciebie jak trędowatą. Jak masz szczęście, to ktoś kto nie wie jak się zachować nie powie nic. Ja od jutra wracam do pracy po l4 i trochę się boje...
    Ale na pewno nie możesz myśleć, że ktoś tu będzie oceniał, że twoja strata jest mniejsza, bo też straciłaś dziecko. Każda z nas je kochała i chciała z całego serca zostać mamą. Szczerze mówiąc nie wyobrażam sobie straty dziecka gdy musisz je urodzić, a część z nas przez to przechodzi. Współczuje bardzo ewcia21k, która praktycznie przeszła całą ciąże, a wiadomo że ciało już potem jest inne.
    Ja miałam zabieg i dziękuje temu kto wymyślił, żeby kobiety usypiać do tego zabiegu. Nie pamiętam nic i całe szczęście bo już wspomnienie samej drogi na zabieg jest koszmarem...

    peppapig, Malinka32, OctAngel, ewcia21k, Mimi86 lubią tę wiadomość

    Aniołek 12tc -18.04.2014 [*]
    Aniołek 8tc -25.08.2014 [*]
    Maks - ur 08.09.2015
    Nataniel 18tc - 20.12.2017 [*]
  • juicca Autorytet
    Postów: 2289 2480

    Wysłany: 5 maja 2014, 07:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania1986 wrote:
    ja za 6 dni miala bym termin , nie wiem jak ten dzień przeżyje :(
    Kochana ja mimo że mam swoje upragnione dzieciatko , to każda data 11 kwietnia ryczałam jak bóbr , wczesniej 11 lutego też bo były rocznice odejscia moich Aniołków , potem 12 wrzesnia termin porodu Dominiki i 3 pazdziernika drugiego Aniołka będzie Ci smutno ale dasz rade

    Wspieram Was kochane i nie poddawajcie się

    Dominika 11.04 2012(18tyg) Aniołek 11.02 2013(7tyg)


    3jvz3e5ek8iil2ca.png

    https://www.suwaczki.com/tickers/3jvz3e5ek8iil2ca.png
  • juicca Autorytet
    Postów: 2289 2480

    Wysłany: 5 maja 2014, 07:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    każda stracona ciąża czy to 18 tydzień czy 7 jak to było w moim przypadku strasznie przechodziłam , od poczęcia to już jest mały człowieczek

    każdego dnia myślę o swoich Aniołkach

    JusWik lubi tę wiadomość

    Dominika 11.04 2012(18tyg) Aniołek 11.02 2013(7tyg)


    3jvz3e5ek8iil2ca.png

    https://www.suwaczki.com/tickers/3jvz3e5ek8iil2ca.png
  • eM Autorytet
    Postów: 1567 1531

    Wysłany: 5 maja 2014, 08:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja właśnie zaczęłam się zastanawiać czy robicie coś z mężami w dniu gdy dziecko powinno się urodzić. Ja chyba bym chciała jakoś zaznaczyć ten dzień, ale nie wiem. Mam jeszcze trochę czasu...

    JusWik lubi tę wiadomość

    Aniołek 12tc -18.04.2014 [*]
    Aniołek 8tc -25.08.2014 [*]
    Maks - ur 08.09.2015
    Nataniel 18tc - 20.12.2017 [*]
  • Malinka32 Autorytet
    Postów: 1063 558

    Wysłany: 5 maja 2014, 09:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja w tym terminie mam 10 urodziny najstarszego syna... raczej nie chce pielegnowac w sobie zalu i cierpienia i myslec co by bylo gdyby.... czasu nie cofne i nie zmienie tego co sie stalo, wiec po co rozdrapywac to co sie zabliznia.... banalne ale czas leczy rany.. nie wiem moze ja jestem taka, ze wole podniesc sie i isc dalej, zamiast patrzec wstecz i rozpamietywac dalej.

    JusWik lubi tę wiadomość

    9.01.2014 11tc
    15.05.2014 10tc
    Mam 5 dzieci
    3 przy sobie
    2 w niebie...
  • Czarnaa94 Autorytet
    Postów: 1829 1230

    Wysłany: 5 maja 2014, 09:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malinka ja mam podobne zdanie. Na pewno jeszcze wiele razy usiądę w kącie i zapłaczę ale nie chcę sama sobie cierpienia dokładać.

    JusWik lubi tę wiadomość

    thgfyx8dkbbmw2ir.png
    l22nzbmh47rkhklk.png
    Synuś Olek (*) 5.05.2014 (15tc)
    Aniołki 27.08.2014 (5tc) | 10,2014 (7tc)
  • JusWik Autorytet
    Postów: 1315 1304

    Wysłany: 5 maja 2014, 10:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Myślę że każda z nas przeżywa bardzo utratę swojego dziecka i tak jak mówicie to były nasze dzieci od momentu poczęcia i dlatego jeśli słyszę jak ktoś mówi że "to" nie było jeszcze dzieckiem to serce mi pęka. Nawet mój M raz tak powiedział...
    Teraz zaczynamy nowe starania, nic na siłę, mam nadzieję że niedługo będziemy tulić nasze maleństwa upragnione!

    wg2gskx.png
    bfaregz2g4civ44w.png
    [*]17.03.2014 Wikusia (9tc)

  • Czarnaa94 Autorytet
    Postów: 1829 1230

    Wysłany: 5 maja 2014, 11:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    JusWik ja się w sumie nie dziwię że facet może tak powiedzieć. Mój B zobaczył nasze malenstwo dopiero martwe na zdjęciach USG. To ja widziałam jego serduszko, ja dbalam o żywienie, nie pilam alkoholu nie paliłam papierosów itd. Dlatego faceci nigdy tak do końca tego nie rozumieją bo to nie oni się tak poświęcają dla tego maleńkiego szczęścia.

    thgfyx8dkbbmw2ir.png
    l22nzbmh47rkhklk.png
    Synuś Olek (*) 5.05.2014 (15tc)
    Aniołki 27.08.2014 (5tc) | 10,2014 (7tc)
  • eM Autorytet
    Postów: 1567 1531

    Wysłany: 5 maja 2014, 11:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To nie chodzi o to, że ja chce pielęgnować w sobie żal. Po prostu nie chce też żyć z dnia na dzień zapominając że to dziecko chwile we mnie żyło. Żyć jak by ono nigdy nie miało żyć. Dlatego chcę znaleźć sobie coś, co pozwoli mi choć raz w roku je uczcić. Miałam urodzić 6 listopada, śmieszne jest to że moim największym problemem była wizja że to blisko 1 listopada i że głupio by było wtedy urodzić. Może po prostu zaadaptuje sobie 1 listopada jako ten wyjątkowy dzień mojego dziecka, a to że większość ludzi będzie w tak melancholijnych nastrojach pewnie mi pomoże.

    Aniołek 12tc -18.04.2014 [*]
    Aniołek 8tc -25.08.2014 [*]
    Maks - ur 08.09.2015
    Nataniel 18tc - 20.12.2017 [*]
  • ewcia21k Autorytet
    Postów: 1354 1088

    Wysłany: 5 maja 2014, 11:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny dla mnie nie ważne,czy traci się dzieciątko w pierwszych tyg czy ostatnich-ból,żal i smutek są takie same :(
    Żadna z nas nie chce przez to przechodzić drugi raz,ja już się z tym pogodziłam,a przynajmniej tak mi się wydaje,bo są dni kiedy jest ciężko :(
    Teraz staramy się znowu,dziś mam kontrolne usg czy pęcherzyk pękł,mam nadzieję,że tak.
    Trzeba podnieść wysoko głowę i dążyć do szczęścia znowu,jeśli trzeba będzie to i znowu i znowu,wiem jedno-nie wolno się podawać!
    Mam nadzieję,że wszystkie będziemy kiedyś szczęśliwe!
    Tego sobie i Wam kochane z całego serca życzę <3

    eM, Lena87, OctAngel lubią tę wiadomość

    Nasz Madziulek kochany-zasnęła w 35tc.16.12.2013r.(*)
    aniolek-dziecko.gif
    Czekamy na Alicję :D
    ad68819281.png
  • ewcia21k Autorytet
    Postów: 1354 1088

    Wysłany: 5 maja 2014, 11:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    EM nie ważne jaki dzień sobie wybierzesz,przecież i tak ciągle będziesz pamiętać o swoim skarbie.
    Taki dzień pamięci pomoże Ci wylać resztki żalu i złości,każda z nas powinna mieć taki dzień,mój to 16.12 a przecież przed świętami wszyscy powinni się cieszyć,niestety dla mnie to dzień wyrwania mojego szczęścia z moich ramion :(

    eM lubi tę wiadomość

    Nasz Madziulek kochany-zasnęła w 35tc.16.12.2013r.(*)
    aniolek-dziecko.gif
    Czekamy na Alicję :D
    ad68819281.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 maja 2014, 12:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kochane mogę wiedzieć jak długo starałyście się o ciąże, które straciłyście? Ja walczyłam grubo ponad rok, pomogły gonadotropiny i IUI. Boję się strasznie długich miesięcy walki. Boję się, że miesiączka się nie pojawi (moje cykle przed leczeniem trwały nawet 90 dni, bez wywoływania nie miałam praktycznie wcale miesiączek)...

  • Marlena Autorytet
    Postów: 831 646

    Wysłany: 5 maja 2014, 12:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie drugi cykl starań okazał się tym "trafionym". Ale teraz niestety nadal nie mogę się starać.. W rodzinie panuje ospa, parę dni temu miałam kontakt z "wysypaną" siostrzenicą, więc wolę nie ryzykować chwilowo.

    [*] Arek - 19.01.2014

    3i499vvjojbctpry.png

    9ewnugpjmowidtwe.png
  • Malinka32 Autorytet
    Postów: 1063 558

    Wysłany: 5 maja 2014, 13:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja o poprzednia, zakonczona zabiegiem staralam sie 2 miesiace, a 2 miesiace po zabiegu zaszlam za pierwszym razem.

    9.01.2014 11tc
    15.05.2014 10tc
    Mam 5 dzieci
    3 przy sobie
    2 w niebie...
  • eM Autorytet
    Postów: 1567 1531

    Wysłany: 5 maja 2014, 13:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja zaczęłam starania w lipcu zeszłego roku. Cykle jak w zegarku co 31dni. Wydaje mi się, że trochę długo się staraliśmy i mam nadzieje że teraz uda się szybciej.

    Aniołek 12tc -18.04.2014 [*]
    Aniołek 8tc -25.08.2014 [*]
    Maks - ur 08.09.2015
    Nataniel 18tc - 20.12.2017 [*]
  • Malinka32 Autorytet
    Postów: 1063 558

    Wysłany: 5 maja 2014, 13:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tylko ze ja mam cykle bardzo regularne i mam bole w trakcie owu, wiec zawsze czulam kiedy jestem plodna, na niekorzysc dzialalo moje 33lata....

    9.01.2014 11tc
    15.05.2014 10tc
    Mam 5 dzieci
    3 przy sobie
    2 w niebie...
  • Czarna_88 Autorytet
    Postów: 1457 994

    Wysłany: 5 maja 2014, 13:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nam z mężem udało się za pierwszym razem ... serduszko bijące później widzieliśmy razem ... i brak serduszka później też.... Teraz staramy się już 5 cykl i cały czas czekamy :(ale się nie poddajemy i będziemy próbować do skutku. miesiączki mam jak w zegarku co 30 dni ale jakoś nie chce teraz coś tam w środku zaskoczyć nie wiem czemu :(

    Z Miłości Stworzeni
    ♡Kacper♡ Naszą Miłością Jest ♡
    zrz6p07wp0k766o1.png
    ♡Naszą Miłością Pozostaną♡
    3.10.2013r [*]Michałek[*] <3
    30.01.2014[*]Moja Bratanica <3
    26.06.2014[*] <3
‹‹ 93 94 95 96 97 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Niedoczynność tarczycy podczas starania o dziecko

Tarczyca to niewielki gruczoł umiejscowiony na szyi człowieka, który wytwarza hormony i ma ogromny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Dlaczego tak często obniża płodność kobiety? Jak rozpoznać najczęstsze choroby tarczycy: niedoczynność i nadczynność? Przeczytaj w eksperckim artykule w całości poświęconym tarczycy! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Układ immunologiczny a problemy z płodnością, czyli czym jest niepłodność immunologiczna

Układ immunologiczny, czyli inaczej odpornościowy ma niebagatelny wpływ na płodność. Niekiedy czynniki immunologiczne mogą być bezpośrednią przyczyną niepłodności. Czy problemy z implantacją zarodka albo nawracającymi poronieniami mogą być wywołane przez czynniki immunologiczne? W jakich przypadkach rozważyć konsultację ze specjalistą - immunologiem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

7 zaskakujących rzeczy, o których możesz się dowiedzieć prowadząc kalendarz owulacji OvuFriend

Wydaje Ci się, że działanie kalendarza owulacji sprowadza się tylko do wyznaczania dni płodnych i terminu owulacji? Nic bardziej mylnego! Podczas prowadzenia obserwacji w kalendarzu OvuFriend możesz dowiedzieć się o rzeczach, które wspomogą Twoje starania o dziecko. Poznaj 7 zaskakujących rzeczy, o których możesz się dowiedzieć prowadząc kalendarz dni płodnych! 

CZYTAJ WIĘCEJ